Dzien

 1 2 |           więc około dziesiątej z rana z Kordowy i przybyłem na
 2 3 | rodzicielskiego domu.~Nazajutrz z rana fechtowałem się z Garciasem,
 3 8 |    Położyłem się więc i spałem do rana.~ ~
 4 9 |     znalazłeś jeszcze nazajutrz z rana. Byłem jednak tak znużony,
 5 9 |           powiedzieć? Nazajutrz z rana obudziłem się pod szubienicą
 6 12|       spożywał lekką wieczerzę.~Z rana na j pierwszym zatrudnieniem
 7 12|        tylko zachwycać się mną od rana do wieczora. Nareszcie naznaczono
 8 19|         nieobecności. Nazajutrz z rana mój ojciec poszedł odwiesić
 9 27|        zmrużyłam oka.~Nazajutrz z rana ojciec kazał mnie przywołać
10 28|   pojedynku, mianowicie sześciu z rana, pięciu po obiedzie.~Wniosek
11 28|     sześciu, którzy stawili się z rana, następnie z pięcioma pozostałymi
12 29|         dom opuściła. Nazajutrz z rana przyszedł koniuszy księcia
13 34|        przychylności.~Nazajutrz z rana, zajęty powstającym we mnie
14 35|       potrzebują wiele ruchu - od rana do wieczora pozwalała mi
15 36|      Zresztą nie skarżę się, gdyż rana, którą ci zadałem, pozwoliła
16 41|   Poszliśmy za radą Ricardiego. Z rana zwiedzałem starożytności
17 47|        czarowniejszego zakątka. Z rana zapuściłem się z kilku Cyganami
18 47|           niepokojem zapytał, czy rana jest śmiertelna.~- Bynajmniej -
19 47|    natarczywością, i codziennie z rana przychodził pytać się, czy
20 49|           zaledwie kilka godzin z rana mu zajmowała, mógł zatem
21 54|         tylko o laku.~Nazajutrz z rana oddał sąsiadkom zwykło pozdrowienie:
22 54|         swoją potęgę.~Nazajutrz z rana, pozdrawiając obie sąsiadki,
23 58|       wkrótce potem i krwią, gdyż rana mi się otworzyła. Krzyknąłem
24 62|  sześćdziesiąty drugi~Nazajutrz z rana znowu posłano mnie do kopalni,
25 63|           sześćdziesiąty trzeci~Z rana znowu wysiano mnie do podziemia.