Dzien

 1 1 |    Chciałem więc sam przypilnować koni, a jego posłać na wyszukanie
 2 2 |     chwilę, ale niebawem dosiedli koni i co tchu popędzili do Alcornoques.
 3 5 |           Zoto kazał nam zsiąść z koni i zaprowadziwszy mnie do
 4 6 |         powóz, zaprzężony sześcią koni i poprzedzony dwoma luzakami
 5 9 |   drzwiami pustelni parę pięknych koni dla nas obu i dwa muły dla
 6 17|     zbliżające się do nas mnóstwo koni i mułów; oznajmiono mi corregidora
 7 23| namiętnością. W Ceucie nie ma ani koni, ani powozów, ani innych
 8 29|      turkot powozu i tętent kilku koni; wniosłem stąd, że księżna
 9 31|         Skoro wszyscy dosiedliśmy koni, kabalista rzekł:~- Tym
10 34|      wschodzie słońca dosiedliśmy koni. Żyd Wieczny Tułacz nie