Dzien

 1 1  |            przepędzajcie tu nocy."~Postanowiłem śmiało oczekiwać niebezpieczeństw,
 2 1  |    szyderskie zapytania oberżysty. Postanowiłem bez wahania puścić się w
 3 2  |           dotrzymanie tajemnicy, i postanowiłem święcie dochować przysięgi.
 4 2  |         droga tamtędy mi wypadała, postanowiłem wstąpić do gospody. Musiałem
 5 3  |         następnie do Andujar, skąd postanowiłem udać się drogą przez Sierra
 6 3  | Namyśliwszy się więc przez chwilę, postanowiłem zachować jak najgłębsze
 7 6  |       natychmiast uciec. Nareszcie postanowiłem. że ugodzę go kamieniem
 8 7  |           wkrótce tu przybędzie, i postanowiłem nie złazić, aby bliżej mu
 9 7  |            samą wieżę. Natychmiast postanowiłem umieścić na tej wyspie całą
10 11 |        podobne do Eminy i Zibeldy. Postanowiłem natychmiast skorzystać z
11 12 |         raz poznawszy sam siebie - postanowiłem na zawsze położyć jej tamę,
12 12 |   podróżować w powozie, widząc, że postanowiłem nieodmiennie jechać na mule,
13 12 |           tak byłem szczęśliwy, iż postanowiłem przez całe życie podróżować
14 12 |           się do wejścia na górę i postanowiłem poświęcić miesiąc na tę
15 13 |          droga jest nader przykra. Postanowiłem korzystać z jego rady. ale
16 17 |          uczynkiem.~Jednym słowem, postanowiłem o ile możności udawać młodą
17 18 |           w sobie nic pochlebnego, postanowiłem przeto na jakiś czas opuścić
18 18 |        Henryka o wdziękach Elwiry, postanowiłem więc osądzić je na własne
19 18 |          ludzi, którzy ją nudzili. Postanowiłem spoglądać przez okno, dopóki
20 20 |         mnie zachwyca, że tej nocy postanowiłem przyśpieszyć chwilę naszego
21 25 |        całej siły, ale nadaremnie. Postanowiłem jechać dalej prostą drogą,
22 25 |     pobliżu jest jakiś klasztor, i postanowiłem zwiedzić go nazajutrz.~Wkrótce
23 28 |         niej dziś mogę spodziewać? Postanowiłem zakończyć na sobie ród Medina
24 28 |            niebieskich bliźniąt, i postanowiłem ją o to zapytać. Tymczasem
25 29 |           świetnymi czynami. Odtąd postanowiłem wejść do służby morskiej
26 29 |           jak mam z tobą postąpić; postanowiłem w niczym nie zaprowadzać
27 29 |          skłonność do niestałości, postanowiłem więc o tym stanowczo się
28 29 |       czarnym podejrzeniom hymenu. Postanowiłem więc spełnić tylko połowę
29 32 |          że nabił sobie tym głowę, postanowiłem więc nie opuszczać go ani
30 35 |         nie wiedziałem, co począć. Postanowiłem udać się do Buen Retiro.
31 35 |            zadziwiające zdarzenie.~Postanowiłem spokojnie wycierpieć natręta
32 35 |         dawna uczyniłem już wybór: postanowiłem zostać prawnikiem, aby tym
33 35 |          nas, a spokojność dolega. Postanowiłem naprzód zbadać, co się u
34 35 |        moją ręką wedle skłonności, postanowiłem zachować serce dla kogoś
35 35 |   porozumienia. Wszelako tym razem postanowiłem użyć wrodzonej mi śmiałości;
36 35 |          ciąży mi ono na sumieniu. Postanowiłem odprawić pielgrzymkę do
37 44 |           religijnych, w duchu zaś postanowiłem korzystać z wszelkich sposobności
38 45 |           odczuwałem w nim pustkę. Postanowiłem ją zapełnić.~Przeszedłszy
39 46 |         myśl przyszła mi do głowy, postanowiłem wszystko od razu rzucić
40 46 |        czasu nie trawić na próżno, postanowiłem wypożyczać pieniądze. W
41 51 |            rozgniewane spojrzenia. Postanowiłem zabronić mu wstępu do naszego
42 51 |           jest do twego zbawienia, postanowiłem wyrwać cię zatracie i spodziewam
43 52 |       żadnych zasobów pieniężnych, postanowiłem więc uciec się do łaski
44 55 |          prawdę mówiąc, wyznam, że postanowiłem nigdy się nie żenić.~Wyszedłem
45 55 |        przeciw niej przedsięwziął. Postanowiłem więc milczeć i wieczorem
46 56 |           obudziły moją ciekawość. Postanowiłem najbliższej nocy naocznie
47 56 |          noc była zupełnie ciemna, postanowiłem położyć się na ziemi i doczekać
48 61 |        dolinach.~Znudzony światem, postanowiłem pójść za radą Uzedy. Cyganie
49 61 |          zaprowadziły ją do grobu. Postanowiłem, że moje córki nie będą
50 65 |   niespokojności. Pewnego wieczora postanowiłem nareszcie odezwać się do
51 Dod|        właśnie się wyprowadzają, i postanowiłem pilnie baczyć na zachowanie
52 Dod|            drugiej strony uliczki. Postanowiłem nie dopuścić do tego małżeństwa.~