Dzien

 1 3  |            na osobności. Podróżny, jakiś pułkownik francuski, widząc
 2 3  |    zawiedli litanie.~Gdy tak przez jakiś czas już wyśpiewywali, jeden
 3 3  |            tymi uwagami, gdy nagle jakiś jeździec ukazał się spoza
 4 5  |      tygodniach takiej przechadzki jakiś zamożnie ubrany nieznajomy
 5 5  |       kluczów.~Z nadejściem wiosny jakiś nieznajomy służący podszedł
 6 6  |     lokajom zbić niemiłosiernie. W jakiś czas potem wśliznąłem się
 7 7  |           nie znana, lub raczej na jakiś czas wygnana z naszej wyspy,
 8 8  |             w której znajdował się jakiś płyn żółtawy. Wrzucił do
 9 8  |           ale myślę, że popełniali jakiś straszliwy grzech.~Chciałem
10 9  |          do Andujar, gdzie nocował jakiś przeor benedyktynów, porwał
11 10 |  stanęliśmy u celu naszej podróży. Jakiś nieznajomy otworzyl drzwiczki
12 11 |            się prawie, że tylko na jakiś czas dla ukrytych celów
13 11 |       samej północy rozbudził mnie jakiś szmer. Czułem, że z obu
14 12 |            Tam zbliżył się do mnie jakiś człowiek ujmującej postaci,
15 14 |     zdawała mi się być najbliższa. Jakiś pasterz chciał mnie pochwycić;
16 14 |            mój zapowiedział mi, że jakiś śmiertelnik zgubny wpływ
17 15 |         ogonem. W tej samej chwili jakiś młody człowiek wskoczył
18 15 |    mahometańską.~Sprzeczaliśmy się jakiś czas w ten sposób, gdy jednak
19 18 |       zaczął uciekać w pole. Przez jakiś czas ścigałem go oczyma,
20 18 |             postanowiłem przeto na jakiś czas opuścić ojczyznę. Były
21 19 |          dla niego stosowny, przez jakiś czas starał się go sprawować,
22 20 |        przestraszyć najśmielszych. Jakiś czas wydawał się pogrążony
23 21 |        Ludzie ci pragnęli osiągnąć jakiś wielki cel, ale nie wiedzieli,
24 22 |  zajmowaliśmy w Jerozolimie, przez jakiś czas należał do ciebie,
25 22 |   przyjacielem, gdy oto zjawia się jakiś faryzeusz z Jerozolimy,
26 23 |          go do oddawania się przez jakiś czas rzemiosłu tancmistrza,
27 25 |        Myślałem, że w pobliżu jest jakiś klasztor, i postanowiłem
28 26 |       dalej stanie.~Naprzód wszedł jakiś koniuszy, cały czarno ubrany,
29 27 |      jeszcze odpowiedzi.~Spędziłam jakiś czas w gabinecie, po czym
30 28 | nieszczęsnego pojedynku. Nareszcie jakiś znajomy zlitował się i uwiadomił
31 29 |           Odpowiedział, że pragnie jakiś czas odetchnąć powietrzem
32 29 |          oddawaliśmy się tej grze, jakiś dobrze ubrany jegomość zdawał
33 29 |            dałem wiary. Wewnętrzny jakiś głos zapewniał mnie. że
34 31 |           nie wychodził z domu.~Tu jakiś nagły zgiełk przerwał opowiadanie
35 31 |       rysie jego twarzy, przy czym jakiś wdzięk towarzyszył wszystkim
36 31 |    przyjemne nowiny? Musiał to być jakiś nader pocieszny śmiertelnik;
37 32 |        podczas naszej nieobecności jakiś nieznajomy, którego nie
38 32 |              będziecie mieli przez jakiś czas z czego żyć.~Przy tych
39 32 |     zapłacił mulników i zadzwonił. Jakiś mnich pokazał się u furty,
40 32 |      doskonale je znano. Tymczasem jakiś kupiec, mając uskutecznić
41 33 |       mieszkania. Nagle usłyszałem jakiś szmer przy zamku od drzwi.
42 33 |      pogrążony w marzeniach, gdyby jakiś święcący przedmiot, leżący
43 34 |            księżyc skrywają się na jakiś czas przed wzrokiem śmiertelnych.~
44 35 |   ludzkiego. Człowiek mający sobie jakiś wielki grzech do zarzucenia
45 35 |          omieszkałem .skryć się na jakiś czas w moim sklepiku. Busqueros
46 35 |          że czas, abym obrał sobie jakiś zawód. Od dawna uczyniłem
47 35 |          podejrzenia.~Pewnego dnia jakiś młody człowiek, daleko wykwintniej
48 35 |        siadywał, zajmował naówczas jakiś tłusty jegomość, z wyglądu
49 35 |       ogrodowy, kiedy indziej znów jakiś nieznajomy wkradł się cichaczem
50 35 |             pojechałbym przepędzić jakiś czas na wyspach.~Dwaj przyjaciele
51 35 |        pielgrzymce, ale żeby przez jakiś czas odpokutował w którym
52 39 |        majątek Sedekiasa, gdy wtem jakiś faryzeusz przyszedł nam
53 41 |             był dawnym wojskowym i jakiś czas nawet przepędził na
54 42 |            jak sobie począć. Przez jakiś czas był cavaliere servente
55 43 |           spostrzegam w jej oczach jakiś ogień, wybłysły z iskry
56 45 |         się dla tych, którzy przez jakiś czas, kosztem własnego bezpieczeństwa,
57 46 |         świątyni i przypadł do nas jakiś faryzeusz, nazywając mnie
58 47 |         dla bezpieczeństwa umyślił jakiś czas w tym miejscu przepędzić.
59 48 |        pielgrzymce, lecz aby przez jakiś czas odprawiał pokutę w
60 48 |            biur miejskich zajmował jakiś podrzędny urząd i prowadził
61 48 |     analizy" rzekł, że musi to być jakiś paszkwil na rząd; drugi
62 50 |        szczurów w razie, gdybym na jakiś czas wyjechał z domu. Tak
63 50 |          wcale mnie widzieć. Stary jakiś inwalida zużywał resztki
64 50 |        pochłoń swą zdobycz!~Hervas jakiś czas tonął w posępnych dumaniach,
65 51 |            tego zbliżył się do nas jakiś kształtny, wysoki młodzieniec.
66 51 |    dosiadłem karego rumaka, Murzyn jakiś wsiadł na drugiego i przybyliśmy
67 52 |            wieczora wszedł do mnie jakiś nieznajomy, starannie osłonięty
68 53 |        walki, ale - rzecz dziwna - jakiś przestrach rozlał się po
69 54 |       historii pani Uscariz, przez jakiś czas zabawiał się opowiadaniem
70 54 |            w pokoju panny Cimiento jakiś przedmiot, który do najwyższego
71 54 |         się podobnymi. Na te słowa jakiś nieznajomy obrócił się do
72 54 |      Wszelako radzę ci, abyś przez jakiś czas nie wychodził z tego
73 55 |         wczoraj mówiłam, przepędzę jakiś czas w księstwie Avila.
74 57 |       chęci musiałem jeszcze przez jakiś czas się zatrzymać. Dni
75 58 |       wyrazy dość głośno, gdy wtem jakiś głos mi odpowiedział:~-
76 59 |          Doniesiono mi, że jest to jakiś człowiek z fałszywym nosem,
77 60 |   Nareszcie ta ostatnia musiała na jakiś czas opuścić widownię swoich
78 60 |      towarzyskich.~Po kilku dniach jakiś braciszek klasztorny przyszedł
79 63 |         cierpliwość. Pełznąc przez jakiś czas pod tą skałą, dostaniesz
80 64 |        spuściłem więc wodę i przez jakiś czas napawałem się widokiem
81 64 |      miejsce, wszędzie ścigał mnie jakiś człowiek, którego bystre
82 65 |          się w Madrycie obróciłem, jakiś nieznajomy ciągle ścigał
83 Zak|        pieczątką, zapowiadający mi jakiś nieszczęsny wypadek. W istocie,
84 Zak|     Zeszliśmy do podziemia i przez jakiś czas oddaliśmy się spoczynkowi.
85 Dod|        naszą skromną biesiadę, gdy jakiś jegomość przystanął koło
86 Dod|        wybuchnął gniewem, gdy wtem jakiś nieznajomy, zwracając się