Dzien

 1 5 | margrabiego Feltri. Każ zmówić ze dwadzieścia mszy za odpoczynek jego
 2 9 |           pary nóżek do kostek; w dwadzieścia cztery godziny później już
 3 12|       cyrkiel i nożyczki i krajał dwadzieścia cztery kawałki papieru równej
 4 12|    tytoniem brazylijskim i zwijał dwadzieścia cztery cygara, które były
 5 12|          mógł od razu sfabrykować dwadzieścia flasz atramentu, które literaci
 6 16|         Posiadaliśmy w Villaca ze dwadzieścia tomów tej pięknej literatury
 7 18|   Przy-nieśliśmy ze sobą dwieście dwadzieścia skalpów, mnie zaś na placu
 8 18|    wynosił sześćdziesiąt milionów dwadzieścia pięć tysięcy sto sześćdziesiąt
 9 20|    wynosił sześćdziesiąt milionów dwadzieścia pięć tysięcy sto sześćdziesiąt
10 20|   szesnaście plantacji w Hawanie, dwadzieścia dwie akcje kopalni srebra
11 20|           zaledwie, mniej więcej, dwadzieścia siedem milionów piastrów.~
12 20|        odwagę dziwnie wzmogło owe dwadzieścia siedem milionów piastrów,
13 21|          Dziad mój, mając wówczas dwadzieścia pięć lat, postanowił wejść
14 21|           Kleopatra miała wówczas dwadzieścia pięć lat. Piętnastoletni
15 22|       swego teścia i powierzył mu dwadzieścia tysięcy darejków, które
16 24|          rachować szyby. Było ich dwadzieścia sześć na długość i tyleż
17 24|         się o mnie i przynajmniej dwadzieścia razy na dzień wchodziła
18 26|         moja chora pisze na dzień dwadzieścia podobnych listów. W tej
19 29|      karczmy; pokazałem gospodyni dwadzieścia realów, które miałem starannie
20 33|          naszych świąt. Posiadamy dwadzieścia sześć tysięcy zwojów przypisywanych
21 34|        Senor don Lopez, odmówiłem dwadzieścia zaproszeń i przychodzę do
22 35|        dlatego, że wznieśli się o dwadzieścia stóp nad nasze głowy, mają
23 39|           ofiaruje uncję złota za dwadzieścia pięć uncji srebra. Zyskiwaliśmy
24 39|        utargowałem dotąd zaledwie dwadzieścia pięć do trzydziestu tysięcy
25 46|        faryzeusz zyskiwał jeszcze dwadzieścia pięć od sta, ale lud, uniesiony
26 49|      których źródło, zdawało się, dwadzieścia lat suchej i mozolnej pracy
27 54|   wytłumaczę. Zostaje nam jeszcze dwadzieścia trzy tysiące dwieście pistolów.
28 56|          porabiasz. Prosiłem go o dwadzieścia cztery godziny czasu, po
29 56|          ulicę i ujrzałem karła o dwadzieścia kroków przede mną, kulejącego
30 57|           nie zastanawiała. Miała dwadzieścia osiem lat. Bardzo młode
31 60|       kazał wznieść szubienicę na dwadzieścia pięć stóp wysoką, przeznaczoną