Dzien

 1 1  |    zdołałem się na nie dostać. Stanąwszy na szczycie, ujrzałem pod
 2 5  |        Udałem się w ich ślady. Stanąwszy na deskach, znaleźliśmy
 3 20 |       bezwładności, że dopiero stanąwszy przed arcybiskupem przyszedłem
 4 33 |    przedmiotu moich uwielbień.~Stanąwszy w stolicy, zatrzymałem się
 5 51 |       wylotu bocznej uliczki i stanąwszy przed nim, zawołałem:~-
 6 53 | zawiodłem go w Ciasną Uliczkę. Stanąwszy tam, dobyłem szpady, pewny,
 7 53 |       kominie. Wróciłem więc i stanąwszy w drzwiach zbrojowni, przekonałem
 8 63 |       łatwością je wynalazłem. Stanąwszy u celu, zacząłem z całych
 9 Zak|    najśpieszniejszego powrotu. Stanąwszy na górze, usłyszeliśmy straszliwy
10 Dod|    kalenic i okapów. Wreszcie, stanąwszy naprzeciwko jakiegoś okienka,