Tom, Rozdzial
1 I, XIV| klarynecie, a na skrzypcach Blumenfeld, który prowadził całą drużynę,
2 I, XIV| tych biesiad muzycznych był Blumenfeld, muzyk z powołania i wykształcenia,
3 I, XIV| Szulc położył drugie pięć, Blumenfeld dziesięć.~- Co będzie brakować,
4 I, XIV| pobiegł.~Zamilkli na chwilę.~Blumenfeld nastrajał skrzypce, Horn
5 II, II | II~[XVII]~- Blumenfeld, graliście w niedzielę u
6 II, II | nigdy. Malinowski był...~- Blumenfeld, konto Eichner et Peretz? -
7 II, II | Zaczął nucić bardzo cicho.~- Blumenfeld, do telefonu wołają.~Przerwał
8 II, II | odpowiedział szeptem Blumenfeld.~Grosglik poszedł do swojego
9 II, II | dzwoniąc trzy razy.~Wszedł Blumenfeld z paczką korespondencji
10 II, II | kawałki z niej czytała.~Blumenfeld nie przeczył, przeczytał
11 II, II | gra na fortepianie, panie Blumenfeld? - Skończyłem konserwatorium
12 II, II | zadziwiające - odpowiedział Blumenfeld przypatrując się olbrzymim,
13 II, II | szepnął od niechcenia Blumenfeld.~- Mniejsza z tym, zgodzimy
14 II, II | żeby się spodobać weberkom. Blumenfeld kupi sobie różne głupie
15 II, II | z Weltem rozmówić. Panie Blumenfeld, proszę zatelefonować do
16 II, XI | spojrzał zimno.~- Panie Blumenfeld, każ pan telefon połączyć
17 II, XIX| trumny.~Trotuarem szedł Blumenfeld, Szulc i cała ich muzyczna
18 II, XIX| dzieje z Zośką? - pytał Blumenfeld Wilczka, gdy już wracali
19 II, XIX| milczeniu czas długi, aż Blumenfeld zaczął pianissimo grać na
|