Tom, Rozdzial
1 I, I | brylantowe pierścionki, rzadką, czarną jak smoła brodę i szepnął
2 I, II | się wywijały wskroś pól czarną, cieknącą błotem wstęgą,
3 I, IV | Odwiózł niby tę małą, czarną i miał być w Grandzie. To
4 I, IV | był i pan Moryc, i ta czarna małpa, i ten garbaty, i
5 I, V | jego twarz rozespaną i na czarną głowę Moryca, siedzącego
6 I, VI | paciorki oczy. Na głowie miała czarną perukę ubraną w rodzaj czepka
7 I, VII| pokryte czarnym pluszem lub czarną matową farbą. Pokój robił
8 I, IX | brukowanej ulicy, tworzącej czarną, błotnistą rzekę, popręgowaną
9 I, X | oknach, jakie patrzyły w czarną wilgotną noc. Czuł się dziwnie
10 I, XII| włosy i brodę również kruczo czarną, która mu zakrywała kołnierzyk
11 I, XII| wycierał serwetką spiczastą czarną bródkę i szeptał do stojącego
12 I, XVI| zapchana ludźmi; cała ta ludzka czarna fala niosła na grzbiecie
13 I, XVI| niżej, ze składów nakrytych czarną kurzawą biło tysiące splątanych
14 II, I | się po zbożach, co stały czarną ścianą, wdarł się pomiędzy
15 II, I | pogadania, to nie ma jak czarna kawa, a jeszcze do tego
16 II, III| żartobliwie, odgarniając jej czarną czuprynę za uszy.~- To i
17 II, XII| pilnowali ruchów bestyj.~- Tamta czarna, przy przędzy zwijanej,
18 II, XXI| sąsiednie, na miasto, w noc czarną.~Kłęby gryzącego dymu napełniały
19 II, XXI| okrywały mury jakby mgłą czarną, wskroś której wiły się
|