Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
vous 5
voyant 1
vraiment 2
w 233
w- 1
wachac 1
wachlarz 1
Frequency    [«  »]
326 i
302 sie
270 nie
233 w
205 z
142 na
142 to
Julian Ursyn Niemcewicz
Powrót Posla

IntraText - Concordances

w

    Akt, Scena
1 Stan | Mci Dobrodzieju!~~Wpajać w umysły prawidła zdrowe i 2 Stan | Kiedy Rzeczpospolita była w poniżeniu, wśrzód powszechnego 3 Stan | nieskazitelnie, oczekiwałeś w smutku i tęsknocie powstania 4 Stan | najgorętsze serca mojego życzenia, w szczęściu bowiem ojczyzny 5 Docz | i dręczą. Wady ludzkie, w całej swojej wystawione 6 Docz | krajach zachęcane były.~W kraju wolnym, gdzie każdy 7 Docz | zatrudniały się tym widokiem. W piśmie, które na publiczność 8 Docz | naszego poety *:~Nigdy ja w szczególności nikomu nie 9 Docz | osób najśmieszniejszych w komedii mojej, jakimi 10 Docz | znajdują się zupełnie takie w kraju naszym, lecz trzeba 11 Docz | śmieszne zwyczaje i umieścić je w jednej osobie, ażeby wady 12 Docz | wydatniejszymi i bijącymi w oczy uczynić; ażeby czytający 13 Prze | pożytecznym; ganiłem, co w publicznym lub prywatnym 14 Prze | mego chwile poświęcę pracy, w której użytek publiczny 15 1, I | AGATKA~Potrzeba zajść w głowy~Z takimi natrętami! 16 1, I | i żona Starosty przednia w swym gatunku.~Wszystkich 17 1, I | Wszystkich znudziła, wzdycha, w ustawnym frasunku,~Zawsze 18 1, I | narzeka; nie wiem, co siedzi w tej głowie!~Bóg dał piękny 19 1, I | kładzie,~A całą noc się tłucze w dzikiej promenadzie ~Płacze, 20 1, I | uciekł przelękniony,~A w ręku mym się został warkocz 21 1, I | jestem państwu wierny,~Pilny w mych powinnościach, a choć 22 1, I | bogatym.~Prawda, że się w podległym stanie urodziłem,~ 23 1, II | nieszczerze;~Trzeba wchodzić w uwagi, przyczyny, powody,~ 24 1, II | jeden Starosta, trzymając w ręku, mruczy pod nosem, 25 1, II | Pamiętam, że trybunał sądziłem w Piotrkowie:~Kasztelan był 26 1, II | Marszałka grałem wtenczas w karty;~Kazaliśmy dać wina, 27 1, II | zdrowie Niemców, co się w owych bitwach bili~Otóż 28 1, II | ustępować powinien krajowi.~W nieprzytomności jego cieszyły 29 1, II | mieliż to rozumu i oleju w głowie?~Byliśmy potężnymi 30 1, II | pił, nic nie robił i suto w kieszeni.~Dziś się wszystko 31 1, II | Jeden ojczyzny całej trzymał w ręku wagę,~Powiedział: " 32 1, II | nieszczęść naszych winą!~Gnijąc w zbytkach, lenistwie i biesiad 33 1, II | każda przyjemna odmiana:~W księgach się tych dzikości 34 1, II | dzikości wszystkich nauczyłeś,~W tych księgach, nad który, 35 1, II | sentymentów nauczył i syna,~Często w zdaniach tatunię. swego 36 1, II | PODKOMORZYNA~z żywością~W nieuczciwym go zdaniu nikt 37 1, II | dokazywał wiele?~Raz się w tydzień odezwał lub we dwie 38 1, II | Powinien wprzód myślić.~W kilku zważonych słowach 39 1, II | rzecz jest skreślić~Niźli w rozwlekłej mowie, bez ładu 40 1, II | zgodzić zdrowym,~Żeby poseł w urzędzie był dwa lata trwale?~ 41 1, II | naszych przyczyną się stało;~W nierządzie i letargu naród 42 1, II | radził, lecz żeby się kłócił:~W nieładzie wszystko zastał, 43 1, II | nieładzie wszystko zastał, w nieładzie porzucił.~Kraj 44 1, II | potrzebować,~Te powinien w swym rządzie bez zwłoki 45 1, II | przewrotnym nie dawał~I w zaczętej już pracy nigdy 46 1, II | szczęśliwość powszechną w pamięci~I miłość własną - 47 1, II | obietnice ja się tylko śmieję;~W tym rządzie skryta jakaś 48 1, III | przeszkadzał mi zamknąć oko; jestem w strasznej feblesie, skoro 49 1, III | skoro będę lepiej, polecę w ręce kochanej kuzynki.~ 50 1, III | śmieszności iść: torem.~Wlały w nie wiele nauk ich nauczycielki,~ 51 1, III | nazbyt surowy.~Znajdują się w naszym kraju białogłowy,~ 52 1, III | kochają,~Obywatelskie cnoty w synów swych wpajają.~Wdzieliśmy, 53 1, III | takimi sposoby~Niewiasta w wolnym kraju chwały dostępuje.~ 54 1, III | szczęściu,~Nie znajdują go w ciszy i słodkim zamęściu;~ 55 1, III | słuchałem,~Lecz się przyznam, że w duchu serdecznie się śmiałem~ 56 1, III | gadali.~Dziś spytaj chłopca w szkołach prosto, niezawile:~ 57 1, III | ich cnoty, strzeże się, w czym błądzą;~Przez takową 58 1, III | zasłonę rozdziera.~A jeźli w dalszym wieku zwiedzi obce 59 1, III | zdaniem...~ STAROSTA~Miałem w tym przyczynę...~ PODKOMORZY~ 60 1, III | klucz na Ukrainie,~Zastawę w Sondomirskiem i dworek w 61 1, III | w Sondomirskiem i dworek w Lublinie;~I tak silnym powabom 62 1, III | i ca mi to szkodzi,~Że w myślach zatopiona, po miesiącu 63 1, III | swoje zabawy,~Bo gdy ona w ustroniu rozwodzi swe żale,~ 64 1, III | swe żale,~Ja sobie gram w warcaby albo tytuń palę,~ 65 1, III | rzeczy bierze.~Temu dworek w Lublinie i nad Wisłą włości~ 66 1, IV | Teresa pocałowawszy ojca w rękę kłania się Podkomorzemu 67 1, IV | miałażeś wygodę?~ TERESA~W tym tak zacnym domu~Na wygodzie, 68 1, IV | dobre skłonności natura w nią wlała,~W oczach naszych 69 1, IV | skłonności natura w nią wlała,~W oczach naszych w urodę i 70 1, IV | wlała,~W oczach naszych w urodę i cnoty wzrastała.~ 71 1, IV | przecie i pomoc, i wygoda w domu,~Bo czy to w trybunale 72 1, IV | wygoda w domu,~Bo czy to w trybunale sprawę poforsować,~ 73 1, V | Schowana z nim w- tym domu, w latach mych dziecinnych~ 74 1, 1 | daruje,~Że się przed nią w zbryzganym fraku prezentuję.~ 75 1, 1 | SZARMANCKI~Nieszczęście: wzdłuż i w poprzek zbiegłem knieję 76 1, 1 | na drogę,~Raptem utkwił w zagonie i wywichnął nogę.~ 77 1, 1 | SZARMANCKI~Od pierwszego go w Anglii kupiłem pikiera ,~ 78 1, 1 | pikiera ,~Był to pierwszy koń w świecie; co nie ma przykładów,~ 79 1, 1 | szukać podobnego.~ TERESA~W tak chwalebnym zamyśle, 80 1, 1 | nie próbowała.~ SZARMANCKI~W Anglii wszystkie panny~Czy 81 1, 1 | teraz na wiosnę, bawiąc się w Warszawie,~Kasztelance jednego 82 1, 1 | znalazła twe szczęście.~W każdym razie uprzedzać będę 83 1, 1 | i lato siedzieć będziemy w Warszawie,~Będziesz zawsze 84 1, 1 | Nareszcie, żebyś nawet w meblach była wzorem,~Sklep 85 1, 1 | TERESA~Przyznaję, że ma w sobie łudzące powaby,~Lecz 86 1, 1 | nad przepych przekładam~I w modach, i w Warszawie szczęścia 87 1, 1 | przekładam~I w modach, i w Warszawie szczęścia nie 88 1, VIII| to chimery; na dzień w łóżku leżeć rada;~Kiedy 89 1, VIII| się śpieszy! już wjeżdża w ulicę.~ PODKOMORZYNA~Z radości 90 1, VIII| boku~Radość i pomieszanie w sercu mym powstaje~ STAROSTA~ 91 1, VIII| PODKOMORZYNA~z radością~Już wjeżdża w bramę, bieżmy naprzeciwko 92 1, IX | największy mam powód wesela.~Że w synu moim widzę już obywatela,~ 93 1, IX | opędził wiek siwy,~Żyłem w ucisku, ani byłem tak szczęśliwy;~ 94 1, IX | Naród, niegdyś tak sławny, w ucisku trzymały;~Dziś koniec 95 1, IX | klęskom, legnę spokojny już w grobie;~Gdy zostawię ojczyznę 96 1, IX | zostawię ojczyznę i was w lepszej dobie.~ WALENTY~ 97 1, IX | Jeźlim się nienagannie w urzędzie sprawował,~Winienem 98 1, IX | Prawidłom, co z dzieciństwa w serce mi wpajałeś,~Żebym 99 1, IX | urodził,~Te lipy, pod którymi w dzieciństwie się chłodził;~ 100 1, IX | zbliżają chwile pożądane,~W których uściska ojca i matkę 101 1, IX | WALERY~A z braci mych żadnego w domu nie zastałem?~ PODKOMORZY~ 102 1, IX | ściągnęła brygada;~A śrzedni zaś w cywilnej komisji zasiada.~ 103 1, IX | Tęskno mi bez nich, ale w tym chlubę znajduję,~Ze 104 2, I | godzin już kilka upływa,~Jak w radości, bojaźni, niepewna, 105 2, I | Te serce trosków pełne i w ustawnym drżeniu,~Wśrzód 106 2, II | Mógłżeś wątpić? Uczucia, w dzieciństwie powzięte,~Dochowałam 107 2, II | Niejedną z nich równałem w sercu moim z tobą -~Tymeś 108 2, II | Tymeś się szacowniejszą w oczach mych stawała.~ TERESA~ 109 2, II | Ty mię kochasz, to dosyć. W układach swych dziwni,~Ojciec 110 2, II | się kryłam.~Ukradkiem w nocy pas ten dla ciebie 111 2, III | Lecz nie wydrą pociechy w sercu mym stroskanym~I słodkiego 112 2, IV | z wielkim halsztukiem i w fraku eleganckim rzuca się 113 2, IV | przypomnieć tej przyjaźni świętej,~W młodych leciech w konwikcie 114 2, IV | świętej,~W młodych leciech w konwikcie tak czule powziętej~ 115 2, IV | to? lato całe strawiłem w stolicy:~Nigdzie nie spotkać?~ 116 2, IV | Kolsonowej najwięcej-m przebywał,~W ulicy Ujazdowskiej. Wpośrzód 117 2, IV | Prawdziwie, już nie mogłem w ojczyźnie usiedzieć:~Najprzód 118 2, IV | Najprzód ojciec mi kazał w sprawach się swych biedzić,~ 119 2, IV | dobra niż pilnować sprawy.~W roku zdało mu się oddać 120 2, IV | sekretu.~Dalej, próbując mojej w żołnierce ochoty,~Nabył 121 2, IV | Nabył dla mnie chorągiew w rejmencie piechoty;~I to 122 2, IV | Toś się waćpan podówczas w Paryżu znajdował?~Gdy rewolucja , 123 2, IV | WALERY~Właśnie wtenczas w tym kraju zostać się godziło,~ 124 2, IV | i trudy:~Nie uwierzysz, w Paryżu jakie teraz nudy.~ 125 2, IV | rozsądku,~Na warcie strzegli w mieście dobrego porządku .~ 126 2, IV | tylko niedziele~Bawiłem w Anglii: srodze powietrze 127 2, IV | guziki,~Kursa koni! to w świecie najlepsza ustawa!~ 128 2, IV | Co to za widowisko! człek w głowę zachodzi,~Nie możesz 129 2, IV | Przegrał niezmierny zakład. W zapalczywym gniewie~Chciał 130 2, IV | zapalczywym gniewie~Chciał koniowi w łeb strzelić; przypadam 131 2, IV | sczesawszy wonną,~Wsiadłszy w karyjolkę alboli też 132 2, IV | Łajałem wraz z drugimi sejm w Saskim Ogrodzie:~Wypiłem 133 2, IV | niechcenie~Umiesz wzbudzać, w kobietach najtkliwsze płomienie.~ 134 2, IV | ochraniać kobiety,~Wierz mi, w ich oczach żadnej nie znajdziesz 135 2, IV | zalety ~Chciej się tylko w mej szkole cokolwiek przećwiczyć,~ 136 2, V | SZARMANCKI~Pokaż no!~Kozak szuka w szarawarach i wyciąga portrety, 137 2, V | Bohu, nie znaju .~Szuka w szarawarach i za cholewami; 138 2, V | drugi portret~Ten portret w dezabilu i w nocnym negliżu ~ 139 2, V | Ten portret w dezabilu i w nocnym negliżu ~Francuzka 140 2, V | Francuzka na wyjezdnym dała mi w Paryżu.~Bierze jeden po 141 2, V | A to wachlarz kuzynki, w tym zamknięciu złotym.~Listy 142 2, V | letkości staje.~Zaraz go w liczbę swoich niewolników 143 2, V | Niech ten sekret na zawżdy w piersiach twych spoczywa,~ 144 2, V | Powiedz, oddaj go zaraz, albo w tym żelazie~Znajdziesz koniec 145 2, VI | Starościna~~STAROŚCINA ~w dezabilu i z miną omdlewającą~ 146 2, VI | patrząc na Walerego, który w pomieszaniu~Cóż to? Waćpan 147 2, VII | wszystko mu odkryję.~Widzisz, w jakich suspirach i tęsknocie 148 2, VII | perte cruelle , o Boże! W kwiecie mej młodości~Kochałam 149 2, VII | przestrzegł, mieszkający w niebie~O, ty nielitościwy! 150 2, VII | Tak podobny do boyów, w powozie stojący,~Przelatywał 151 2, VII | wola.~Amorki duszę jego, w elizejskie pola~Przeniósłszy, 152 2, VII | młodzieniec jak ty, Szambelanie!~W cóż się teraz obrócą piękne 153 2, VII | łańcuszki i złote obrączki?~Ach, w cóż się twoja czuła kochanka 154 2, VII | STAROŚCINA~Ja zaś całe życie~W plentach i gorzkich żalach 155 2, VII | STAROŚCINA~ śmiercią omylona w najtkliwszym wyborze,~Le 156 2, VII | jours chciałam przepędzić w klasztorze~I zostać bernardynką. 157 2, VII | jęczeć nie umie.~A kiedy ja w najtkliwszym jestem rozkwileniu.~ 158 2, VII | SZARMANCKI~Zamiast romansów, w których czułość i zabawa,~ 159 2, VII | Teresa już jego.~ SZARMANCKI~W waćpani ja ręce~Składam 160 2, VIII| Starościanka musi dać swe włosy:~W czułych tandresach słodkie 161 2, IX | Sądziłem, że gore~Albo że które w domu zemdlało lub chore,~ 162 2, IX | głowę,~Te was przenoszą w jakieś dziwaczne krainy~ 163 2, IX | choć nie ma przyczyny.~Nie w takim matki nasze bałamuctwie 164 2, IX | Przędły, piekły pierniki lub w krosienkach szyły,~Były 165 2, IX | STAROŚCINA~Jamais!on sobie w małej kabance  osiędzie,~ 166 2, IX | quoi bon les richesses? W cichej solitudzie~Żyć będą, 167 2, IX | takimi potrawy,~To pewnie w krótkim czasie oboje wychudną,~ 168 2, IX | pojałowiały, spustoszały lasy~I w polu tego roku zupełnie 169 2, IX | Mon coeur! jesteś podobno w niedobrym humorze;~Mam cię 170 2, IX | przeciw kabanki, coś mi dał w boskiecie ~Gdzie sobie przesiaduję 171 2, IX | przesiaduję na wiosnę i w lecie,~Jest karczma z młynem, 172 2, IX | Jest karczma z młynem, a w niej szynkuje Żyd brzydki...~ 173 3, I | dała,~Gdybym choć raz w życiu szczęśliwą widziała!~ 174 3, I | przychylne,~Ale szczęście w tym życiu tak zwodne, tak 175 3, II | Ciż sami i Walery~~WALERY~w głębi teatru~Żalem obciążony,~ 176 3, II | Żalem obciążony,~Jakże stanę w jej oczach, smutny, obwiniony!~ 177 3, III | smutnym mym stanem:~Nie byłem w pierwszym razie czucia mego 178 3, III | i szanować, ~Tłumiąc żal w sercu moim, który mię przenikał, ~ 179 3, III | rzut oka zapłaca.~Ach, gdy w sercu nie zgasły cnotliwe 180 3, III | rękę moją dała nieodzownie.~W tym okropnym przymusie jak 181 3, III | Jeźli trwać dłużej będzie w swojej surowości.~A jeźli 182 3, IV | nadzieje moje,~Ze łącząc was w przyszłości związkami wiecznymi, ;~ 183 3, IV | ujrzę szczęśliwymi!~Cnotliwe w was skłonności nie były 184 3, IV | zwyczajne,~Co surowością ufność w dzieciach wytępiają;~Wasze 185 3, IV | wspomni, że jest ojcem, że w twoim zamęściu~Winien najprzód 186 3, IV | Nie opuszczę was pewnie w tak smutnej potrzebie.~Słychać 187 3, IV | ojcem nieśmiałość!~Przykro w swych dzieciach wzbudzić 188 3, V | zmykasz,~Przechadzasz się w zamysłach, ud ludzi unikasz!~ 189 3, V | unikasz!~Może jeszcze i w domu komponujesz mowy?~Cóż 190 3, V | gotowy?~Z zgrozą~Godziłoż się w tym rządzie o sukcesji gadać?~ 191 3, V | gorszyć jeszcze naród, i w tym się go badać?~ WALERY~ 192 3, V | świadkiem byłem.~Pamiętam, gdy w Radomiu trybunał sądziłem,~ 193 3, V | chcieć jarzmem uciskać!~W tym przypadku, pytam się, 194 3, V | nim nastaje:~Wszystko się w spokojności jak wprzódy 195 3, V | nikt się nikomu nie skłoni;~W elekcji każdy swego kandydata 196 3, V | nami, wioskę weź niby w dzierżawę";~Drugi, żebym 197 3, V | stratą.~Niech naród decyduje w zjazdach sejmikowych;.~My 198 3, V | dzieci razem wychowane.~Dziś w słowie jego nową znajduję 199 3, V | nierada widzieć dzieci tych w ucisku:~Kochali się z dzieciństwa; 200 3, V | szedłem dawniej z waćpaństwem w niejakieś umowy,~Lecz nie 201 3, V | słowy.~Naówczas ich fortuna w lepszym była stanie~Dziś 202 3, V | STAROSTA~U waćpana maksymy w najpierwszym względzie,~ 203 3, V | człeka takiego za zięcia,~Co w zdaniach swoich ze mną ustawnie 204 3, V | Dobrodzieju! niepokój miałbym w domu wieczny:~Rząd nasz 205 3, VI | męża chłopca najczulszego w świecie. ~ STAROSTA~Co tam 206 3, VI | kończyć pragnie, indult już w kieszeni.~Ksiądz kanonik 207 3, VI | złączą związki,~Wchodzą w jakieś umowy, w jakieś obowiązki,~ 208 3, VI | Wchodzą w jakieś umowy, w jakieś obowiązki,~Że się 209 3, VI | mlekiem karmić tylko będą,~Że w jakiściś kabance nad rzeką 210 3, VI | bassesse! ! ja jej nie pojmuję!~W żadnym romansie rzecz się 211 3, VI | najczulsze serca mego dzięki!~W radość zamieniasz srogą 212 3, VI | oglądając się~Śliczny mi prałat! w targi chciał wchodzić o 213 3, VI | przyznaczyły nieba;~Walery w sercu moim wzbudził miłość 214 3, VI | tkliwą,~Z nim jednym tylko w świecie mogę być szczęśliwą.~ 215 3, VI | rozpaczą przejęta,~Niechaj w posępnych murach klasztoru 216 3, VI | mnie szczęście mych dzieci w najpierwszym jest względzie.~ 217 3, VI | nad wszystkie dostatki:~W mężu wzajemność, we mnie 218 3, VI | doznaje słodyczy, ~Niesmak w nim i niezgoda najczęściej 219 3, VI | Szczęścia szukać należy w spokojnej mierności,~W tej 220 3, VI | należy w spokojnej mierności,~W tej dobranej umysłów i serca 221 3, VI | dzieci nasze czeka,~Jest w twoim ręku, niech się dłużej 222 3, VI | Na boku~Choć nierad, i w tym muszę mej żonie dogodzić;~ 223 3, VI | gdy takie szczęście ma się w tym znajdować.~Ja tylko 224 3, VI | Synów wezmę do siebie, w ustroniu osiędę,~Nauk, rządu, 225 3, VII | człowiek poczciwy,~Ja dwakroć w dniu dzisiejszym sądzę się 226 3, VII | przyłożyć.~Wszak wszyscy, co w obrębie mej włości mieszkacie,~ 227 3, VII | dzieciach pierwsze miejsce w sercu moim macie;~Słodko 228 3, VII | nasi byli szczęśliwymi.~W dobrej i złej przygodzie 229 3, VII | Ukłoniwszy się wprzódy, idą w pierwszą parę;~Jak zaś dobrze 230 3, VII | STAROŚCINA~Nie jest to w mej sile,~Nie lubię tego 231 3, VII | mego dopełnia życzenie;~W nim wszyscy znajdziem szczęścia 232 3, VII | krajowi,~Cnotliwie wszyscy w zgodzie i jedności żyli~ 233 3, VII | Zakończono dnia 7 listopada 1790 w Warszawie~ ~


IntraText® (V89) Copyright 1996-2007 EuloTech SRL