Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] sennosc 1 sennosci 1 sennoscia 1 senor 274 senora 19 senore 1 senorem 2 | Frequency [« »] 281 tych 275 cie 274 don 274 senor 267 pod 260 sam 257 nad | Jan Potocki Rekopis Znaleziony w Saragossie IntraText - Concordances senor |
Dzien
1 1 | czystym hiszpańskim języku:~- Senor kawalerze, dwie cudzoziemki, 2 1 | kastylijskim narzeczu:~- Senor kawalerze, dziękujemy ci 3 1 | japońskiej porcelany:~- Senor kawalerze, znajdziesz tu 4 1 | jesteście.~- Jedz tymczasem, senor kawalerze - odparła piękna 5 1 | poszukiwaniom. Widzisz zatem, senor, że nasza podróż jest ważną 6 1 | odpowiedziała za siostrę:~- Senor kawalerze, wiesz, że jesteśmy 7 1 | Mauretanka tak dalej mówiła:~- Senor Alfonsie, zbyt wiele opowiadałam 8 3 | odezwał się do podróżnego:~- Senor kawalerze, powóz pański 9 3 | niemiłego, z czego raczysz się senor wytłumaczyć.~Pułkownik, 10 3 | się do tego nie mieszał.~- Senor kawalerze - przerwał mój 11 3 | pułkownika:~- Sądzę, że masz senor słuszność, i gdybyś był 12 3 | pojedynku; ale teraz, pojmujesz senor, że doprowadziliśmy rzeczy 13 3 | drżałby na ich wspomnienie.~- Senor Hierro - odpowiedział cierpko 14 3 | owszem, mój ojcze, wszelako senor Paszeko mógł innym sposobem 15 3 | poprzek drogi i rzekł:~- Czy senor nazywasz się Alfonsem van 16 5 | mnie do studni, rzekł:~- Senor Alfonsie, racz spojrzeć 17 5 | brzeg, Zoto rzekł do mnie:~- Senor Alfonsie, mam zaszczyt przedstawić 18 8 | spostrzegłszy mnie, rzekł:~- I senor tutaj?... senor jeszcze 19 8 | rzekł:~- I senor tutaj?... senor jeszcze za młody jesteś, 20 8 | Więc to twoja własność, senor kawalerze. Jeżeli tu noc 21 8 | od kilku dni zajmują.~- Senor Alfonsie - przerwał kabalista - 22 9 | podziękował mi i dodał:~- Senor Alfonsie, twój dobry uczynek 23 9 | rzeczach; radzę ci zatem, senor Alfonsie, nie zaniedbywać 24 9 | zaniedbywać jego przestrogi.~- Senor kabalisto - odpowiedziałem - 25 9 | przeczytałem co następuje:~Senor Alfonsie!~Z rozkazu JKMości, 26 9 | zaczęliśmy mówić o czym innym.~- Senor Alfonsie - rzekł kabalisla - 27 9 | Spodziewam się, że na szczęście senor do nas nie należysz.~Weszliśmy 28 9 | obudziła mnie, mówiąc:~- Senor Alfonsie, wybacz, że poważam 29 9 | Jak możesz jednak mniemać, senor Alfonsie - mówiła dalej 30 9 | obliczu, po czym dodała:~- Senor Alfonsie, pozwól mi wrócić 31 10 | człowiek?~Ach, nie śmiej się, senor; zapewniam cię, że był to 32 11 | wejrzenie, rzekł:~- Czy wiesz, senor kawalerze, że znajdujesz 33 11 | dłoń i dodał:~- Wybacz, senor kawalerze, nie miałem zamiaru 34 11 | swego namiotu, mówiąc:~- Senor kawalerze, namiot ten będzie 35 11 | uśmiechnął się i rzekł:~- Senor kawalerze, muszkiety naszych 36 12 | podnosząc obóz.~- Wstawaj, senor kawalerze - rzekł do mnie 37 12 | Oto masz przed sobą, senor kawalerze, towary angielskie 38 12 | Avadoro, gdyż dowiedz się senor, że bynajmniej nie urodziłem 39 12 | charakterami. Zauważyłeś senor, jaki prowadził systematyczny 40 12 | głos i rzekłem do starca:~- Senor Avadoro lub Pandesowna, 41 13 | obfite śniadanie i rzekł:~- Senor kawalerze, zbliżają się 42 13 | się z nich otrząsnąć.~- Senor Pandesowna - rzekłem na 43 14 | cichu.~Pojmujesz dobrze, senor Alfonsie, że nie jestem 44 15 | przerwała milczenie i rzekła:~- Senor Alfonsie, czynię ci zwierzenie, 45 15 | CYGANÓW~Przypominasz sobie, senor Alfonsie, historię księżniczki 46 15 | Afryki. Rebeka rzekła:~- Senor Alfonsie, ujrzysz tego, 47 16 | zawarty w tych słowach:~Senor pułkowniku!~Przeczytawszy 48 16 | wyleczeniu. Wiesz zapewne, senor don Henryku, ze Opatrzność 49 16 | Elwiry de Noruńa. Racz więc senor oświadczyć jej ode mnie 50 18 | poważną miną:~- Mylnie się senor wyrażasz, co zapewne jest 51 18 | jednak i odpowiedziałem :~- Senor nieznajomy, śmiem ci zaręczyć, 52 18 | list następującej treści:~Senor Don Sancho de Peńa Sombre!~ 53 18 | mego wspólnika.~- Pozwól, senor - przerwał nieznajomy - 54 18 | razy dwa cztery.~- Masz senor słuszność - odpowiedział 55 18 | najdzielniejszych oficerów, gdyż senor jesteś kapitanem w gwardii 56 19 | rzekła Rebeka - że zdradzasz senor niejaką skłonność do roztargnienia, 57 19 | rzekła Rebeka - abyś nam senor powiedział, nie zaś podpisał 58 19 | Velasqueza i rzekł:~- Ty zaś, senor, czy zechcesz pójść z nami, 59 19 | szubienicą, gdzie mnie znalazł senor. który jest kapitanem w 60 20 | dalszą podróżą.~- Ależ, senor geometro, don Pedro Velasquez - 61 20 | poruszające.~- Zdaje mi się, senor - rzekła Rebeka - że doskonale 62 22 | Ale mówmy o czym innym. Senor Velasquez, czy dobrze śledziłeś 63 22 | sekcie herodian.~- Byłżebyś senor równie biegły w historii 64 22 | nauce historii.~- Pozwól, senor Velasquez - rzeki kabalista - 65 22 | jakim sposobem wpadłeś, senor, naówczas w wodę.~- Nie 66 23 | list następującej treści:~Senor don Henryku!~Nieszczęśliwa, 67 23 | tobą wcześniej.~Żegnam cię, senor don Henryku; nie ma dnia, 68 25 | bandy rzekł do mnie:~- Senor kawalerze, szukają cię, 69 25 | czasami jeszcze wpadasz senor w roztargnienie, skoro jednak 70 25 | zawierało następujące wyrazy:~Senor don Henryku!~List ten uwiadomi 71 26 | odezwała się z powagą:~- Senor naczelniku, muszę się dziś 72 28 | chronologicznych.~- Masz senor słuszność - odpowiedziała 73 29 | rzekła Rebeka - słuchasz go senor z wielką przyjemnością, 74 29 | rzekł do mnie:~- Witaj, senor kawalerze, widzę, że umiesz 75 30 | łagodnym głosem:~- Witaj nam, senor Alfonsie, od dawna czekamy 76 30 | posłuchał z uwagą, i rzekł:~- Senor Alfonsie, nie jest mi obcym, 77 30 | derwiszowi.~- Twoja przezorność, senor, jest zupełnie na miejscu - 78 31 | dzieła uczonego Tenzeliusa.~- Senor Ahaswerze - rzekł Velasquez - 79 31 | w moich oczach pożera.~- Senor Ahaswerze - przerwał Velasquez - 80 31 | mogę dla ciebie uczynić?~- Senor kawalerze - odpowiedziałem - 81 31 | tam najlepsza. Jeżeli więc senor zechcesz mi pozwolić, abym 82 31 | nam do stołu...~- Skoro senor będziesz ze swoją kochanką - 83 32 | będzie na mnie czekał.~- Senor kawalerze - rzekłem naówczas - 84 33 | sobie z krwi ocierał.~- Senor don Lopez - rzekł mi nieznajomy - 85 33 | mnie i tak dalej mówił:~- Senor don Lopez, widzisz we mnie 86 33 | przestrogi mego ojca i rzekłem:~- Senor don Roque, muszę ci wyznać, 87 33 | szlachcicem. Stąd pojmujesz, senor, że niepodobna ml będzie 88 33 | towarzystwa. Widzisz zatem, senor don Lopez, że tylko kosztem 89 33 | dukatów holenderskich każda.~- Senor don Lopez - rzekł - właśnie 90 33 | dawnej powagi, rzekł:~- Senor don Lopez, zdaje mi się, 91 33 | rzeczy.~- Powiem ci zatem, senor - odpowiedziała piękna nieznajoma - 92 33 | zapłoniwszy - wyczytałeś tam senor, że nazywam się Ineza i 93 33 | jakim prawem zadajesz mi senor podobne zapytania.~- Moja 94 33 | i rzekła:~- Posuwasz się senor dość daleko, jak na pierwsze 95 33 | się do mnie dodała:~- Racz senor oddać mi portret, który 96 34 | krzycząc na całe gardło:~- Senor don Lopez, odmówiłem dwadzieścia 97 34 | twarzą, rzekł:~- Przyznaj, senor don Lopez, że oddałem ci 98 34 | wrażenia. Nie wierz temu, senor don Lopez. Jesteś młody, 99 34 | się rzekła:~- Utrzymujesz senor, że należy się przyzwoita 100 34 | usiąść i rzekła:~- Chciałam, senor, kilka słów z tobą pomówić. 101 34 | Lopez Suarez? Czy jesteś, senor, krewnym owego bogatego 102 34 | Widzę po twojej twarzy, senor, że sprawił pożądane wrażenie.~ 103 34 | rzekła:~- Obiecałam ci, senor, przyzwoitą nagrodę, ile 104 34 | nazywasz.~- Posłuchaj więc, senor - rzekła Ineza - mogłeś 105 35 | chrześcijan. Racz więc, senor Żydzie, mówić dalej.~Żyd 106 35 | wierze, jaką wyznajemy.~- Senor Alfonsie - odparł Velasqucz - 107 35 | mądrością. Sądzę zatem, senor Alfonsie, że tego, czego 108 35 | głód, rzekł:~- Pojmuję, senor don Lopez, że w twoim wieku 109 35 | naprawiłem jakoś całą rzecz.~- Senor don Roquo - odpowiedziałem - 110 35 | zagniewaną minę i rzekł:~- Senor don Lopez, słowa, jakie 111 35 | twoje niedorzeczności? Nie, senor don Lopez, zbyt ci jestem 112 35 | poufałością i rzekł:~- No cóż, senor don Lopez? Zdaje mi się, 113 35 | Kadyksie. Nie odpowiadasz mi, senor don Lopez; dobrze więc, 114 35 | czoło i rzekł:~- Mniemam, senor don Lopez, że gdy przyzwoity 115 35 | kroków ode mnie, rzekła:~- Senor, muszę ci wyznać, że czekałam 116 35 | ważnych powodów. Ciebie zaś, senor, nie mam zaszczytu znać 117 35 | rzekła:~- Opowiadanie twoje, senor, wraca ci mój szacunek. 118 35 | niepodobna mi dłużej cię tu, senor, zatrzymywać, ale spodziewam 119 35 | odrzekła - przyjdź więc senor jutro o piątej wieczorem 120 35 | zniecierpliwiony więc rzekłam:~- Senor don Roque, zaręczam ci, 121 35 | Wyraźnie przekonywam się, senor don Lopez, że chcesz mnie 122 35 | gadułę i nudziarza. Ale nie, senor don Lopez, nie mogę przypuścić, 123 35 | wprowadziłam się do domu, w którym senor widziałeś mnie wczoraj.~ 124 35 | postępuje, ponieważ wie, senor Cornadez, o twojej pobłażliwości.~ 125 35 | mówił doń:~- Wyśmienicie, senor don Ramiro! Jeżeli tak będziesz 126 35 | Przez wzgląd na ciebie, senor, przyszliśmy tu w nocy, 127 35 | więc zapłacić. Jeżeli tego senor żądasz, natychmiast pójdę 128 35 | kieszeni i rzekł:~- Czytaj senor: "Jutro odpływa na San Domingo 129 35 | handlowych. Żegnam cię, senor Cornadez; przebacz, żeśmy 130 36 | jutro już będzie za późno.~- Senor don Lopez - rzekł nienawistny 131 36 | ciebie poświęcenia. Teraz, senor don Lopcz, błagam cię tylko 132 36 | żadnych pytań! Zaufaj mi, senor don Lopez, zaufaj!~To powiedziawszy 133 36 | ciebie darzą przyjaźnią, senor don Lopez. Nie, nie mylę 134 36 | zacnych pustelników. Módl się senor jak zazwyczaj, ja zaś tymczasem 135 37 | określić cudu, to ty znów, senor teologu, nic masz prawa 136 40 | z przestrachu, rzekł:~- Senor złodzieju, zlituj się, oszczędź 137 40 | karawanę. Na przedzie widzisz senor ludzi dziwnie ubranych, 138 40 | podeszłym wieku, którego senor widzisz na prawo, to hrabia 139 40 | egzorcyzmy, równie jak ty, senor, nic znam. Wczoraj rano 140 40 | cukiernik Lecho.~- Dziękuję ci, senor - rzekłem - mówisz mi daleko 141 41 | jak ich było coraz więcej, senor de Hierro Sangre coraz bardziej 142 41 | spodziewam się, że uczynisz mi, senor, zaszczyt przepędzenia kilku 143 41 | gościa:~- Kiedym cię znał, senor, duszę twoją przepełniały 144 44 | skutki. Naprzód, wyciąłeś, senor, złowrogi krzew, zasadzony 145 44 | nieszczęsnym grobie;~następnie, cóż senor masz wspólnego z dzikimi 146 45 | zwłaszcza że widzę, iż ten oto senor od pewnego czasu wolał oddać 147 45 | obliczał.~- Przebacz mi. senor - odpowiedział nasz matematyk - 148 45 | Nie idzie tu o twoje, senor, przygody - rzekł Velasquez - 149 45 | jeszcze zeru. Rodzisz się, senor, i po upływie jednego roku 150 45 | czterdziestego piątego. Dla ciebie, senor, w którego życiu miłość 151 46 | Tym razem mylisz się, senor Alfonsie, ale taka jest 152 47 | je i zawołał:~- Co widzę, senor don Jose tutaj? Wczoraj 153 47 | potrzebuje moich usług, racz senor oświadczyć zacnemu swemu 154 47 | dodał Busqueros - nic mu senor nie pomożesz, gdyż nie wrócisz 155 47 | na łoże. Ponieważ jednak senor - mówił dalej Busqu-eros, 156 47 | powiedzieć, jak się ma dzisiaj senor Suarez?~- Zdaje mi się, 157 47 | moje zdrowie.~- Tak jest, senor Lopez - odpowiedziałem - 158 47 | Toledo - i ja mniemam, że senor Lopez nie powinien tracić 159 47 | my tu za nią pomyślimy. Senor don Lopez, biegnę do moich 160 47 | pary gołębi.~- Przebacz, senor - odpowiedział Toledo - 161 47 | Moro i moją narzeczoną.~- Senor, nazwałeś mnie kłamcą - 162 47 | Maura gotów jest na twoje, senor, rozkazy.~To mówiąc odrzucił 163 47 | przeciwnego jej sercu.~- Senor kawalerze - odparł słabym 164 48 | swego wiernego sługi.~- Senor Busqueros - odparł kawaler - 165 48 | księgarzem Moreno i rzekł mu:~- Senor Moreno, te osiem mułów przywiozło 166 48 | Sto egzemplarzy możesz senor sprzedać na własną korzyść 167 50 | ciebie uczynić?~- Mógłbyś, senor, uczynić mnie szczęśliwą - 168 50 | nieszczęśliwą Analizę, i rzekł mu:~- Senor Moreno, oto widzisz przed 169 50 | nie opuścimy.~- Mówisz, senor - odrzekłem - że Bóg i ludzie 170 51 | dwudziestą piątą wiosnę.~- Senor kawalerze - rzekła ta ostatnia - 171 51 | robiły siatkę na włosy.~- Senor kawalerze - rzekła mi matka - 172 51 | zawiadomić. Dowiedz się zatem, senor, że nazywam się Inez Santarez 173 51 | z nim, rzekła do mnie:~- Senor kawalerze, oto don Krzysztof 174 51 | tak do mnie przemówił:~- Senor Hervas, widzisz, jakie rzeczy 175 51 | Beliala:~- Nic wiem, co senor nazywasz korzystaniem ze 176 51 | jestem tak przewrotny, jak senor sądzisz.~- Sądzę - odparł 177 51 | poprzednim zgłębieniem rzeczy.~- Senor don Belialu - odpowiedziałem - 178 51 | nam wyrzutów.~Przebacz, senor don Cornadez - dodał pielgrzym - 179 52 | uczyniwszy to samo, rzekł:~- Senor Hervas, zdajesz się być 180 52 | trzema tysiącami pistolów. Senor Goranez nie przebywa już 181 52 | moich cukierków.~- Niestety, senor don Belialu - odpowiedziałem - 182 52 | wszystkie inne przewyższać.~- Senor don Belialu - rzekłem - 183 52 | zaniedbują korzystać.~- Jak to, senor don Belialu - przerwałem - 184 53 | Toledo zabrał glos i rzekł:~- Senor Busqueros, nie myślę darować 185 54 | do mego ojca i rzekł:~- Senor Avadoro, ty, który tak wyśmienicie 186 54 | niegodziwy Busqueros.~- Senor Avadoro - rzekł do mego 187 54 | zdanie w tym względzie, senor Avadoro? Nie odpowiadasz, 188 54 | już mam zwyczaj. A wiec, senor Avadoro, racz usiąść tu 189 54 | wrócił:~- Przepraszam cię, senor Avadoro - rzekł - ale zapomnieliśmy 190 54 | je u lampy.~- Prawdaż to, senor Avadoro - rzekł do mego 191 54 | się wyratował. Gdzież to senor nabyłeś ten kocioł? Jestem 192 54 | pokój zalał atramentem. Senor Tintero nie wie, gdzie się 193 54 | potrzebujesz martwić się, senor Avadoro - rzekł mu Busqueros. - 194 54 | mego ojca i rzekł mu:~- Senor Avadoro. przychodzę donieść 195 54 | czasu i ciągnął dalej:~- Senor Avadoro, przyszłe twoje 196 54 | rozbudził nowożeńców.~- Senor, kochany mój kuzynie - rzekł 197 54 | się tyczy twego majątku, senor Avadoro, wywiedziałem się 198 54 | moi zaś krewni są twoimi, senor Avadoro. Naszyjnik i kolczyki, 199 54 | się już ułożymy. Oto jest, senor Avadoro, pełnomocnictwo, 200 54 | łóżka.~- Wstrzymaj się, senor Avadoro - rzekł mu Busqueros - 201 54 | karecie. Przekonasz się, senor don Filipie, że małżonka 202 54 | twoje obiady. Tak jest, .senor Avadoro, uczynią ci ten 203 54 | mi na to nie odpowiadasz, senor Avadoro, i masz słuszność, 204 55 | mnie wyniośle i rzekła:~- Senor Avadoro, ubliżyłabym pamięci 205 55 | pierwszym razem i rzekła:~- Senor Avadoro, nie mogę do nie 206 55 | drzwi otwarte, i rzekła:~- Senor Avadoro, jedną tylko nagrodę 207 55 | ze zwykłą zimną powagą.~- Senor Avadoro - rzekła - Leonora 208 55 | zimniej niż zwykle i rzekła:~- Senor Avadoro, jakkolwiek istnieje 209 55 | oświadczenia miłosnego.~- Senor Avadoro - rzekła przerywając 210 55 | milczenia Leonora rzekła:~- Senor więc jesteś tym młodym człowiekiem, 211 55 | rzekła:~- Czekają na ciebie, senor. A może zamierzasz sprzeciwić 212 56 | Busquera.~- Mam cię nareszcie, senor - rzekł. - Kawaler Toledo 213 57 | lub nie jesteś kawalerem, senor Busqueros, przestrzegam 214 57 | nadzwyczajnie śmiesznego.~- Senor kawalerze - odpowiedziałem - 215 57 | upatrzyć niczego śmiesznego.~- Senor kawalerze - odparł oficer 216 57 | udzielonego mi przez ciebie, senor kawalerze, wyjaśnienia. 217 57 | zadośćuczynienie. Co się tyczy ciebie, senor kawalerze, wyznaję, że powinienem 218 57 | zaszczytu. Z drugiej strony, senor, znajdowałeś się razem z 219 57 | trzema i poranił ich.~- Senor kapitanie - rzekła Rebeka - 220 58 | głosem przerywanym łzami:~- Senor Avadoro, daj mi sposobność 221 58 | rzekł półgłosem:~- Wiem, senor Busqueros, że jesteś jednym 222 58 | podszedł do mnie mówiąc:~- Senor Busqueros, jego eminencja 223 58 | pomówić. Uprzedzam cię jednak, senor, abyś w takim razie zbyt 224 58 | swego gabinetu.~- No cóż, senor don Busqueros - rzekł - 225 58 | Berlopscha, rzekł:~- Widzisz tu senor zebrane osoby, z którymi 226 58 | pełnomocnika do Austrii.~- Senor don Juanie - rzekła - wyznaję, 227 58 | ksienią.~Co się tyczy ciebie, senor don Juanie, pojedziesz do 228 58 | jest to jedyna ostrożność, senor don Juanie, jaką powinieneś 229 58 | zdają się zadziwiać cię, senor don Juanie. Dawniej okazywałam 230 58 | mi odpowiedział:~- Nie, senor Avadoro, ty nie możesz żyć 231 58 | którym wam już wspomniałem.~- Senor don Juanie - rzekł do mnie - 232 58 | mnie u bramy i rzeki:~- Senor don Juanie, tu nie jestem 233 59 | tymi słowy się odezwał:~- Senor don Juanie, depcesz tu ziemię, 234 59 | Jozue. Powiedziałem ci, senor Avadoro, że pomiędzy Cyganami 235 59 | tam swoją kaplicę.~Oto, senor Avadoro, co wymyśliliśmy 236 60 | mnie sobie przypomnieć.~- Senor don Juanie - rzekł - lub 237 60 | Juanie - rzekł - lub raczej senor Castelli, twoja córka jest 238 60 | który rzekł do mnie:~- Senor kawalerze, święta inkwizycja, 239 60 | uroczystościach pogan. Idź, senor kawalerze, do jeziora La 240 60 | mieszkania, gdzie mi rzekła: „Senor astrologu, ty, który wiesz 241 61 | cień dawnych zdolności.~- Senor Avadoro - zapytałem z kolei - 242 61 | przyszedł do mnie i rzekł:~- Senor Alfonsie, weź twój kapelusz 243 61 | długą, ciemną galerię.~- Senor Alfonsie - rzekł do mnie 244 Zak| Dotąd - rzekł - znasz senor tylko pewną część naszych 245 Zak| przybylibyśmy mu na pomoc. Senor miałeś stryja w Indiach, 246 Zak| zajmę. Co się tyczy ciebie, senor, znam twoją odwagę i nie 247 Zak| zewsząd dochodzi już końca. Senor Moro raczył zająć się obliczeniem 248 Dod| mógłbym mieć służąc ci, senor Busqueros, i spełniając 249 Dod| Litości! - zawołałem - senor Busqueros, przecież na wypełnienie 250 Dod| przychodzisz z pałacu Avilów.~- Senor Busqueros - powiedziałem - 251 Dod| przemieni w hebanu strumienie.~- Senor Agudezie - powiedziałem - 252 Dod| wyrabia. Ale powiedz mi, senor, czy nie mógłbyś mówić prozą, 253 Dod| zwracać uwagę.~- Opisuj, senor Agudezie, opisuj do woli; 254 Dod| samego wzoru.~- Przypuszczam, senor uliczniku - dorzucił Busqueros - 255 Dod| w te słowa:~- Utrzymuję, senor, że żaden dom handlowy w 256 Dod| jakich dokonali od stu lat.~- Senor - odpowiedział drugi z rozmawiających - 257 Dod| podnosząc głos, rzekł:~- Senor, miałem zaszczyt powiedzieć 258 Dod| obrońcy braci Moro, rzekł:~- Senor, oświadczam ci, że we wszystkim, 259 Dod| niezaprzeczalne, jak to, że ty, senor, jesteś gadułą, który plecie, 260 Dod| nowego przyjaciela, mówiąc:~- Senor, przemowa twoja nieskończenie 261 Dod| Roque Moraredo.~- Wybacz, senor Moraredo - rzekł Suarez - 262 Dod| Tymczasem, wyobraź sobie, senor, w gospodzie nazywają mego 263 Dod| poszukiwaniach?~- Znam, senor - odrzekł Busqueros - córko 264 Dod| dom rodzicielski. Mówisz, senor. że masz czterdzieści lat, 265 Dod| nich rzekła:~- Wierzaj mi, senor Suarezie, że przyczyna mojego 266 Dod| nieśli świeczniki.~- Widzę, senor Suarez - rzekł przybyły 267 Dod| to młodzieniec. - Ciebie, senor Suarez, który zalecasz się 268 Dod| się do Suareza, mówiąc:~- Senor, jest nas tu trzech. Don 269 Dod| Suarez. - Jest tu tylko senor Moraredo.~- Mniejsza o to - 270 Dod| szpady.~- Nie zapominaj, senor - rzekł Busqueros - że jesteś 271 Dod| Busqueros - mogła się i tobie, senor, przed chwilą przydarzyć.~ 272 Dod| zawarty w tych słowach:~Senor Gaspar Suarez!~Zwracam się 273 Dod| zamierzałem ją poświęcić.~Kara, senor Caspar Suarez, zawsze dorównuje 274 Dod| naszych możności.~Porzuć, senor Gaspar, uczucia, które grzeszą