Tom, Rozdzial
1 I, II | uczepiony u jego ramienia wlókł się ciężko, podpierał się
2 I, II | Borowiecki.~Podniósł się i wlókł swoje chore zreumatyzmowane
3 I, IV | konia ze wszystkich sił, bo wlókł się strasznie powoli, utykając
4 I, VI | Mateusz Borowieckiemu, i wlókł się raczej, niż szedł, trotuarem.
5 I, X | jaką codziennie widywał.~Wlókł zmęczonym, smutnym wzrokiem
6 I, XII | Anglik pozostał w tyle i wlókł się wolno, przyglądając
7 I, XII | wypędziła go nuda, więc się wlókł ulicą nie wiedząc, co zrobić
8 I, XIII| świecą, a Bucholc wolno wlókł się przez olbrzymie, ciche
9 I, XV | kolosalnego życia fabryki, że wlókł się ledwie i jeszcze z parku
10 I, XV | odzyskiwał świadomość i wtedy wlókł się do fabryki, zbliżał
11 II, I | dominikańskim, chudy, zgarbiony, wlókł się nad ścianą.~Podniósł
12 II, III | mieszkali, zwolnił kroku i wlókł oczami po oknach.~Nie zawiódł
13 II, III | powietrzem, od której długi cień wlókł się po szybie stawu.~Usiadł
14 II, IV | którym ciągnęła się uliczka, wlókł się kolorowy strumień, zanieczyszczony
15 II, IX | myśli, żonę czy fabrykę, i wlókł się coraz wolniej z sali
16 II, XV | ale dla niej i dla ojca wlókł się ze straszną powolnością.~
17 II, XV | czynnych i w nocy.~Czas się wlókł strasznie wolno.~Zegar bił
18 II, XX | okien zielonawą twarzą i wlókł się senny po śniegach, i
|