Tom, Rozdzial
1 I, IV | gmachów w oddali i kominów fabrycznych, słabo rysujących się na
2 I, V | małą domieszką techników fabrycznych i specjalistów innych zajęć.~
3 I, V | komis sprzedaży resztek fabrycznych, aby mogła wychować dzieci
4 I, V | czarne sylwetki kominów fabrycznych.~Cisza ich ogarnęła senna.~
5 I, VIII | rzeczka odpływów ścieków fabrycznych, co niby różnokolorowa wstęga
6 I, IX | tę senną ciszę.~W salach fabrycznych również było pusto, mroczno
7 I, X | majstrów i oficjalistów fabrycznych, lekcje języków polskiego
8 I, XIV | na setki dachów i kominów fabrycznych, roztaczających się za oknem,
9 I, XV | pensji, zajęcie w godzinach fabrycznych.~- Żegnam pana! - rzekł
10 I, XVI | huczała w ogromnych gmachach fabrycznych.~Dwie potęgi stały wobec
11 II, I | tłumu, złożona z robotników fabrycznych przybyłych na święta do
12 II, III | huk potwornych organizmów fabrycznych przenikał go słodkim uczuciem
13 II, III | ostrych i wrzaskliwych świstów fabrycznych, głoszących podwieczorek,
14 II, V | się czerwone szyje kominów fabrycznych.~- Co pan mówi, jaki krajobraz?
15 II, V | pełnych gryzących odpływów fabrycznych.~Drogą ciągnęły nieprzerwanym
16 II, VII | specjaliści różnych działów fabrycznych; ludzie od robienia interesów
17 II, VII | chwilę oderwać od spraw fabrycznych i codziennych, bujał z rozkoszą
18 II, XV | się nad strugą odpływów fabrycznych, która kolorową wstążką
19 II, XVII | zaśnieżony i brudny od dymów fabrycznych.~Nagie szkielety drzew,
20 II, XXIII| nikłe sylwetki urzędników fabrycznych, zaproszonych jedynie do
|