Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
mglistej 1
mgly 1
mgnieniu 5
mi 1275
mial 181
miala 86
mialaby 2
Frequency    [«  »]
2999 ze
1498 mnie
1311 o
1275 mi
1143 ale
1118 to
823 po
Jan Potocki
Rekopis Znaleziony w Saragossie

IntraText - Concordances

mi

1-500 | 501-1000 | 1001-1275

     Dzien
1 Przed| zbudowany domek, którego, jak mi się zrazu zdawało, Francuzi 2 Przed| niezwykłych opowieści zdała mi się nader stosowną dla oderwania 3 Przed| rękopisu. Początkowo robili mi niejakie trudności, na koniec 4 Przed| okiem na zeszyty, osobiście mi podziękował za ocalenie 5 1 | święte prawa honoru nakazują mi udać się najkrótszą drogą 6 1 | gospodarz - Wasza Miłość dozwoli mi zwrócić uwagę, że jeżeli 7 1 | miejsca przywiążą...~Byłby mi jeszcze więcej nabredził. 8 1 | wywijającego rękami i wskazującego mi drogę na Estremadurę. Służący 9 1 | zapasami. Lopez odrzekł mi, że mulnik pozostał kilka 10 1 | Lopezowi, ale podziękował mi. mówiąc, że może zaczekać 11 1 | szkodzi po owocach, i podał mi trochę pozostałego mu jeszcze 12 1 | Niebo i ziemia zakręciły mi się przed oczyma i byłbym 13 1 | zemdlał, gdyby Lopez nie był mi pośpieszył na pomoc. Otrzeźwił 14 1 | letniej nocy, i krew zaczęła mi bić gwałtownie, zwłaszcza 15 1 | chciałem go słuchać i dobrze mi teraz. Jakże często mi powiadał, 16 1 | dobrze mi teraz. Jakże często mi powiadał, że oficerowie 17 1 | rozkazując Lopezowi, aby podał mi dubeltówkę i pozostał przy 18 1 | przyczyn, że wreszcie pozwolił mi odejść i, dobywszy z kieszeni 19 1 | były bardziej oddalone, niż mi się to na pierwszy rzut 20 1 | Przerwałem je wołaniem; echo mi tylko odpowiedziało w oddali. 21 1 | pierwszego zamiaru nie przyszło mi wcale na myśl, dosiadłem 22 1 | powierzchowność jej nic dobrego mi nie wróżyła. Rozpoznałem, 23 1 | tym milczenie głębszym mi się zdawało. Nareszcie przybyłem 24 1 | lata. Również przychodził mi na myśl napis umieszczony 25 1 | godzin i dźwięk jego tętnił mi w uszach grobowo. Po chwili 26 1 | Murzynka zbliżyła się, złożyła mi głęboki ukłon i tymi słowy 27 1 | dziwnie, przynajmniej tak mi się wydawało, aczkolwiek 28 1 | ciekawością i powiedzcie mi, kto jesteście.~- Jedz tymczasem, 29 1 | rozkazała Murzynkom, aby mi pokazały, jak się w ich 30 1 | szacunek.~- Pochlebiasz mi. piękna Emino - odrzekłem. - 31 1 | naukom mistrza, naznaczyła mi schadzkę. Upadłam jej do 32 1 | chwili jednak dozwalała mi ukraść kilka pocałunków 33 1 | odwiedzinach matka oznajmiła mi, że księżna żąda mojej ręki 34 1 | naszego wyznania.~Słowa te tak mi się wydały podobne do pokus 35 1 | Zibelda wróciła z czarą, która mi się zdawała wyrżnięta z 36 1 | w niej usta i rozkazały mi od razu wychylić resztę 37 1 | posłuszny. Emina podziękowała mi za uległość i czule mnie 38 1 | ujrzę i że tymczasem radzą; mi, abym starał się czym prędzej 39 1 | nieprzewidzianych wrażeń dałoby mi przez całą noc nad czym 40 1 | nieprzezwyciężony sen osiadł mi powieki i wszystkie złudy 41 2 | naprawdę. Słońce paliło mi powieki i z trudem zdołałem 42 2 | powietrzu, ale sen ciążył mi jeszcze na oczach. Nie spałem 43 2 | poczułem szpony, wpijające mi się w bok. Spostrzegłem 44 2 | towarzyszów noclegu. Ból, jaki mi te szpony sprawiły, rozbudził 45 2 | odbiegli. Posiłek ten przyszedł mi w samą porę, byłem bowiem 46 2 | święte prawa honoru nakazują mi udać się przez Sierra Morenę.~ 47 2 | ponieważ zaś droga tamtędy mi wypadała, postanowiłem wstąpić 48 2 | puścił się w drogę, gdyby mi nie była przyszła chętka 49 2 | pustelnikowi za dobroć, jaką mi oświadczył, i napomknąłem 50 2 | ojcu do nóg i błagałem, aby mi dał za żonę. Ojciec podniósł 51 2 | Inezillą.~Ojciec, wyłuszczywszy mi te trzy powody, odwrócił 52 2 | list, w którym rozkazywał mi, abym wyjechał na jego spotkanie 53 2 | ponieważ wyraźnie kazał mi czekać na siebie, zgodziłem 54 2 | wielki paliwoda, obiecał mi sporządzić wieczerzę godną 55 2 | Gonzalezowi przygotować mi nocleg. Zmieszał się i powiedział 56 2 | Propozycja oberżysty zdała mi się nader niestosowna, powiedziałem 57 2 | spać, gdzie chce, i żeby mi przysłał moich służących. 58 2 | książek. Te ostatnie miały mi wypełnić godziny czuwania, 59 2 | mną.~Moja macocha nie dała mi czasu na odpowiedź; wzięła 60 2 | kochanka. Kamilla, pozwoliwszy mi się napatrzyć, rzekła:~- 61 2 | które niełatwo przychodzi mi opisać. Kamilla rozebrała 62 2 | ludzi w gospodzie, posłano mi więc w kuchni. Położyłem 63 2 | poprzedniej nocy ciągle stawały mi przed umysłem. Na ognisku 64 2 | dreszcz śmiertelny krew mi ścina w żyłach. Zaczęło 65 2 | zimna Drogi Paszeko, zrób mi miejsce pod kołdrą. Po chwili 66 2 | To ja, Inezilla, pozwól mi wejść do twego łóżko. I 67 2 | próbowałem uciekać, na koniec sił mi zabrakło.~Wtedy poczułem, 68 2 | wydrzeć, ale wtem drugi stanął mi w poprzek drogi. Zatrzymał 69 2 | rozpalony język i zaczął mi lizać mózg tak, że ryczałem 70 2 | krzykom. W u-szach zatętniły mi zgrzytania potępieńców: 71 2 | zgrzytania potępieńców: zdawało mi się, że miażdżą w zębach 72 2 | pustelnik odszedł, życząc mi dobrej nocy.~Znalazłszy 73 2 | Cichy głos odpowiedział mi:~- Zimno nam - otwórz - 74 2 | szubienic! nie przeszkadzajcie mi spać!~Na to cichy głos znowu 75 3 | odpowiedzią;~wyrzucał mi, że dałem się uwieść szatanowi 76 3 | mnie twoja odwaga. Powiedz mi, kto jesteś, kto cię wychował 77 3 | warzącego kozie mleko, które mi poda! wraz z cukrem i chlebem, 78 3 | wiadomości. Matka opowiadała mi. że nigdy nie widziała tak 79 3 | uczucie stronności stanęłoby mi na zawadzie. Oto jest list 80 3 | więc, czy honor nakazuje mi zamieszkać zamek moich przodków 81 3 | gdybyś był wcześniej uczynił mi uwagę, to jest zanim 82 3 | Z początku chciano, aby mi towarzyszył Garcias Hierro, 83 3 | nauczycieli. Jednakże dano mi służącego Hiszpana, ażebym 84 3 | Hierro natychmiast podał mi floret. Wnet uderzyłem na . 85 3 | Wielebny don Ińigo, uczyń mi przyjemność, przynieś 86 3 | rzekł Garcias - pozostaje mi tylko z pokorą poddać się 87 3 | imieniu swego pradziada raczy mi wymierzyć. Śmiem tylko błagać, 88 3 | mego zawodu kara ta została mi wyznaczona przez naszego 89 3 | sobie przypominam, zdaje mi się, że każdy rok nie trwał 90 3 | własnym jego synem, dopomógł mi do przyzwoitego oporządzenia 91 3 | zajęła i dziękuję ci, żeś mi raczył opowiedzieć. Widzę 92 3 | spowiednik zamkowy, zaręczał mi, że jakkolwiek dawniej spotykano 93 3 | świadectwo tym ważniejsze mi się wydaje, że ojciec mój 94 3 | że ojciec mój rozkazał mi we względzie naszej religii 95 3 | spokoju duszy mojej dać mi jaką świętą relikwię, przyrzekam 96 3 | mnie uściskał, ale nie dał mi żadnej relikwii dla zachowania 97 3 | się spoza skały, stanął mi w poprzek drogi i rzekł:~- 98 3 | przenajświętszej inkwizycji; racz mi oddać szpadę,~W milczeniu 99 3 | Rzucili się na mnie, związali mi ręce w tył. zapuścili się 100 3 | wypadku bez wątpienia zadadzą mi pytania względem pięknych 101 3 | mijały godziny. Głód zaczął mi doskwierać; wiedząc, że 102 3 | za każdym razem wymykał mi się dla braku oporu; natenczas 103 3 | chleba, nigdy nie udałoby mi się go napocząć. Następnie 104 3 | położyłem się. Związano mi ręce lak sztucznie, że nie 105 4 | Dzień czwarty~Zdawało mi się, że spałem już od kilku 106 4 | inni zaś zupełnie nie znane mi narzędzia, służące zapewne 107 4 | ramiona, natychmiast zarzuciły mi je na szyję. Rozłączono 108 4 | Rozłączono nas. Zoto rozkazał mi wsiąść na konia i ruszyć 109 4 | niewypowiedzianie nie przypadł mi do smaku.~- Oskarżaj nas, 110 5 | spojrzeć w studnię i powiedz mi, co o niej sądzisz.~Odpowiedziałem, 111 5 | widokiem braci człowieka, który mi wyświadczył tak ważną przysługę.~ 112 5 | dziedzictwo.~Nie podobały mi się słowa Eminy i wyraźnie 113 5 | wisielców. Emina przyznała mi słuszność i zwracając się 114 5 | rozumiesz; namyśl się i daj mi odpowiedź.~To mówiąc Monaldi 115 5 | obowiązany za wyświadczoną mi przysługę. Oto jest druga 116 5 | jeżeli jeszcze raz wspomnisz mi o tych pieniądzach, będę 117 5 | będę sądził, że czynisz mi wyrzuty, wtedy okazałem 118 5 | kochany Zoto, jeżeli dasz mi słowo honoru, że zamordujesz 119 5 | śmiejąc się.~- Przebacz mi, mości margrabio - przerwał 120 5 | historia ojca Zota przypomina mi to, co przed dwoma dniami 121 5 | odpowiedziałem - i wy zechciejcie mi przebaczyć. Jeżeli ma to 122 5 | samo centrum, nie odmówiono mi na szczęście dostępu do 123 5 | sam, pomyślałem, że byłoby mi bardzo nieprzyjemnie, gdybym 124 5 | myśli, ale ciągle chodziła mi po głowie, dopókim nie zasnął.~ ~ 125 6 | nabożeństwa w nos. Raz ten omal mi nie wybił lewego oka, klamra 126 6 | zaczepiła o nos, rozdarła mi nozdrze i w jednej chwili 127 6 | krwią się zalałem. Zdaje mi się, że słyszałem, jak mały 128 6 | moich braci, którzy obmywali mi twarz i starali się zatrzymać 129 6 | bez litości rozdzierano mi ciało, nie mógł już dłużej 130 6 | przewidywałem, że nie dozwolą mi zbliżyć się do niego) i 131 6 | rozbójnikiem. Ojciec udał, że mi nie wierzy, jednak poznałem 132 6 | mnie w tłumie i pokazał mi język. Trzymałem kamień 133 6 | dym i woń sadzy dokuczały mi mocno, ale na szczęście 134 6 | wykonywałem nowe rzemiosło, gdy mi się wydarzyła następująca 135 6 | się mój majster, gdy zdało mi się, żem usłyszał głos w 136 6 | gdyż nowy mój stan zdawał mi się daleko szlachetniejszy 137 6 | przyłączyć. Czyn ten zjednał mi powszechną przychylność. 138 6 | tej samej chwili skoczył mi do oczu, porwał za włosy 139 6 | braciszek odźwierny powiedział mi, że umarł i że bracia moi 140 6 | odpowiedziałem - powiedz mi po prostu, czego żądasz 141 7 | sercu młodego księcia. Zdaje mi się. że na jego miejscu 142 7 | Gdy przybędę do was, dacie mi, co sami zechcecie, a za 143 7 | drugie. Często nawet zdarzało mi się przez całe noce nie 144 7 | powszechne zaufanie i powierzono mi bezpieczeństwo całej bandy. 145 7 | byłyby wahały się oddać mi serce; byłem jednak przeznaczony 146 7 | i miłość przygotowywała mi pochlebniejszą zdobycz.~ 147 7 | były moje powody, dzielnie mi dopomogli. Służba zamkowa, 148 7 | przeznaczone dla ciebie, jeżeli mi przyrzekniesz nie wspominać 149 7 | które wprzódy wydawały mi się dobrymi tylko do obrony 150 7 | gdyby Testa-Lunga chciał mi wierzyć, dawno byłby go 151 7 | minę zadowoloną, która dała mi do zrozumienia, że jest 152 7 | chwilę przed śmiercią wyznał mi zdradę Mora. Z zakrwawionym 153 7 | szejk Gomelezów ofiarował mi służbę u siebie i bezpieczne 154 7 | opętanego Paszeko, który dawał mi znaki z głębi komnaty. Moje 155 7 | okoliczności honor nakazuje mi samobójstwo. Zawołałem więc 156 8 | Wszelako - dodał - skądże mi się wziął ten powróz na 157 8 | Emina wczoraj zawiesiła mi na szyi plecionkę z włosów 158 8 | kilka kropel płynu i kazał mi wszystko razem wypić. Nie 159 8 | którym tej nocy wyrządzono mi niegodziwą psotę. Trzeba 160 8 | apetycie: przykład jego dodał mi odwagi. inaczej bowiem wątpię, 161 8 | rozmyślać nad tym wszystkim, co mi się wydarzyło, szczególniej 162 8 | ażebym nie dawał wiary, gdyby mi co złego o niej mówiono. 163 8 | to relikwie, zabrane mi przez siostry w jaskini. 164 8 | szatana, a tymczasem podaj mi rękę. Szukając cię opadłem 165 8 | na środku izby. Zdawało mi się. że kona, piersiami 166 8 | poczciwe zwierzę przyszło mi przypomnieć mój obowiązek. 167 8 | kilkoma dniami wydarzył mi się podobny wypadek. Wyszedłem 168 8 | tyłem do mnie, pokazując mi nadęte wymiona. Chciałem 169 8 | przysługę, ale wymknęła mi się z rąk i, co chwila zatrzymując 170 8 | ale czarny kozioł przeciął mi drogę i wspiąwszy się na 171 8 | płomiennymi oczyma. Strach ściął mi lodem krew w żyłach.~Natenczas 172 8 | siły, krzyknąłem i zdaje mi się, że młodzieniec mnie 173 8 | moich ramionach, ściskał mi boki piętami, ale uważając 174 8 | zamiast ostróg i zaczął mi rozdzierać boki z niesłychanym 175 8 | ale jad skorpionów zatruł mi krew. Jad ten pali mi wnętrzności 176 8 | zatruł mi krew. Jad ten pali mi wnętrzności i czuję, że 177 8 | przepędziłem; pustelnik życzył mi dobrego snu i uprzedził, 178 8 | abym nie wierzył, gdyby mi co złego o niej i o jej 179 9 | stanie, a twarz jego wydała mi się mniej odrażająca. Nadal 180 9 | Powinszowałem kabaliście, który mi odrzekł, że to tylko słaby 181 9 | Szczególny żebrak podziękował mi i dodał:~- Senor Alfonsie, 182 9 | do Kastylii.~Udzieliwszy mi tego ostrzeżenia nieznajomy 183 9 | odpowiedziałem - Żyd doniósł mi, że list czeka na mnie w 184 9 | że nie tak łatwo byłoby mi zaszkodzić. Wpływ gwiazd 185 9 | przekonany, że praca wybornie mi się udaje. Przeszedłem do 186 9 | rozkazałem małemu Nemraelowi, aby mi przyniósł wieczerzę. Nemrael 187 9 | ceremonii wieczerzę i przyniósł mi do gospody. Wieczerza 188 9 | bez żadnego śladu. To, oo mi powiedział, było przeciwne 189 9 | pod moimi nogami, zdawało mi się, że niebo pęka mi nad 190 9 | zdawało mi się, że niebo pęka mi nad głową, i padłem bez 191 9 | ołowiu. Córki Salomona podały mi ręce i zawiesiły na szyi 192 9 | aniołów. Rozkosz ogarnęła mi zmysły...~Ale cóż wam mogę 193 9 | przygoda nie zaszkodziła mi u prawdziwych córek Salomona, 194 9 | czas Ben Mamun opowiadał mi o swojej uczonej siostrze, 195 9 | rozkazy; tymczasem pozwólcie mi oddalić się. mam niektóre 196 9 | Jakkolwiek okolica smutną mi się wydała, z niesłychanym 197 9 | prosiłem piękną dziewczynę, aby mi więcej o tym nie wspominała. 198 9 | nadziemskich umiejętności; cóż mi przyjdzie po marnym panowaniu 199 9 | Senor Alfonsie, pozwól mi wrócić jutro o tej samej 200 9 | pożegnanie Rebeka ścisnęła mi rękę z wyrazem przyjaźni 201 10 | się na tym wszystkim, co mi się wydarzyło od czasu mego 202 10 | tajemnicy. Sam nastręczył mi dwóch służących, Lopeza 203 10 | Moje kuzynki często dawały mi do zrozumienia, że chciano 204 10 | że w Venta Quemada dano mi usypiający napój i następnie 205 10 | spowiedzi chciał wyrwać mi tajemnicę, zdawał mi się 206 10 | wyrwać mi tajemnicę, zdawał mi się być narzędziem Gomelezów 207 10 | z Venta de Cardenas, jak mi to powiedział pustelnik, 208 10 | powiedział pustelnik, ale wydali mi się cokolwiek zanadto ogładzeni 209 10 | i luba Zibelda zawróciły mi głowę ubrane po mauretańsku, 210 10 | zapowiadał, że dziewczęta chcą mi wyrządzić nową psotę, ukazując 211 10 | kuzynki. Wygląd ich wydał mi się nawet bardzo pospolity 212 10 | poznałem moje kuzynki. Zdało mi się, że one także mnie poznały, 213 10 | i duszę, jeżeli przyśle mi tu swoją córkę! Przespałbym 214 10 | spotkałem tej nocy, uczyń mi łaskę i powiedz mi, kto 215 10 | uczyń mi łaskę i powiedz mi, kto jesteś i gdzie mieszkasz.~ 216 10 | ochmistrzyni niekiedy krzyczała mi nad uszami jakieś nauki 217 10 | głucha jak ona, gdyż mówiła mi o powinnościach małżeńskich 218 10 | jest małżeństwo. Prawiła mi nieraz i o innych rzeczach, 219 10 | rzeczach, ale nigdy nie chciała mi dać żadnego wyjaśnienia. 220 10 | służąca usiłowała opowiedzieć mi jaką historię, o której 221 10 | do wieży, z której, jak mi się zdawało, można by widzieć 222 10 | zielone sukno zasłaniające mi okno. Wtedy ujrzałam obok 223 10 | Orlandyna. - W istocie, zdaje mi się, że musieli się nadzwyczajnie 224 10 | piękna zabłąkana, powiedzieć mi, czy sama mieszkasz w tej 225 10 | głaskać mnie pod brodę, kazał mi przyjść z nią do swojej 226 10 | zatrzymał nas na ulicy, aby mi powiedzieć, że jestem piękna. 227 10 | odpowiedzieć.~- Przychodzi mi pewna myśl - mówiła dalej. - 228 11 | przeznaczona na małżonkę, jak mi to jej brat oświadczył.~ 229 11 | siebie te role. Chciały zaraz mi wróżyć; jedna z nich ujęła 230 11 | dziewczęta wytłumaczyły mi te słowa. Następnie, biorąc 231 11 | starzec z uprzejmością podał mi dłoń i dodał:~- Wybacz, 232 11 | samotność jego zamku stawała mi się co dzień nieznośniejsza.~ 233 11 | Cygankami, które wydały mi się najdziwniejszymi, ale 234 11 | przygodach i zapowiadał mi nowe. Nareszcie czas było 235 11 | się na spoczynek. Posłano mi łoże w namiocie naczelnika 236 12 | spojrzeć, i znowu zdawało mi się, że widzę moje kuzynki. 237 12 | ukradkowymi spojrzeniami dawały mi poznać swe zadowolenie, 238 12 | zgodził się opowiedzieć mi swoje przygody i zaczął 239 12 | Biedna kobieta umarła, dając mi życie; ojciec zaś, niepocieszony 240 12 | moje potrzeby, wyznaczył mi dochód z wioski, którą miał 241 12 | zaś do zmiany nie pozwalał mi pomyśleć o wybraniu stałego 242 12 | albo dwa.~Odpowiedziawszy mi tymi słowy, Cygan tak dalej 243 12 | się życzeniom innych, co mi zjednało rozgłos niezwykłej 244 12 | wszystkim; często mówiono mi o dziwacznym charakterze 245 12 | brazylijskich topazów. Zaręczyła mi, że wyglądam jak bożek miłości 246 12 | przy palenisku kotła, podał mi nagłą i niepowściągnioną 247 12 | przyczyniła się nowina udzielona mi przez ciotkę, która wprawiła 248 12 | własnej korzyści sprawić mi te rzeczy, albowiem obrona 249 12 | niedorzeczności, które zdawały mi się najrozumniejszymi w 250 12 | Przygotowania do wyjazdu podały mi sposobność rozwinięcia niezwykłej 251 12 | się, że nigdy nie zdarzyła mi się sposobność okazania 252 12 | do mnie. byłbym rad, aby mi się nigdy nie zdarzyło nic 253 12 | rozerwania mnie, zalecił mi podróż i rozkazał, abym 254 12 | to miejsce, gdzie zdawało mi się, że istność moja jak 255 12 | zadowalający. Czyn ten zjednał mi pochlebne przyjęcie i pierwsze 256 12 | mnie zatrzymać, zapewniając mi znaczne korzyści pieniężne. 257 12 | odwinął płaszcz i pokazał mi pas z pistoletami i sztyletami, 258 12 | czym przyjacielsko uścisnął mi rękę i zniknął.~Tu przerwałem 259 12 | wstał natychmiast i zostawil mi czas do rozmyślania nad 260 13 | Naczelnik Cyganów kazał mi przynieść obfite śniadanie 261 13 | przyszło i śmiało ofiarowało mi swoje usługi, rozbójnicy 262 13 | czego obawiać.~Podróż wiodła mi się wybornie, a zdrowie 263 13 | Neapolu. gdy nagle przyszła mi myśl. aby zboczyć z drogi 264 13 | biedak ten, zamiast ofiarować mi jaki posiłek, błagał mnie, 265 13 | zamieszkałe. Odpowiedział mi, że w okolicy nazywano je 266 13 | ojców franciszkanów, który mi daje swój szkaplerz do pocałowania.~ 267 13 | koło zamku. Odpowiedział mi, że droga biegnie zboczem. 268 13 | moich towarzyszów, ale żaden mi nie odpowiedział.~Błyskawice 269 13 | mogła więc być , o której mi przewodnik wspominał. Ulewa, 270 13 | nieznośnym położeniu. Nagle zdało mi się. że widzę pochodnie, 271 13 | odzieżą. Młodzieniec ukłonił mi się z głębokim uszanowaniem 272 13 | niezwykłej piękności, która mi rzekła:~- Panie Romati, 273 13 | księżniczka Monte Salemo poleciła mi pokazać ci wszystkie piękności 274 13 | masz zamiaru dotrzymywać mi towarzystwa. Z mojej strony 275 13 | pani raczysz opowiedzieć mi niektóre szczegóły o księżniczce, 276 13 | się uśmiechnęła, podała mi jadło, usiadła i zaczęta 277 13 | Salerno - ale nie przerywaj mi.~- Książę Monte Salerno, 278 13 | zawołałem.~- Nie przerywaj mi pan, już cię raz o to prosiłam - 279 13 | dalej mówiła:~- Zachciało mi się wystawiać cierpliwość 280 13 | porzuciły. Margrabina przysłała mi inne, ale i te nie mogły 281 13 | służące. Cztery lata upłynęły mi na tych niewinnych zatrudnieniach, 282 13 | margrabina zawsze przyznawała mi słuszność, zaręczając, że 283 13 | dla tych, którzy nie chcą mi być posłuszni.~Pewnego jednak 284 13 | pobiegłam do margrabiny, która mi rzekła:~- Droga, miła księżniczko, 285 13 | margrabina przedstawiła mi sześć młodych i nader pięknych 286 13 | Romati, prosiłam cię, abyś mi nie przerywał - i po tych 287 13 | szesnaście lat, zapowiedziano mi znakomite odwiedziny. Byli 288 13 | przeszyty jego żelazem. Zdawało mi się, że byłam winna życie 289 13 | tym sposobem wyświadczyć mi grzeczność, wedle zwyczajów 290 13 | Korzystała z tej okazji, aby dać mi poznać wszystkie zalety 291 13 | zalety wolności, i wystawiła mi straty, na jakie bym się 292 13 | Księżniczka jednak najwdzięczniej mi się uśmiechnęła, mówiąc:~- 293 13 | tylko, że przeor zaręczył mi, że nagabywania stały się 294 13 | Piątek. Zarazem doradził mi. abym kazał odprawić kilkanaście 295 13 | nieszczęsnej nocy zostawiła mi smutne wrażenie, którego 296 13 | wy-mazać. Nadto ręka ciągle mi dolega.~Przy tych słowach 297 13 | marzenia te długo zawracały mi głowę i nigdy nie zdołałem 298 13 | na to - czyliż nie dałeś mi do zrozumienia, że od czasu, 299 13 | widziałem pewne rzeczy, które mi przypomniały historię Giulia 300 13 | pod mymi stopami, zdało mi się. że poznaję z daleka 301 14 | czternasty~Cyganki przyniosły mi czekoladę i raczyły zasiąść 302 14 | mojego ojca dla zapewnienia mi nieśmiertelności. Dotąd 303 14 | obietnicy. Nareszcie zagroził mi, że oskarży mnie przed ojcem; 304 14 | spostrzegłam brata, podającego mi księgę Sefirot. Wolałabym 305 14 | jeden po drugim wszystkie mi je przypomniał. Zaczęłam 306 14 | położywszy do łóżka, odeszła, jak mi się wydawało, z przyjemnością, 307 14 | łzami pościel, łkania dech mi zatrzymywały i z ogromną 308 14 | myśląc, że jestem chora, dał mi uspokajające lekarstwo. 309 14 | znalazłszy, że puls bije mi gwałtownie, ofiarował się 310 14 | kierunku góry, która zdawała mi się być najbliższa. Jakiś 311 14 | jej wymiona przypomniały mi, że umieram z czczości, 312 14 | zrozumiałam, że uczynią mi zaszczyt towarzyszenia przy 313 14 | egregorów, przyszedł oznajmić mi, że czas już zacząć. Wyszłam 314 14 | nauczono mnie sposobów, które mi miały umożliwić zapoznanie 315 14 | zwierciadło i znowu ten sam obraz mi się przedstawił. Zjawisko 316 14 | Spojrzałam w zwierciadło i zdało mi się, że półbożkowie rzucają 317 14 | że półbożkowie rzucają mi zagniewane spojrzenia, jak 318 14 | znikło całe widzenie. Mówił mi o córkach Salomona, których 319 14 | przechadzki. Okolica wydała mi się czarowna, pola połyskiwały 320 14 | moją wyobraźnią. Zdawało mi się, że w przepaści niebios 321 14 | ale w tej chwili zdało mi się. że Mulat Tanzai chwyta 322 14 | mnie przerażeniem; zaćmiło mi się w oczach i padłam zemdlona.~ 323 14 | zabroniłam jej pokazywać mi się na oczy. Brat mój zapytał 324 14 | opowiedziałam mu wszystko, co mi się wydarzyło w nocy. Odrzekł 325 14 | ku zwierciadłu i zdawało mi się, że widzę, jak Thoamimowie 326 14 | które tym sposobem zasyłały mi pożegnanie.~Nazajutrz w 327 14 | słuszność, ale rachunek mój dał mi nieco odmienny wynik. Brat 328 14 | samemu duchowi, który ukazał mi się w jaskini, i polecił 329 14 | i pewność siebie, które mi dowiodły, że nie jesteś 330 14 | Ojciec mój zapowiedział mi, że jakiś śmiertelnik zgubny 331 14 | zajęły. Brat mój opowiedział mi przygodę Paszeka i to, co 332 14 | ognik, i rozkazałam, aby mi przewodniczył. Jest to tajemnica 333 14 | Turków, powstali, podali mi krzesło, napełnili mi talerz 334 14 | podali mi krzesło, napełnili mi talerz i szklankę i znowu 335 14 | kolejno przygrywali.~Udzielił mi się ich swobodny sposób 336 14 | sposób bycia: ponieważ głód mi nieco dokuczał, zaczęłam 337 14 | wina. Natenczas przyszła mi chęć śpiewania z młodymi 338 14 | segidyllę; odpowiedzieli mi w tym samym języku. Zapytałam 339 14 | rodem z Morei - odpowiedział mi jeden z nich. - Jako żeglarze, 340 14 | mniemanych żeglarzy i zdawało mi się, żem znalazła w nich 341 14 | i twoje dopiero starania mi je powróciły. Głos wewnętrzny 342 14 | jakich powodów chce wyrwać mi tajemnicę moich kuzynek. 343 15 | postanowieniem. I na cóż mi ta próżna nieśmiertelność, 344 15 | gniewem, ale następnie obiecał mi, że to samo uczyni, jeżeli 345 15 | księżniczki Monte Salerno, którą mi opowiadał Giulio Romati; 346 15 | zapas jęczmienia. Zdawało mi się, że za chwilę ujrzę 347 15 | podróży. Po chwili poleciła mi, abym kazał przynieść czekolady. 348 15 | łzami. Na ten widok mało mi serce nie pękło; rzuciłem 349 15 | hrabia - ponieważ oznajmiasz mi taką obojętność, wypada 350 15 | taką obojętność, wypada mi więc objawić smutek, i kolor 351 15 | siostrze. Elwira tymczasem, jak mi się wydaje, zupełnie zapomniała 352 15 | rzekła Rebeka - przykro mi. że przerwano naczelnikowi 353 15 | śpiewak.~- Ależ zdawało mi się - zawołałem - że pani 354 15 | odparła - nie wspominaj mi więcej o naukach kabalistycznych. 355 15 | wiary z trudnością zdoła mi się spodobać, a ponieważ 356 16 | że łaska Stwórcy raczłla mi pozostawić ostatki sił. 357 16 | doznaję w piersiach, każą mi powątpiewać o zupełnym wyleczeniu. 358 16 | uwagi, ale siostra rzuciła mi spojrzenie, które doskonale 359 16 | gwałtowność. Mąż opowiedział mi treść bezimiennego listu; 360 16 | wątpienia, moje bogactwa, dawały mi pierwszeństwo; nie będziesz 361 16 | nadmiar mojej boleści dał mi siłę do zniesienia jej.~ 362 16 | imię Elwiry. Przypominała mi moją siostrę, a że poza 363 16 | puścizny po ojcu. Powiedziano mi, że należy się udać do sądu 364 16 | Pisałam do Ameryki. Oznajmiono mi, że spadek został podzielony 365 16 | krew Jej Syna, który oby mi towarzyszył w ostatniej 366 16 | że za cały majątek został mi tylko dom w Villaca z przyległościami. 367 16 | mąż mój zajmował, nadawały mi znaczenie w całym miasteczku 368 16 | i każdy, czym mógł, tym mi się przysługiwał. Tak minęło 369 16 | bankier z Kadyksu przysłał mi tysiąc sztuk złota, każda 370 16 | siebie, tymczasem zaś kazał mi odprawić nowennę do Najświętszej 371 16 | koszulach z łóżka i padłszy mi do nóg oświadczyli, że 372 16 | mnie zajmują. Miłość wydała mi się zachwycająca w rysach 373 16 | mnie cokolwiek. Zdawało mi się jednak, że to nie one, 374 17 | koni i mułów; oznajmiono mi corregidora Segowii. Urzędnik 375 17 | rozkazem śpiesznego doręczenia mi go; szacunek zaś, jaki miał 376 17 | postanowił osobiście przywieźć mi jego pismo. Podziękowałam, 377 17 | JKMosci Don Karola II poleciły mi zatrzymać się w odległości 378 17 | Madrytu. Teraz więc pozostaje mi tylko z niecierpliwością 379 17 | Corregidor wraz z pismem wręczył mi kiesę, w której znajdowała 380 17 | wszedł alkad, oznajmiając mi, że odprowadził corregidora 381 17 | gotów na moje rozkazy, ażeby mi zamówić muły, mulników, 382 17 | nie podnoś głosu - szybko mi odpowiedziano - jestem Lonzeto. 383 17 | stosowne rozkazy, po czym podał mi swoją rękę w białej rękawiczce 384 17 | Valladolid. Marszałek podał mi rękę i zaprowadził do przeznaczonych 385 17 | jej nie znosi. Przebacz mi zatem, jeżeli poważam się 386 17 | jestem chłopcem, posługiwała mi jednak z gorliwością, chociaż 387 17 | wyświadczyłem mu laskę, gdy zdało mi się, że sto rózeg więcej 388 18 | się obudziłem, przyszła mi chętka odwiedzić nieszczęsną 389 18 | mu głowę. Nieznajomy nic mi nie rzekł; wtedy, zachęcony 390 18 | najlepsze zasady, które tym mi potrzebniejsze, że mam 391 18 | osądziłem, że pozostaje mi tylko zostać wicekrólową 392 18 | do podróży, i ofiarował mi ramię, chcąc mnie sprowadzić 393 18 | uczyniła go śmielszym; pokazał mi rękawiczkę schowaną na piersiach 394 18 | lekko i pocałował. Było mi przyjemnie, że sam wicekról 395 18 | obchodzi, gdy nagle przyszły mi na myśl rózgi, które zapewne 396 18 | wykwintniejszą grzecznością pomógł mi powstać; uspokoiłem się 397 18 | na ławce, rzekł:~- Zdaje mi się. że panie przestraszyłyście 398 18 | nie dlatego, żeby miało mi zbywać na czułości, przeciwnie, 399 18 | perskimi, na których, zdawało mi się, widzę już ślady jej 400 18 | związku na pytania, jakie mi zadawano. Nadto odzywałem 401 18 | niemowlę piersią wydawała mi się arcydziełem stworzenia.~ 402 18 | racz nigdy nie wspominać mi o tych rzeczach, gdyż nic 403 18 | grandowie zaś uczynili mi zaszczyt poszukiwania mojej 404 18 | wdzięki wszystkich znanych mi kobiet.~Mowa ta uczyniła 405 18 | było embebecidów, zdała mi się przeznaczona przez niebo 406 18 | mieszkanie do najęcia. Pokazano mi izdebkę na poddaszu, zgodziłem 407 18 | przyznać? Z początku zdawało mi się, że widzę przed sobą 408 18 | spostrzeżenie to całkiem odjęło mi chęć pomnożenia tłumu jej 409 18 | dwuletniego synka, racz mi też powiedzieć, co się z 410 18 | chciałem się zdradzić. Przyszła mi jednak złośliwa myśl powtórzenia 411 18 | posłaniec z Grenady doniósł mi, że matka moja śmiertelnie 412 18 | Madrytu, prosząc o powierzenie mi jakiego urzędu w Ameryce. 413 18 | obowiązku osądziłem, że wolno mi szukać śmierci, której religia 414 18 | której religia nie pozwalała mi zadać samemu sobie.~W Ameryce 415 18 | pozwolić, ażeby wykłuto mi igłą na całym ciele kształt 416 18 | gwardii wallońskiej, sam mi to powiedziałeś. a ja mam 417 18 | Alfonsie, zaklinam cię, powiedz mi twoje zdanie o tym wszystkim, 418 18 | zajmuje twego brata, jest mi zupełnie nieznana. Co do 419 18 | szubienicę. Zresztą, sama mówiłaś mi o władzy, jaką Gomelezowie 420 18 | przerwała Rebeka - zdaje mi się, że chcą, abyś przeszedł 421 19 | wasza książęca mość może mi zaufać.~- Dobrze więc - 422 19 | Zadowolenie JKMości, oświadczone mi przez JWPana, jest nagrodą 423 19 | poczciwina ambasador dał mi list do ciebie, ale postarałem 424 19 | łotry! uciszcie się! Jeżeli mi będziecie co innego grać 425 19 | Oto go jeszcze mam; racz mi teraz powiedzieć, dlaczego 426 19 | podpisywałem ten list, doniesiono mi o przybyciu mego brata; 427 19 | obowiązków, jakie JKMość wówczas mi naznaczał.~- Drogi Henryku - 428 19 | upraszam o udzielenie mi tego miejsca. Spodziewam 429 20 | siły poruszające.~- Zdaje mi się, senor - rzekła Rebeka - 430 20 | powiększa. Czy możesz mi to se-nor wytłumaczyć?~- 431 20 | Zagadnienie, które pani mi podajesz - odpowiedział 432 20 | który wprawdzie nie jest mi nader potrzebny, ale który 433 20 | straszliwym wicekrólem, który mi rozpowiadał o stanie swego 434 20 | się jeszcze bardziej, gdy mi oznajmił, że wykłuto mu 435 20 | więc na to wszystko, co mi mówił o swoim majątku, ale 436 20 | uśmiechami, których widok krew mi ziębił w sercu. Tak przybyliśmy 437 20 | przeze mnie kopalni. I któż mi wynagrodzi najpiękniejsze 438 20 | połączę los twój z moim, nic mi nie pozostanie do życzenia. 439 20 | przywiązania, jaki raczysz mi okazać. Obraz tej spokojnej 440 20 | Zimny pot, który wystąpił mi na czoło, upewnił mnie, 441 20 | godność. Zarazem pozwolono mi tylko o pięćdziesiąt mil 442 20 | Łatwo zrozumiałem, że należy mi wyrzec się albo małżeństwa, 443 20 | zachwycającą Elwirę zdało mi się, że niebo chce armie 444 20 | gospody Las Rosas, gdzie mi naznaczyła schadzkę i gdzie 445 21 | żeby się chwalić, na cóż mi się to może przydać? Już 446 21 | ale niejaki Dellius często mi opowiadał o tych wypadkach.~ 447 22 | cię, czy nie chcesz dać mi jakich poleceń. Przy tym 448 22 | Aleksandrę, która pozwoliła mi wieczerzać ze swymi dziećmi, 449 22 | rzekł Dellius - przeto daj mi w twoim domu schronienie. 450 22 | twego teścia, który polecił mi wręczyć ci komorne z twego 451 22 | zawsze w mym sercu. Zdaje mi się, że posag, jaki wniosła 452 22 | faryzeusz z Jerozolimy, wydziera mi moje dobro i mówi, że ma 453 22 | przekąt-nię, która przedstawi mi jak najdokładniej nowy kierunek, 454 22 | widzę rzeczy podpadających mi pod oczy i nie słyszę wyrazów, 455 22 | wyrazów, które często krzyczą mi nad uszami. Stąd pochodzi, 456 22 | cieszy, tym bardziej że dał mi sposobność ocalenia życia 457 22 | jaskini, gdzie przygotowano mi posłanie.~ ~ 458 23 | kres. Alvarez przedstawił mi, że jeżeli umrę, zostawię 459 23 | Velasquez nie pozwoliły mi znieść się z tobą wcześniej.~ 460 23 | za mnie i nie odpowiadaj mi na list.~Wspomniałem wam 461 23 | niebezpieczeństw dla dzieci, pozwalano mi zatem biegać po ulicach 462 23 | obserwatorium. Wzbroniono mi wejścia do tego pawilonu; 463 23 | i jeżowce nie zbrzydziły mi tego zatrudnienia. Porzuciłem 464 23 | wiadomości; ale cóż, gdy zbywało mi na pierwszej i najgłówniejszej: 465 23 | Natenczas matka moja dawała mi znak, abym milczał, i zwracała 466 23 | uszczęśliwiony i ciągle wystawiał mi go za przykład.~Przy końcu 467 23 | Cadanzą. swoim teściem. Nigdy mi ona dotychczas nie przychodziła 468 23 | przeklęty Folencour dał mi pierwszą lekcję tańca, która 469 24 | sposobem, jakkolwiek groziła mi utrata równowagi. Folencour 470 24 | z niej wyjdę, gdy wróci mi ochota do tańca.~Wychowany 471 24 | zadziwieniem ujrzałem, że wypadła mi prawdziwa ilość szyb. Ustały 472 24 | już o płaczu, serce biło mi z radości; dziś nawet nie 473 24 | południa matka przyniosła mi czarnego chleba i dzbanek 474 24 | rękę. po czym prosiłem, aby mi przysłała papieru i ołówek 475 24 | zadziwiona i dostarczyła mi żądanych przedmiotów. Wtedy 476 24 | pojęcia.~Tymczasem głód zaczął mi doskwierać; rozłamałem chleb 477 24 | Wieczorem przyniesiono mi świecę i pracowałem do późnej 478 24 | dnia. matka przyniósłszy mi obiad, rzekła:~- Drogie 479 24 | zwój papieru wyglądający mi z kieszeni i wziął go do 480 24 | don Izaaka Newtona i o ile mi się zdaje, ojciec musiał 481 24 | człowieka światowego i kazał mi okręcać się na pięcie przy 482 24 | Odwiedziny te często były mi nader nieprzyjemne, przerywały 483 24 | przypadkiem dona Antonia mi nie przerywała, zastępowała 484 24 | nie zawsze im się udawało mi przeszkodzić, gdyż miałem 485 24 | Wtedy Antonia. pragnąc mi przeszkodzić, wstała, zakryła 486 24 | przeszkodzić, wstała, zakryła mi oczy rękami i rzekła:~- 487 24 | geometro.~Słowa ciotki zdały mi się prawdziwym wyzwaniem. 488 24 | mówią, na pamięć, przyszła mi więc myśl rozłożenia na 489 24 | okoliczność zaś, która podała mi pierwszą myśl, była następująca:~ 490 24 | w twoim pokoju nie daje mi zasnąć, ponieważ więc matematyka 491 24 | Antonia nagle wyrywając mi tablicę zawołała:~- Nieznośny 492 24 | początku wyrazy te wydały mi się niedorzeczne, ale głębiej 493 25 | się od karawany i zdało mi się, że słyszę jęki w wydrążeniu 494 25 | się na łaskę, i ofiarował mi kapitulację, wymagając ode 495 25 | stawił.~Po tych słowach lekko mi się ukłonił, gwizdnął i 496 25 | podnieść oczu na ludzi, zdawało mi się, że bliźni moi spiknęli 497 25 | spoglądałem na książki, które mi tyle przyjemnych chwil użyczyły, 498 25 | umysł mnóstwem nieznanych mi dotąd pojęć, byłem nimi 499 25 | przyjemności. Przypominały mi one, że wokół mnie nieszczęścia, 500 25 | przeznaczenie nie przedstawiały mi się pod cząstkową postacią,


1-500 | 501-1000 | 1001-1275

IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL