Dzien

 1 7 |        nich porwał mnie w swoje objęcia, postawił na stole i rzekł:~-
 2 7 |          To mówiąc padła w moje objęcia.~Możecie domyślić się, że
 3 14|         pochwyciła mnie w swoje objęcia, a serce jej bijące tuż
 4 14|  błędnymi oczyma i padła w jego objęcia. Rzuciłam się na łóżko,
 5 20|     piastrów, pochwyciła mnie w objęcia i porywając szkatułkę gestem
 6 20|         się, ale znowu padłem w objęcia obu ciotek, które same ledwie
 7 23|         ojciec, wziąwszy mnie w objęcia, zmówił nade mną modlitwę
 8 23|   przystani, obaj padli sobie w objęcia i długo nie byli w stanie
 9 25|         tak silnie ujęły mnie w objęcia, że nie byłem w stanie im
10 29|        i padli sobie nawzajem w objęcia. Tą wstrętną obłudnicą jest
11 29|   Podziemne bóstwa ujęły mnie w objęcia, wszelako tajemnym uczuciem
12 42|        służących i padła w moje objęcia. Zaczęłyśmy przypominać
13 44|     tych słów, gdy padła w moje objęcia bez czucia i prawie bez
14 51|      nieszczęściu. Padła w moje objęcia, pomieszały się nasze łzy
15 56| spodziewałem. Rzucił się w moje objęcia...~- Przybywam - rzekł -
16 63|       łaski; rzuciłem się w jej objęcia i opowiedziałem moje przygody