Tom, Rozdzial
1 I, III | szkieł żółtych, rubinowych i zielonych rozrzucała dziwnie omdlewające
2 I, V | Siedział przed wielkim piecem z zielonych gdańskich kafli cudownie
3 I, VI | drewniane pogięte domki o zielonych omszonych dachach, za którymi
4 I, VI | tłoku nad głowami, żółtych, zielonych, czerwonych. fioletowych
5 I, X | izbie, po tych ścianach zielonych od wilgoci, na których gniły
6 II, I | i my użyjmy odpowiednio Zielonych Świątek.~- Jeśli czujesz
7 II, I | indyczki wysmukłe, białe, na zielonych niby z brązu nóżkach, delikatne,
8 II, I | ostrymi pazurami na kaczorów o zielonych, pawich łbach, które chyłkiem
9 II, I | na szeroką roztocz zbóż zielonych, kołyszących się z jednostajnym
10 II, I | powietrzu, nad obręczą pól zielonych, ogrodów stojących bez ruchu,
11 II, I | stojących bez ruchu, łąk zielonych, jakby przysłoniętych opaloną
12 II, I | czasem przepiórki z głębi zielonych puszcz żytnich wołały: "
13 II, III | dróżek piaszczystych i zielonych zbóż, co jak fale kołysały
14 II, IV | porwaną linią wśród zbóż zielonych, wzgórz usypanych z wywożonych
15 II, X | przywykłe do bezmiaru pól zielonych, do lasów sinieją-cych na
16 II, XIV | biegły całą gromadą po zielonych trawnikach, ale zatrzymały
17 II, XXII| wygrzewających się małych zielonych jaszczurek.~- Był dzisiaj
|