Tom, Rozdzial
1 I, III | ci poszedł sezon? - pytał siadając obok niego na zielonej kanapce.~-
2 I, VI | witała, Mela - szepnął Moryc siadając obok najmłodszej córki firmy
3 I, VII | Potrzeba ci czego? - pytała siadając na poręczy fotelu przy ojcu.~-
4 I, VIII | Boga kocham! -- wykrzyknął siadając do oczekującej przed bramą
5 I, VIII | ci będę mówił - szepnął siadając na jakiejś pace.~Zdjął kapelusz,
6 I, IX | Sama tak siedzisz? - pytał siadając obok niej.~- A któż by mógł
7 I, IX | nędza - szepnął lekceważąco, siadając z powrotem do roboty.~Oszklony
8 I, XIII | każdemu za darmo! - zawołał siadając gwałtownie na łóżku. - Stary
9 I, XIV | dowcip! - szepnął Blurnenfeld siadając przy stole i rozgarniał
10 I, XIV | rozczerwieniony jeszcze, przyszedł siadając na końcu, ażeby ukryć wzburzenie
11 I, XIV | Malinowski! - zawołał siadając, bo kamasz palił go jeszcze
12 II, I | Pojedziemy razem - mruknął Maks siadając na parapecie okna.~Było
13 II, VI | Stanisław - rzekł stary siadając przy biurku, stojącym na
14 II, VI | wybuchnął drwiącym śmiechem siadając na dawnym miejscu.~- Czemu
15 II, VI | jest? - zapytał Wysocki siadając obok leżącego.~- Nic mi
16 II, XV | Słucham cioci - szepnęła siadając w niskim foteliku przy stole,
17 II, XVI | Cudowny dzień - zauważył siadając wprost Anki.~- Chyba dlatego
18 II, XXIII| prędko! - krzyknął szorstko, siadając w dorożkę.~Drżał ze wzruszenia,
|