Dzien

 1 2  |           z oczu, przede wszystkim pomyślałem o opuszczeniu mego stanowiska.
 2 3  |          mną postępowania. Od razu pomyślałem, że inkwizycja schwytała
 3 5  |          do siebie. Zostawszy sam, pomyślałem, że byłoby mi bardzo nieprzyjemnie,
 4 11 |       wzruszona, ja zaś mimowolnie pomyślałem, że z trudnością potrafi
 5 13 |       postaci, że zaraz z początku pomyślałem, że kto wie, czy to nie
 6 16 |          niezmierzonym widnokręgu. Pomyślałem o Rebece. - Ma słuszność -
 7 17 |       Marię de Torres. Co do mnie, pomyślałem sobie, że nie mogę nic lepszego
 8 28 |          szyderczego i wątpiącego. Pomyślałem, że kto wie, czy nie mogłaby
 9 34 |           gospody Pod Białym Lwem, pomyślałem, że dobrze uczynię, jeżeli
10 41 | niewypowiedziany żal mnie ogarnął, pomyślałem, że może kilkoma wyrazami
11 51 |            głowę i cofnęła kolana. Pomyślałem naówczas, że nie warto już
12 53 |        jeszcze trzymałem świeczkę; pomyślałem o tym, żeby ją zapalić,
13 58 |            mnie chciała.~Następnie pomyślałem o maleńkiej dwuletniej Maleli,
14 63 |          ucztę, znowu obmyłem się, pomyślałem o powrocie do podziemia
15 Zak|      jeszcze młody i w sile wieku, pomyślałem jednak o miejscu, które
16 Dod|     uniżonej gorliwości na twarzy. Pomyślałem, że to zapewne Busqueros: