Dzien

 1 2  |                                  Dzień drugi~Nareszcie ocknąłem się naprawdę.
 2 2  |               przygotowywał śniadanie, drugi zaś trzymał za cugle dwa
 3 2  |          miejsce pod kołdrą. Po chwili drugi głos przerwał:~- To ja,
 4 2  |                mu ją wydrzeć, ale wtem drugi stanął mi w poprzek drogi.
 5 2  |          ryczałem z boleści.~Natenczas drugi wisielec, który schwycił
 6 3  |          których jeden zwał się Lopez, drugi zaś Moskito. Z Kadyksu przybyłem
 7 5  |         weźmiesz ją za jeden koniec, a drugi przyłożysz do pleców twojej
 8 5  |         pchniesz go sztyletem w serce. Drugi młody człowiek jest nikczemnym
 9 5  |             wiele zaszczytu, a wkrótce drugi w podobnym, rodzaju jeszcze
10 5  |           nazywał się hrabia Montalto, drugi zaś margrabia Serra. Montalto
11 6  |        Puściłem się z jednego dachu na drugi, dostałem się na dach jakiejś
12 8  |              wisielec wsiadł na kozła, drugi na mnie i tak znowu zmusili
13 9  |          których jeden zwie się Eminą, drugi zaś Zibeldą, wszelako nie
14 11 |          skacząc z jednego kamienia na drugi, stanąłem na drugiej stronie
15 13 |                dość dzielnie, gdy wtem drugi kościotrup wylazł z kufra,
16 14 |                boska Rebeko - przerwał drugi - możesz-że tak długo nas
17 16 |         Mówiłem wam, że przybyliśmy na drugi nasz nocleg w drodze z Madrytu
18 16 |             Ameryki. Mąż zabrał się na drugi okręt, ale straszliwa burza
19 16 |                zresztą jeden służący i drugi chłopiec od pługa składali
20 18 |             swego majątku, rzekł:~- Na drugi rok zapuściliśmy się głębiej
21 19 |                przepowiadał, że po raz drugi zmieni on swój system; jakoż
22 21 |                wyższymi nad dwudziesty drugi stopień. Spodziewam się
23 22 |                       Dzień dwudziesty drugi~Wyruszyliśmy w drogę dość
24 25 |       służących; jeden jechał przodem, drugi postępował za mną. Uderzony
25 27 |            jaką niewieścią robotą. Mam drugi oddzielny gabinet do narad
26 27 |              listy tego dnia nadeszłe, drugi zaś listy zadawnione, które
27 27 |              który oddał sekretarzowi, drugi zaś zwyczajny, który sam
28 27 |               ojcze, przeczytaj mi ten drugi list.~Na te słowa mój ojciec
29 28 |           jeden strzelał o sto kroków, drugi zaś o cztery, i z zastrzeżeniem,
30 29 |            dopomagała. Gdy Pisałam ten drugi list, kończyłam właśnie
31 29 |        margrabia Campo Salez. naówczas drugi sekretarz stanu, także był
32 29 |         zawołał - przebacz moim katom. Drugi wystrzał zagrzmiał z tego
33 29 |            Żydówka - rada bym, aby ten drugi powód stał się kiedyś pierwszym.~-
34 29 |            wkraczać do państwa gnomów?~Drugi głos. równie łagodny, odpowiedział:~-
35 32 |                      Dzień trzydziesty drugi~O wschodzie słońca puściliśmy
36 35 |           szpadą niezmiernej długości, drugi zaś mówił doń:~- Wyśmienicie,
37 36 |         istnienia Boga i aniołów, i że drugi prorok, nazwany Thot, osłonił
38 38 |   najpiękniejszego domu w Jerozolimie, drugi jest rewersem na trzydzieści
39 38 |                wydziela alkalia stałe, drugi obfituje w alkalia lotne.
40 39 |          czegoś wyrządzi mu szkodę, na drugi raz potrafi się od tego
41 40 |             grand pierwszej klasy. Ten drugi starzec to margrabia Torres
42 42 |                     Dzień czterdziesty drugi~Nazajutrz zebraliśmy się
43 42 |               postępowaliśmy za nią na drugi koniec miasta i widząc,
44 44 |             samemu sobie, byłby wysłał drugi raport, całkiem przeciwny
45 44 |             postanowieniach, otrzymała drugi raport na czas i wreszcie
46 48 |             umiera nareszcie bezżenny; drugi przysięga nigdy się nie
47 48 |                jakiś paszkwil na rząd; drugi przypatrzywszy się bacznie
48 49 |              omdlały.~Wróciwszy po raz drugi do zmysłów, pozbierał strzępy
49 50 |      ściśnienia. Obok przygotowany był drugi stół, obłożony poduszkami;
50 52 |                    Dzień pięćdziesiąty drugi~Zebraliśmy się o zwykłej
51 54 |             Toledo, następnie szedł na drugi balkon, który wychodził
52 58 |              tego nie mogłem odgadnąć. Drugi list był od księżniczki
53 62 |                   Dzień sześćdziesiąty drugi~Nazajutrz z rana znowu posłano
54 62 | najmożniejszymi rodzinami.~Już upływał drugi wiek Hegiry, gdy jeden z
55 62 |            ręce. Wkrótce szejk wpadł w drugi kłopot. Było nim nagłe wzniesienie
56 63 |              oba języki, zwłaszcza zaś drugi z nich. Nauczyłem się na
57 65 |         Pierwszy pozostał w Kairuanie, drugi zaś przybył do Hiszpanii,
58 Dod|              jeden pantofel czerwony a drugi żółty, a może nawet zamiast
59 Dod|                   Senor - odpowiedział drugi z rozmawiających - przyznasz
60 Dod|         Suarezów, gdzie istnieje także drugi list w podobnym tonie, odnoszący
61 Dod|            Granada. Zanim skończył się drugi akt, zobaczył nadchodzącego