Part
1 CzIII| będzie nam sługą.~Wpadnijmy mu w serce, biegajmy po głowie,~
2 CzIII| powije syna, przyszłość mu wywieszczę -~Daj mi no rękę -
3 CzIII| Tomasz tak przywyknął, że mu powiew zdrowy~Zaraz piersi
4 CzIII| nogą łańcuch, na znak, zé mu niezbyt ciężył.~A wtem zacięto
5 CzIII| naszym sąsiedztwie;~Dano mu tyle kijów onegdaj na śledztwie,~
6 CzIII| onegdaj na śledztwie,~Że mu odtąd krwi kropli w twarzy
7 CzIII| zabiera i dławi;~Sam szatan mu metodę zniszczenia tłumaczy.~ ~
8 CzIII| niech żyje i pije!~(nalewa mu wino)~ ~JANKOWSKI~A Lwowicz
9 CzIII| Feliksie, musisz śpiewać; nalać mu herbaty~Czy wina. -~ ~FELIKS~
10 CzIII| duchami znajomymi wita,~I one mu powiedzą, czego z gwiazd
11 CzIII| Głos~~Orła w hydrę!~~Oczy mu wydrę.~~Do szturmu daléj!~~
12 CzIII| bestyjo głupial~Nie pomogłeś mu słowo ostatnie wyrzygnąć,~
13 CzIII| rozkazu Szatana.~Trudno mu się tłumaczyć, bo z nim
14 CzIII| gadaj wyraźnie - czego mu potrzeba?~ ~DUCH~Mam chrypkę,
15 CzIII| Oczami, gwiazdami, twarz mu oświećmy,~Śpiewając i grając
16 CzIII| zlituj się nad sługą.~Daj mu siły, bo w drodze upadnie
17 CzIII| jeden poprawi się, i Bóg mu przebaczy,~ ~Mój kochanek!
18 CzIII| kole jeż?~ ~DIABEŁ II~Syp mu na oczy mak.~ ~DIABEŁ I~
19 CzIII| złożył żadnego wyznania;~Że mu przez wiele nocy spać nie
20 CzIII| powietrza zgnilość;~Policzki mu nabrzmiały, pożółkły i zbladły,~
21 CzIII| lat kilkunastu.~Słońce zda mu się szpiegiem, dzień donosicielem,~
22 CzIII| LOKAJ~Kupiec Kanissyn,~Co mu Pan przyjść rozkazał...~ ~
23 CzIII| ten Kanissyn - trzeba mu wziąć syna~Pod śledztwo. -
24 CzIII| nieszpetnie -~Parions, że mu wyliczył najmniej ze trzy
25 CzIII| Chłopiec drewniany; dał mu sam Botwinko kije.~Trzysta
26 CzIII| przeklęty,~I wścibi się mu w łaskę - co to za wykręty!~(
27 CzIII| chce wiedzieć? o, ruech mu Pan Bóg nagrodzi.~Ja to
28 CzIII| powietrzu go morzyć;~Rozkażę mu więc okna natychmiast otworzyć.~
29 CzIII| mnich widzę z chlewa.~Daj mu tak -~(pokazuje ręką)~ ~
30 CzIII| do Doktora)~Panie, odpuść mu, Panie; on nie wie, co zrobił!~
31 CzIII| BAJKOW~On błaznuje.~Daj mu jeszcze raz w papę, niech
32 CzIII| niech nam prorokuje*~(daje mu szczutkę)~ ~KS. PIOTR~Bracie,
33 CzIII| odprowadza Doktora i kłania mu się nisko)~ ~DOKTOR~(do
34 CzIII| jakieś burczy.~Patrz, jak mu oczy błyszczą, istny wzrok
35 CzIII| pokazując na Senatora)~Chcę mu scyzoryk mój w brzuch wsadzić~
36 CzIII| inconcevable!~Ten ksiądz mu przepowiedział - ah! ah!
37 CzIII| złożywszy~Bogu dziękował, że mu ocalono zdrowie.~A Pański
38 CzIII| bezdenną swą duszę,~Ten kruszec mu wleję do serca.~A potem
39 CzIII| niedawno go toczy,~Ledwie mu wpół wygryzł oczy.~Od kaplicy
40 Ustep| brodaty~Siedzi woźnica; szron mu okrył szaty,~Brodę i wąsy,
41 Ustep| umył i ustroił chłopa,~Dał mu broń w ręce, kieszeń narublował~
42 Ustep| Wnętrzności ze krwią wypadły mu z brzucha,~Trzykroć okropnie
43 Ustep| dowódcy rozkazem,~Wtem koń mu stanął jak gdyby zaklęty,~
44 Ustep| nie lubiąc Polaka,~Dał mu umyślnie dzikiego rumaka,~
45 Ustep| Umilkli wszyscy, przerwać mu nie śmieli.~Jeden w twarz
46 TenUs| obchodzie dworskim naznaczono mu niższe miejsce, niż podług
|