Dzien

 1 Przed|          bardzo słabo znałem ten język, to przecież zdołałem pojąć,
 2 Przed|       mnie, tłumaczył rękopis na język francuski, ja zaś wiernie
 3 2    | rozkrwawione. Z ust wychodził mu język pokryty pianą. Okrywała
 4 2    |      mnie okropne oczy i wywalił język czerwony jak żelazo z ognia
 5 2    |        oka wsunął swój rozpalony język i zaczął mi lizać mózg tak,
 6 3    |        spowiednika znającego ten język. Tak więc rozłączony zostałem
 7 6    |       mnie w tłumie i pokazał mi język. Trzymałem kamień w ręce,
 8 24   |  ponieważ jednak znam trochę ich język, dość używany w Ceucie,
 9 29   |        mówić, nie dają mi wody i język przysycha mi do podniebienia.
10 29   | wpatrywał się w paznokcie, oczy, język, kazał przynieść od siebie
11 29   |       łatwo potrafię przejąć ich język i zwyczaje, by następnie
12 54   |   konwulsyjny ściskał mu gardło, język opuchł i zesztywniał, oczy
13 64   |        spotkałem mułłę znającego język arabski. Powiedziałem mu,
14 Dod  |         poezji. Aż do tego czasu język poezji ograniczał się do
15 Dod  |     który plecie, co mu ślina na język przyniesie.~Poplecznik rodziny