Dzien

 1 3 |        postawę, zawołał:~- Hierro! niech cię Bóg broni od usprawiedliwień,
 2 4 |        wcielone? Nic nie mówisz? - niech więc wprowadzą te dwie infantki
 3 4 |       Ciągle milczysz? Drogi synu, niech cię to wcale nie przestrasza,
 4 4 |            milczeniu? Dobrze więc, niech mu ścisną palce.~Na te słowa
 5 7 |      kłopocie, kto go ma zastąpić;~niech więc mały Zoto będzie naszym
 6 9 |       czystości wiary w Hiszpanii. Niech jednak ten wypadek w niczym
 7 15|           damy i rzekła:~- Senora, niech mnie niebo uchowa od złych
 8 16|     dziesięciomiesięczne dziecię - niech cię niebo... niech cię piekło...~
 9 16|       dziecię - niech cię niebo... niech cię piekło...~Wypowiedziawszy
10 16|  generalnego gubernatora.~- Dzięki niech będą niebu - odpowiedziałam
11 19|         Kto? mój brat? gdzie jest? niech go uściskam!~- Racz dokończyć
12 19|    nieszczęśliwe, jak jego ojciec, niech raczej dobroć twoja napiętnuje
13 24|        pewnej części twego rozumu. Niech cię to bynajmniej nie martwi.
14 24|   należących do rodu człowieczego? Niech przepadną rachunek różniczkowy
15 26|         relikwii, jakie posiadamy. Niech wychowanica twoja nosi je
16 29|           jest przeciwnego zdania, niech podniesie tę rękawicę, którą
17 41|         ciebie godny!... Przeklęta niech będzie chwila, w której
18 44| rozwleczcie po całej ziemi i wtedy niech każda cząstka doznaje osobno
19 44|    powietrznym przestworzu i wtedy niech każda cząstka osobno doznaje
20 47|            za księcia Santa Maura. Niech sobie gadają, co chcą;~zobaczymy,