Tom, Rozdzial
1 I, V | od frontu szedł ogródek i widok na fabrykę, a z lewej szła
2 I, IX | wojskowemu się wyciągnął na jego widok i czekał rozkazów, ale Trawiński
3 I, XIV| przeszkadza!~- Irytuje mnie widok takiego mebla, przeszkadza
4 I, XV | spiesznie, gnany trwogą.~Dopiero widok ludzi przy pakowaniu towarów
5 I, XVI| budziła się coraz potężniej na widok bogactw.~Postanowił je zdobyć
6 II, I | spoglądał w przestrzeń.~Widok księdza Liberata omroczył
7 II, III| uczuciem siły i zdrowia, a sam widok wielkich fabryk usposabiał
8 II, VI | ich pożegnać i uciec, bo widok Meli przyprowadzał go o
9 II, X | korytarzu. Po co pani ten widok?~- Doktor jest?~- Posyłano,
10 II, X | po co się denerwować, to widok nie dla pani, nic im wreszcie
11 II, X | opatrunkach.~Trzęsła się na widok połamanych, obrzmiałych
12 II, X | tak nie stało, byłby ładny widok.~Mieszkanie zamienione w
13 II, X | siostrę miłosierdzia.~Byłby widok piękniejszy, bo pan z pewnością
14 II, XI | bankiera, który na jego widok zerwał się z krzesła.~-
15 II, XIV| drażnić; małpy na sam jego widok zaczęły się cofać w głąb,
16 II, XIV| ale prawie wszystkie na widok swego pana głupiały ze strachu
17 II, XIX| bo ją wzruszał do głębi widok Adama Malinowskiego, który
|