Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library | ||
Alphabetical [« »] siana 1 sicza 1 sidel 1 sie 302 siebie 7 siedmioletniej 1 siedzi 2 | Frequency [« »] ----- ----- 326 i 302 sie 270 nie 233 w 205 z | Julian Ursyn Niemcewicz Powrót Posla IntraText - Concordances sie |
Akt, Scena
1 Osob | kawaler modny, zalecający się do Teresy~AGATKA, pokojowa 2 NaWsi | U PODKOMOROSTWA~Suponuje się, że rzecz się odprawia ~ 3 NaWsi | PODKOMOROSTWA~Suponuje się, że rzecz się odprawia ~podczas limity 4 NaWsi | podczas limity przed zebraniem się nowego wyboru posłów~ 5 Stan | i prywatnego życia stał się przykładem? Kiedy Rzeczpospolita 6 Docz | rozsądnych prawideł, zatrudniały się tym widokiem. W piśmie, 7 Docz | Starościna nie znajdują się zupełnie takie w kraju naszym, 8 Docz | trzeba było zebrać znajdować się mogące błędy i śmieszne 9 Prze | jednej zalety przyznaję się śmiele. Nie chwaliłem - 10 Prze | szkodliwym - tych trzymając się prawideł, sądzę, żem ani 11 1, I | Jejmość panna Agatka niech się trochę krząta.~Już to będzie 12 1, I | AGATKA~Od samego ranka~Kłócę się; zwarzyła się dwa razy śmietanka.~ 13 1, I | ranka~Kłócę się; zwarzyła się dwa razy śmietanka.~ JAKUB~ 14 1, I | ciebie, Agatko... Jakże się masz? zdrowa?~ AGATKA~Dziękuję 15 1, I | Lecz cóż - Imość śpi, Pan się dopiero przebudził.~ JAKUB~ 16 1, I | wojnach bajać ,~Ze wszystkimi się sprzeczać, wszystkich kłócić, 17 1, I | wszystkich kłócić, łajać,~Gęba się nie zamknęła przez całą 18 1, I | czyli Boska kara!~Prawda, że się wybornie dobrała ta para.~ 19 1, I | nieszczęśliwa; we dnie spać się kładzie,~A całą noc się 20 1, I | się kładzie,~A całą noc się tłucze w dzikiej promenadzie ~ 21 1, I | jakichściś wyroków.~Starosta się z nią żeniąc musiał być 22 1, I | Lata z kąta do kąta, wierci się i kręci,~Każdą zaczepi. 23 1, I | mię gwałtem pocałować;~Jam się od tej napaści, jak mogła, 24 1, I | przelękniony,~A w ręku mym się został warkocz przyprawiony.~ 25 1, I | Staroście; jeśli nie mylę się,~To podobno zamyśla o pannie 26 1, I | będzie i bogatym.~Prawda, że się w podległym stanie urodziłem,~ 27 1, I | byłem.~ AGATKA~Nie łudziłam się nigdy chciwością majątku,~ 28 1, I | z tej tu włości~Starał się o mnie długo ów pan Podstarości ,~ 29 1, I | Podstarości ,~Człek hoży, mający się wcale należycie;~Lecz jakiż 30 1, I | będzie moim mężem, kto mi się podoba;~Bierze go pod brodę~ 31 1, I | masz już prawo.~Oglądając się~Państwo nadchodzi, czas 32 1, I | nadchodzi, czas już pośpieszyć się z kawą,~Bądź zdrów!~~ 33 1, II | wieczerzy,~Że ta wojna, która się wokoło nas szerzy,~Potrwa - 34 1, II | nas szerzy,~Potrwa - może się mylę - ale mniej lub więcej~ 35 1, II | dziewięć miesięcy;~Potem zgodzą się, jak się każdy już zmorduje.~ 36 1, II | miesięcy;~Potem zgodzą się, jak się każdy już zmorduje.~Bo zwyczajnie 37 1, II | Kazaliśmy dać wina, walnieśmy się spili~Za zdrowie Niemców, 38 1, II | spili~Za zdrowie Niemców, co się w owych bitwach bili~Otóż 39 1, II | państwo upadnie, a drugie się dźwignie~ PODKOMORZYNA~Ale, 40 1, II | STAROSTA~pije i gada dalej~Jak się wszystko skończy ,a tak 41 1, II | Cała ta długa wojna na tym się zakończy,~Że król pruski 42 1, II | pruski z cesarzem najściślej się złączy.~Anglia z Francją 43 1, II | waleczny na zawżdy złączy się z Duńczykiem,~Turczyn zaś 44 1, II | nie wierzę:~Polska nigdy się z nikim łączyć nie powinna;~ 45 1, II | przymierze chodzi,~Niech się z dalekim łączy, co jej 46 1, II | i syn mój powraca.~Ciesz się kochana żono, dzisiaj go 47 1, II | cieszyły mię wieści,~Że się wśród tych cnotliwych mężów 48 1, II | wydobyli.~ STAROSTA~Niedługo się tym wszystkim będziemy cieszyli;~ 49 1, II | i suto w kieszeni.~Dziś się wszystko zmieniło i bardziej 50 1, II | wszystko zmieniło i bardziej się zmieni:~Zepsuli wszystko, 51 1, II | Zepsuli wszystko, tknąć się śmieli okrutnicy~Liberum 52 1, II | przyjemna odmiana:~W księgach się tych dzikości wszystkich 53 1, II | swego przypomina,~Pięknie się na dzisiejszym sejmie popisował!~ 54 1, II | jego dokazywał wiele?~Raz się w tydzień odezwał lub we 55 1, II | przekonaniem,~Długu waży, niźli się odezwie z swym zdaniem:~ 56 1, II | Chorążego synów;~Najstarszy jak się uparł o kilka tam młynów,~ 57 1, II | Niesłusznie; prawda; cośmy się go naprosili,~I nie, i nie! 58 1, II | Wolim cierpieć, niż z bratem się kłócić!~Niechże cierpią. 59 1, II | Niechże cierpią. Lecz chcąc się do pierwszego wrócić,,~Jakież 60 1, II | o sejmie gotowym?~Czyli się to z rozumem może zgodzić 61 1, II | klęsk naszych przyczyną się stało;~W nierządzie i letargu 62 1, II | dlatego by radził, lecz żeby się kłócił:~W nieładzie wszystko 63 1, II | przez dwa lata nie przestał się biedzić,~I cóż ci prawodawcy 64 1, II | długo trzeba czekać, niźli się oświecą,~Nim się zwalczą 65 1, II | niźli się oświecą,~Nim się zwalczą przesądy, duch niezgód 66 1, II | sejm ten już rzeczą stało się zwyczajną.~Nie zrobił tyle, 67 1, II | albo też wzgardzeni.~Dziś się sława narodu i powaga wraca, ~ 68 1, II | królem połączony,~Uwodzić się namowom przewrotnym nie 69 1, II | dawnym wyborem wkrótce nowy się połączy~Co pierwszy nie 70 1, II | Lecz na te obietnice ja się tylko śmieję;~W tym rządzie 71 1, II | jakaś intryga pracuje!~Ja się na nic nie zgodzę, zaraz 72 1, II | Cóż, sprzeczka nasza ma się tykać mego syna?~Żeśmy innego 73 1, III | rozgniewana, że nie mogę udać się na przyjemne. Ich śniadanie: 74 1, III | słowy~ PODKOMORZY~Dziwić się nie należy, jeżli Starościna~ 75 1, III | i gdy wiek ubieży,~Uczyć się musi, co do Polaka należy,~ 76 1, III | Wychowanie ich z zalet pozornych się składa.~Więcej powabów niźli 77 1, III | Tak wszystkim trzymając się obcego zwyczaju~Widziemy 78 1, III | nazbyt surowy.~Znajdują się w naszym kraju białogłowy,~ 79 1, III | cierpliwie słuchałem,~Lecz się przyznam, że w duchu serdecznie 80 1, III | przyznam, że w duchu serdecznie się śmiałem~Jakże waćpan, co 81 1, III | ludzie bywali,~Którzy nic się nie ucząc u wszystkim gadali.~ 82 1, III | znać jedno i drugę.~Niech się najprzód sposobi na kraju 83 1, III | wie dalej, jak inne narody się rządzą,~Naśladuje ich cnoty, 84 1, III | Naśladuje ich cnoty, strzeże się, w czym błądzą;~Przez takową 85 1, III | modnym wychowaniem~Nie zgadza się z humorem waćpana ni zdaniem...~ 86 1, III | posażna~Mospanie, gdzie się suma z dobrami zjednoczy,~ 87 1, III | powabom któż z nas oparłby się?~Prawda, ma swe śmieszności, 88 1, IV | pocałowawszy ojca w rękę kłania się Podkomorzemu i Podkomorzynie.~ 89 1, IV | Podkomorzynie.~ STAROSTA~Jak się miewasz, Teresiu? dobrze 90 1, IV | miewasz, Teresiu? dobrze ci się spało?~ TERESA~Niezbyt dobrze, 91 1, IV | posag, Bóg wie dostanie się komu;~Z syna przecie i pomoc, 92 1, IV | dobrze użyć syna.~Właśnie mi się historia dobra przypomina:~ 93 1, V | tedy ujzremy, dzisiaj ma się wrócić!~Nie wiem, czyli 94 1, V | wrócić!~Nie wiem, czyli się cieszyć, czyli mam się smucić~ 95 1, V | czyli się cieszyć, czyli mam się smucić~Z skłonnością moją 96 1, V | mych dziecinnych~Miłość się przy zabawach zajęła niewinnych~ 97 1, V | zostało wrażenie.~Przymuszać się ustawnie co za udręczenie!~ 98 1, V | przytomni.~Lecz czegóż mam się płonić? publiczny szacunek~ 99 1, 1 | Teresę~Niech pani daruje,~Że się przed nią w zbryzganym fraku 100 1, 1 | kasztanek!~ TERESA~I cóż mu się stało?~ SZARMANCKI~Nieszczęście: 101 1, 1 | teraz na wiosnę, bawiąc się w Warszawie,~Kasztelance 102 1, 1 | najszczęśliwszy z ludzi,~Gdybym się mógł znajdować przy miej 103 1, 1 | widzę, koniecznie, chcesz się kochać konno.~Inna ofiarę 104 1, 1 | Karpantie z Szodoarem będą się wyprzedzać,~Który pierwszy 105 1, VII | Bo to niby odmawia i niby się chwieje,~A wewnątrz, wiem, 106 1, VII | teatrum; Szarmancki ogląda się~Cała, widzę, czereda wali 107 1, VII | Cała, widzę, czereda wali się z hałasem,~Ja uciekam i 108 1, VIII| ma gorączki, lepiej mieć się już zaczyna.~ STAROSTA~cicho 109 1, VIII| na rzece~Minął; ach, jak się śpieszy! już wjeżdża w ulicę.~ 110 1, IX | głos mi odejmuje!~wydziera się od matki i idzie do ojca~ 111 1, IX | najdłużej zachował!~Jeźlim się nienagannie w urzędzie sprawował,~ 112 1, IX | kochał ojczyznę i trzymał się cnoty.~ STAROSTA~No, czy 113 1, IX | cnoty.~ STAROSTA~No, czy już się skończyły te wszystkie pieszczoty?~ 114 1, IX | idzie ku niemu i kłania się~Kłaniam waćpanu; no cóż? 115 1, IX | Podkomorzym, Walery wita się z Starościanką~Ciekawe między 116 1, IX | czułego wzruszenia zbliżyć się do domu,~Uźrzyć te lube 117 1, IX | te lube szczyty , gdzie się człek urodził,~Te lipy, 118 1, IX | pod którymi w dzieciństwie się chłodził;~Myślić, że się 119 1, IX | się chłodził;~Myślić, że się zbliżają chwile pożądane,~ 120 1, IX | ojca i matkę kochanę:~Któż się wtenczas nie wzruszy, któż 121 1, IX | wtenczas nie wzruszy, któż się nie rozkwili?~ PODKOMORZYNA~ 122 1, IX | PODKOMORZYNA~Bodajbyśmy się więcej nigdy nie dzielili!~ 123 1, IX | towarzysz do znaku oddałem,~Uczy się służby; właśnie ściągnęła 124 1, IX | podobne ułożenie ganię.~Któż się przy gospodarstwie, przy 125 1, IX | PODKOMORZYNA~patrząc na zegarek~Już się też obiadowa przybliża godzina,~ 126 2, II | roztargnienia nie stałem się zmiennym;~Czas wszystek 127 2, II | płochy, tak słaby,~Żebym się przez łudzące dał uwieść 128 2, II | piękności, tak bardzo podobać się chciwe,~Widziałem bardziej 129 2, II | sercu moim z tobą -~Tymeś się szacowniejszą w oczach mych 130 2, II | stawała.~ TERESA~Jeźlim się godną twego szacunku zdawała,~ 131 2, II | Serce tobie oddane niczym się nie zraża,~Ty mię kochasz, 132 2, II | jego żądza mię unosi.~Jak się myli, jak krzywdzi me szczere 133 2, II | zdrów, mój kochany, lecz nim się oddalę, - ;~Dobywa z kieszeni 134 2, II | Strzeżona ustawicznie, z pracą się mą kryłam.~Ukradkiem w nocy 135 2, IV | w fraku eleganckim rzuca się na Walerego i całuje go~ 136 2, IV | Walerego i całuje go~Pozwól się, przyjacielu, na łono twe 137 2, IV | powziętej~Wiek minął, jakeśmy się z sobą rozdzielili,~Panowie 138 2, IV | WALERY~Prawdziwie, że się tego nieskończenie wstydzę;~ 139 2, IV | ojciec mi kazał w sprawach się swych biedzić,~Jeździć po 140 2, IV | sprawy.~W roku zdało mu się oddać mię do gabinetu ,~ 141 2, IV | rejmencie piechoty;~I to mi się sprzykrzyło. Przecież Opatrzności~ 142 2, IV | Przecież Opatrzności~Zdało się ojca mego przenieść do wieczności.~ 143 2, IV | wieczności.~Zobaczywszy się panem znacznego majątku,~ 144 2, IV | Poprawiając halsztuka i desynując się ~To prawda, że Bóg człeka 145 2, IV | dzierżawą~Puściwszy, rozstałem się z kochaną Warszawą.~ WALERY~ 146 2, IV | kochaną Warszawą.~ WALERY~Toś się waćpan podówczas w Paryżu 147 2, IV | znajdował?~Gdy rewolucja , gdy się ów zapał zajmował?~ SZARMANCKI~ 148 2, IV | wtenczas w tym kraju zostać się godziło,~Patrzyć na naród 149 2, IV | rozsądnego godny.~Pewnieś się waćpan starał widzieć i 150 2, IV | Wyznam waćpanu: nie wiem, co się z nimi stało,~Bo mię wszystkie 151 2, IV | ma co robić, cały dzień się nudzi.~Raz, pamiętam, wyszedłem 152 2, IV | mię to rozgniewało, żem się wraz zawinął~I czym prędzej 153 2, IV | szczęście, zabawa;~Tych się cudzoziemcowi opuścić nie 154 2, IV | matki ojczyzny.~Kiedym ja się tak bawił, pan, sławą okryty,~ 155 2, IV | inny winieneś zatrudnić się celem:~Pamiętać, żeś Polakiem, 156 2, IV | usługi.~ SZARMANCKI~Mam się znów dosługiwać? To sposób 157 2, IV | człek ma pieniądze:~Będą się kłaniać, chociaż nie będę 158 2, IV | będę pracować.~ WALERY~Będą się kłaniać, ale nie będą szacować;~ 159 2, IV | dziś następuje?~Bardziej się jeszcze znudził, jak tu 160 2, IV | sesjach siedzieli,~Gdyście się przez dzień cały męczyli, 161 2, IV | Bażantarnię;~Wieczorem przebrawszy się, przy powiewnym chłodzie,~ 162 2, IV | co by z nią było, leczby się bawiła!~Zawsze zdania waćpana 163 2, IV | myśli stan odmienić,~Ze się okrutnie kocha, ma się wkrótce 164 2, IV | Ze się okrutnie kocha, ma się wkrótce żenić~Z piękną, 165 2, IV | ciągną rodzice, tu kocha się panna,~Prawie chcąc mię 166 2, IV | biedy na małżonka trzeba się sposobić~Tylu prośbom, wzdychaniom 167 2, IV | prośbom, wzdychaniom dać się ułagodzić ~Prawdziwie, że 168 2, IV | Prawdziwie, że tu bieda pięknym się urodzić.~ WALERY~Te skargi 169 2, IV | płomienie.~ SZARMANCKI~Szczęście się przywiązało do mojej osoby.~ 170 2, IV | znajdziesz zalety ~Chciej się tylko w mej szkole cokolwiek 171 2, IV | koniecznie.~ WALERY~Na cóż, może się obejść bez tego beśpiecznie.~ 172 2, IV | WALERY~Wierz mi, gorszyé się będę z takiego uczynku.~ 173 2, V | pierścień włosów i przypatruje się~Już zapomniałem, czyje te 174 2, V | ha, Pułkownikowej, oj, ta się szalenie~Kochała we mnie, 175 2, V | chorują i mdleją.~Każda, że się powrócę, cieszy się nadzieją;~ 176 2, V | że się powrócę, cieszy się nadzieją;~Myli się, będę 177 2, V | cieszy się nadzieją;~Myli się, będę srogim i nieprzebłaganym.~ 178 2, V | czucia swe oddaje,~Igrzyskiem się jej chimer letkości staje.~ 179 2, V | I powiedz wszystkim, co się między wami działo.~ WALERY~ 180 2, V | haniebnym zdaniem śmiesz się chlubić!~Masz za żart zdradzać 181 2, V | Który krzywdzi takiego, co się mścić nie może.~Osławiać 182 2, V | dlaczego ta żywość?~Gniewasz się, że kochanka ciebie oszukuje?~ 183 2, V | kochanka ciebie oszukuje?~Śmiać się należy.~~ 184 2, VI | turniura już wasza,~Gotoweś się i na mnie porwać do pałasza.~ 185 2, VI | Chciej zostać, nie lękaj się, ja z miejsc tych odchodzę.~ 186 2, VII | SZARMANCKI~Nie wiem, skąd mu się wzięło być ze mną zazdrośnym.~ 187 2, VII | rozpacze~Porzuć, proszę, bo ja się prawdziwie rozpłaczę.~ STAROŚCINA~ 188 2, VII | SZARMANCKI~Wszystkiego mi się zwierzyć możesz poufale;~ 189 2, VII | fraki, halsztuki, ach! jak się fryzował,~Ja, co zawsze 190 2, VII | uciec od madam,~Złączyć się z mym idolem . . Kiedy Parki 191 2, VII | młodość i rozkosze,~Uciszcie się, zefiry... Zgon jego ja 192 2, VII | kurzawy obłokiem.~Zbiegały się do okna panny i mężatki~ 193 2, VII | jak ty, Szambelanie!~W cóż się teraz obrócą piękne twoje 194 2, VII | złote obrączki?~Ach, w cóż się twoja czuła kochanka obróci?~ 195 2, VII | dziwacznym człowiekiem,~Co się nie zgadza ze mną ni gustem, 196 2, VII | wyrazów moich nie rozumie,~Co się attandrysować ni jęczeć 197 2, VII | STAROŚCINA~Bądź waćpan pewien, że się konkurencja skróci:~En vain 198 2, VII | vain Podkomorzyna krząta się i swata,~Córki naszej nie 199 2, VIII| chwile miłośne.~Zostały się cyprysy i ciernie nieznośne!~ 200 2, IX | Starościna~~STAROSTA~Cóż się waćpani dzieje? Sądziłem, 201 2, IX | STAROSCINA~Mon coeur, źle się trochę czuję,~Głowa mię 202 2, IX | rzecz, widzę, prożna,~Kiedy się nie podobam, to się rozwieść 203 2, IX | Kiedy się nie podobam, to się rozwieść można.~ STAROSTA~ 204 2, IX | Do Starościny śmiejąc się i biorąc ją za rękę~Nie, 205 2, IX | chciałem tak żartować:~To się ciebie nie tyczy, bądź uspokojoną.~ 206 2, IX | znalazłbym pono!~Nie rozdzielim się nigdy. Lecz czemuż, tak 207 2, IX | tak biedna,~Nie chcesz się czym rozerwać, siedzisz 208 2, IX | trzpiota lub sensata.~Przyznam się, wolę tego, co już jest 209 2, IX | jest swym panem:~Nie będę się zatrudniał przynajmniej 210 2, IX | wioski. . ~Ja zaś, niech się, jak kto chce, śmieje i 211 2, IX | nie dam i szeląga.~Niechaj się sam jegomość fortuny dorabia.~ 212 2, IX | jakże to, o posag przykrzyć się nie będzie?.~ STAROŚCINA~ 213 2, IX | takie mieć będą zabawy~Jeźli się będą tuczyć takimi potrawy,~ 214 2, IX | Parole d'honneur! wcale się na to nie ogląda;~Nie myśli 215 2, IX | samo z jarzyną ;~Cieszyłem się przynajmniej cokolwiek oźminą,~ 216 2, IX | przynajmniej cokolwiek oźminą,~Alić się dowiaduję z listów ekonoma,~ 217 2, IX | twardej duszy ślady.~Nie znasz się na tej tkliwej czułości, 218 2, IX | tkliwej czułości, o Boże!~Co się to bardziej czuje, jak powiedzieć 219 2, IX | pomówię wprzód z Zydem,~Może się to ułoży.~ STAROSCINA~To 220 2, IX | wyprosić nie mogę.~rzuca się na krzesła i omdlewa~Je 221 2, IX | kaskadę zrobię!~Niechaj się uspokoi me drogie serduszko.~ 222 3, I | spozierał ukradkiem;~Alić się dowiaduje mój Jakub przypadkiem,~ 223 3, I | kazał odmalować,~Pewnie żeby się potem mógł z nim popisować.~ 224 3, I | mógł z nim popisować.~Żeby się chwalić.~ TERESA~na boku~ 225 3, III | cnotliwe płomienie, ~Łatwo się wraca ufność, łatwe pogodzenie.~ 226 3, III | który podstępów śmiał takich się ważyć,~Który śmiał moję 227 3, III | nieszczęścia naszego stanie się przyczyną,~Jeźli trwać dłużej 228 3, III | cios tak głęboki,~Zmiękczy się na me prośby, cofnie swe 229 3, IV | moje staranie dziś próżnym się staje.~Wychowując was sama 230 3, IV | szczęście i troski moimi się stają.~Kochany mój Walery! 231 3, IV | jedyną~ TERESA~Ach! stań się dzisiaj szczęścia naszego 232 3, IV | nieszczęsne związki,~Niech się dzisiaj nie spełnia ten 233 3, IV | przywodząc do skutku,~Stać się przyczyną twego nieszczęścia 234 3, IV | człek z waćpanem nigdy się nie zgodzi~Ale gdzież ten 235 3, IV | Ojciec mój nadchodzi~Oddalę się i tobie poruczam mą całość.~ 236 3, IV | PODKOMORZYNA~Patrz, jak się lęka, jaka z swym ojcem 237 3, V | do Podkomorzyny~Kłóciłem się z mężulkiem, i cóż to poradzi?~ 238 3, V | poradzi?~ PODKOMORZY~Ja się na moim zdaniu nie zwykłem 239 3, V | Postrzegając Walerego~A, jakże mi się miewa mój legislatorek?~ 240 3, V | ustawicznie zmykasz,~Przechadzasz się w zamysłach, ud ludzi unikasz!~ 241 3, V | gotowy?~Z zgrozą~Godziłoż się w tym rządzie o sukcesji 242 3, V | gorszyć jeszcze naród, i w tym się go badać?~ WALERY~Naród 243 3, V | PODKOMORZYNA~Wstrzymaj się! moglibyśmy rzecz całą zepsować.~ 244 3, V | waćpani odkrywa?~Radzę, niech się z materią taką nie odzywa,~ 245 3, V | panicz, chcąc z światłem swym się popisywać,~Przeciw wolnym 246 3, V | stołu wstawali;~Jakeśmy się na niego do szabel porwali,~ 247 3, V | było wielu, ledwie został się przy duszy,~Wziął przez 248 3, V | pozszywał.~Ze śmiechem~No, już się potem więcej nigdy nie odzywał!~ 249 3, V | W tym przypadku, pytam się, co kto może zyskać?~Król 250 3, V | po nim nastaje:~Wszystko się w spokojności jak wprzódy 251 3, V | zostaje,~Wszystko cicho i nikt się nikomu nie skłoni;~W elekcji 252 3, V | Ten daje sumę i tak człek się zapomoże.~Prawda, z tego 253 3, V | oświadczeniami, z którymiś się szerzył, ~Powiedziałeś, 254 3, V | dzieci tych w ucisku:~Kochali się z dzieciństwa; jakże bez 255 3, V | ostatniej przegranie,~A jak się reszta między trzech synów 256 3, V | trzech synów podzieli,~Pytam się, państwo młodzi z czegóż 257 3, V | chodzi,~A Ach, wiem, że się Teresa na to ze mną zgodzi:~ 258 3, V | ze mną zgodzi:~Wyrzekam się majątku, lecz żądam osoby.~ 259 3, V | przestając na małym.~Racz się waćpan dobrodziej prośbom 260 3, V | życie moje, by jej stać się godnym,~By ci dowieść, że 261 3, V | uczyć mię tej sztuki, ~Jakże się; ona zowie? tej mądrej nauki.~ 262 3, VI | Rzecz już raz ułożona dziś się nie odmieni,~Kawaler kończyć 263 3, VI | Ksiądz kanonik o milę, wraz się może stawić,~A tak można 264 3, VI | jeszcze odprawić.~Obracając się do Szarmanckiego~No, zawczasu 265 3, VI | w jakieś obowiązki,~Że się posag naznacza, intercyza 266 3, VI | gotowy.~ STAROSTA~porywając się za głowę~Jak wielki będzie 267 3, VI | wielki będzie posag? Ach, cóż się to dzieje!~To takie waćpan 268 3, VI | wydzierać majątek?~Obracając się do żony~I cóż Waćpani na 269 3, VI | cel posagu nie miała,~Że się fruktami, mlekiem karmić 270 3, VI | W żadnym romansie rzecz się taka nie znajduje!~Fi donc, 271 3, VI | robiłaś, Teresiu kochana,~Żeś się nie chciała wdawać z takim 272 3, VI | walczyć nie można; z miejsc się tych oddalę,~Niejedna rada 273 3, VI | Odchodzi~ STAROSTA~oglądając się~Śliczny mi prałat! w targi 274 3, VI | chłopczyka.~Nie znasz go ani ci się można dorozumieć.~ TERESA~ 275 3, VI | Walery Waćpannie przestanie się marzyć,~Na co się śpieszyć? 276 3, VI | przestanie się marzyć,~Na co się śpieszyć? może bogatszy 277 3, VI | śpieszyć? może bogatszy się zdarzyć.~Lepiej mieć zawsze 278 3, VI | oświadczam, że na mnie spuszczać się nie trzeba.~ PODKOMORZY~ 279 3, VI | samego początku,~Że Walery się zrzeka posagu, majątku;~ 280 3, VI | go waćpan, komu zdawać mu się będzie;~U mnie szczęście 281 3, VI | Kędy radość i troski razem się ponoszą,~Tam, gdzie cnoty 282 3, VI | przykładną koleją,~Stają się ich pociechą i kraju nadzieją.~ 283 3, VI | Jest w twoim ręku, niech się dłużej nie odwleka.~ STAROŚCINA~ 284 3, VI | cruel dłużej sprzeciwiać się temu.~Proszę cię; chciej 285 3, VI | choroba!~Cóż ja pocznę, kiedy się tak wszystkim podoba?~Na 286 3, VI | Zaraz zemdleje albo zechce się rozwodzić.~Z żywością~Róbcie 287 3, VI | wszystkie wzdychania i jęki,~Żeń się, gdy takie szczęście ma 288 3, VI | gdy takie szczęście ma się w tym znajdować.~Ja tylko 289 3, VI | Będziemy całym życiem o to się starali,~Byśmy wszyscy łask 290 3, VI | wszyscy łask jego godnymi się stali~ PODKOMORZYNA~O! jakżem 291 3, VI | Walery! umartwienia dziś się nasze kończą!~ WALERY~Tereso! 292 3, VII | pozwolenie,~Niechaj i ja się z moją Agatką ożenię.~ PODKOMORZY~ 293 3, VII | w dniu dzisiejszym sądzę się szczęśliwy,~Że i takiej 294 3, VII | razem do waszego szczęścia się przyłożyć.~Wszak wszyscy, 295 3, VII | mi było waszym zatrudniać się stanem,~Być raczej waszym 296 3, VII | Najprzód proszę, niech się to odprawi przy świcy,~Antał 297 3, VII | młody z swatem,~Ukłoniwszy się wprzódy, idą w pierwszą 298 3, VII | zagrzeje głowę wino stare,~Jak się tylko da słyszeć kochana 299 3, VII | stary, z gosposią wytnie się mazurka.~ STAROŚCINA~Vraiment, 300 3, VII | STAROŚCINA~Vraiment, mnie się nie bardzo chce być na tej 301 3, VII | bourgeoisement tańcować będziecie.~Ja się koło północy pokażę na chwilę.~ 302 3, VII | krewnym i domowi.~I tym, co się należy własnemu krajowi,~