Tom, Rozdzial
1 I, I | blaszanek błyszczących w świetle latarń, stukiem suchym drewnianych
2 I, II | i robiły farby. W mdłym świetle elektrycznym, przesyconym
3 I, II | ale w tym szarozielonawym świetle, po którym pływały długie
4 I, III | szybki oddech, a chwilami w świetle latarni ulicznych błyskała
5 I, III | wypolerowanej, że w tym świetle przyćmionym skrzyła się
6 I, III | drgały w żywszym na chwilę świetle i jakby pełzały wskroś pokoju,
7 I, IV | przypominając sobie nagle i przy świetle latarni przeczytał go raz
8 I, V | barwami, dachy błyszczały w świetle tych bladych zórz, co niby
9 I, IX | które w żółtawym, słabym świetle lampek palących się nad
10 I, X | się drgać szybami okien w świetle żółtawym ulicy, jakby przez
11 I, XI | sztalugi i ustawili je w świetle, a na znak Endelmanowej
12 I, XIII | okien, trzęsły się chwilę w świetle i cofały.~Robota szła mu
13 II, VI | kantoru, w mętnym żółtawym świetle gazu, widać było kilkadziesiąt
14 II, IX | opartą o głowę.~Włosy Niny w świetle lampy skrzyły się złotem,
15 II, XII | szmerem, podobnych w jaskrawym świetle słońca, padającym z góry,
16 II, XVI | poruszał szczękami i w świetle słońca podobnym był jeszcze
17 II, XXIII| wszystko ujrzał w nowym świetle.~- Dlaczego? - rzucił zapytanie
|