Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] izydy 6 izyjskie 1 j 16 ja 544 jablka 1 jac 2 jacquiere 8 | Frequency [« »] 564 mu 561 zas 558 który 544 ja 524 juz 518 przez 509 tego | Jan Potocki Rekopis Znaleziony w Saragossie IntraText - Concordances ja |
Dzien
1 Przed| rękopis na język francuski, ja zaś wiernie zapisywałem 2 1 | to jest cały nasz obiad. Ja sam tylko byłem na czczo, 3 1 | w tej chwili posądziłem ją o rozkaz uprowadzenia mego 4 1 | moje zdrowie, uspokoiłem ją. Zibelda tymczasem pytała, 5 1 | kochać się ich sposobem. Ja wzięłam na siebie rolę Medżnuna, 6 1 | jej do kolan, całowałam ją po rękach, oblewałam łzami 7 1 | podeszłym wieku. Przyjęłyśmy ją jak można najlepiej. Po 8 2 | módl się przed krzyżem. Ja pomyślę o potrzebach twego 9 2 | jej ten zamiar, natomiast ja szalenie zakochałem się 10 2 | do nóg i błagałem, aby mi ją dał za żonę. Ojciec podniósł 11 2 | gospodę. Oberżysta, który ją trzymał, niejaki Gonzalez 12 2 | pierwszej klasy. Podczas gdy ją przyrządzał, udałem się 13 2 | się na noc do wioski, ale ja, dowiedziawszy się, że tu 14 2 | Ty kochasz Inezillę, a ja kocham ciebie. Z nas trojga 15 2 | przemawiający w te słowa:~- To ja, Kamilla, twoja macocha, 16 2 | drugi głos przerwał:~- To ja, Inezilla, pozwól mi wejść 17 2 | lewej nogi, chciałem mu ją wydrzeć, ale wtem drugi 18 3 | bądź przekonany, że umiem ją cenić. Pozwól, abym wstał, 19 3 | wątłego zdrowia i mąż wiózł ją do wód w Spa. Oboje niesłychanie 20 3 | odpowiedziała, że wielce ją tym zaszczyca, ale że od 21 3 | przeciw temu małżeństwu?~- Ja się sprzeciwiam! - krzyknął 22 3 | własną ręką mego pradziada.~- Ja bynajmniej - odparł Garcias - 23 3 | tym sposobem będę mógł ją uważać za pokutę kościelną.~- 24 3 | ich przykładem. Natenczas ja odszedłem do mego pokoju 25 3 | księgę. Wielebny przyniósł ją, otworzył na chybił trafił 26 3 | Landolfa. aby zaprowadził ją na wieczerzę do swej matki 27 3 | do swej kochanki, znalazł ją broczącą we krwi i nieżywą. 28 3 | zajęła i dziękuję ci, żeś mi ją raczył opowiedzieć. Widzę 29 3 | relikwię, przyrzekam nosić ją z wiarą i poszanowaniem.~ 30 4 | Nuestra Vegilla. Widziałem ją całą: jej sześć miast i 31 4 | szczerze, że sposób, w jaki ją zakończyłem, niewypowiedzianie 32 4 | sama dotąd nic nie wiem. Ja wykonywam tylko rozkazy 33 4 | łoże dla moich kuzynek, ja wynalazłem sobie drugą jaskinię 34 5 | są bowiem równie jak i ja w służbie i na żołdzie wielkiego 35 5 | Ojciec mój, równie jak ja, Zotem zwany, był z zawodu 36 5 | długo wzbraniała się mu ją wyznać, na koniec odkryła, 37 5 | koniec odkryła, że trawi ją żal, iż nie ma podobnych, 38 5 | jednego nabicia. Ojciec cenił ją na trzysta złotych uncji 39 5 | kościoła. Ojciec zapewnił ją, że nigdy nie zdobędzie 40 5 | skarbów, ale jeżeli weźmiesz ją za jeden koniec, a drugi 41 5 | zaręczam, że wkrótce łatwo ją wyleczysz ze wszystkich 42 5 | ale ojciec całkiem inaczej ją przyjął, aniżeli się tego 43 5 | spodziewała. Lewą ręką porwał ją za ramię, prawą zaś ująwszy 44 5 | Jeden z nich odpowie: "Ja nim jestem". Natenczas pchniesz 45 5 | się schronić do kościoła. Ja będę tuż przy tobie.~Mój 46 5 | dzielni towarzysze, składający ją, nie mogli dość wyrazić 47 5 | wziąwszy moją rękę, położyła ją sobie na biodrze. Wyczułem 48 6 | szacunku spadła także i na nas; ja zwłaszcza uważany byłem 49 6 | poważyłem się przestraszyć ją i jej małego Principina. 50 6 | ciekawsze przedmioty. Rozbił ją i z miłym zdziwieniem ujrzał 51 6 | przeciął przytrzymujące ją sznury. Natychmiast beczka 52 7 | pewnego dnia ujrzeliśmy ją przybywającą do wioski augustianów.~ 53 7 | banda wróciła do wioski, ja zaś, przypatrując się z 54 7 | piękniejsi: spostrzegłszy ją. doznałem tak nagłego i 55 7 | stanąłem tak, że mogłem ją widzieć. nie będąc sam spostrzeżonym. 56 7 | zasługujesz! To mówiąc uderzył ją w twarz.~- Zoto!... Zoto!... - 57 7 | zostałem zmuszony opuścić ją, aby obejrzeć zmiany, jakie 58 7 | wspominając o Etnie, zowią ją zawsze il monte, czyli po 59 7 | nieco powyżej, opasując ją jakby dwoma ramionami, które 60 7 | ufność Sylwii i przekonał ją, że mam kochankę w sąsiedniej 61 7 | jaki smutny wypadek.~- I ja również lękam się - odparła 62 8 | Madrytu.~- Zgoda - rzekł - ja także idę w tę stronę, ale 63 8 | Myślałem więc, że zapomniałem ją wydoić i poczciwe zwierzę 64 8 | nadęte wymiona. Chciałem ją przytrzymać. aby jej oddać 65 8 | ludzie, którzy tak jak ja oddają się tajemnym naukom, 66 8 | przepędzić noc obok opętanego, ja zaś udałem się do kaplicy. 67 9 | straszliwą formułą, która, gdy ją kto potrafi wymówić z potrzebnym 68 9 | opuszczoną z powodu duchów, które ją nawiedzały; ponieważ jednak 69 9 | wieczerzę i przyniósł mi ją do gospody. Wieczerza składała 70 9 | przeczytał kilka rozdziałów. Ja wyszedłem na taras zamkowy, 71 9 | rzeczywiście taka. jaką ją widział. Wszystko to jest 72 9 | nie jest w stanie pojąć. Ja nie jestem stworzona do 73 10 | złotą czarę i napełniwszy ją winem, zawołał:~- Do milionkroć 74 10 | grzeczniej, ofiarował ramię, aby ją odprowadzić do domu. Biedna 75 10 | ze swej strony, pragnąc ją przytrzymać, przyciskał 76 10 | ma do czynienia, prosił ją, aby raczyła wypocząć przez 77 10 | Natenczas Tybald grzecznie ujął ją za rękę i z niezwykłym dowcipem 78 10 | się. że można było uważać ją za niemą, oraz starego ślepego 79 10 | zrzucać odzienie, podobnie jak ja to zwykłam czynić wieczorami 80 10 | istocie, robili to tak jak ja, a nie tak jak moja stara 81 10 | kibić Orlandyny i przycisnął ją do serca.~- Tak samo czynili 82 10 | historię. Tybald pocałował ją w rękę i rzekł:~- Racz, 83 11 | oddaliła się, mocno wzruszona, ja zaś mimowolnie pomyślałem, 84 11 | zawarł znajomość. Spotkał ją na drodze wiodącej do Kenchrei; 85 11 | zawsze tak samo wierną, jak ja uważam cię za uczciwego.~ 86 11 | kobiety - rzekł Menip - ja prócz mego płaszcza filozofskiego 87 11 | Apolloniusza, aby przestał ją męczyć, ale ten, wcale nie 88 11 | już u kraty. Otworzywszy ją, ujrzałem, że muszę jeszcze 89 11 | naczelnika nalewały nam wino, ja wszakże wolałem gasić pragnienie 90 12 | przyrządzali. Stary naczelnik i ja szczerze zabraliśmy się 91 12 | obszernego bukłaka z winem, ja zaś poprzestawałem na świeżej 92 12 | nim; długo wzbraniał się, ja wszelako usilnie nalegałem, 93 12 | wszelkimi siłami starało się ją wygwizdać. Spółzawodnictwo 94 12 | aby mu przypomnieć, że ja żyję na świecie i znajduję 95 12 | całym pokoju, wtedy gdy ja najspokojniej będę siedział 96 12 | nader świetnie wyglądała: ja zaś, uważając się za jej 97 12 | nieznanymi. Obejrzawszy ją pilnie, poznałem, że napis 98 12 | nawet znam jego synów.~- Ja także ich znam - odparł 99 13 | rozpowiadają o tym zamku, ale ja żadnej nie umiem na pamięć, 100 13 | uderzył piorun. Muł mój upadł, ja zaś stoczyłem się z wysokości 101 13 | księżniczka, gdy bezsenność ją trawi, ma zwyczaj przywoływania 102 13 | osusz twoje piękne oczy; ja sama cię dziś rozbiorę, 103 13 | się być równie wzruszone. Ja pierwsza ochłonęłam z mego 104 13 | przed księżniczką i prosiłem ją o miłosierdzie.~Księżniczka 105 13 | książki, a nawet że całkiem ją zmyślił. Wszelako opowiadanie 106 14 | poznałem Rebekę.~Obudziłem ją, jak można było najłagodniej, 107 14 | mogłem zasłonić, wtrącił ją w stan niewypowiedzianej 108 14 | płakać i zemdlała. Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do pobliskiego 109 14 | byłbym się odważył zapytać ją, jakim sposobem dostała 110 14 | do nauk kabalistycznych. Ja doznałam zupełnie przeciwnego 111 14 | mojej sypialni. Ujrzałam ją, jak wychylona przez okno, 112 14 | się po całym jej ciele. Ja także zarumieniłam się i 113 14 | najmniejsza zaś nieuwaga mogła ją przeciw mnie obrócić.~Tymczasem 114 14 | poszedł marzyć w swoją stronę, ja w moją i powróciliśmy przepełnieni 115 14 | jest chora. Powinnam była ją zawołać, ale nie uczyniłam 116 14 | przekonać, że nie on, lecz ja byłam w błędzie.~Brat mój 117 14 | przeorowi benedyktynów i zaniósł ją do Venty. Następnie brat 118 14 | wymówiłam święte słowo, które ja i mój brat jedni tylko znamy 119 14 | Łatwowierności. Porzuciłem ją dość porywczo i zacząwszy 120 14 | przybył, odeszli razem, ja zaś udałem się na spoczynek. 121 15 | się do nieznajomej damy, ja zaś zbliżyłem się do młodej 122 15 | spostrzegłem, że pocałował ją w dłoń.~Po dwóch godzinach 123 15 | kryła się w swoim pokoju, ja zaś, aby nie okazać się 124 15 | Elwira kochała go równie jak ja i mogę wyznać, że on jeden 125 15 | wściekłości, jął szukać ją rozjuszonymi oczyma i nareszcie 126 16 | lepszego użytku, jak składając ją u stóp nieporównanej Elwiry 127 16 | przymioty hrabiego mniej ją uderzyły od wygórowanej 128 16 | jednej z naszych sąsiadek.~- Ja zaś - dodała Elwira - byłam 129 16 | oddał list Elwirze, prosząc ją. aby raczyła go przeczytać 130 16 | potem umarła. Jakim sposobem ja zostałam przy życiu, nie 131 16 | nagle drzwi i znalazłam ją śpiącą z Lonzetem. Wyskoczyli 132 17 | Wszelako z jakim czołem ja, w moim wieku, będę śmiała 133 17 | chustki i zaczęła płakać, ja także płakałem; Elwira rozszlochała 134 17 | stopnia, że trzeba było ją rozebrać i zanieść do łóżka. 135 17 | jestem Lonzeto. Elwira i ja wynaleźliśmy środek, który 136 17 | z klejnotami. Przyjąłem ją nader wdzięcznie i kazałem 137 17 | te słowa marszałek prosił ją, aby raczyła przyjąć lektyki 138 17 | chciała wejść, ale odpędzono ją jako ulicznika. Co zaś do 139 17 | przy marszałkowskim stole, ja zaś zostałem z jej służącą. 140 17 | moich rękawiczek i rzuciła ją na ulicę. Wicekról podniósł 141 17 | ulicę. Wicekról podniósł ją. pocałował i schował w zanadrze. 142 18 | najgwałtowniejszej rozpaczy; ja zaś, opuszczony przez Elwirę, 143 18 | ujął mnie za rękę, ścisnął ją lekko i pocałował. Było 144 18 | Torres natychmiast zemdlała, ja zaś, słysząc o rózgach na 145 18 | zresztą wypada, abym wam ją opowiedział. Zawarłszy ze 146 18 | rozmowa szła zwykłym trybem, ja zaś odpowiadałem bez związku 147 18 | Elwirę do mnie tak, jak ja do niej byłem usposobiony. 148 18 | izdebkę na poddaszu, zgodziłem ją za dwanaście realów na miesiąc, 149 18 | całym ich blaskiem, gdy ją porównywano z inną kobietą. 150 18 | wielbicieli, czyli ludzi, którzy ją nudzili. Postanowiłem spoglądać 151 18 | uniknięcia podejrzeń podać ją za moją żonę. Urządziwszy 152 18 | Siostra pani mnie poznała, ale ja wcale nie chciałem się zdradzić. 153 18 | przyjdzie do lat, pojąć ją za żonę lub też nie ożenić 154 18 | raczysz stać się moją żoną - ja przestanę nosić tytuł wicekróla. 155 18 | odpowiedziano, że on sam i że ja go wyratowałem, zbliżył 156 18 | sam mi to powiedziałeś. a ja mam wyborną pamięć.~Towarzystwo 157 18 | Bynajmniej - odpowiedziała - ja mam własne widoki na celu; 158 18 | Rebeka poszła do brata, ja zaś udałem się w przeciwną 159 19 | dziwny stan jego i mocno ją to bawiło. Po skończonym 160 19 | Blanka. Książę przeznaczył ją za żonę jednemu z Velasquezów 161 19 | tylko dla niej żył, kochał ją całym sercem. Dla starego 162 19 | mógł najlepiej, a skoro ją skończysz, nic już nie opóźni 163 19 | swoją pracę, i wydoskonalił ją do tego stopnia, c którym 164 19 | synowcze - przerwał książę - ja nie znam żadnego z tych 165 19 | i to mówiąc pocałował ją w twarz ku wielkiemu zdziwieniu 166 19 | mu wdzięku, i zastąpiono ją prostym kołnierzem, jakiego 167 19 | po Blankę i wyprowadził ją na środek sali. gdzie mieli 168 19 | odwiesić Blankę i zastał ją powtarzającą z Karlosem 169 19 | wzięło się imię Karlosa, gdy ja Henrykowi przeznaczyłem 170 19 | majątek jemu się dostaną. Ja zrzekam się wszystkich moich 171 19 | słusznie uczynił, oddając ją memu bratu, gdyż ja w teraźniejszym 172 19 | oddając ją memu bratu, gdyż ja w teraźniejszym stanie umysłu 173 19 | moją boleść i ofiarował ją temu, który tyle za nas 174 19 | duszę Blanki i zaprawiły ją trucizną wyrzutów. Niebawem 175 19 | mogąc nic wskórać, zostawił ją jej smutkowi. Sprowadził 176 19 | dziesięć zaś po ich małżeństwie ja przyszedłem na świat. Gdy 177 20 | wygładzonej przez deszcz, pokrył ją cyframi, iksami i ypsylonami.~ 178 20 | siły bezwładności. Stąd ja, będąc od was dwa razy trudniejszym 179 20 | gdy tymczasem w kobietach ją powiększa. Czy możesz mi 180 20 | ojcze, miej litość nade mną, ja chcę być zakonnicą, tak 181 20 | roznieśli pogłoskę, jakobym ja był ojcem tej młodej osoby. 182 20 | dojdzie stosownych lat, pojmę ją za żonę. Podczas gdy wzrastała 183 20 | świat nie jest godny, oddaję ją więc tobie, przewielebny 184 20 | księże arcybiskupie; każ ją zawieźć do klasztoru wizytek, 185 20 | Elwirze, i zarazem ujrzałem ją samą. Drugim chłopcem był 186 21 | swoją siostrą, posądził ją o niepłodność i wyrzekł 187 21 | czterema laty zaślubiła, kochał ją z niewypowiedzianą namiętnością. 188 21 | łodzie, które poholowały ją Tybrem, i można rzec, że 189 21 | gdzie młody małżonek przyjął ją z całym uniesieniem rozpłomienionego 190 21 | wszystkich, ale ludzie bliżej ją znający dobrze widzieli, 191 21 | się zamyślała, otaczający ją zaś poznali, że powzięła 192 21 | jest słuszna i podzielam ją więcej, aniżelim się tego 193 21 | mieszkańcy w istocie wzięli ją za Wenerę, Marek Antoniusz 194 22 | byłem bardzo młody, gdy ją poślubiłeś, atoli zachowuję 195 22 | poślubiłeś, atoli zachowuję ją zawsze w mym sercu. Zdaje 196 22 | część twego majątku, ale ja od razu straciłem wszystko 197 22 | nadeszła Melea. Uwiadomiono ją o śmierci ojca i dwóch starszych 198 22 | sześciu miesięcy zaprowadziła ją do grobu.~Dellius właśnie 199 22 | Kłamiesz - przerwał kabalista - ja mam sto razy więcej władzy 200 22 | do pewnej liczby pojęć. Ja na przykład wybornie pamiętam 201 23 | los tego, któremu niebo ją przeznaczyło, ośmiela się 202 23 | muszlę, natychmiast zanosił ją do domu. Dzieci z natury 203 23 | myśl. ale w tej chwili całą ją sobie przypominam i zapewne 204 23 | przerwał mój ojciec - ja tu rozkazuję w imieniu króla 205 24 | swoją przemowę, pocałowałem ją z czułością w rękę. po czym 206 24 | taki sam wynik, jak mnożąc ją trzykrotnie przez samą siebie.~ 207 24 | ojciec musiał umyślnie ją tam zostawić. Czasami także 208 24 | nieubłagana choroba wydarła ją z naszych objęć. Ojciec 209 24 | przerywała, zastępowała ją jej służąca. Była to dziewczyna 210 24 | chustkę z ramion, złożyła ją i powiesiła na oparciu swego 211 24 | jej pani, że odprawiłem ją bez żadnej ceremonii.~Teraz 212 24 | i zastosowanie i rozwija ją w uporządkowany system. 213 25 | uchodzisz za szaleńca, a ja w istocie byłem nim przez 214 25 | kochano mnie i mego ojca; ja jednak daleki byłem od podzielania 215 25 | o jej cnotach i wszyscy ją błogosławią.~Mój ojciec 216 25 | te gryzmoły.~Uściskałem ją.~- A ja - przerwała Marika - 217 25 | gryzmoły.~Uściskałem ją.~- A ja - przerwała Marika - czyliż 218 25 | jednak, że kiedyś dam wam ją poznać, zwłaszcza zaś tej 219 26 | Sanudo, jak mógł, starał się ją uspokoić, ale ona ciągle 220 26 | moich podwiązek i okręciłam ją koło szyi. Przestałam oddychać, 221 26 | Do rozpaczy doprowadza ją srogość, z jaką wczoraj 222 26 | rzeczy potrwa dłużej, to i ja dostanę pomieszania zmysłów. 223 26 | słowach otworzył drzwi, ja zaś natychmiast wyskoczyłem, 224 26 | wodną w piersiach. Tylko ja jeden, ja, doktor Sangre 225 26 | piersiach. Tylko ja jeden, ja, doktor Sangre Moreno, miałem 226 26 | jej uniknięcia. Veyras i ja tak dalece przywykliśmy 227 27 | że potrafisz milczeć?~- Ja - odpowiedziałem - miałem 228 27 | mi się nie przytrafiło. I ja miałam syna, który spoczywa 229 27 | Podziękowałem damie, zapewniając ją, że do grobu zachowam dla 230 27 | zwykle, ośmieliłem się prosić ją, aby mi opowiedziała swoje 231 27 | mojej ochmistrzyni. Znasz ją, wiesz, że posiada duszę 232 27 | niego niewypowiedziany urok, ja zaś cieszyłam się, widząc 233 27 | nie było się czego lękać, ja sama musiałam ograniczyć 234 27 | łatwo było widzieć, ile ją kosztowały.~Wszystkie te 235 27 | pewnego rodzaju chłodem. Teraz ja także miałam ojca; przyrzekłam 236 28 | mężczyzn. Chłopiec tak jak ja czternastoletni byłby mi 237 28 | śmiało wyznać. że po księciu ja najdzielniej sobie poczynałem. 238 28 | nie traktował mnie z góry, ja zaś nigdy nie zniżałem się 239 28 | tego samego dnia sprzedał ją Walterowi van Dydkowi, mieszczaninowi 240 28 | armii. Wszelako książę i ja mało oddawaliśmy się zgiełkliwym 241 28 | był mieć towarzysza broni. Ja połączyłem się już z księciem; 242 28 | więc, ale z warunkiem, że ja zostanę sekretarzem stanu.~ 243 28 | po czym nastąpi.~Naówczas ja zabrałem głos i rzekłem, 244 28 | słusznie zatem uczynił, że ją uprzedził.~Wydało mi się, 245 28 | bliźniąt, i postanowiłem ją o to zapytać. Tymczasem 246 29 | sama księżna; daleko więcej ją lubiłem od jej dumnej mamki. 247 29 | niej zadowolony i posłał ją księciu. Wyznam ci, żem 248 29 | rzucam pośród zgromadzenia.~- Ja podnoszę - rzekł książę 249 29 | rzekł książę Alba - aby ci ją oddać wraz z życzeniami 250 29 | opuściła mnie, jak tylko ją zaspokoiłam. Zostałam księżną 251 29 | wyjechać do Ameryki.~Chciałam ją zatrzymać.~- Nie - rzekła - 252 29 | niekiedy dopuszczaliśmy ją do naszego towarzystwa. 253 29 | na szczęście przestałam ją karmić przed strasznymi 254 29 | Biskai. Posłano tam księcia, ja zaś towarzyszyłam mu aż 255 29 | podobnym, natychmiast każę ją wypędzić.~- Zobaczymy - 256 29 | jej obecności, wyprawiłam ją zatem z pokoju. Radziłam 257 29 | nieszczęśliwa, abym mogła ją pocieszać.~Pewnego dnia 258 29 | skończy szesnasty rok, zawołam ją do siebie i tak się do niej 259 29 | stała przed nim, wychylił ją duszkiem, po czym odszedł 260 29 | Pomieszanie jej zdradziło ją.~- Otrułaś mego małżonka - 261 29 | W istocie, podczas gdy ja usychałem nad książkami, 262 29 | zbliżyłybyśmy się do niego.~Z kolei ja zabrałem głos i rzekłem:~- 263 29 | błąd bez wątpienia, gdyż ja kocham was zarówno obie. 264 30 | Zejdź tędy - rzekł - ja nie potrzebuję d towarzyszyć, 265 30 | pociągnięcie piórem czyni ją nieograniczoną i dadzą ci 266 31 | córkę jednego z sąsiadów i ja, jedyny owoc ich związku, 267 31 | karmiącej swoje dzieci, prowadzę ją na zdobycz i z rozkoszą 268 31 | świecie.~- Gdybyś tak jak ja żył osiemnaście wieków - 269 31 | panie naprawdę do kościoła, ja tymczasem pobiegnę po mniemanego 270 31 | Nieznajome usłuchały mojej rady, ja zaś pobiegłem do kupca win 271 31 | zdradzić, musiałem schować ją do kieszeni. Ścigałem go 272 31 | radością naszą czeredę, ja tylko jej nie podzielałem 273 31 | posiadasz wszystkie cnoty, ja zaś pomimo to kocham cię, 274 31 | się tej lekkomyślności?~- Ja nie - odpowiedział Toledo - 275 31 | wieki bogiń teatralnych. Ale ja rozprawiam, a ty ani jesz, 276 31 | ty ani jesz, ani pijesz; ja wypróżniłem całą butelkę, 277 31 | przerwał Toledo - gdyż ja także je widziałem.~- Dumałem 278 31 | na łóżko i zalał łzami, ja zaś wyszedłem do przedpokoju, 279 31 | zapytał Toledo.~- Jest, i ja się w nim już znajduję - 280 32 | przypadała na mego towarzysza, ja uczęszczałem do małej żydowskiej 281 32 | w dniach zaś, w których ja byłem przy Delliusie, Germanus 282 32 | towarzystwu.~- W takim razie ja zastąpię cię u kupca - odrzekłem, 283 32 | dobywać szpady. Zwyczaj ją upowszechnił, nie zabraniam 284 32 | znacznej wziętości, uwiadomił ją więc o zamiarze wejścia 285 32 | nim wszelkie związki, ale ja, przeciwnie, jeszcze ściślej 286 32 | pozwolenia ich zmarłego wuja, ja zaś użyłem go wedle żądania 287 33 | Roztkliwiałem moją duszę: karmiłem ją czułymi i tęsknymi uczuciami 288 33 | mnie unikał, tym bardziej ja. jako dobry syn, muszę usiłować 289 33 | przypadek szczególniejszy ci ją podaje, gdyż posiadam zbiór 290 33 | wyszedł od razu po obiedzie, ja zaś, przeczekawszy upał, 291 33 | otrzymują przyzwoitą nagrodę. Ja błagam panią o tę tylko, 292 33 | wszelką łatwością wyrażać ją za pomocą algebry, a jak 293 33 | Velasqueza. Ponieważ równie jak i ja pochodził on z Gomelezów, 294 34 | Boga, że zwykle zostawiamy ją kapłanom daleko niższego 295 34 | nadaremnie, wreszcie znalazłem ją w czwartym. Poznała mnie, 296 34 | mego brata.~Już znikła, a ja stałem jeszcze jak przykuty 297 34 | nim te piękności, jakie ja na każdym kroku odkrywam?~ 298 34 | zaprzeczyć - odrzekłem - że ja ten list pisałem, wszelako 299 34 | tej samej ławki, na której ją wczoraj widziałem, i tak 300 35 | Alfonsie, że tego, czego ja spokojnie słucham, możesz 301 35 | nie przyjdzie, jeżeli zaś ją zastanę, bez wątpienia nie 302 35 | ławce, na której wczoraj ją widziałem, opłakać tam moje 303 35 | natychmiast po obiedzie, ja zaś przeczekałem upał i 304 35 | pani Avalos; odwiedzałem ją odtąd co dzień o tej samej 305 35 | chciały, najczęściej więc ja je odwiedzałem. Rodzice 306 35 | nas dzieje. Skoro więc kto ją odwiedził lub rozmawiała 307 35 | osobna.~Domyślano się, że to ja przynoszę mojej matce te 308 35 | płaszcze, będzie mogło nieść ją z łatwością, powinni tylko 309 35 | chcieli użyć drabiny, oprzemy ją o okno i podczas gdy jeden 310 35 | po chwili jednak odzyskał ją i rzekł:~- Straszliwa i 311 35 | bliżej, poznała swoją omyłkę, ja zaś zrozumiałem, że nie 312 35 | młoda kobieta, pragnąc, abym ja bliżej poznał, tak zaczęła 313 35 | dotąd jeszcze jest panną, ja zaś już przeszło od roku 314 35 | którym pani mówisz, jestem ja sam. Moim bratem jest książę 315 35 | bratem jest książę San Lugar, ja zaś wkrótce mam zostać księciem 316 35 | sławie, ale ani pani, ani ja nie porzucamy Hiszpanii; 317 35 | mają doń żadnego prawa, ja bowiem znalazłam pierścień 318 35 | spostrzegł, że zagradza ją dwóch ludzi. Jeden z nich 319 35 | który znowu opowiedział ją Cyganowi. Spodziewam się, 320 36 | ludźmi, za których mi ręczy. Ja zaczaję się na przeciwnym 321 36 | jeżeli ty o niej zapomniałeś, ja dobrze ją pamiętam.~Przez 322 36 | niej zapomniałeś, ja dobrze ją pamiętam.~Przez resztę dnia 323 36 | mocno jest oparta o cegły. Ja będę uważał na znaki, a 324 36 | się senor jak zazwyczaj, ja zaś tymczasem pójdę powiedzieć, 325 37 | leżącą ósemkę µ i dzielę ja przez jedność; przeciwnie, 326 37 | piszę jednostkę i dzielę ją przez takąż ósemkę. Wszelako 327 37 | jakąś rzecz, wnet mniema, że ją rozumie. Prawdziwy badacz 328 37 | świętej religii, chciał ją ufundować przy pomocy ludzkich 329 37 | wszelako dodaje: Jeżeli ja nic jestem w stanie określić 330 37 | naówczas ziemię i przypuszczał ją do swoich bezeceństw. Mistrz 331 37 | Rebeka nieco się zmieszała, ja zaś zrozumiałem, że dla 332 38 | zabijają. Moje dzieci, skoro ja żyć przestanę, udajcie się 333 38 | Homer, ślepy równie jak ja, ułożył hymn do Apollina, 334 38 | słońce, którego równie jak i ja nie widział. Przed laty 335 38 | bezpieczeństwa odmieniliśmy nazwiska. Ja przybrałem miano Antypa, 336 38 | mieszkał naprzeciwko Sedekiasa. Ja prawie ciągle siedziałem 337 38 | krzyknął: - To istna Wenus! - ja zaś mimowolnym poruszeniem 338 38 | sobą, i udał, że czyta, ja zaś - że go słucham, jednakże 339 38 | że dziadek nadzwyczajnie ją kocha.~Gdyśmy odeszli do 340 38 | zowiesz moim systemem, co zaś ja sam nazywam raczej sposobem 341 39 | zasłonę i chciała zawiesić ją na gałęziach drzewa balsamowego, 342 39 | porwałem zasłonę i zaczepiłem ją na krzakach u stóp ogrodowego 343 39 | powodu gęstych krzewów, które ją tam zastępowały. Noga pośliznęła 344 39 | szczęścia w Jerozolimie.~- Ja ci zastąpię ojca - rzekł 345 39 | cesarskiego skarbca. Nie ja wymyśliłem tę pogłoskę, 346 39 | ale sądziłem, że wolno mi ją rozsiewać. Możecie wyobrazić 347 40 | są równie wolni jak ty i ja.~Ten pan w podeszłym wieku, 348 40 | dziewczyna jeszcze oddycha, kazał ją zanieść na miejsce naszego 349 40 | Dziś odważono się umieścić ją w lektyce, ale biedaczka 350 40 | żadnego związku z Gomelezami; ja w każdym razie zupełnie 351 40 | Gomelezów, a jednak znaleziono ją pod szubienicą? Miałyżby 352 41 | gdy się pokaże, że ominęła ją chęć do powołania zakonnego, 353 41 | się szczegółami opieki. Ja miałem udać się z nauczycielem 354 41 | was w korzystnym świetle. Ja tymczasem wybadam usposobienie 355 41 | dumaniu, z którego wyrwał ją szelest, jaki wchodząc sprawiłem. 356 41 | lękano się o jej życie, ja zaś znowu dręczyłem się 357 41 | chyliła się już do grobu. Ja więc byłem owym niegodziwcem, 358 41 | kwiat w samym rozkwicie, ja miałem wtrącić w przepaść 359 41 | moim powodzeniem uściskałem ją z całego serca. W istocie, 360 42 | przyrzekłem sobie, że przyjmę ją jak najgorzej. Wszelako, 361 42 | ostatecznych środków, bez których ja na razie potrafię się obejść.~ 362 42 | wino, po czym poprosiłem ją, aby mi opowiedziała historię 363 42 | małą dziewczynkę i wychować ją na swój sposób, ażeby go 364 42 | Nie wiem, czy wychowasz ją w cnocie, ale przynajmniej 365 42 | przynajmniej wydobędziesz ją z nędzy, która jest nieznośniejsza 366 42 | zakazano nam wymawiać jej imię. Ja trudniłam się zwykle szyciem 367 42 | znajduje się w Genui, pójdzie ją odwiedzić. Wtedy z daleka 368 42 | więcej o nim nie słyszałam, ja jednak nie porzuciłam wcale 369 42 | zabawiła; wkrótce przeniesiono ją do pobliskiego małego miasteczka, 370 42 | miasteczka, gdzie Ricardi często ją odwiedzał, a po każdej bytności 371 42 | uchodziła za jego żonę. Zawiózł ją do Paryża i do innych wielkich 372 42 | miesięcy rzekomy wuj zawezwał ją do siebie. Jaśniał całym 373 42 | tak że zaledwie zdołałam ją uspokoić. Prosiła mnie, 374 42 | dawnej mojej nędzy. Cóż ja tu pocznę między tymi wszystkimi 375 42 | prawdziwie kochający człowiek! Ja zaś jestem pewna, że gdybym 376 43 | nauczycielu gitary, który całował ją ukradkiem w rękę udając, 377 43 | ukradkiem w rękę udając, że uczy ją przebierać palcami po strunach.~- 378 43 | ten mały bakałarz, który ją uczył geografii - o! ten 379 43 | dnia nie wiedziałam, jak ją mam uczesać. Później ów 380 43 | jej majątków i zawiadamiał ją o dochodach. Ten to miał 381 43 | utrzymywali, że podróż morska może ją do sił powrócić. Wybraliśmy 382 43 | jak prawdziwa; okrywały ją pomarańczowe drzewa i mnóstwo 383 43 | Duma i radość wprawiały ją w zachwyt;~zawstydziłem 384 43 | wszelkiego rodzaju. Chciałem ją zatrzymać, ale nadaremnie; 385 43 | zatrzymać, ale nadaremnie; ja sam czułem się popychany, 386 43 | dojrzeć. Mój rozum nie o wiele ją wyprzedzał, wszelako tylem 387 43 | posłuszna. Bez wątpienia ja do tych ludzi należę. Byłem 388 43 | Tlaskala odgadła mnie, ja także sądziłem, że zabłysł 389 43 | początku zacząłem dość często ją odwiedzać, nareszcie przychodziłem 390 44 | mojej historii najlepiej da ją wam poznać.~Tlaskala wierzyła 391 44 | w następujących słowach:~Ja, Koatrii, syn Montezumy, 392 44 | jeszcze krwią ofiar ludzkich!~Ja, Koatril, syn Montezumy, 393 44 | ciemnych nocy, ukarzcie ją najstraszliwszymi męczarniami. 394 44 | Wyryłem to przekleństwo, ja, Koatrii, syn Montezumy, 395 45 | margrabiny i przywiozłem ją do domu;~gdzie powrót jej 396 45 | najobojętniejsi ze łzami w oczach ją wspominali. Możecie wyobrazić 397 45 | nim pustkę. Postanowiłem ją zapełnić.~Przeszedłszy trzydziesty 398 45 | piękności. Hołdy jeszcze ją otaczały, ale były teraz 399 45 | chorobę, która zaprowadziła ją do grobu. Szczerze ją opłakiwałem. 400 45 | zaprowadziła ją do grobu. Szczerze ją opłakiwałem. Była pierwszą 401 45 | moim życzeniem jest widzieć ją szczęśliwą i umrzeć na jej 402 45 | o ile można zabezpieczyć ją komu na ziemi. Spokojnie, 403 46 | górach i śpi tam, gdzie ją noc zaskoczy. Zapewne więc 404 46 | zdjęty litością, kazał ją pielęgnować, ale wariatka, 405 46 | rozpaliwszy w nocy ognisko, widzą ją nagle zjawiającą się u ognia. 406 46 | przeleciał po ustach Sary, ja zaś tymczasem otworzyłem 407 47 | tych słowach obaj wyszli, ja zaś sam zostałem przy chorym. 408 47 | tych słowach dama znikła, ja zaś schowałem bilecik do 409 47 | wątpienia - przerwał Toledo - i ja mniemam, że senor Lopez 410 47 | styczność z główną naszą sprawą, ja muszę być przy nich obecny 411 47 | do domu. Bądź spokojny, ja całą sprawę biorę na siebie.~ 412 47 | zalotnik, godząc się zostawić ją w spokoju i zrzec się jej 413 48 | Lopez Suarez powtórzył ją małemu Avarito, który mnie 414 49 | Hervasa. Jezuita Granada podał ją w przy-piskach do swego 415 49 | że tak powiem, wskrzesił ją dzięki swym uczonym badaniom 416 50 | ludzkiej; za kilka chwil ja będę mędrszym od wszystkich 417 50 | się nad moją duszą, jeżeli ją posiadam!~To mówiąc wychylił 418 51 | jakkolwiek po części znana, mocno ją jednak zajęła.~- Sądzę atoli - 419 51 | naczelnika, że opowiadanie jego ją zajmuje, po czym starzec 420 51 | Pani - odpowiedziałem - ja także mam powody, dla których 421 51 | udały się na spoczynek, ale ja na próżno usiłowałem zasnąć. 422 51 | starał się o ile możności ją przedłużać. Nareszcie wziął 423 51 | wychodziło z ust don Krzysztofa, ja natomiast wpadłem w wściekłość. 424 51 | przez to samo pomieszczają ją w liczbie przesądów, które, 425 51 | ich matka. Od chwili gdy ją uwolniłem od wierzycieli, 426 52 | już na niego podpisany. Ja tym mniej o nim myślałem, 427 52 | dygnitarzom, ale mylił się; ja za to znam ją dokładnie. 428 52 | mylił się; ja za to znam ją dokładnie. Wyjawię ci ją 429 52 | ją dokładnie. Wyjawię ci ją w kilku słowach. Od dziś 430 52 | więcej u niej bywać, ale że ja mam znajomych w ministerium 431 52 | dobrodziejstwo zupełnie ją we własnych oczach rozgrzeszało. 432 52 | przytomność. Odzyskawszy ją, pobiegłem drogą ku Manzanaresowi. 433 53 | oznajmił mi, że należy odnieść ją do zbrojowni, gdzie, według 434 53 | aby zająć się wieczerzą, ja zaś zacząłem przypatrywać 435 53 | kawałek świeczki, wiatr ją zgasił, powróciłem więc, 436 53 | zgasił, powróciłem więc, aby ją zapalić, ale jakież było 437 53 | pomyślałem o tym, żeby ją zapalić, i nieco się uspokoiłem, 438 53 | który rozpowiedziawszy ją Cornadezowi, tymi słowy 439 53 | wyzwolony, odjechał na Maltę, ja zaś przybyłem do Madrytu, 440 53 | za przykładem komandora. Ja posłużę ci za przewodnika, 441 54 | objąć nową godność do Malty, ja zaś straciłem jedynego opiekuna, 442 54 | flaszkę atramentem i posłał ją sąsiadce. Służąca wraz z 443 54 | wystrzygł kopertę, zaadresował ją swoim doskonałym atramentem 444 54 | ciotki Dalanosy, zaklinając ją, aby koniecznie starała 445 54 | mu już butelkę, postawił ją na stole, usiadł i prosił 446 54 | jeżeli ty nic nie mówisz, ja za to mówię za dwóch, taki 447 54 | nie zadawaj sobie trudu, ja sam potrafię ją napełnić.~ 448 54 | sobie trudu, ja sam potrafię ją napełnić.~Busqueros wziął 449 54 | Cimiento pod rękę i zaprowadził ją do ołtarza.~Po wyjściu z 450 54 | przez cały dzień porabiał. Ja ci w tym dopomogę i spodziewam 451 54 | niej, ale teraz, widząc ją połączoną z człowiekiem 452 54 | że fra Geronimo namówił ją, aby wyjechała na prowincję, 453 54 | dziecięcych. Opowiedziałem wam ją ze wszelkimi szczegółami, 454 54 | napełniały duszę moją i unosiły ją chwilowym szczęściem. Spostrzegam 455 55 | zakochał się po raz pierwszy. Ja starałem się składać hołdy 456 55 | rycerzem pięknej Sidonii, ja zaś jakby koniuszym jej 457 55 | siebie przywołać. Zastałem ją nad krosnami, otoczoną orszakiem 458 55 | wesołą dziewczyną. Pokochałam ją z całego serca, ale ksieni 459 55 | postanowiłam więc sprowadzić ją do Madrytu.~Posiadam na 460 55 | znak odejścia. Opuściłem ją i udałem się naprzód do 461 55 | po śmierci księcia oddano ją do urszulanek. Leonora stroiła 462 55 | z księżniczką, kochałem ją bowiem z całego serca. Jej 463 55 | następnie, że widziałem ją tańczącą w jej pokoju i 464 55 | na męża, który by tylko ją kochał.~Otrzymałem następującą 465 55 | Długi biały welon okrywał ją od stóp aż do głowy.~Zadziwiły 466 56 | ciekawości. Dziś jeszcze wyprawię ją do Avila. Nie miej mi tego 467 56 | jest spełnienie życzeń, ja zaś nigdy nie życzyłem sobie 468 56 | karmelitanki jej tego nie nauczyły. Ja zastąpię ją i jeżeli mam 469 56 | nie nauczyły. Ja zastąpię ją i jeżeli mam wierzyć ochmistrzyni, 470 56 | znikła. Lampa zbyt blado ją oświecała, abym mógł rozeznać 471 56 | była to Leonora, poznałem ją po dźwięku głosu, a bardziej 472 56 | przekonała się, że kochałeś ją pod dwiema tak różnymi postaciami.~ 473 56 | przemówił do mnie Toledo, ale ja niewiele go słuchałem. Klęczałem 474 57 | Rosalba i dziecko uważało ją za matkę.~Sorriente leży 475 57 | jej pałacu i wprowadziłem ją na schody. Była mocno wzruszona.~- 476 57 | niepokoić księżniczkę. Opuściłem ją i odnalazłem Busquera na 477 57 | nie może mu przebaczyć, że ją porzucił. Nie pojmuję, po 478 57 | ze świętą inkwizycja, a ja nie jestem ciekawy spraw 479 57 | widzenia!~Busqueros odszedł, ja zaś poznałem, że nadal jest 480 57 | Damy udały się na Prado, ja zaś~pojechałem za nimi konno.~ 481 57 | prowadzą do tego samego celu. I ja także, równie dobrze jak 482 57 | rzekł:~- Moi towarzysze i ja radzi byśmy dowiedzieć się, 483 57 | zaszczyt. Pójdę oznajmić ją moim towarzyszom.~Wallończycy 484 57 | rzekł:~- Towarzysze moi i ja nie zgadzamy się co do skutków, 485 58 | nawet zaczęto szpiegować ją w jej własnym domu. Zniecierpliwiona, 486 58 | za ostrą naukę. Wprawdzie ja powinienem ci jej udzielić, 487 58 | Leonora umarła, pochowano ją w klasztorze karmelitanek. 488 58 | Może klasztor? Ale nie, ja jestem twoim ojcem i gdy 489 58 | chirurgów, przewinięto mi ją na nowo, po czym napisałem 490 58 | nie zobaczyć?~- Ujrzysz ją - rzekła księżniczka - ale 491 58 | to weneckie zwierciadło, ja zaś tymczasem pójdę zamknąć 492 59 | ujrzeć moją małą Ondynę. Tak ją bowiem nazwano, ponieważ 493 59 | podzielasz moje zdanie, ja się tego podejmę.~Księżniczka 494 59 | księżniczka uroniła kilka łez, ja zaś nie mogłem wstrzymać 495 59 | arcyksiążę wyruszył do Lizbony, ja zaś pojechałem złączyć się 496 60 | stronę don Filipa, ale raziła ją niepohamowana duma księżnej 497 60 | sposobu myślenia. Gdyśmy ją nauczali zasad świętej naszej 498 60 | których przeciwwaga chroniła ją od wywrotu. Silny maszt 499 60 | Jeden tylko wyraz zmuszał ją do posłuszeństwa. Było to 500 60 | natychmiast postanowiono ją zawołać. Przyszła cała drżąca