Dzien

 1 2 |   jeszcze rozkrwawione. Z ust wychodził mu język pokryty pianą.
 2 8 |    zacząłem powątpiewać, czym wychodził kiedy z tej przeklętej gospody
 3 12|       od swego balkonu, który wychodził na ulicę Toledo. Przez kwadrans
 4 12| rozmowy. Jeżeli zasłabł i nie wychodził z domu, posyłał do księgarza
 5 19| rozmyślania, prawie nigdy nie wychodził z domu; nadto, dzięki nieustannemu
 6 22|     niż kiedykolwiek. Dellius wychodził czasami, przynosił nowiny
 7 26|        zrywał się, wchodził i wychodził. Dla nas najprzyjemniejsze
 8 29|       który na dworze wówczas wychodził właśnie z mody. Miał na
 9 29|    widywałam, gdyż prawie nie wychodził z domu mego ojca.~Dwór wezwał
10 31|      okoliczności i wcale nie wychodził z domu.~Tu jakiś nagły zgiełk
11 36|   Busqueros ciągle wchodził i wychodził. Wieczorem nastąpiło to
12 47|     wąskiej uliczce, na którą wychodził balkon mego ojca.~Ciotka
13 48| ukończony, mój ojciec właśnie wychodził z małoletności i otrzymał
14 49|     wracał do domu. Po chwili wychodził, aby się czymś posilić,
15 53|       i kochali. Gdy komandor wychodził, rój młodych karawanistów
16 54|  szedł na drugi balkon, który wychodził na małą uliczkę, i jak tylko
17 54|    swej strony coraz rzadziej wychodził na miasto. Nigdy dawniej
18 54|     abyś przez jakiś czas nie wychodził z tego domu, gdybyś bowiem