Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] dniem 24 dniu 10 dno 1 do 3297 do-wiedzialem 1 do-wód 1 do-zwalajac 1 | Frequency [« »] 5426 i 5279 sie 4126 w 3297 do 3270 nie 3141 na 3134 z | Jan Potocki Rekopis Znaleziony w Saragossie IntraText - Concordances do |
Dzien
2501 51 | fotelach, nieznajomy tak do mnie przemówił:~- Senor 2502 51 | na drugiego i przybyliśmy do mostu, gdzie trzeba było 2503 51 | się rozłączyć.~Powróciłem do mego mieszkania. Ległem 2504 51 | kapelusz i nagle zwracając się do mnie, rzekł:~- Mój szlachetnie 2505 51 | napadłem. Potem obrócił się do mnie i z zimną krwią rzekł:~- 2506 51 | się dość wesoło, wróciłem do domu i położywszy się do 2507 51 | do domu i położywszy się do łóżka, spałem znacznie spokojniej 2508 51 | wilku, który zakradł się do mojej owczarni.~O północy 2509 51 | popędziłem za przewodnikiem aż do domu don Beliala. Drzwi 2510 51 | naprzeciw, wprowadził mnie do tej samej komnaty i rzekł 2511 51 | stanu, został więc wrzucony do tego samego więzienia, gdzie 2512 51 | przyjemną woń, i rzekłem do don Beliala:~- Nic wiem, 2513 51 | spraw ustala. Stosując się do nich, jesteśmy uczciwymi 2514 51 | jego ślady. Wracajmy jednak do twojego określenia. Zgadzam 2515 51 | senora don Beliala i wróciłem do domu. Otworzono mi drzwi, 2516 51 | moich zmysłów dochodziło do szaleństwa. Czułem, jak 2517 51 | się powstrzymać i wszedłem do środka. Zmysły ich były 2518 51 | historia ta potrzebna jest do twego zbawienia, postanowiłem 2519 51 | godzinie.~Cornadez wrócił do domu, gdzie w nocy znowu 2520 52 | Pewnego wieczora wszedł do mnie jakiś nieznajomy, starannie 2521 52 | Segowii, został przewieziony do więzienia w Madrycie. Los 2522 52 | postanowiłem więc uciec się do łaski don Beliala. Uwiadomiłem 2523 52 | radością. Dodała wdzięczność do wszystkich uczuć, jakimi 2524 52 | na jedną noc, ażeby pójść do don Beliala.~- Czekałem 2525 52 | Czekałem cię - rzekł do mnie. - Wiedziałem, że skrupuły 2526 52 | prawdę wyrzekłeś, ale co do teraźniejszego mojego trybu 2527 52 | don Belial - przyszedłeś do mnie po trzy tysiące pistolów, 2528 52 | uniewinniony, natychmiast sprowadzi do swego domu córkę i wnuczki, 2529 52 | małżeństwa lub wzdychać do uczuć zalotnicy, która nie 2530 52 | miłosierdzie, przywiązanie dzieci do rodziców, gorąca i tkliwa 2531 52 | zielska. Jeden z nich rzekł do drugich: "Patrzcie na tego 2532 52 | zadowolenie, przywiązane do tego, co nazywają dobrymi 2533 52 | pudełko z cukierkami.~Wróciłem do domu i przez drogę zjadłem 2534 52 | nieba lub piekieł, który do mnie przemawia i oznajmia 2535 52 | zaprowadzili na nie znaną ulicę, do domu równie mi nie znanego, 2536 52 | mnie w łańcuchy i wrzucono do ciemnego lochu. Posłyszałem 2537 52 | więzieniu. Mnie także dano do wyboru podobną śmierć albo 2538 52 | wiarę mahometańską. Co zaś do ciebie, mój przyjacielu, 2539 52 | konwulsyjnie.~Odźwierny wszedł do więzienia po Sparadoza, 2540 52 | nim przebić. Rozpacz moja do tego stopnia dobiegła, że 2541 52 | więzieniu, ale na drodze do Galicji. Strój pątniczy 2542 52 | czeredę pielgrzymów idących do świętego Jakuba z Komposteli. 2543 52 | Hiszpanii. Chciałem przejść do Wioch i odwiedzić Loreto. 2544 52 | przez Madryt. Przybywszy do tego miasta, poszedłem na 2545 52 | kościołów, po czym udałem się do Buen Retiro. Nikogo nie 2546 52 | oznajmił mi, że należy do starszyzny tego zakonu. 2547 52 | marzeniach.~Gdy się zbliżyłem do niego, zdało mi się, że 2548 53 | KOMANDORA TORALVY~Wstąpiłem do zakonu maltańskiego, nie 2549 53 | dziecinnych, zapisano mnie bowiem do służby jako pazia. Opiekunowie, 2550 53 | tymczasem nic nie miałem do czynienia, poszedłem więc 2551 53 | które bynajmniej nie wchodzą do zakonu i nie mają żadnych 2552 53 | przyzwyczajeni w innych krajach do wielkiego powodzenia u kobiet, 2553 53 | Kawalerowie francuscy tłumnie się do niego schodzili. My rzadko 2554 53 | schodzili. My rzadko kiedy do niego uczęszczaliśmy, na 2555 53 | Komandor prowadził ich do "Ciasnej Uliczki", pokazywał 2556 53 | francuscy stali się zawadiakami, do czego zresztą i tak mieli 2557 53 | odrazie, którą od dawna czułem do komandora.~Był wówczas właśnie 2558 53 | idąc za nią z kościoła do kościoła. Pod pewnym względem 2559 53 | pewnym względem pobudza do tego zazdrość i obawa, aby 2560 53 | również na Maltę. Stosownie do niego, udałem się za pewną 2561 53 | Ale w pierwszym kościele, do którego weszła, komandor 2562 53 | weszła, komandor zbliżył się do niej przede .mną. Stanął 2563 53 | Stanął pomiędzy nami zwrócony do mnie tyłem i cofnął się 2564 53 | zbliżyłem się obojętnie do komandora, pragnąc niby 2565 53 | rzeczach. Zapytałem go, do jakiego kościoła zamierza 2566 53 | charakteru, raz przyprowadzeni do ostateczności, nie mogą 2567 53 | Zmusiłem komandora, by stanął do walki, ale - rzecz dziwna - 2568 53 | przebaczyć. Zanieś moją szpadę do Tete-Foulque i każ zmówić 2569 53 | rzekło:~- Zanieś moją szpadę do Tete-Foulque i każ zmówić 2570 53 | moim sumieniu.~Udałem się do Rzymu, wyznałem moje grzechy 2571 53 | więc wybrałem się w drogę do Francji.~Gdy przybyłem do 2572 53 | do Francji.~Gdy przybyłem do Poitiers, wiedziano tam 2573 53 | właściwe pójść piechotą do zamku, zresztą droga do 2574 53 | do zamku, zresztą droga do Tete-Foulque była nieprzystępna 2575 53 | mi, że należy odnieść ją do zbrojowni, gdzie, według 2576 53 | Udałem się za murgrabia do zbrojowni i w istocie spostrzegłem 2577 53 | mi wieczerzę.~- Zgoda co do wieczerzy - odpowiedział - 2578 53 | pustelnik usiadł z nami do stołu, ale ten żył tylko 2579 53 | pomodlę się zatem w zbrojowni do późnej nocy, i prosiłem 2580 53 | przyjdzie o północy modlić się do kaplicy. Wtedy zejdziesz 2581 53 | modlić, dorzucając od czasu do czasu drzewa na ogień. Nie 2582 53 | schodami, chcąc udać się do pokoju murgrabiego. Trzymałem 2583 53 | chciałem po omacku trafić do drzwi murgrabiego, ale nadaremnie. 2584 53 | wojowniczej postawie składał się do mnie końcem swojej szpady. 2585 53 | radą i udałem się drogą do Hiszpanii. Po tygodniu stanąłem 2586 53 | Taillefera, który składał się do mnie szpadą. Przeżegnałem 2587 53 | niewypowiedziana męczarnia trwała aż do pierwszego piania kogutów; 2588 53 | Smutek mój spycha mnie do grobu; legnę w nim, zanim 2589 53 | mnie jeszcze i dodaje sił do znoszenia moich cierpień.~ 2590 53 | Następnie udaliśmy się do Włoch. Byliśmy w Loreto 2591 53 | ogólnego rozgrzeszenia, do którego dodał odpust papieski. 2592 53 | Maltę, ja zaś przybyłem do Madrytu, a stamtąd do Salamanki.~ 2593 53 | przybyłem do Madrytu, a stamtąd do Salamanki.~Gdy cię ujrzałem, 2594 53 | raczej przyczyniłeś się do jego śmierci. Oto jest przyczyna, 2595 53 | Hiszpanii, następnie udał się do Włoch i dwa lata zeszło 2596 53 | matka i siostra.~Wróciwszy do Salamanki, Comadez znalazł 2597 53 | później pojechała jeszcze raz do Madrytu w odwiedziny do 2598 53 | do Madrytu w odwiedziny do matki i siostry, po czym 2599 53 | siostry, po czym wróciła do Salamanki i na stałe już 2600 53 | się nie mylę, idzie prosto do twojego domu.~- Co mówisz? - 2601 54 | pośpieszył objąć nową godność do Malty, ja zaś straciłem 2602 54 | agur. Niechętnie wracał do pokoju, jeżeli ich nie pozdrowił. 2603 54 | przyjemność, wszelako oddalił się do swego pokoju, co też i obie 2604 54 | Cimiento jakiś przedmiot, który do najwyższego stopnia zaostrzył 2605 54 | jaskrawe farby, jak gdyby do barwienia, drugie piasek 2606 54 | rozrzedziła, ze zrobił się do niczego. Mój ojciec, idąc 2607 54 | Cimiento. Praca ta, podobna do jego zajęcia, była niejako 2608 54 | wpatrywał.~Wieczorem poszedł do księgarza Moreno, gdzie 2609 54 | laku. Obecni wzięli się do próbowania i nie mogli się 2610 54 | nic nie rzekł i odszedł do swego pokoju, wszelako tak 2611 54 | niesłychanie przywiązany do porządku, widząc to samo 2612 54 | urok ciągnął go bezustannie do balkonu wychodzącego na 2613 54 | don Felipe Avadoro wróci do swego nazwiska i pozbędzie 2614 54 | korzystne, znowu więc pobiegłem do ciotki Dalanosy, zaklinając 2615 54 | zmartwiła i powtórnie udała się do wuja Santeza; ale teatyn 2616 54 | Busqueros posyłał mnie z listami do swoich krewnych, sam bowiem 2617 54 | to kociołek dość podobny do togo, w jakim przyprawiał 2618 54 | przeto nie rzekł i odszedł do siebie. Dręczony ciekawością 2619 54 | Wieczorem ojciec poszedł do księgarza Moreno. Zastał 2620 54 | jakiś nieznajomy obrócił się do mego ojca i rzekł:~- Senor 2621 54 | rzekł, gdyż wolał pobiec do siebie i przynieść flaszki 2622 54 | siebie i przynieść flaszki do Morena. Obecni nie mogli 2623 54 | pozwolenie wzięcia kilku próbek do domu. Ojciec, obsypany pochwałami, 2624 54 | jeszcze nic? znał. Powróciwszy do siebie, otworzył książkę 2625 54 | znowu nic nie rzekł i wrócił do swego pokoju. Następnie 2626 54 | Senor Avadoro - rzekł do mego ojca - zajmujesz się 2627 54 | przyzwyczaiłeś się bowiem do milczenia. Mniejsza o to, 2628 54 | wziął lejek, wsadził go do butelki i odkręcił kurek. 2629 54 | to, senor Avadoro - rzekł do mego ojca - że miałeś syna, 2630 54 | glina, takiej samej używają do gotowania saletry. Twarda 2631 54 | chrześcijańskie i przyjmijcie nas do waszego mieszkania.~Sąsiadki 2632 54 | przyjemności na myśl, że zbliży się do pięknej nieznajomej, która 2633 54 | która z daleka wyciągała do niego śnieżne ramiona i 2634 54 | na plecy i zaprowadził go do domu pań Cimiento. Zaledwie 2635 54 | każę natychmiast przenieść do niego twoje rzeczy. Będzie 2636 54 | domu, gdybyś bowiem poszedł do Morena, każdy kazałby ci 2637 54 | pani Cimiento przyszła do niego i powiedziała, że 2638 54 | stole papiery potrzebne do ogłoszenia zapowiedzi. Panna 2639 54 | się z drżeniem. wzięła je do ręki. przeczytała, po czym 2640 54 | też nie dał nikomu powodu do płaczu. Łzy przez niego 2641 54 | rękę i wróciła w milczeniu do swego laku.~Od chwili potłuczenia 2642 54 | mego ojca, weszli razem do kościółka, gdzie zastali 2643 54 | pod rękę i zaprowadził ją do ołtarza.~Po wyjściu z kościoła 2644 54 | kościoła nowożeńcy wsiedli do wspaniałego powozu i wrócili 2645 54 | wspaniałego powozu i wrócili do Madrytu, do pięknego domu, 2646 54 | powozu i wrócili do Madrytu, do pięknego domu, gdzie czekał 2647 54 | żywą, hałaśliwą i płochą. Do nikogo się nie odzywał, 2648 54 | nie byłaby już pora wracać do domu. Odpowiedziano mu, 2649 54 | kochany mój kuzynie - rzekł do mojego ojca - nazywam cię 2650 54 | rocznego dochodu, co zaś do pięćdziesięciu jeden tysięcy 2651 54 | jak zacząć, odwróci! się do ściany i nacisnął szlafmycę 2652 54 | obudzimy się, powrócimy znowu do naszego pełnomocnictwa, 2653 54 | wolność, może zdoła wrócić do dawnego sposobu życia, bidzie 2654 54 | życia, bidzie mógł chodzić do teatru, do księgarza Moreno, 2655 54 | mógł chodzić do teatru, do księgarza Moreno, a nawet 2656 54 | kamaszy i całkowity ubiór do konnej jazdy; dzielny rumak 2657 54 | wątpienia zapomną o dawnym swym do niej uprzedzeniu. Powtarzam 2658 54 | pójdziesz na operę i zgadnij, do czyjej loży? Do don Fernanda 2659 54 | zgadnij, do czyjej loży? Do don Fernanda de Thaz, wielkiego 2660 54 | Stamtąd udamy się na bal do tegoż pana, gdzie spotkasz 2661 54 | Ojciec mój wrócił tymczasem do zmysłów, wszelako zimny 2662 54 | rodzaj letargu. Przyszedłszy do sił, nie poznawał (nikogo, 2663 54 | gruzełkami.~Zdobyłem przystęp do jego domu, udając służącego, 2664 54 | Dalanosa, którą przypuściłem do tajemnicy, czuwała przy 2665 54 | jej nie poznawał; co zaś do mojej macochy, widoczne 2666 54 | kocioł, zupełnie podobny do tego, jakiego dawniej używał 2667 54 | jakiego dawniej używał do sporządzania atramentu; 2668 54 | różnymi flaszkami i wagami do odmierzania ingrediencji. 2669 54 | ojca, wstał, zbliżył się do stolika, zażądał fotela, 2670 54 | Nazajutrz mógł już sam do pracy rękę przyłożyć, następnego 2671 54 | że tak powiem, skłonił go do wybrania trybu życia stosownego 2672 54 | wybrania trybu życia stosownego do jego możliwości. Zginął, 2673 54 | Czas już, abym powrócił do własnych przygód. Skończyły 2674 54 | Geronimo pozwolił mi wrócić do własnego nazwiska pod warunkiem, 2675 54 | przyjaźń, jak tylko powrócę do pierwotnego stanu. Kawaler 2676 54 | Św. Rocha i wyciągam ręce do szlachetnego Toleda.~Nie 2677 54 | miłości, przedzierające się do mnie przez mgłę minionych 2678 54 | schodki prowadzące mnie do skrytych drzwi. Chwile te - 2679 54 | od jednego końca świata do drugiego historia miłostek 2680 55 | miał wówczas sześć galer, do których Toledo dwie własnym 2681 55 | dziwnie pięknie przypadał nam do twarzy. Gdzie tylko przybijaliśmy, 2682 55 | wydarzeń. Przybijaliśmy do wszystkich portów Śródziemnego 2683 55 | szczęśliwie przybyliśmy do Neapolu. Nieprędko byśmy 2684 55 | powabny Toledo był tak łatwy do zatrzymania, jak łatwo dawał 2685 55 | następnego roku przybyliśmy do Madrytu.~Gdy tylko znaleźliśmy 2686 55 | domowe zacisze, wracała do świata. Poznała dawnego 2687 55 | Zanim jednak przystąpię do historii moich stosunków 2688 55 | między mną a księżniczką, do której mogłem tylko zbliżyć 2689 55 | ograniczały się jedynie do kilku przyjaznych uśmiechów, 2690 55 | Pewnego dnia kazała mnie do siebie przywołać. Zastałem 2691 55 | wziętości mojej rodziny do wynagrodzenia usług, jakie 2692 55 | dla mnie otrzyma. Co zaś do przysług, jakie mam szczęście 2693 55 | potem znowu przywołano mnie do dumnej księżniczki. Przyjęła 2694 55 | Senor Avadoro, nie mogę do nie mogę dopuścić do tego, 2695 55 | mogę do nie mogę dopuścić do tego, abyś miał przewyższyć 2696 55 | innych grandów należących do mojej rodziny. Mam zamiar 2697 55 | rodzina przywiązana jest do naszego rodu, zyskał znaczny 2698 55 | umieszczone, aby milion mógł do niego dosięgnąć.~Chciałem 2699 55 | pozostać;~oddaliła kobiety do sąsiedniej komnaty, zostawiając 2700 55 | siostry jest niemożliwe do przeprowadzenia i pierwszy 2701 55 | nadzwyczajnym podobieństwie do mnie, że nie śmiałam więcej 2702 55 | postanowiłam więc sprowadzić ją do Madrytu.~Posiadam na opuszczonej 2703 55 | mieszkała. We wszystkim do niej się odwołasz, do domu 2704 55 | wszystkim do niej się odwołasz, do domu zaś nie wolno ci wchodzić. 2705 55 | ją i udałem się naprzód do mego nowego mieszkania, 2706 55 | wiernych służących i wróciłem do mieszkania, jakie zajmowałem 2707 55 | zajmowałem u Toleda. Co zaś do domu pozostałego mi po ojcu, 2708 55 | wszystko, czego potrzeba do dostatniego mieszczańskiego 2709 55 | jezdnych, powóz i pośpieszyłem do klasztoru w Peńon. Wprowadzono 2710 55 | Peńon. Wprowadzono mnie do rozmównicy, gdzie ksieni 2711 55 | przyjeżdżasz, tak jest podobna do księżniczki Avila, ale tak, 2712 55 | Jezusa nie mogą być bardziej do siebie podobne. Kim zaś 2713 55 | gadaniny, ale dałem jej do zrozumienia, że muszę jak 2714 55 | z odźwierną.~Udałem się do furty. Wkrótce wyszły dwie 2715 55 | zupełnie zasłonięte i wsiadły do powozu, nie mówiąc ani słowa. 2716 55 | również nie odzywając się do nikogo. Gdy przybyliśmy 2717 55 | nikogo. Gdy przybyliśmy do Madrytu, wyprzedziłem nieco 2718 55 | za nimi, ale udałem się do mego mieszkania, skąd widziałem, 2719 55 | Obiegała dom od poddasza aż do piwnic, zachwycając się 2720 55 | widziałem.~Po południu poszedłem do księżniczki i zdałem jej 2721 55 | kogo swoją ręką. Stosownie do naszych obyczajów nie możesz 2722 55 | zwłaszcza zaś jeżeli masz do małżeństwa taki wstręt, 2723 55 | księżniczki i udałem się do Toleda, któremu jednak nie 2724 55 | tajemnic, po czym wróciłem do mego mieszkania przy ulicy 2725 55 | śmierci księcia oddano ją do urszulanek. Leonora stroiła 2726 55 | namówić swoją ochmistrzynię do tańczenia z Andradem. Nie 2727 55 | ujrzałem.~Nazajutrz poszedłem do księżniczki i opowiedziałem 2728 55 | podobieństwu, jakie w Leonorze do księżniczki upatrzyłem.~ 2729 55 | żenią.~Nazajutrz poszedłem do księżniczki sam już nie 2730 55 | Jeżeli naówczas zechcesz się do niej zbliżyć, uprzedziłam 2731 55 | śmierci odwieziono mnie do urszulanek, gdzie jedna 2732 55 | tego wcale za tajemnicę. Co do mnie, chciałabym koniecznie 2733 55 | koniecznie mieć nazwisko, ale do tego potrzeba, abym poszła 2734 55 | następującej treści:~Zbliżając cię do Leonory spodziewałam się, 2735 55 | jednak przezwyciężyć. Daję ci do wyboru: albo zaślubić Leonorę, 2736 55 | Sidonii, nader był przywiązany do jej przyjaciółki i nigdy 2737 55 | welon okrywał ją od stóp aż do głowy.~Zadziwiły mnie te 2738 55 | nowożeńca. Usłyszałem stukanie do mych drzwi i glos ochmistrzyni, 2739 55 | Ochmistrzyni powiodła nas do komnaty, słabo oświeconej 2740 56 | sposobności, by zbliżyć się do niej. Dopiero o północy 2741 56 | potem księżniczka wróciła do Madrytu. Stanąłem przed 2742 56 | przeciwnie, odnosiła się do mnie z niewypowiedzianą 2743 56 | Pewnego wieczora, wracając do siebie, właśnie zamykałem 2744 56 | Busqueros przyczynił się do śmierci mego ojca, nie mogłem 2745 56 | uwolnić.~Nazajutrz poszedłem do księżniczki i opowiedziałem 2746 56 | Dziś jeszcze wyprawię ją do Avila. Nie miej mi tego 2747 56 | że teraz przywiązałem się do niej i miłość moja z każdym 2748 56 | Toledo kazał mnie przywołać do swego gabinetu i rzekł:~- 2749 56 | Pan wysyła cię z depeszami do Neapolu. Peterborough, ten 2750 56 | zamiar nie bardzo przypada ci do smaku.~- Nieskończenie wdzięczny 2751 56 | księżniczką; dziś jeszcze udaj się do niej.~Poszedłem do księżniczki, 2752 56 | udaj się do niej.~Poszedłem do księżniczki, która mi rzekła:~- 2753 56 | miejscu. Leonora nie będzie do ciebie pisała, nic umie 2754 56 | które cię jeszcze więcej do niej przywiążą.~To mówiąc 2755 56 | rumieńcem, po czym dała mi znak do odejścia.~Poszedłem do ministra 2756 56 | znak do odejścia.~Poszedłem do ministra po rozkazy, które 2757 56 | wszelkimi sposobami przywiązać do Hiszpanii. Wyjechałem nazajutrz 2758 56 | zdawały się przygotowywać mnie do strasznego ciosu, jaki miał 2759 56 | zostały załatwione, wróciliśmy do Madrytu. W pobliżu bram 2760 56 | łzami i kilka razy wracałem do niego, zanim poszedłem przywitać 2761 56 | czułością. Zaprowadziła mnie do ostatniego pokoju swego 2762 56 | Wzruszenie moje doszło do najwyższego stopnia. Padłem 2763 56 | powstać, po czym dała mi znak do odejścia.~Nazajutrz byłem 2764 56 | Toledo, wysyłając mnie do Neapolu, szukał pozoru, 2765 56 | panami, wszelako znacznie już do nich zbliżało. Odtąd księżniczka, 2766 56 | z Włoch wprowadziłem się do mego mieszkania u Toleda, 2767 56 | którym brałem ślub, należał do księżniczki, był zamknięty 2768 56 | piętra na piętro i z pokoju do pokoju.~Żaluzje nie pozwalały 2769 56 | nazajutrz jednak posłałem do księżniczki po klucze od 2770 56 | Nazajutrz pośpieszyłem do księżniczki, ale nie zastałem 2771 56 | zastałem jej w domu. Udałem się do pokoju mego dziecięcia; 2772 56 | Wtem księżniczka wróciła do domu, kazała mnie przywołać 2773 56 | nocował.~Zastosowano się do woli księżniczki i przeniesiono 2774 56 | północ wybiła, podszedłem do okna. Spostrzegłem w pokoju 2775 56 | z lampą w ręku, zbliżyła do kolebki, długo spoglądała 2776 56 | lampą w ręku. Zbliżył się do dziecka, bacznie mu się 2777 56 | się na ulicę i jął stukać do moich drzwi. Stojąc w oknie, 2778 56 | dawna nie zbliżałem się do trybunały pokuty. Poszedłem 2779 56 | trybunały pokuty. Poszedłem do teatynów i zażądałem dziada 2780 56 | człowiek długo nie przystępuje do sakramentów, szatany nabierają 2781 56 | spotkałeś takie widma, udaj się do wielkiego spowiednika. Nie 2782 56 | przerwać spowiedź.~Poszedłem do Toleda, który oświadczył, 2783 56 | zaprowadzi mnie na obiad do księżniczki Avila, gdzie 2784 56 | stołu, ale zamiast udać się do bawialnej komnaty, przeszliśmy 2785 56 | bawialnej komnaty, przeszliśmy do dalszych pokojów. Wówczas 2786 56 | ogółu. Busqueros przybył do Madrytu, kazałem mu, aby 2787 56 | Następnie wypadło nam wysłać cię do Neapolu, nie wiedzieliśmy 2788 56 | waszej miłości ustali twoje do niej prawa.~Teraz, kochany 2789 56 | pomocą sznura przywiązanego do zasuwy od okna.~Nie wiem, 2790 56 | konfesjonale. Nie lubię mieć do czynienia z Kościołem i 2791 56 | mniej więcej słowy przemówił do mnie Toledo, ale ja niewiele 2792 56 | sprawami hordy. Zwróciłem się do Rebeki i uczyniłem jej uwagę, 2793 57 | byłbym czym prędzej przybyć do pułku, ale pomimo najszczerszych 2794 57 | nas czekały, udaliśmy się do zamku Sorriente. Tam zastałem 2795 57 | tygodni. Trzeba było wracać do Madrytu. Przybyliśmy późnym 2796 57 | Przybyliśmy późnym wieczorem do stolicy. Towarzyszyłem księżniczce 2797 57 | Towarzyszyłem księżniczce do jej pałacu i wprowadziłem 2798 57 | wzruszona.~- Don Juanie - rzekła do mnie - w Sorriente byłeś 2799 57 | kołnierz i przyprowadziłem do latarni. Poznałem don Busquera. 2800 57 | Mości pasierbie - rzekł do mnie - o mało co nie wygrzmociłeś 2801 57 | co jeździliście wszyscy do Sorriente; wszelako podczas 2802 57 | trybunałem. Żegnam cię teraz, do widzenia!~Busqueros odszedł, 2803 57 | nie miał już dawnej ochoty do zalecanek, byłby chętnie 2804 57 | zapewne dlatego uciekają się do gitary i cygar. Velasquez, 2805 57 | jednego przedmiotu przechodził do drugiego i zawsze znajdował 2806 57 | Velasquezem dość przypadła nam do smaku, on sam nawet spostrzegł, 2807 57 | obojętni. Wtedy, zwracając się do księżnej Sidonii, z głośnym 2808 57 | widzieć cię prowadzącą córkę do ołtarza. Ogólne zainteresowanie 2809 57 | ubiorze zupełnie podobnym do stroju córki:~w białej atłasowej 2810 57 | materię z Paryża, wskażę pani do tego najwytworniejsze magazyny. 2811 57 | Portocarrero chce mnie używać do poselstw, pragnę, aby zawsze 2812 57 | obie damy, dając każdej do zrozumienia, że większe 2813 57 | trzeba będzie zwrócić się do Austrii.~W istocie, Toledo 2814 57 | Toledo natychmiast poszedł do hrabiego Harracha, który 2815 57 | zostawił, Busqueros zbliżył się do mnie poufale i rzekł:~- 2816 57 | że różne drogi prowadzą do tego samego celu. I ja także, 2817 57 | kawalerem Calatravy.~Byłem do najwyższego stopnia oburzony.~- 2818 57 | rzeczach, zwłaszcza zaś co do księżniczki Avila. Jeżeli 2819 57 | masztalerzowi i chodź ze mną do pobliskiej cukierni.~Zdjęty 2820 57 | gwardii wallońskiej. Zasiedli do stołu i kazali sobie przynieść 2821 57 | myślałeś, że zakradłem się do księżniczki Avila; jednakże 2822 57 | Busqueros zaczął śmiać się do rozpuku i spoglądać na oficerów 2823 57 | pasierbie, księżniczka mówiła do ciebie: "tam małżonek Manueli, 2824 57 | Busqueros znowu zaczął się śmiać do rozpuku, ciągle spoglądając 2825 57 | Wallończycy powstali, odeszli do kąta i z kolei oni zaczęli 2826 57 | Wallończycy zbliżyli się do mego stolika i jeden z nich, 2827 57 | jeden z nich, zwracając się do mnie z wielką grzecznością, 2828 57 | oficer znowu zbliżył się do mnie i rzekł:~- Towarzysze 2829 57 | i ja nie zgadzamy się co do skutków, jakie powinny wyniknąć 2830 57 | że powinienem udać się do senora Busquera, ale śmiem 2831 57 | ale wiedząc, z kim mają do czynienia, przestali wreszcie 2832 57 | zmysłów.~Gdy Cygan doszedł do tego miejsca swoich przygód, 2833 57 | hordy.~Kabalista zwrócił się do mnie i rzekł:~- Jeżeli się 2834 57 | niepotrzebnej kłótni skłoniła go do pojedynkowania się cztery 2835 58 | NACZELNIKA CYGANÓW~Wróciwszy do zmysłów, spostrzegłem, że 2836 58 | znajdowałem się w stanie podobnym do ciągłego snu, a nawet do 2837 58 | do ciągłego snu, a nawet do śmierci. Z obawy o mój wzrok 2838 58 | donosił mi, że wyjechał do Wiednia, ale z jakimi poleceniami, 2839 58 | Zniecierpliwiona, wyjechała do swoich majątków lub też, 2840 58 | to się mówi w Hiszpanii, do swoich państw. Gdy przeczytałem 2841 58 | ławce. Niebawem zbliżył się do mnie ten sam oficer walloński, 2842 58 | mój przeciwnik padł mi do nóg, przycisnął mnie do 2843 58 | do nóg, przycisnął mnie do serca i odchodząc rzekł 2844 58 | Busquera, który zbliżył się do mnie ze zwykłą bezczelnością 2845 58 | mi się wydarzyć. Co zaś do twojego w tym względzie 2846 58 | jego eminencja zbliżył się do mnie i rzekł półgłosem:~- 2847 58 | marszałek dworu podszedł do mnie mówiąc:~- Senor Busqueros, 2848 58 | obiedzie kazał mnie przywołać do swego gabinetu.~- No cóż, 2849 58 | że obowiązek zmusza go do przerwania rozmowy i odprowadzenia 2850 58 | rozmowy i odprowadzenia mnie do domu. Wróciłem więc; lekarz 2851 58 | niektóre uwagi upokorzyły mnie do najwyższego stopnia.~- Otóż 2852 58 | kiedykolwiek przyznać się do mnie chciała.~Następnie 2853 58 | dwuletniej Maleli, którą tuliłem do łona w Sorriente, a której 2854 58 | nowo, po czym napisałem do księżniczki i posłałem list 2855 58 | wszystkich zadziwiła. Wysłałem do księżniczki trzeciego gońca. 2856 58 | nieco na siłach, wyjechałem do Sorriente, dokąd księżniczka 2857 58 | nam się wywinąć - rzekła do mnie - ten łotr Busqueros 2858 58 | księżniczka cierpiała, do moich jednak cierpień dodawała 2859 58 | astrologa i usilnie wpraszał się do mojej przyjaźni.~Nareszcie 2860 58 | Księżniczka została przypuszczona do obrad i przekonałem się, 2861 58 | raczej chęć wmieszania się do spraw państwa zupełnie owładnęła 2862 58 | Hrabia Oropesa, zwracając się do Berlopscha, rzekł:~- Widzisz 2863 58 | zażądał, aby panowie należący do stronnictwa austriackiego 2864 58 | stronnictwa austriackiego wysłali do Wiednia swego pełnomocnika. 2865 58 | nie nadeszła jeszcze pora do przedsięwzięcia tak stanowczego 2866 58 | czekają na sprzyjającą chwilę do otwartego wystąpienia.~Po 2867 58 | skończonym posiedzeniu poszedłem do ogrodu złączyć się z księżniczką 2868 58 | o wysłanie pełnomocnika do Austrii.~- Senor don Juanie - 2869 58 | położenie. Nie byłam stworzona do miłości, twoja jednak potrafiła 2870 58 | senor don Juanie, pojedziesz do przeora Toledo, który opuścił 2871 58 | jej serce stworzone jest do miłości, i która skazuje 2872 58 | Senor don Juanie - rzekł do mnie - słyszałem pewną część 2873 58 | powinieneś jej marnować. Jedź do Madrytu, dopełnij sprzedaży 2874 58 | księżniczkę l stamtąd udaj się do mego zamku.~- Nie wspominaj 2875 58 | moich opiekunów. Udałem się do Madrytu i oświadczyłem, 2876 58 | oświadczyłem, że wyjeżdżam do Ameryki. Oddałem mój dom 2877 58 | różne manowce dotarliśmy do zamku, w którym byliście 2878 58 | mnie objaśnić - rzekłem do niego - czy twoja sztuka 2879 59 | czarnoksiężniku, mniemam, że do oczarowania mego wzroku 2880 59 | i natychmiast pójdziemy do niej na śniadanie.~Otworzył 2881 59 | skryte drzwiczki i padłem do nóg mojej małżonki, która 2882 59 | wzruszenia. Nareszcie przyszła do siebie i rzekła:~- Don Juanie, 2883 59 | razem na obiad. Mamun rzekł do księżniczki:~- Pani, sądzę, 2884 59 | Wówczas Mamun, zwracając się do mnie, tymi słowy się odezwał:~- 2885 59 | Nazajutrz udaliśmy się do tego samego jeziora, koło 2886 59 | mnie na Maltę.~Udałem się do przeora Toleda. Szlachetny 2887 59 | mnie uściskał, wprowadził do osobnego pokoju i drzwi 2888 59 | jechałem już z poselstwem do arcyksięcia don Karlosa.~ 2889 59 | sam arcyksiążę przyszedł do mnie, zaprowadził do cesarza 2890 59 | przyszedł do mnie, zaprowadził do cesarza i rzekł:~- Mam zaszczyt 2891 59 | Nie byłem przyzwyczajony do rozmawiania z monarchami, 2892 59 | monarchami, a jeszcze mniej do kłamstwa, za całą wiec odpowiedź 2893 59 | cesarz - przyłączam WPana do świty mego syna.~Tym sposobem 2894 59 | w niczym nie był podobny do don Avadora i zmieniając 2895 59 | Meksyku.~Skoro tylko wróciłem do zdrowia, wnet powierzono 2896 59 | właśnie w takich chwilach do władców i ich spraw. Król 2897 59 | poddanymi księżnej Orsini. Nadto do rady państwa przypuszczono 2898 59 | kardynała d'Estrees, co do najwyższego stopnia oburzyło 2899 59 | Następnego roku udaliśmy się do Londynu. Stamtąd arcyksiążę 2900 59 | Stamtąd arcyksiążę wyruszył do Lizbony, ja zaś pojechałem 2901 59 | gdy - zmuszając Barcelonę do poddania się - dał poznać 2902 59 | wojska sprzymierzonego weszły do miasta i zaczęły je rabować. 2903 59 | Pozwól mi na chwilę wejść do miasta z mymi Anglikami - 2904 59 | że wszystko przyprowadzę do porządku. Uczynił, jak powiedział, 2905 59 | całą Hiszpanią, przybył do Barcelony. Znów zająłem 2906 59 | szpiegowania nas wcisnął się do miasta.~Opowiedziałem to 2907 59 | arcyksięciu, który upoważnił mnie do postąpienia z nim, jak mi 2908 59 | ustawiłem od odwachu aż do portu dwa rzędy grenadierów, 2909 59 | dwieście. W porcie wpadł do szalupy, która go zawiozła 2910 60 | rozpaczali nad jego słabością do księżnej Orsini, partia 2911 60 | czynności i oddalić się do Rzymu; wkrótce jednak powróciła 2912 60 | księżniczka Avila wyjechała do Algarve i zajęła się fundacją 2913 60 | wygasł, majątki przeszły do rodziny Medina Celi, księżna 2914 60 | Celi, księżna zaś wyjechała do Andaluzji.~Roku 1711 arcyksiążę 2915 60 | ich tylko przyprowadzić do rozsądku, ale zabiegi moje 2916 60 | tylko bodziesz mógł, jedź do Uzedy i staraj się widzieć 2917 60 | zaszczyt, jaki mi sprawia wasze do mnie zaufanie, ale nie jestem 2918 60 | kiedykolwiek będziecie zmuszeni do kapitulacji, za pierwszy 2919 60 | niewypowiedzianie piękna. Co do reszty, rozmówisz się z 2920 60 | sędziwego zakonnika, który rzekł do mnie:~- Senor kawalerze, 2921 60 | pogan. Idź, senor kawalerze, do jeziora La Frita i ponieważ 2922 60 | La Frita i ponieważ masz do niej prawo, staraj się zbadać 2923 60 | Szczególny ten statek przybił do miejsca, na którym stałem. 2924 60 | jedwabna suknia przylegała jej do ciała, włosy spadały w bujnych 2925 60 | była to ona. Udałem się do jej mieszkania, Ochmistrzyni 2926 60 | Jeden tylko wyraz zmuszał ją do posłuszeństwa. Było to wspomnienie 2927 60 | imieniu ojca. Skoro przybyłem do jej mieszkania, natychmiast 2928 60 | przede mną. Przycisnąłem ją do serca, okryłem pieszczotami, 2929 60 | obiedzie Ondyna odeszła znowu do swej łodzi, wsiadłem razem 2930 60 | w najlepsze zabrałem się do udzielania jej ojcowskich 2931 60 | przestróg, nagle wskoczyła do wody i znikła mi z oczu. 2932 60 | czym prędzej powróciłem do mieszkania i zacząłem wołać 2933 60 | braciszek klasztorny przyszedł do mnie od księżniczki, czyli 2934 60 | Miał mi dać habit podobny do swego i do niej zaprowadzić. 2935 60 | habit podobny do swego i do niej zaprowadzić. Szliśmy 2936 60 | wzdłuż brzegu morskiego aż do ujścia Guadiany, skąd dostaliśmy 2937 60 | Guadiany, skąd dostaliśmy się do Algarve i przybyli wreszcie 2938 60 | Algarve i przybyli wreszcie do Val Santa. Klasztor był 2939 60 | przebacza tym, którzy należeli do powstania w Katalonii.~Długo 2940 60 | wyrazach zapraszało mnie do Wiednia. Wyznam, że mało 2941 60 | znaczenia. Pomimo to udałem się do Wiednia i uściskałem kolana 2942 60 | Castelli aniżeli wracać do swojego, i ofiarował mi 2943 60 | wynajdować przeszkody i do wysuniętych trudności dołączył 2944 60 | Droga ta zaprowadziła go do zamierzonego celu. Wkrótce 2945 60 | jeszcze przed przyjazdem do Wiednia i nic bardzo się 2946 60 | wspominając o niczym. Wyjechałem do Londynu i po kilku latach 2947 60 | latach dopiero wróciłem do Hiszpanii.~Znalazłem ksienię 2948 60 | wycieńczeniem.~- Don Juanie - rzekła do mnie - musiałeś spostrzec 2949 60 | pomówić. Udałem się za nią do jej mieszkania, gdzie mi 2950 60 | przepaści naszych gór, zaszedł do bardzo pięknego źródła. 2951 60 | pięknego źródła. Tam wyszła do niego jakaś prześliczna 2952 60 | zakochał, chociaż sądził, że ma do czynienia z wróżką. Mój 2953 60 | wyjaśnić tę tajemnicę."~Tak do mnie mówiła Mauretanka, 2954 60 | uspokoić, sam zaś udałem się do jeziora. Starałem się wybadać 2955 60 | próżno, znasz pani jej wstręt do rozmowy. Wkrótce jednak 2956 60 | tajemnicę. Przeprowadziłem ją do mego zamku, gdzie szczęśliwie 2957 60 | córeczkę. Żądna powrotu do jeziora, niebawem uciekła 2958 60 | oświadczyła się z przywiązaniem do tej lub owej religii. Co 2959 60 | tej lub owej religii. Co do jej córki, to pochodząc 2960 60 | już późno, odszedł więc do swoich ludzi, my zaś wszyscy 2961 61 | o każdej porze wchodzić do klasztoru i pewnego dnia 2962 61 | otwarcie.~- Znam - rzekł do mnie - stosunki, jakie miałeś 2963 61 | stronnictwem austriackim, do którego sam także należałem. 2964 61 | sobie uważał za łaskę. Co do otwartych związków z tobą, 2965 61 | majątek znaczny i łatwy do przeniesienia, cały bowiem 2966 61 | Moro. Chciałem wyjechać do Rzymu albo do Anglii, ale 2967 61 | Chciałem wyjechać do Rzymu albo do Anglii, ale gdy szło o powzięcie 2968 61 | się na samą myśl powrotu do świata. Pogarda dla stosunków 2969 61 | co począć, namówił mnie do wejścia w służbę szejka 2970 61 | nimi polityka i fanatyzm. Do dopięcia celu mają niezmierne 2971 61 | niezmienne posłuszeństwo. Do Cyganek jednak należało 2972 61 | żadnego obrzędu religijnego do uświęcenia małżeńskiego 2973 61 | Manueli, które zaprowadziły ją do grobu. Postanowiłem, że 2974 61 | dyplomatycznym. Jeździłem kilka razy do Madrytu i odbyłem kilka 2975 61 | dzielność. Coraz więcej do niego się przywiązywałem.~ 2976 61 | wycieczki wziąłem je ze sobą do Madrytu. Dwóch szlachetnie 2977 61 | maż, natychmiast wstąpię do jakiegoś świętego schronienia, 2978 61 | w Barcelonie zraziło go do szpiegostwa, ale ponieważ 2979 61 | podrzędnym, podobnym w tym do swego opiekuna, który był 2980 61 | ile możności mieszając się do ich spraw. Ostatnim razem 2981 61 | zająć się przygotowaniami do twego odjazdu.~Udaliśmy 2982 61 | długiej podróży przybyliśmy do doliny głęboko wydrążonej 2983 61 | naczelnik Cyganów przyszedł do mnie i rzekł:~- Senor Alfonsie, 2984 61 | kroków dalej i przybyliśmy do otworu w skale, przez który 2985 61 | Senor Alfonsie - rzekł do mnie naczelnik - znamy twoją 2986 61 | spostrzegłem światełko i przybyłem do grobowca, gdzie ujrzałem 2987 61 | schodki.~- Zejdź tędy - rzekł do mnie - zobaczysz, co będziesz 2988 61 | zobaczysz, co będziesz miał do czynienia.~Naliczyłem jeszcze 2989 61 | ciemności i dostałem się do jaskini oświeconej kilku 2990 61 | kręcone schodki, prowadzące do góry, którymi miałem się 2991 61 | Młody nazarejczyku - rzekł do mnie szejk - poznajesz we 2992 61 | ustalić plemię przeznaczone do powrócenia kalifatu rodzinie 2993 61 | naszych nadziei, wróciłeś do obozu i najmniejszym słówkiem 2994 61 | Odesłano derwiszów, przeszliśmy do drugiej komnaty, gdzie w 2995 61 | przemów, żadnych namawiań do mahometanizmu. Wesoło przepędziliśmy 2996 62 | rana znowu posłano mnie do kopalni, gdzie wykułem taką 2997 62 | wczoraj. Wieczorem poszedłem do szejka i zastałam u niego 2998 62 | kręcone schodki, prowadzące do wnętrza góry, kazał więc 2999 62 | pochodnię i sam zapuścił się do środka. Znalazł komnaty, 3000 62 | świecące. Zebrał je, zaniósł do siebie i przekonał się,