Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
hydrostatyke 1
hymenu 3
hymn 3
i 5426
iberyjskiego 1
icaz 1
ich 382
Frequency    [«  »]
-----
-----
-----
5426 i
5279 sie
4126 w
3297 do
Jan Potocki
Rekopis Znaleziony w Saragossie

IntraText - Concordances

i

1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5426

     Dzien
1001 10 | zaprowadzono nas do obszernych i bogatych komnat, stamtąd 1002 10 | posadziła mnie na krześle i dała swój różaniec do zabawy, 1003 10 | zabawy, sama zaś wyszła i zaryglowała drzwi za sobą.~ 1004 10 | nożyczki, które miałam u pasa. i rozcięłam zielone sukno 1005 10 | stołu trzy młode dziewczęta i trzech młodych ludzi, piękniejszych, 1006 10 | Śpiewali, pili, śmieli się i umizgali do dziewcząt, czasem 1007 10 | zamku. Nadto dziewczęta te i owi młodzi ludzie zaczęli 1008 10 | wysmukłą kibić Orlandyny i przycisnął do serca.~- 1009 10 | nadzwyczaj przyjemny pomysł i ciekawość moja coraz wzrastała, 1010 10 | wchodziła.~Wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do karety, 1011 10 | zamknięta jak wczorajsza, i gdyby noc nie była tak ciemna, 1012 10 | Wkrótce minęliśmy mury miasta i zatrzymaliśmy się przy ostatnim 1013 10 | że wystarał się o światło i zapalił latarnię.~Na tym 1014 10 | Tybald pocałował w rękę i rzekł:~- Racz, piękna zabłąkana, 1015 10 | z ochmistrzynią tylko i tym małym Murzynkiem. Ale 1016 10 | dopuścił się grubiaństwa. i zaczęła mu odpowiadać. Nadeszło 1017 10 | odpowiadać. Nadeszło wiele ludzi i wmieszano się do sprzeczki. 1018 10 | sprzeczki. Przelękłam się i jęłam uciekać co sił. Murzynek 1019 10 | Murzynek pobiegł za mną, upadł i stłukł latarnię; sama nie 1020 10 | spodziewać kobieta uczciwa i szlachetna. A żadna z wczorajszych 1021 10 | Tybald przymilał się do niej i tak, sami nie wiedząc kiedy, 1022 10 | szafy z kości słoniowej i z hebanu, fotele z genueńskiego 1023 10 | widział tylko Orlandynę i oczekiwał rozwiązania dziwnej 1024 10 | przyszedł nakryć do stołu i Tybald wtedy dopiero spostrzegł, 1025 10 | cztery kuropatwy, smakowite i wybornie przyrządzone, pod 1026 10 | Zaledwie Tybald podjadł i napił się, wnet uczuł, jak 1027 10 | współbiesiadnika, raz rzucając mu czułe i niewinne spojrzenia, to 1028 10 | Orlandyna wzięła Tybalda za rękę i rzekła:~- Piękny kawalerze, 1029 10 | czym odpięła krezę Tybalda i rzekła:~- Masz szyję prawie 1030 10 | Zrzuć, proszę, twój pas i rozepnij kaftan. Cóż to 1031 10 | poniósł Orlandynę na sofę i uważał się za najszczęśliwszego 1032 10 | schwycił go zębami za gardło i nie pozwolił wymówić tego 1033 10 | wyrzucano padlinę. Weszli i znaleźli Tybalda leżącego 1034 10 | Wzięli go, zanieśli do miasta i nieszczęśliwy de La Jacquiere 1035 10 | się przychodzić do zmysłów i słabym, prawie niezrozumiałym 1036 10 | otworzono jednak drzwi i ujrzano czcigodnego zakonnika, 1037 10 | Uczyniono zadość jego żądaniu i drzwi za nim zamknięto.~ 1038 10 | ojcze, żałuję za grzechy i całą nadzieję pokładam w 1039 10 | historię, gdy wszedł kabalista i zdawał się chcieć wyczytać 1040 10 | nie chciałem tego pokazać i odszedłem do siebie. Tu 1041 10 | się nad własnymi wypadkami i prawie dawać wiarę, że szatany 1042 10 | ożywiły trupy dwóch wisielców i że kto wie, czy nie jestem 1043 10 | tymczasem noc już zapadła i udałem się do mojej komnaty. 1044 10 | ale tym razem na próżno, i nareszcie usnąłem.~ ~ 1045 11 | Izraelitkę siedzącą na mym łóżku i trzymającą moją rękę w swych 1046 11 | ci klucz do niej. Jeżeli i dziś pokażą się pod zamkiem, 1047 11 | czytać. Byłem roztargniony i miałem głowę zaprzątniętą 1048 11 | toczyła się o duchach, widmach i upiorach. Gospodarz mówił 1049 11 | nich pomieszane pojęcia i znali je pod nazwą empuz, 1050 11 | je pod nazwą empuz, larw i lamii, ale że dawni kabaliści 1051 11 | rzucił okiem na tekst grecki i bez najmniejszego przestanku 1052 11 | dwudziestopięcioletni Ucejczyk, dowcipny i urodziwy, nazwiskiem Menip. 1053 11 | kocha się w nim jakaś bogata i piękna cudzoziemka, z którą 1054 11 | wdzięcznie zbliżyła się ku niemu i rzekła:~- O Menipie, od 1055 11 | kocham; jestem Fenicjanką i mieszkam na końcu najbliższego 1056 11 | mnie. usłyszysz mój śpiew i napijesz się wina. jakiegoś 1057 11 | wychodzącym z koralowych ust, i całą duszą przywiązał się 1058 11 | jestem pewny jej miłości.~- I ożenisz się z nią? - rzekł 1059 11 | zapamiętał czas biesiady i gdy goście zebrali się, 1060 11 | mówił:~- To złoto, srebro i ozdoby tej komnaty do kogo 1061 11 | nie zaś rzeczywistością. I ażeby was przekonać o prawdzie 1062 11 | miłosnych, ile mięsa ludzkiego, i ponętami rozkoszy wabią 1063 11 | przerwała mniemana Fenicjanka i, zarumieniona od gniewu, 1064 11 | poczęła wygadywać na filozofów i nazywać ich szaleńcami. 1065 11 | Apolloniusz wymówił kilka stów i nagle znikły naczynia złote 1066 11 | nagle znikły naczynia złote i srebrne i ozdoby komnaty. 1067 11 | naczynia złote i srebrne i ozdoby komnaty. Również 1068 11 | empuza udała, że płacze, i błagała Apolloniusza, aby 1069 11 | Menipa, aby go potem pożreć, i że przede wszystkim smakuje 1070 11 | raczej duszę niż ciało Menipa i że empuza ta była po prostu 1071 11 | nie był chrześcijaninem i nie mógł używać straszliwej 1072 11 | ziemi za bożym dozwoleniem, i to zawsze prosząc o msze, 1073 11 | mogły być całe odmienne, i aby dowieść tego, o czym 1074 11 | książkę z listami Pliniusza i zaczął czytać, co następuje:~ 1075 11 | Stał w Atenach dom obszerny i zdatny do zamieszkania, 1076 11 | zamieszkania, ale o złej sławie i opuszczony. Nieraz wśród 1077 11 | coś na kształt wychudłego i pokrzywionego starca, z 1078 11 | brodą, najeżonymi włosami i kajdanami na rękach i nogach, 1079 11 | włosami i kajdanami na rękach i nogach, którymi straszliwym 1080 11 | ciągle stało przed oczyma i najśmielszych przejmowało 1081 11 | Nareszcie opuszczono dom i zostawiono go całkiem widmowemu 1082 11 | do Aten. Spostrzegł napis i zapytał o cenę: uderzyła 1083 11 | zaczął badać jej przyczyny i gdy mu opowiedziano cała 1084 11 | Sprowadził się do domu i nad wieczorem kazał wnieść 1085 11 | komnat, przynieść lampę i tabliczki do pisania, służącym 1086 11 | za daleko go nie uniosła i nie przedstawiła mu rzeczy 1087 11 | przygotował umysł, oczy i ręce do pisania.~Z początku 1088 11 | nocy, jak w całym domu, tak i w tej części, panowało głuche 1089 11 | posłyszał zgrzyt żelaza i brzęk łańcuchów;~pomimo 1090 11 | porzucił pióra, uspokoił się i, że tak powiem, zmusił do 1091 11 | pokoju. Filozof podniósł oczy i ujrzał widmo zupełnie takie, 1092 11 | Zjawisko stało we drzwiach i przyzywało go palcem, Atenodor 1093 11 | znak ręką, aby zaczekało, i znowu zaczął dalej pisać, 1094 11 | łańcuchami.~Mędrzec odwrócił się i ujrzał, że duch nie przestaje 1095 11 | wstał więc, wziął światło i poszedł za nim. Zjawisko 1096 11 | weszło na dziedziniec domu i nagle w samym środku zapadło 1097 11 | naznaczył to miejsce liśćmi i trawą i nazajutrz udał się 1098 11 | to miejsce liśćmi i trawą i nazajutrz udał się do urzędników, 1099 11 | poszukiwanie. Wykopano dół i znaleziono kościotrup skrępowany 1100 11 | szczątki przyzwoitym pogrzebem i nazajutrz po oddaniu nieboszczykowi 1101 11 | zdarzenie z czarodziejką z Endor i kabaliści zawsze mieli je 1102 11 | mianowicie upiory węgierskie i polskie, które po prostu 1103 11 | wysysania krwi ludzkiej, i upiory hiszpańskie, czyli 1104 11 | może nawet zbyt gwałtownie, i wyszedłem na taras. Nie 1105 11 | zdawały się zdążać do zamku i z tej odległości zupełnie 1106 11 | zupełnie były podobne do Eminy i Zibeldy. Postanowiłem natychmiast 1107 11 | mego pokoju po kapelusz i szpadę i po chwili byłem 1108 11 | pokoju po kapelusz i szpadę i po chwili byłem już u kraty. 1109 11 | stanąłem na drugiej stronie i tuż przed sobą spostrzegłem 1110 11 | odróżniał je od gburowatych i niewykształconych kobiet 1111 11 | przedstawiły mnie rześkiemu i czerstwemu starcowi, którego 1112 11 | uprzejmością podał mi dłoń i dodał:~- Wybacz, senor kawalerze, 1113 11 | pokazać ci najpiękniejsze i najstraszniejsze miejsca: 1114 11 | słowa starzec uśmiechnął się i rzekł:~- Senor kawalerze, 1115 11 | Starzec miał słuszność i zawstydziłem się niepotrzebnego 1116 11 | wieczór na obchodzeniu obozu i rozmawianiu z dwiema Cygankami, 1117 11 | poprzednich moich przygodach i zapowiadał mi nowe. Nareszcie 1118 11 | łoże w namiocie naczelnika i postawiono straż przy wejściu.~ 1119 11 | podnoszono moje nakrycie i tulono się do mnie. - Wielki 1120 12 | znajdziesz w całej Hiszpanii, i ręczę, że nie poczujesz 1121 12 | Ubrałem się czym prędzej i dosiadłem muła. Ruszyliśmy 1122 12 | się, by na nie spojrzeć, i znowu zdawało mi się, że 1123 12 | natychmiast je policzył i zapisał. Potem rzekł do 1124 12 | kawalerze, towary angielskie i brazylijskie, wystarczające 1125 12 | Andaluzji, Grenady, Walencji i Katalonii. Król wprawdzie 1126 12 | zaś kontrabandy zabawia i pociesza ten biedny lud 1127 12 | przyrządzali. Stary naczelnik i ja szczerze zabraliśmy się 1128 12 | opowiedzieć mi swoje przygody i zaczął w te słowa:~HISTORIA 1129 12 | się don Felipe de Avadoro i uchodził za człowieka najpoważniejszego 1130 12 | człowieka najpoważniejszego i najbardziej systematycznego 1131 12 | któremu winien jestem życie, i drugim, które spowodowało 1132 12 | cierpienia, ukoił także jego żal i nareszcie ujrzano, jak otwierał 1133 12 | kilka znajomych sobie osób i dość wesoło je pozdrowił. 1134 12 | do stronnictwa Pollacos i wtedy tylko uczęszczał do 1135 12 | wszystkie mało go obchodziły i skoro ostatnia przeszła, 1136 12 | uporządkowany przez służącą i z niewypowiedzianą strannością 1137 12 | zawsze z nader pilną uwagą i jednym rzutem oka odkrywał 1138 12 | panującego w pokoju, brał cyrkiel i nożyczki i krajał dwadzieścia 1139 12 | brał cyrkiel i nożyczki i krajał dwadzieścia cztery 1140 12 | je tytoniem brazylijskim i zwijał dwadzieścia cztery 1141 12 | cygara, które były tak gładko i doskonale uformowane, że 1142 12 | rozmowy. Jeżeli zasłabł i nie wychodził z domu, posyłał 1143 12 | grano w teatrze de la Cruz, i gdy (nadeszła godzina przedstawienia, 1144 12 | przypomnieć, że ja żyję na świecie i znajduję się w domu dony 1145 12 | miał w okolicach Madrytu, i oddał mnie w opiekę prokuratorowi 1146 12 | prowadził systematyczny i jednostajny tryb życia; 1147 12 | myśl o spokojnym szczęściu i o życiu w domowym zaciszu 1148 12 | na te same ulice, mury i dachy.~Tu zabrałem głos 1149 12 | dachy.~Tu zabrałem głos i rzekłem do starca:~- Senor 1150 12 | Nie miała własnych dzieci i zdawała się łączyć w swych 1151 12 | jak wzrastałem na ciele i umyśle, tym więcej nabierałem 1152 12 | towarzyszył zawsze tak łagodny i pieszczotliwy uśmiech, że 1153 12 | Dalanosa z taką gorliwością i dzietnością pracowała nad 1154 12 | pierwszej spowiedzi mego ojca i zgromić go surowo za okrutną 1155 12 | wchodziła w systematyczny i jednostajny rozkład czasu, 1156 12 | już przyjąć mnie u siebie i fra Geronimo doniósł 1157 12 | towarzystwie kilku literatów i prawników u księgarza Moreno, 1158 12 | wyznał, że nie ma czym pisać i na próżno usiłuje sam zająć 1159 12 | powodzeniem nowej sztuki i nikt nie chciał już słyszeć 1160 12 | sposób wyrabiania atramentu i zdziwił się mocno, widząc. 1161 12 | rozczynem kwasu siarkowego i o dodanie stosownej ilości 1162 12 | wielką ilość, gotując płyn i mieszając go pilnie, albowiem 1163 12 | ingrediencje, apteczne wagi i największy gąsior, jaki 1164 12 | którzy uznali go za doskonały i prosili o więcej.~Wiodąc 1165 12 | więcej.~Wiodąc życie ciche i odosobnione, ojciec mój 1166 12 | komukolwiek jakiej przysługi i odebrania za to należnych 1167 12 | zobowiązywaniu sobie ludzi i przyjmowaniu ich dziękczynień 1168 12 | przyjmowaniu ich dziękczynień i szczególnie przywiązał się 1169 12 | okrywając mego ojca pochwałami i dziękczynieniami.~Wszelako 1170 12 | było jednocześnie grzać i mieszać płynu; cóż dopiero, 1171 12 | głośne w piśmiennictwie i rozmawiano o nim u Morena, 1172 12 | wielkim kotle z atramentem i niecierpliwie pragnąłem 1173 12 | znajduję się w jego mieszkaniu, i towarzyszyć mu w drodze 1174 12 | strój ze srebrnymi frędzlami i guzikami z brazylijskich 1175 12 | wyglądam jak bożek miłości i że mój ojciec, spostrzegłszy 1176 12 | rozkochać. Pełni nadziei i pochlebnych przeczuć poszliśmy 1177 12 | wesoło przez ulicę Urszulanek i udaliśmy się do Prado, gdzie 1178 12 | wreszcie na ulicę Toledo i weszliśmy do domu mego ojca. 1179 12 | fotelu, usiadła naprzeciwko i uchwyciła mnie za frędzle 1180 12 | ażebym nie mógł wstawać i dotykać się porozstawianych 1181 12 | podziwiając jego czystość i porządek. Kąt przeznaczony 1182 12 | atramentu był tak samo czysty i symetrycznie zastawiony, 1183 12 | leżały potrzebne narzędzia i ingrediencje.~Widok tej 1184 12 | Widok tej szafy, wąskiej i długiej, umieszczonej tuż 1185 12 | palenisku kotła, podał mi nagłą i niepowściągnioną myśl wskoczenia 1186 12 | sobą szafę. Puściłem ręce i upadłem w sam środek kotła 1187 12 | tej chwili wszedł ojciec i ujrzał rzekę atramentu, 1188 12 | zbiegając wywichnął sobie nogę i padł zemdlony.~Co do mnie, 1189 12 | dopiero po długiej chorobie i długi czas minął, zanim 1190 12 | wkrótce wyjechać z Madrytu i udać się na stałe mieszkanie 1191 12 | uniesieniu - nie jestem babą i nie chcę inaczej podróżować 1192 12 | parą pistoletów za pasem i długą szpadą. Tylko pod 1193 12 | jednym warunkiem pojadę i powinnaś, ciotko, dla własnej 1194 12 | krzesło z wygodnym siedzeniem i osłonięto je parasolem. 1195 12 | sposobność okazania mojej odwagi i że szczęśliwie przybyliśmy 1196 12 | żywością właściwą jej płci i profesji, dopóki gospodarz 1197 12 | dom łoskotem kastanietów i tańcowały przy chrapliwej 1198 12 | zaznajamiali się nawzajem i zapraszali na wieczerzę, 1199 12 | kim był, skąd przybywał, i czasami dodawał całą historię 1200 12 | wygodniejsze, ale zgiełkliwe i towarzyskie życie, jakie 1201 12 | przez całe życie podróżować i, jak widzisz, dotąd szczerze 1202 12 | zebrali się koło ogniska i każdy z nich opowiedział 1203 12 | podróżach zasługują na uwagę i pamięć; co do mnie. byłbym 1204 12 | zadziwiającej, nadzwyczajnej i zarazem strasznej, że dotąd 1205 12 | się następnie matematyce i astronomii, wkrótce dość 1206 12 | móc komentować Kopernika i Galileusza. Nie mówię wam 1207 12 | zgubny wpływ na moje zdrowie i ojciec mój, przemy śliwa 1208 12 | mnie, zalecił mi podróż i rozkazał, abym zwiedził 1209 12 | abym zwiedził całą Europę i dopiero po czterech latach 1210 12 | moich książek, gabinetu i obserwatorium, ale ojciec 1211 12 | trzeciego dnia nająłem muła i wesoło puściłem się w dalszą 1212 12 | powrocie na podobny zarzut i w tym celu rozpocząłem podróż 1213 12 | Castro Nuovo, Caltanisettę i przybyłem do wioski, której 1214 12 | przygotowałem się do wejścia na górę i postanowiłem poświęcić miesiąc 1215 12 | wpatrywałem się w niebo i z niewypowiedzianym szczęściem 1216 12 | w eterycznych światłach i żem uczestniczył w szczytnej 1217 12 | puls bowiem prędzej bije i poruszenia płuc daleko 1218 12 | zabytkami oraz dawniejszą i nowszą historią wszystkich 1219 12 | Sycylię. Zwłaszcza wykopaliska i mnóstwo cennych pamiątek, 1220 12 | jest w języku punickim, i za pomocą hebrajszczyzny. 1221 12 | zjednał mi pochlebne przyjęcie i pierwsze osoby z miasta 1222 12 | celów, odrzuciłem ofiary i udałem się drogą do Mesyny. 1223 12 | czym przebyłem cieśninę i wylądowałem w Reggio.~Dotąd 1224 12 | sposobem dostać się do Neapolu i gdyby fałszywy wstyd mnie 1225 12 | pozdrowiwszy mnie wcale, usiadł i odezwał się w te słowa:~- 1226 12 | się z Reggio do Neapolu i w tej chwili przemyśla nad 1227 12 | resztę rozdaj twoim ludziom i śmiało puszczaj się w drogę. 1228 12 | którego się tak lękasz, i ażebyś nie wątpił o tym, 1229 12 | To mówiąc odwinął płaszcz i pokazał mi pas z pistoletami 1230 12 | pokazał mi pas z pistoletami i sztyletami, po czym przyjacielsko 1231 12 | przyjacielsko uścisnął mi rękę i zniknął.~Tu przerwałem naczelnikowi 1232 12 | przerwałem naczelnikowi Cyganów i rzekłem, że wiele słyszałem 1233 12 | słyszałem o tym rozbójniku i że nawet znam jego synów.~- 1234 12 | który wstał natychmiast i zostawil mi czas do rozmyślania 1235 12 | przerwały moje marzenia. Wstałem i udałem się za nimi. Rozmowa 1236 12 | wykształcenie ich umysłów i wesołą otwartość charakterów. 1237 13 | przynieść obfite śniadanie i rzekł:~- Senor kawalerze, 1238 13 | gdzie nas już oczekiwano i przygotowano obiad. Po zaspokojeniu 1239 13 | co ten chętnie przystał i tak dalej mówił:~DALSZY 1240 13 | zadowolony do mojej gospody i natychmiast posłałem po 1241 13 | Wnet kilku ich przyszło i śmiało ofiarowało mi swoje 1242 13 | rozbójnicy bowiem tak im, jak i ich zwierzętom nie wyrządzali 1243 13 | drugiego dla mego służącego i dwa inne pod juki. Sam mulnik 1244 13 | mulnik miał także swego muła i dwóch pieszych pomocników.~ 1245 13 | świcie wyruszyłem w drogę i zaledwie oddaliłem się o 1246 13 | się pilnować mnie z daleka i zmieniały w miarę naszego 1247 13 | myśl. aby zboczyć z drogi i zwiedzić Salerno Ciekawość 1248 13 | gościńca w Monte Brugio i wziąwszy przewodnika z pobliskiej 1249 13 | nim. z moim przewodnikiem i służącym, mulnicy bowiem 1250 13 | opuściłem to nędzne schronienie i wkrótce spostrzegłem obszerny 1251 13 | jak się to miejsce nazywa i czy jest zamieszkałe. Odpowiedział 1252 13 | jest zupełnie zrujnowany i nie zamieszkany, ale że 1253 13 | natychmiast uciekam z kuchni i idę do mojej bratowej, Pepy, 1254 13 | niebo pokryło się chmurami i nad wieczorem zaryczała 1255 13 | zaczepiłem się o drzewo i czując, że jestem ocalony, 1256 13 | otaczające mnie przedmioty i stanąć na bezpiecznym miejscu. 1257 13 | chwytając się za drzewa i tym sposobem dostałem się 1258 13 | Ulewa, wicher, grzmoty i pioruny zwiększyły się w 1259 13 | cały w przemoczonej odzieży i przez kilka godzin musiałem 1260 13 | migające na dnie wąwozu, i słyszę jakieś głosy. Sądziłem, 1261 13 | ludzie, jąłem ich przywoływać i wkrótce usłyszałem krzyki 1262 13 | z głębokim uszanowaniem i rzekł;~- Signor Romati, 1263 13 | Racz przywdziać to odzienie i pójść z nami do zamku.~- 1264 13 | okolicach, ubrałem się więc i pośpieszyłem za moim młodym 1265 13 | wszedłem więc sam na górę i na pierwszym zakręcie spostrzegłem 1266 13 | tak doskonałej piękności i tak wspaniałej postaci, 1267 13 | ściennych, świeczniki, ramy i skrzydła drzwi zadziwiały 1268 13 | na to nie odpowiedziałem i weszliśmy do drugiej komnaty, 1269 13 | szlachty dworskiej, marszałka i innych urzędników naszego 1270 13 | naczynia z górskiego kryształu i czary z najpiękniejszej 1271 13 | znowu do komnaty dworzan i przeszliśmy do sali bawialnej.~- 1272 13 | stanąłem jak osłupiały i począłem naprzód przypatrywać 1273 13 | tworzyły harmonijną całość i miały wspólny motyw główny, 1274 13 | wydawała się płaskorzeźbą i jakby rzeczywista. zupełnie 1275 13 | Natenczas podniosłem oczy i spostrzegłem obraz Rafaela, 1276 13 | haftowany w misterne wzory i tak cienki, że można go 1277 13 | klejnotów tejże samej wielkości i wody. Sufit składała jedna 1278 13 | powstrzymać oznak podziwienia i zawołałem:~- Ach, pani, 1279 13 | młoda kobieta przerażona i prawie z rozpaczą. - Raj! 1280 13 | ptaków podzwrotnikowych i wszystkimi miłymi śpiewakami 1281 13 | podała mi jadło, usiadła i zaczęta w te słowa:~ ~HISTORIA 1282 13 | szlachty, pomiędzy którą była i tytułowana. W liczbie tej 1283 13 | dwuznaczną egzystencję. Matka jej i młoda księżniczka przybyły 1284 13 | zatykaniem szpilek w ręce i nogi. Niebawem wszystkie 1285 13 | Margrabina przysłała mi inne, ale i te nie mogły długo ze mną 1286 13 | ojciec ciężko zachorował i udałyśmy się do Neapolu. 1287 13 | na chwilę. W końcu umarł i w testamencie naznaczył 1288 13 | jedynym opiekunem córki i zawiadowcą wszelkich jej 1289 13 | świat jest na moje usługi i że nie ma dość srogiej kary 1290 13 | Rozpłakałam się ze złości i pobiegłam do margrabiny, 1291 13 | przedstawiła mi sześć młodych i nader pięknych dziewcząt, 1292 13 | uściskałam je po kolei i zapewniłam, że nigdy nie 1293 13 | przybrała dumną postawę i odparła:~- Panie Romati, 1294 13 | abyś mi nie przerywał - i po tych słowach tak dalej 1295 13 | stanu, ambasador hiszpański i książę Guadarrama. Ten ostatni 1296 13 | książę był ujmującej postaci i nie mogę zaprzeczyć, że 1297 13 | wyskoczył spomiędzy drzew i rzucił się prosto na nas. 1298 13 | jednak poskoczył na księcia i padł przeszyty jego żelazem. 1299 13 | byłam winna życie odwadze i zręczności młodego księcia, 1300 13 | naumyślnie przywiódł nam byka i że pan jego chciał tym sposobem 1301 13 | jaźń, jakiej mnie nabawił, i odrzuciłam ofiarę jego ręki.~ 1302 13 | wszystkie zalety wolności, i wystawiła mi straty, na 1303 13 | naraziła, zmieniając stan i nadając sobie pana. Wkrótce 1304 13 | towarzystwie innego ambasadora i panującego księcia Nudel-Hansberg. 1305 13 | jasnowłosy, biały do siności i usiłował bawić mnie rozmową 1306 13 | przedrzeźniać jego wymowę i tymże samym akcentem zapewniłam 1307 13 | okryła mnie pieszczotami i ażeby tym pewniej zatrzymać 1308 13 | księżniczka powstała z oburzeniem i rzekła:~- Panie Romati, 1309 13 | śmiać się, ale straszliwym i konwulsyjnym śmiechem, powtarzając 1310 13 | przybrała dawną surową postać i groźnie na mnie spojrzawszy, 1311 13 | Natenczas otworzyła drzwi i znaleźliśmy się w obszernych 1312 13 | Księżniczka klasnęła w dłonie i spostrzegłem łódkę, kierowaną 1313 13 | karła. Weszliśmy do łodzi i wtedy dopiero poznałem, 1314 13 | ze złota, oczy diamentowe i usta z koralu. Jednym słowem, 1315 13 | niesłychaną zręcznością i pędził łódkę naprzód. Ten 1316 13 | skały, która otworzyła się, i znowu weszliśmy do podziemia, 1317 13 | przynosili wiśnie z rubinów i winogrona z szafirów - nieskończona 1318 13 | dobyła złoty klucz zza pasa i otworzyła ogromny kufer, 1319 13 | użył jej zamiast broni i z wściekłością na mnie napadł. 1320 13 | wyłamał żebro pierwszemu i z całej siły uderzył mnie 1321 13 | obwinął mnie kościstymi rękoma i chciał powalić na ziemię. 1322 13 | kościotrup wywlókł się z kufra, i złączył z dwoma pierwszymi. 1323 13 | kolana przed księżniczką i prosiłem o miłosierdzie.~ 1324 13 | się sparzony do kości i zemdlałem.~Nie wiem, jak 1325 13 | na koniec obudziłem się i usłyszałem gdzieś niedaleko 1326 13 | chciałem się z nich wydostać i zaszedłem na wewnętrzny 1327 13 | gdzie ujrzałem kaplicę i mnichów śpiewających jutrznię. 1328 13 | swojej celi. Poszedłem za nim i starając się zebrać moje 1329 13 | na ręku?~Odwinąłem rękaw i w istocie spostrzegłem ramię 1330 13 | spostrzegłem ramię oparzone i znaki pięciu palców księżniczki.~ 1331 13 | stojącą przy jego łóżku i wyjął z niej stary pergamin.~- 1332 13 | zdarzenie.~Rozwinąłem pergamin i przeczytałem, co następuje:~ 1333 13 | Fryderyka, króla Neapolu i Sycylii, Elfrida Monte Salerno, 1334 13 | posiadania prawdziwego raju i wyraźnie zrzekała się tego, 1335 13 | duchów, które napastowały i wciąż jeszcze napastują 1336 13 | mszy za duszę księżniczki i samemu ich wysłuchał. Zastosowałem 1337 13 | Zastosowałem się do jego rady i następnie udałem się w dalszą 1338 13 | spostrzegliśmy oparzeliznę i ślady palców księżniczki.~ 1339 13 | kabalisty opowiadania Happeliusa i żem w nich znalazł przygodę 1340 13 | długo zawracały mi głowę i nigdy nie zdołałem zupełnie 1341 13 | czynienia, wziąłem strzelbę i poszedłem na polowanie. 1342 13 | się przez kilka pagórków i rzuciwszy wzrok na dolinę 1343 13 | ciekawość, przyśpieszyłem kroku i w istocie znalazłem się 1344 13 | Ze zgrozą odwróciłem oczy i poszedłem przygnębiony z 1345 13 | poszedłem spać bez wieczerzy i przez całą noc marzyłem 1346 13 | upiorach, duchach, zmorach i wisielcach.~ ~ 1347 14 | przyniosły mi czekoladę i raczyły zasiąść ze mną do 1348 14 | Następnie znowu wziąłem strzelbę i nie pojmuję, jakie nieszczęsne 1349 14 | Wszedłem pod szubienicę i ujrzałem oba trupy leżące 1350 14 | konwulsji, zaczęła płakać i zemdlała. Wziąłem na 1351 14 | zemdlała. Wziąłem na ręce i zaniosłem do pobliskiego 1352 14 | skropiłem jej twarz wodą i z wolna przywróciłem do 1353 14 | się przypomnieć je sobie i zdam ci z nich sprawę, ale 1354 14 | zamyśliła się przez chwilę i w te słowa zaczęła:~HISTORIA 1355 14 | zaślubienia dwóch naraz geniuszów i tak byłam tym przerażona, 1356 14 | odkładałam pracę na jutro i skończyłam na tym, że prawie 1357 14 | spostrzegł moją niedbałość i obsypał mnie najprzykrzejszymi 1358 14 | mnie o północy, rozbudził i rzekł, że natychmiast wywoła 1359 14 | Izraelitka ukryła twarz w dłonie i zdawała się drżeć na samo 1360 14 | nareszcie przyszła do siebie i tak mówiła dalej;~- Nie 1361 14 | miał dość cierpliwości i jeden po drugim wszystkie 1362 14 | następnie przeszłam do wyrazów i formuł. Powoli wzniosła 1363 14 | memu ojcu za obserwatorium, i szłam spać dopiero, gdy 1364 14 | zobaczysz.~Znasz Zulejkę i zapewne zauważyłeś nadzwyczajną 1365 14 | na drugiej stronie doliny i słała namiętne pocałunki, 1366 14 | wzrok. Tak byłam przejęta i zaskoczona, że stanęłam 1367 14 | orzechową barwę jej płci i rozlał się po całym jej 1368 14 | Ja także zarumieniłam się i nagle zbladłam. Czułam, 1369 14 | rozebrała mnie czym prędzej i położywszy do łóżka, odeszła, 1370 14 | łóżka, pobiegłam do drzwi i przyłożyłam oko do dziurki 1371 14 | wzięła pełne dłonie kwiatów i przycisnęła je do łona. 1372 14 | Zulejka zadrżała, dreszcz i mnie wskroś przejął, powiodła 1373 14 | powiodła po nim błędnymi oczyma i padła w jego objęcia. Rzuciłam 1374 14 | łkania dech mi zatrzymywały i z ogromną boleścią zawołałam:~- 1375 14 | której imię noszę, łagodna i czuła małżonko Izaaka! Jeżeli 1376 14 | znajduję, ubłagaj cień Mamuna i powiedz mu, że jego córka 1377 14 | mego brata; wszedł do mnie i myśląc, że jestem chora, 1378 14 | Wrócił jeszcze w południe i znalazłszy, że puls bije 1379 14 | Ku wieczorowi zasnęłam i miałam sny cale odmienne 1380 14 | najstosowniejsze do twoich działań, i pomyśl, że cały twój los 1381 14 | wyprowadził mnie za bramę zamkową i zamknął za mną kratę.~Zostawiona 1382 14 | której trzymałam księgę, i padł trupem u mych nóg. 1383 14 | mnie, ale oprawa księgi i tym razem nie była bezskuteczna; 1384 14 | korzystać ze sposobności i położywszy się na ziemi, 1385 14 | otoczyły moją jaskinię i pogrążyły mnie w ciemnościach. 1386 14 | nóg zdawała się ożywiać i oczy jej zabłysły ogniem, 1387 14 | najznakomitszych strąconych aniołów, i zrozumiałam, że uczynią 1388 14 | konstelacjami, otworzyłam księgę i głośno wymówiłam straszliwe 1389 14 | znacznej władzy nad duchami i że nauczono mnie sposobów, 1390 14 | znowu wzrok na zwierciadło i znowu ten sam obraz mi się 1391 14 | Barki ich były szerokie i nieco zaokrąglone, jak u 1392 14 | much, atoli iskry srebra i złota, którymi były przetkane, 1393 14 | Spojrzałam w zwierciadło i zdało mi się, że półbożkowie 1394 14 | gdyby odgadli moje myśli i obrazili się, żem śmiała 1395 14 | na piersiach, łagodnymi i czułymi spojrzeniami rozproszyły 1396 14 | pełnym uznania dla mnie i czasami rzucali w zwierciadło 1397 14 | brat mój wszedł do pokoju i znikło całe widzenie. Mówił 1398 14 | czasu mego wyjścia na górę, i oddaliśmy się przyjemności 1399 14 | swoją stronę, ja w moją i powróciliśmy przepełnieni 1400 14 | widziana. Położyłam się i zasnęłam, ale wkrótce najdziwaczniejsze 1401 14 | Nagle zboczyły z drogi i po chwili znowu się pokazały, 1402 14 | po czym zatrzymały się i przybrały postać ognistego 1403 14 | świetlnych pierścieniach i długo wirując z osobna, 1404 14 | wyciągały do mnie ramiona i ukazywały miejsce, które 1405 14 | Tanzai chwyta mnie za kibić i wstrzymuje. W istocie, uczułam 1406 14 | istocie, uczułam ściśnienie i nagle ocknęłam się.~Ciemność 1407 14 | Posłyszałam jej westchnienia i sądziłam, że jest chora. 1408 14 | klucza. Ujrzałam Tanzai i Zulejkę, oddających się 1409 14 | zaćmiło mi się w oczach i padłam zemdlona.~Gdy otworzyłam 1410 14 | otworzyłam oczy, Zulejka i brat mój stali przy moim 1411 14 | Mulatkę piorunujące spojrzenie i zabroniłam jej pokazywać 1412 14 | uczucia wyjąwszy wstydu i wolałabym była umrzeć, aniżeli 1413 14 | zobaczę więcej moich półbożków i rozłączę się z nimi na jedenaście 1414 14 | miejsce zajmuję w ich sercach i czy nie staję się zupełnie 1415 14 | z daleka od zwierciadła i zaczęłam głośno czytać. 1416 14 | Następnie, przerywając i podnosząc nagle głos, ośmieliłam 1417 14 | odczepiło się ze ściany i stanęło przede mną. Ujrzałam 1418 14 | się do mnie z zadowoleniem i pochylali głowy na znak, 1419 14 | obecni przy stworzeniu świata i że w istocie wszystko tak 1420 14 | wstąpiła, zamknęłam księgę i utopiłam wzrok w oczach 1421 14 | spalił. Spuściłam wzrok i przyszedłszy nieco do siebie, 1422 14 | zwracały się ku zwierciadłu i zdawało mi się, że widzę, 1423 14 | Wyciągali do mnie ramiona i zbliżali się do mego krzesła. 1424 14 | rozwiną, zakryłam dłonią oczy i w tej chwili uczułam na 1425 14 | przepędzałam noce w obserwatorium i z okiem przyłożonym do teleskopu 1426 14 | brat mój, pełen miłości i nadziei, więcej niż kiedykolwiek 1427 14 | Pewnego dnia przyszedł do mnie i rzekł, że niezawodne znaki, 1428 14 | Sufisa udaje się do Ameryki i że dwudziestego trzeciego 1429 14 | tybi, o siódmej godzinie i czterdziestej drugiej minucie 1430 14 | poszłam do obserwatorium i stwierdziłam, że miał słuszność, 1431 14 | przyjemności przechadzki i udał się przez góry, wybierając 1432 14 | ukazał mi się w jaskini, i polecił mu przynieść sobie 1433 14 | ucztę przeorowi benedyktynów i zaniósł do Venty. Następnie 1434 14 | właśnie w obserwatorium i ujrzałam na niebie znaki, 1435 14 | Nemraelowi powrócić do Venty i na krok go nie odstępować. 1436 14 | nie odstępować. Poleciał i wkrótce przybył z powrotem, 1437 14 | Dostrzegłam w twoich rysach spokój i pewność siebie, które mi 1438 14 | opowiedział mi przygodę Paszeka i to, co jemu samemu się przytrafiło, 1439 14 | niecierpliwością, na koniec zapadła i wykonaliśmy najstraszliwsze 1440 14 | przepędzić noc w Venta Quemada i wczoraj wyruszyłam w drogę. 1441 14 | których złożyłam błędny ognik, i rozkazałam, aby mi przewodniczył. 1442 14 | przodka, utworzył słup ognisty i prowadził Izraelitów przez 1443 14 | ognik wybornie się zapalił i zaczął ulatywać przede mną, 1444 14 | światło w środkowej izbie i usłyszałam harmonijną muzykę. 1445 14 | Siadłam na kamiennej ławce i zaczęłam niektóre działania 1446 14 | Wprawdzie muzyka czarowała mnie i rozrywała do tego stopnia, 1447 14 | były dokładnie czynione, i sądzę, że musiałam chybić 1448 14 | przekonana o ich nieomylności i uznawszy, że w gospodzie 1449 14 | że muszą tam być ludzie, i oddałam się rozkoszy słuchania 1450 14 | były one tak melodyjne i pełne harmonii, że żadna 1451 14 | drzwi do środkowej izby i ujrzałam dwóch wysokich 1452 14 | ujrzałam dwóch wysokich i kształtnych młodzieńców, 1453 14 | stole, jedzących. pijących i wyśpiewujących z całego 1454 14 | głowach mieli turbany, piersi i ramiona nagie, za pasami 1455 14 | krzesło, napełnili mi talerz i szklankę i znowu zaczęli 1456 14 | napełnili mi talerz i szklankę i znowu zaczęli śpiewać przy 1457 14 | bacznie na mniemanych żeglarzy i zdawało mi się, żem znalazła 1458 14 | Grekami, rodem z Sparty i wylęgłymi z jednego jaja.~- 1459 14 | gardło. Poskoczyłam z krzesła i schroniłam się do kąta izby. 1460 14 | zwierciadlane, roztoczyły skrzydła i poczułam, że unoszą mnie 1461 14 | wymówiłam święte słowo, które ja i mój brat jedni tylko znamy 1462 14 | ten pozbawił mnie zmysłów i twoje dopiero starania mi 1463 14 | skończyła swoje opowiadanie i pierwszą moją myślą było, 1464 14 | mnie od początku do końca i chciała tylko nadużyć mojej 1465 14 | Porzuciłem dość porywczo i zacząwszy rozmyślać nad 1466 14 | jest w spółce z Gomelezami i pragnie wystawić mnie na 1467 14 | pragnie wystawić mnie na próbę i wymóc, ażebym przeszedł 1468 14 | zakreśla w powietrzu koła i inne tym podobne czarodziejskie 1469 14 | chwili złączyła się ze mną i rzekła:~- Doniosłam bratu 1470 14 | bratu o miejscu mego pobytu i jestem pewna, że wieczorem 1471 14 | szczerze na moim ramieniu i przybyliśmy do starego naczelnika, 1472 14 | postępowała z wielką naturalnością i zdawała się zapominać o 1473 14 | słyszałem o kabale, o adeptach i o znakach niebieskich, nie 1474 14 | żadnego stanowczego zarzutu i w tej niepewności zasnąłem.~ ~ 1475 15 | Obudziłem się dość wcześnie i czekając na śniadanie poszedłem 1476 15 | kilka kroków naprzeciw niej i razem udaliśmy się na przechadzkę, 1477 15 | pierwsza przerwała milczenie i rzekła:~- Senor Alfonsie, 1478 15 | nad tym postanowieniem. I na cóż mi ta próżna nieśmiertelność, 1479 15 | chciał mnie obdarzyć? Czyż i bez tego nie jesteśmy wszyscy 1480 15 | dzieci, a potem, znudzona i syta życia, chcę zasnąć 1481 15 | chcę zasnąć w ich objęciach i ulecieć na łono Abrahama. 1482 15 | nie wejdzie w znak Panny, i potem poweźmie nieodzowne 1483 15 | z niego w Venta Quemada i nazywały Eminą i Zi-beldą. 1484 15 | Quemada i nazywały Eminą i Zi-beldą. Nie chciał sam 1485 15 | ażeby nic nie widzieć, i wkrótce zasnąłem.~Dzwonki 1486 15 | byłem na nogach. Zapomniałem i o Romatim, i o księżniczce, 1487 15 | Zapomniałem i o Romatim, i o księżniczce, i myślałem 1488 15 | Romatim, i o księżniczce, i myślałem tylko o rozkoszy 1489 15 | nie paliło nas zbyt silnie i mulnicy postanowili cały 1490 15 | kiedyśmy tam przybyli, i zaledwie stanęliśmy na miejscu, 1491 15 | więcej chłopiec, przystojny i dobrze ubrany, chociaż w 1492 15 | rysów, jak raczej ruchów i całej postaci, zwłaszcza 1493 15 | patrzyła z politowaniem i łzami w oczach. Zauważyłem 1494 15 | Zauważyłem ich zmartwienie i rad bym był powiedzieć im 1495 15 | się do młodej dziewczyny i widziałem, jak młody mulnik 1496 15 | stołki przed drzwi gospody i zasiadła z towarzyszką podróży. 1497 15 | czekolady. Wszedłem do domu i chcąc poszukać naszych ludzi, 1498 15 | na szyję młodego mulnika i rozpłakałem się prawie do 1499 15 | wyciągnęła mnie z pokoju i zapytała o przyczynę tych 1500 15 | usłyszeliśmy, jak szlochały razem, i nie pokazały się, przy


1-500 | 501-1000 | 1001-1500 | 1501-2000 | 2001-2500 | 2501-3000 | 3001-3500 | 3501-4000 | 4001-4500 | 4501-5000 | 5001-5426

IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL