Dzien

 1 1 |      oczekiwać niebezpieczeństw, jakimi napis zagrażał, wcale nie
 2 1 |      pokrywały wspaniałe rzeźby, jakimi przed laty słusznie szczycili
 3 1 |           lub znowu o sposobach, jakimi mógłbym się posilić. Myślałem,
 4 2 |  pochodziło jeszcze ze sposobów, jakimi mnie wychowano.~W kwadrans
 5 6 |         dla ludzi tak odważnych, jakimi byli ci, których Zoto w
 6 19|    wszelkie materialne korzyści, jakimi zwykle nie gardził żaden
 7 20|      surowość rysów sam nie wiem jakimi czułymi uśmiechami, których
 8 26|     które nam wymierza, i pokut, jakimi zatruwa najpiękniejsze nasze
 9 26|        paszę dla jucznych osłów, jakimi są moi szanowni koledzy.~
10 31|       pilnie; jeżeli umarli mogą jakimi znaki dać się słyszeć żyjącym,
11 32|      należałem do tych rozrywek, jakimi zabawiają się towarzystwa
12 41|     Poznałem te tajemne uczucia, jakimi wszystkie romanse są przepełnione,
13 43|       nieszczęścia. Dwóch synów, jakimi Elwira mnie obdarzyła, po
14 50|   Hervasa trząsł się od krzyków, jakimi go napełniałem. Niepodobna
15 52| wdzięczność do wszystkich uczuć, jakimi już była ku mnie przejęta.
16 53|          poważaniu i szacunkowi, jakimi go otaczają trzy języki
17 58|       wyjechał do Wiednia, ale z jakimi poleceniami, tego nie mogłem