Dzien

 1 1  |                 sam wszystko i następnie chciałem napić się wody ze źródła.
 2 1  |                domu bez jego porady. Nie chciałem go słuchać i dobrze mi teraz.
 3 1  |                 koniach, podczas gdy sam chciałem się wdrapać na jedną z okolicznych
 4 1  |                  niebezpiecznym miejscu. Chciałem więc sam przypilnować koni,
 5 1  |                Nie śmiałem spojrzeć, nie chciałem nic widzieć, zakryłem dłonią
 6 2  |                   Kiedym już był ubrany, chciałem wyjść z szubienicznej zagrody,
 7 2  |               mnie za kostkę lewej nogi, chciałem mu ją wydrzeć, ale wtem
 8 2  |     odpowiedziałem. Porwałem za szpadę i chciałem wyjść, ale cóż, kiedy zastałem
 9 3  |                wallońskiej, w którym cię chciałem umieścić.~Po tych gorzkich
10 3  |        zachowania spokoju mej duszy. Nie chciałem mu przypominać i dosiadłszy
11 3  |              Położyłem się obok chleba i chciałem go schwycić zębami. ale
12 7  |               Cofnąłem bandę, sam jednak chciałem koniecznie pozostać, usadowiłem
13 8  |                 rychłą śmierć zapowiada. Chciałem przemówić do niego, ale
14 8  |             pokazując mi nadęte wymiona. Chciałem ją przytrzymać. aby jej
15 8  |                 na widok tej przemiany i chciałem uciekać ku naszemu mieszkaniu,
16 8  |                 jakiś straszliwy grzech.~Chciałem krzyczeć, ale nie mogłem
17 9  |              własną historią.~W tym roku chciałem znowu rozpocząć przerwaną
18 9  |                 mnie wyznań, których nie chciałem mu udzielić. Zimno mu odpowiedziałem,
19 10 |                  mnie zadziwiły, ale nie chciałem tego pokazać i odszedłem
20 11 |                 cię obrazić; przeciwnie, chciałem prosić cię, abyś raczył
21 12 |            stawiam nogę na brzegu kotła. Chciałem zatrzymać się, ale spostrzegłem,
22 12 |            wyjątkiem własnego kraju; nie chciałem narazić się po powrocie
23 13 |               pośród obszernych zwalisk; chciałem się z nich wydostać i zaszedłem
24 17 |                 za ramię. Ocknąłem się i chciałem krzyczeć.~- Cicho, nie podnoś
25 18 |                  mnie do tego skłaniały. Chciałem być szczęśliwym z moją żoną,
26 18 |               zapoznałem się w Madrycie. Chciałem, ażeby ktoś usposobił Elwirę
27 18 |          mieszkania naprzeciw jego domu, chciałem więc na wsi zapewnić sobie
28 18 |                poznała, ale ja wcale nie chciałem się zdradzić. Przyszła mi
29 18 |                pani i Rovellasa, którego chciałem przekonać o fałszu jego
30 20 |            chciwych krewnych.~Z początku chciałem przyjąć szkatułkę z wdzięcznym
31 20 |            ciotkami, które posilały się, chciałem opowiedzieć im nowe oświadczenia
32 22 |              między sobą rozmawiali. Nie chciałem im przerywać i odszedłem
33 24 |               dzień poczynał już świtać, chciałem zanotować sobie niektóre
34 25 |              morza?~Uściskałem i Marikę.~Chciałem znowu zająć się papierami,
35 26 |               najszczęśliwiej. Następnie chciałem oprzeć o mur pierwsze z
36 28 |              opowiadanie.~- Wcale nie to chciałem powiedzieć - rzekł Velasquez. -
37 29 |             lubiłem od jej dumnej mamki. Chciałem także dowiedzieć się o dalszym
38 29 |            sprzeciwiał się temu, ale nie chciałem go słuchać i byłem już dość
39 29 |              sobie cały dwór z Astorgas. Chciałem dać mu się poznać i prosić
40 29 |                  Dowiedziałem się, czego chciałem, i nie zatrzymywałem więcej
41 29 |                  przeciwnym jednak razie chciałem je uprzedzić o grożącym
42 30 |         przedsięwziąć olbrzymie zamiary.~Chciałem odpowiedzieć, ale derwisz
43 31 |                  Aguilar - i dlatego nie chciałem widzieć się z tobą, ale
44 32 |               zobowiązań, dlatego to nie chciałem, abyś brał lekcje niebezpiecznej
45 32 |               mnie pozostały.~Z początku chciałem obrócić je na jaki zakład
46 33 |           pragnąc zaznajomić się z tobą, chciałem zawczasu powziąć niejakie
47 34 |         niedorzeczności, dlatego też nie chciałem go ani oddać, ani odesłać.
48 35 |              wchodzącego Busquera. Zrazu chciałem wdrapać się na stojący w
49 35 |                 wchodzić do pani pokoju. Chciałem tylko wznieść moją głowę
50 36 |                 objawienia swego zdania. Chciałem dowiedzieć się, co przez
51 39 |              tego materialnego rachunku; chciałem tylko wykazać ogólne zasady
52 40 |             mówisz mi daleko więcej, niż chciałem wiedzieć.~- Nareszcie -
53 41 |                 mi się nieco dziwacznym, chciałem nawet przedłożyć w tym względzie
54 43 |             rozrywek wszelkiego rodzaju. Chciałem ją zatrzymać, ale nadaremnie;
55 43 | urzeczywistnienia moich uczuć w czynie i chciałem zdobyć wpływ na losy moich
56 44 |               jakie sprawił na Tlaskali. Chciałem przekonać Xoaza o niedorzeczności
57 46 |                dało mi się już we znaki. Chciałem żyć z mego majątku; aby
58 47 |                  Zdany na własne środki, chciałem zwierzyć się kawalerowi;
59 50 |                że mój ojciec jest sam, i chciałem zaopiekować się nim, ale
60 50 |                 mojego urodzenia? Czyliż chciałem przyjść na świat? I po co
61 50 |                rozniosły po przestrzeni. Chciałem wstać, ale nie mogłem się
62 51 |               Ubrałem się czym prędzej i chciałem wyjść na~taras naszego domu.
63 51 |                oczy człowiekowi, którego chciałem zamordować. Przez cały wieczór
64 51 |              mgła jakaś zasnuła mi oczy.~Chciałem wyjść na taras. Drzwi od
65 51 |                od moich. Przeląkłem się. chciałem wyrwać się z ich objęć,
66 52 |                  spały, czekały na mnie. Chciałem mówić o nieszczęśliwym więźniu,
67 52 |              miejsca święte w Hiszpanii. Chciałem przejść do Wioch i odwiedzić
68 53 |             rzekł - w Wielki Piątek? Nie chciałem go słuchać.~- Racz uwzględnić -
69 53 |              złożyłem ofiarę na ołtarzu, chciałem także i szpadę komandora
70 53 |             także flaszkę niezłego wina. Chciałem, żeby pustelnik usiadł z
71 53 |         niezmierny, wypadłem na schodki, chciałem po omacku trafić do drzwi
72 53 |               mnie końcem swojej szpady. Chciałem uciec na schodki, ale we
73 53 |                się, że krew mnie zalewa, chciałem wołać o pomoc, uciec z łóżka,
74 54 |                  z Leonu. Dotychczas nie chciałem ci wspominać o twoich interesach,
75 55 |                 mógł do niego dosięgnąć.~Chciałem odejść, ale księżniczka
76 55 |                mnie jednak ubodła. Zrazu chciałem wszystko wyznać przed Toledem
77 56 |                  się w domu naprzeciwko. Chciałem, aby mi wytłumaczył naturę
78 57 |                 mi się nie podobał i już chciałem jej coś odpowiedzieć, gdy
79 58 |                 przejechać się po Prado. Chciałem wysiąść i przejść się, ale
80 60 |         niepowrotnymi uczuciami miłości. Chciałem mówić jej o Ondynie; ksieni
81 61 |                 się w rękach braci Moro. Chciałem wyjechać do Rzymu albo do
82 62 |                  wielu rzeczy, o których chciałem się dowiedzieć, zwłaszcza
83 63 |                   Mimowolnym poruszeniem chciałem ją zatrzymać i zastąpiłem
84 64 |              łagodnym sposobem myślenia, chciałem oprzeć się tym zamiarom,
85 64 |                  miasta mahometańskiego. Chciałem oddalić się do Stambułu,
86 Zak|           stawała mi się nieznośniejsza, chciałem przekonać się, czy kopalnia
87 Dod|                 ojca. W pierwszej chwili chciałem rzucić mu się do kolan;
88 Dod|             Oddany własnym moim środkom, chciałem zwierzyć się kawalerowi,