Tom, Rozdzial
1 I, VIII| straży jednego z dyrektorów przędzalni, którego szwajcar fabryczny
2 I, VIII| właścicielem dosyć dużej przędzalni bawełny.~- Mówże, co? -
3 I, IX | księgami, popatrzył chwilę do przędzalni poprzez las transmisyj i
4 I, IX | i powoli stapia w swojej przędzalni ojcowskie kapitały, wyprzedza
5 I, X | Kessler, ten, co jest u nas w przędzalni dyrektorem. Roześmiała się
6 II, III | Jest Borowiecki?~- W przędzalni widziałem go przed chwilą.
7 II, III | błyszczących w słońcu dachach przędzalni Trawińskiego.~I zaraz po
8 II, IV | ja nie chcę umierać w przędzalni... ja nie chcę być weberką
9 II, VI | Znalazł go w olbrzymiej przędzalni, przy maszynie naprawianej
10 II, VI | chwili Horn do ucha, bo syk przędzalni, drgania. świsty transmisyj
11 II, VII | wskazując na szklane dachy przędzalni Trawińskiego, zza których
12 II, X | i wapnem, a w przyszłej przędzalni najspokojniej ustawiano
13 II, X | pobierać za prowadzenie przędzalni i tkalni. Moryca zaś się
14 II, XII | Właśnie chcę wybrać co z przędzalni.~- I tak od razu na apel
15 II, XII | przez pracę.~- Chodźmy do przędzalni, tutaj już nic się nie wyłowi,
16 II, XII | wyłowi, same resztki.~W przędzalni białej, jakby zasypanej
17 II, XIII| robotnikach i Maks wybiegł z przędzalni.~Moryc wrzeszczał, żeby
18 II, XVI | zgorączkowany i niespokojny, w przędzalni długo przyglądał się próbnej
19 II, XVI | i ludzi wodą świeconą.~W przędzalni, .gdzie przy każdej maszynie
|