Dzien

 1 1 |          górskiego kryształu. W głębi komnaty wznosiło się wspaniałe łoże.
 2 2 |        poszukiwań nie mogłem wyszukać komnaty, gdzie poznałem piękne Mauretanki.
 3 2 |              po ciebie.~Gdy weszła do komnaty, znowu przyłożyłem oko do
 4 7 |          który dawał mi znaki z głębi komnaty. Moje kuzynki także go spostrzegły,
 5 8 |        obiedzie zaczęliśmy przebiegać komnaty i przybyliśmy do tej, w
 6 10|         zapadła i udałem się do mojej komnaty. Długo czekałem na Rebekę,
 7 11|         goście zebrali się, wszedł do komnaty, mówiąc:~- Gdzież jest piękna
 8 11|            złoto, srebro i ozdoby tej komnaty do kogo należą? do ciebie
 9 11|              złote i srebrne i ozdoby komnaty. Również cała służba przepadła
10 13|            modę.~Weszliśmy naprzód do komnaty, gdzie wszystko było z lanego
11 13| odpowiedziałem i weszliśmy do drugiej komnaty, podobnej kształtem do pierwszej,
12 13|              Stąd wróciliśmy znowu do komnaty dworzan i przeszliśmy do
13 13|               Zamiast wanny, w środku komnaty znajdował się okrągły basen,
14 14|        Postanowiłam pójść do wysokiej komnaty zamkowej, gdzie wisiało
15 20|           obok wicekróla, w głębi zaś komnaty spostrzegłem ołtarz, przygotowany
16 27|             pawilonu i złożono pośród komnaty wybitej czarnym kirem i
17 27|             drzwiczki zwodowe w kącie komnaty i dała mi znak, abym zszedł
18 41|       ciemnych pokojów przybyliśmy do komnaty margrabiny. Pani Paduli
19 51|          wprowadził mnie do tej samej komnaty i rzekł głosem nieco szyderskim:~-
20 55|        oddaliła kobiety do sąsiedniej komnaty, zostawiając drzwi otwarte,
21 55|          Ochmistrzyni powiodła nas do komnaty, słabo oświeconej promieniami
22 56|         zamiast udać się do bawialnej komnaty, przeszliśmy do dalszych
23 61|                przeszliśmy do drugiej komnaty, gdzie w głębi zastawiono
24 62|       zapuścił się do środka. Znalazł komnaty, przejścia, korytarze, ale