Tom, Rozdzial
1 I, III | przyjechaliśmy razem do Łodzi.~- Gdzież ten hrabia jedzie?~- Przyjechał
2 I, VIII | zbójców, daję ci słowo.~- Gdzież tam, czytałam niedawno,
3 I, IX | żółtymi i krzywymi zębami.~- Gdzież pan Józef? schowała go sobie
4 I, XI | dopomina! - zawołał Bernard. - Gdzież piękna dyrektorowa?~- Poszła
5 I, XIV | nie oglądajcie zegarka, gdzież wam się spieszy, Wilczek?~-
6 I, XIV | dobrodzieju, nie zając.~- Gdzież pan się wybrałeś?~- A bo,
7 I, XVI | pogrzeb, jak ma Bucholc.~- Ale gdzież się podział Borowiecki?~-
8 II, I | mi dłuższego urlopu.~- A gdzież pan teraz pracuje?~- W kantorze
9 II, I | niezgorszy! Jasiek! Jasiek! gdzież ten smyk się podział.~A
10 II, IV | przelatujących niedaleko.~- Gdzież masz to rendez-vous? - zapytał
11 II, VII | okręconej w jasne jedwabie.~- Gdzież tu są te słynne złote jałówki
12 II, IX | lubię, znajomych nie mam, gdzież się, biedna sierota, podzieję,
13 II, XI | policją pan nie strasz... Gdzież są dowody, że te pieniądze,
14 II, XIV | fraku i w białym krawacie.~- Gdzież tam, nie zdążyłem się jeszcze
15 II, XVII | wiosnę byłam tak szczęśliwa. Gdzież jest to szczęście, gdzie? -
16 II, XVII | duszę oddałam uczuciu - gdzież jest to moje wielkie uczucie
17 II, XIX | zarobiliście aż tyle, więc gdzież tu miejsce na okpienie?...~-
18 II, XXIII| tego dosyć!~Zabawy! Jakież? Gdzież są takie, aby były warte
|