Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
awansów 1
awanturnik 1
awiz 1
az 67
azael 3
azaela 2
azali 1
Frequency    [«  »]
68 strony
68 syna
68 wieczorem
67 az
67 jako
67 kto
67 pierwszy
Jan Potocki
Rekopis Znaleziony w Saragossie

IntraText - Concordances

az

   Dzien
1 1 | było napotkać od Andujar do gospody Venta Quemada, 2 1 | Grenadą, które sprawował do śmierci swego brata. 3 1 | wzywały miłość i miłostki.~ do wstąpienia na tron Karola 4 2 | poprowadziła przez wiele korytarzy do drzwi ostatnich i jęła 5 2 | Położyłem się więc i spałem do białego dnia.~ ~ 6 3 | do Francji.~Całą podróż do Lyonu odbył jak najspokojniej, 7 3 | tych godności odnosi się do czasów sądów bożych, 8 3 | rodzicielski.~Udałem się lądem do Flesingi, tam wsiadłem 9 5 | i nie pierwej przestała, ojciec przyrzekł, że kupi 10 6 | rozumie się, że nie czekałem, ktoś nadejdzie, i drapnąłem 11 7 | kościoła i zostawał tam do nocy. Sądząc jednakże, 12 7 | naszych powodzeń doszedł do Madrytu. Gubernator Kadyksu 13 10 | gitana maja. Zbliżyły się do stóp tarasu, ale zdawały 14 12 | regularnie powtarzał to samo, wreszcie wieść o tej zmianie 15 13 | tłusty, jasnowłosy, biały do siności i usiłował bawić 16 13 | ramię, uczułem się sparzony do kości i zemdlałem.~Nie 17 13 | odpowiedziałem mu, że zapuściłem się do szubienicy dwóch braci 18 14 | śledziłam moich kochanków do ich zniknięcia. Już dawno 19 15 | razem, i nie pokazały się, przy wieczerzy.~Biesiada 20 16 | naszego domu od strychu do piwnicy, po czym kazaliśmy 21 17 | wicekról odprowadził mnie do moich pokojów. Obie ciotki 22 18 | potrzebuje spoczynku. Spał do szóstej wieczorem i zbudził 23 19 | linię młodszą.~To trwało do don Sancha, piątego księcia 24 23 | znowu jął to samo powtarzać, wreszcie siostra jego, uważając, 25 23 | wybiegi naprzeciw niego do przystani, obaj padli 26 24 | naturę, zacząwszy od cedru - do porostów i od wieloryba - 27 26 | udał się do kaplicy, gdzie do wieczora żarliwie się 28 26 | wypuszczające rozgałęzienia do gardła!~Ale, co mówię! 29 26 | Pracowałem bez odpoczynku do południa. Natenczas otworzyło 30 27 | uczucie to, podniesione do egzaltacji, osłodziło 31 27 | Zażyłość wzrastała między nami do siódmego roku naszego 32 28 | nieograniczone zaufanie przekona go, wszędzie i o każdej godzinie 33 29 | ja zaś towarzyszyłam mu do Burgos. Posiadamy majątki 34 29 | pod obiciem i dostała się do podziemia, gdzie poznała 35 29 | przypadkach można dzielić do nieskończoności. Na zatrzymanie 36 31 | zbawienia. Opóźnię walkę do północy. Natenczas uważaj 37 35 | spokojnie wycierpieć natręta do zachodu słońca, pozwoliłem 38 35 | przez kilka następnych dni, pewnego razu zbliżył się 39 35 | przychodził i odchodził, wreszcie po dwóch miesiącach 40 36 | Tenże Filon, który tak do utraty rozumu się rozplatonował, 41 36 | pokaleczyłem się od karku do krzyżów. Człowiek, który 42 37 | coraz bardziej się zbliżać, do odległości mniejszej 43 38 | lepiej byłoby zaczekać, Sedekias umrze, co - z uwagi 44 39 | inteligencji, od najniższego do najwyższego, składa się 45 40 | zacząwszy od czarnohebanowego do oliwkowego, białego bowiem 46 41 | ciemnozielonej, lecz przezroczystej do samego dna. Gdzie tylko 47 41 | ujrzałem, że leży na wpół naga. do owej chwili nigdy nic 48 43 | przeniewierstwa, naliczyłem do dwunastu. Natenczas wyrzuty 49 43 | przebraliśmy się, raczysz przeto do końca balu poddać się 50 43 | Postanowiono przedłużyć maskaradę do końca sezonu, zostałem 51 45 | mu się przysłuchiwałem, nareszcie, zmęczony mnóstwem 52 49 | cierpliwie wysłuchać tej historii do końca.~DALSZY CIĄG HISTORII 53 49 | przed pierwszą i pracował do ósmej wieczorem. Po pracy 54 49 | pierwszej na Gramatyce ogólnej do setnej na Analizie. Po 55 50 | uchem dublony, od pierwszego do setnego. Nazajutrz udał 56 51 | popędziłem za przewodnikiem do domu don Beliala. Drzwi 57 53 | niewypowiedziana męczarnia trwała do pierwszego piania kogutów; 58 55 | Obiegała dom od poddasza do piwnic, zachwycając się 59 55 | rękawami od koszuli zawiniętymi po łokcie.~Zamknięto okna 60 55 | welon okrywał od stóp do głowy.~Zadziwiły mnie 61 59 | parady ustawiłem od odwachu do portu dwa rzędy grenadierów, 62 60 | wzdłuż brzegu morskiego do ujścia Guadiany, skąd 63 62 | Wszystko szło dość dobrze, do czasów Karola, cesarza 64 63 | jaskiniami, które dochodziły do naszego podziemia. Najbliżsi 65 64 | przez jakieś sto kroków, do pewnego rodzaju przystani, 66 66 | odważnie postępowałeś dalej, do Venta Quemada, gdzie 67 Dod| zupełnie nowy rodzaj poezji. do tego czasu język poezji


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL