Dzien

 1 6 |        żagle. Nazajutrz o świcie ujrzeliśmy się pośród eskadry Pepa,
 2 7 |        Val Demoni i pewnego dnia ujrzeliśmy ją przybywającą do wioski
 3 9 |   spożywaliśmy tę skromną ucztę, ujrzeliśmy wchodzącego człowieka, chudego
 4 9 |        przyprowadzić konie. Wnet ujrzeliśmy przed drzwiami pustelni
 5 15|       stanęliśmy na miejscu, gdy ujrzeliśmy podróżnych, ciągnących drogą
 6 15| zdolnościach. W tej samej chwili ujrzeliśmy służących w ciemnej liberii
 7 16|       dość wesoło. Wkrótce potem ujrzeliśmy wracający z pola pług, zaprzężony
 8 16|       Kadyksu, a w tydzień potem ujrzeliśmy urzędowego posłańca, który
 9 21|        niecierpliwości. Wreszcie ujrzeliśmy na oddalonym wierzchołku
10 22|     ujechawszy blisko dwie mile, ujrzeliśmy Żyda, który, nie każąc sobie
11 23|      poświęcał się Terpsychorze, ujrzeliśmy wchodzącego człowieka mniej
12 27|        nie omyliła się. Niebawem ujrzeliśmy naszego zbiega. Hermosito
13 31|          do wielkiego mostu, gdy ujrzeliśmy czeredę ludzi, z których
14 35|        naszego domu. Otworzono i ujrzeliśmy urzędnika sądowego z dwoma
15 36|          go więcej tego dnia nie ujrzeliśmy.~ ~
16 40|         jej palankinu.~Następnie ujrzeliśmy młodą osobę leżącą, a nawet
17 42|        Zaczailiśmy się i wkrótce ujrzeliśmy wychodzącą panią Cerelli.
18 43|      naprzód, przybiła do lądu i ujrzeliśmy wychodzącego z niej wicekróla,
19 43|         Zbliżając się do brzegu, ujrzeliśmy dwie grupy mężczyzn i kobiet,
20 47|     chwili drzwi otworzyły się i ujrzeliśmy wchodzącego Busquera.~-
21 50|          go więcej tego dnia nie ujrzeliśmy.~ ~