Dzien

 1 1 |        odzyskałem siły, ale nawet czułem się w stanie nadzwyczajnego
 2 1 |       toni nieopisanych rozkoszy. Czułem, że śnię, a jednak miałem
 3 11|       rozbudził mnie jakiś szmer. Czułem, że z obu stron podnoszono
 4 28|  występuje mi na dłonie. Jednakże czułem potrzebę kochania, i to,
 5 43|            ale nadaremnie; ja sam czułem się popychany, ale w przeciwnym
 6 43|          siły, wola - dzielności. Czułem potrzebę urzeczywistnienia
 7 45|           jakiej byłem pogrążony. Czułem, że nie zasługuję jeszcze
 8 47|   nieznośnym natrętem, do którego czułem niewymowną odrazę, ale tymczasem
 9 50|            Tysiąc pistolów, które czułem w kieszeni, niemało przyczyniło
10 51| dziewczyny, której łagodny oddech czułem w moich włosach. Budząc
11 51|           miałem pełne pieniędzy, czułem się pełen zdrowia, życia
12 51|         dochodziło do szaleństwa. Czułem, jak ogień krąży mi po żyłach,
13 53|           odrazie, którą od dawna czułem do komandora.~Był wówczas