Akt, Scena

 1    1, I   |        Żal mi ciebie, Agatko... Jakże się masz? zdrowa?~ AGATKA~
 2    1, III |    duchu serdecznie się śmiałem~Jakże waćpan, co sprzyjasz tak
 3    1, III |    przyjacielem mody.~ STAROSTA~Jakże to, dobrodzieju!~ PODKOMORZY~
 4    1, VIII| PODKOMORZYNA~z radością~O Boże! Jakże tkliwe będzie powitanie!~
 5    1, IX  |       matki, tak dawno czekany!~Jakże jestem szczęśliwa, że ciebie
 6    2, VII |    idzie jej torem!~ STAROŚCINA~Jakże panna Teresa waćpana znajduje?~
 7    2, IX  |       westchnienie.~ STAROSTA~I jakże to, o posag przykrzyć się
 8    3, II  |         teatru~Żalem obciążony,~Jakże stanę w jej oczach, smutny,
 9    3, V   |        Postrzegając Walerego~A, jakże mi się miewa mój legislatorek?~
10    3, V   |      przekonania.~ STAROSTA~Ale jakże też można mieć tak dzikie
11    3, V   |      Kochali się z dzieciństwa; jakże bez litości~Czynisz wbrew
12    3, V   |       nie miał przedsięwzięcia,~Jakże bym mógł wziąć człeka takiego
13    3, V   |     może uczyć mię tej sztuki, ~Jakże się; ona zowie? tej mądrej
14    3, VI  |       nie trzeba.~ PODKOMORZY~I jakże, myślą bogactw tylko zatrudniony,~