Part
1 Poem | uporczywej wytrwałości, jakich nie było przykładu od czasu
2 Poem | procedurze rosyjskiej oskarżeni nie mają sposobu bronienia się,
3 Poem | bronienia się, bo często nie wiedzą, o co ich powołano;
4 Poem | obywatelskich, na żadne urzędy nie przyjmowano i aby jej nie
5 Poem | nie przyjmowano i aby jej nie dozwolono ani w publicznych,
6 Poem | zabraniający uczyć się, nie ma przykładu w dziejach
7 Poem | skryślił sumiennie, nic nie dodając i nigdzie nie przesadzając.
8 Poem | nic nie dodając i nigdzie nie przesadzając. I po cóż by
9 Poem | litewskiej lat kilkunastu: nie potrzebował ohydzać rodakom
10 Poem | Zbawiciela: "Córki Jerozolimskie, nie płaczcie nade mną, ale nad
11 CzIII| dłonie;~Chciałem i długo nie śmiałem~Ku niebieskiej wracać
12 CzIII| niebieskiej wracać stronie,~Bym nie spotkał twojej matki;~Spyta
13 CzIII| Ale dlaczego zaszło, nikt nie odpowiada;~Ciemności kryją
14 CzIII| śpią ludzie, żaden z nich nie bada.~Przebudzą się bez
15 CzIII| jak bez czucia spali -~Nie dziwi słońca dziwna, lecz
16 CzIII| tajemniczy,~Życie duszy, czyż nie jest warte badań ludzi!~
17 CzIII| Mędrcy przeklęci!~Czyż nie umiem rozróżnić marzeń od
18 CzIII| wstaje znowu - idzie do okna)~Nie mogę spocząć, te sny to
19 CzIII| podłożmy,~Śpiewajmy, a cicho - nie trwożmy, nie trwożmy,~ ~
20 CzIII| a cicho - nie trwożmy, nie trwożmy,~ ~DUCH Z LEWEJ
21 CzIII| ktoś mi wczora prawił;~Nie, skądże to, czy we śnie?
22 CzIII| WIĘZIEŃ~Mam być wolny - tak! nie wiem, skąd przyszła nowina,~
23 CzIII| i nikt z mojej pieśni nie zrozumie~Nic - oprócz niekształtnego
24 CzIII| tej jednej broni z rąk mi nie wydarły,~Ale mi ją zepsuto,
25 CzIII| ale błędny, pałasz~I sam nie wiesz, gdzie lecisz, sam
26 CzIII| wiesz, gdzie lecisz, sam nie wiesz, co zdziałasz.~Ludzie!
27 CzIII| przytyka do muru kościoła;~Nie słychać stamtąd, choć kto
28 CzIII| JAKUB~Gdyby się dowiedzieli, nie uszłoby płazem.~(Wchodzą
29 CzIII| merynosy, woły!~Ja, co pierwej nie znałem, co owies, co słoma,~
30 CzIII| feldjeger ze dzwonkiem. *~Lecz nie wiedziałem, kogo szukają
31 CzIII| wiedziałem, kogo szukają i za co,~Nie należałem dotąd do żadnego
32 CzIII| przecież bez winy w Sybir nas nie wyślą;~A jakąż winę naszą
33 CzIII| największych starań i zabiegów~Nie może w Polsce spisku żadnego
34 CzIII| toczy się tajemnie;~Nikomu nie powiedzą, za co oskarżony,~
35 CzIII| gwałtem chce nas karać - nie unikniem kary,~Został nam
36 CzIII| Patrz, jak się zasmucił.~Nie wiedział, że dom może na
37 CzIII| żonę zostawić w połogu,~A nie płacze -~ ~FELIKS KÓŁAKOWSKI~
38 CzIII| datę wiedzieć?~Kalendarza nie mamy, nikt listów nie pisze;~
39 CzIII| Kalendarza nie mamy, nikt listów nie pisze;~To gorsza, że nie
40 CzIII| nie pisze;~To gorsza, że nie wiemy, póki mamy siedzieć.~ ~
41 CzIII| parę drewnianych firanek~I nie wiem nawet, kiedy mrok,
42 CzIII| To pan Tomasz! ja poznać nie mogłem Tomasza.~Daj mi rękę,
43 CzIII| liczni, bliżsi przyjaciele;~Nie dojrzałeś mię w tłumie,
44 CzIII| mogłeś!~ ~TOMASZ~Tydzień nic nie jadłem,~Potem jeść próbowałem,
45 CzIII| tygodni leżałem bez czucia.~Nie wiem, ile i jakiem choroby
46 CzIII| jakiem choroby przebywał,~Bo nie było doktora, co by je nazywał.~
47 CzIII| przywyknienia.~Pytał raz Litwin, nie wiem, diabła czy Pińczuka *:~"
48 CzIII| tak tęsknię jak pierwej, nie mniej -~ ~FREJEND~I nie
49 CzIII| nie mniej -~ ~FREJEND~I nie więcej?~Pan Tomasz tak przywyknął,
50 CzIII| głowy.~On odwyknął oddychać, nie wychodzi z celi -~Jeśli
51 CzIII| potem ni grosza na wino nie straci,~Tylko łyknie powietrza
52 CzIII| masz kogo żałować.~Czy nie mnie? pytam, jaka korzyść
53 CzIII| kocham, ale można kochać,~Nie płakać. Otoż, bracia, osuszcie
54 CzIII| zacznę szlochać,~I herbaty nie zrobię, i ogień zagaszę.~(
55 CzIII| dniu inkrutowin * -~Czy nie dosyć w dzień milczym! -
56 CzIII| długa cisza.~ ~JAKUB~Czy nie ma nowin z miasta?~ ~WSZYSCY~
57 CzIII| smutny; - i jak widać z miny,~Nie ma ochoty gadać:~ ~KILKU
58 CzIII| że łańcucha podźwignąć nie może;~I pokazywał nogę skrwawioną
59 CzIII| Jak gdyby im chciał mówić: nie bardzo mię boli.~Wtem zdało
60 CzIII| mnie napotkał oczyma,~I nie widząc, że kapral za suknią
61 CzIII| gwałtem, ażebym się schował;~Nie chciałem, tylkom stanął
62 CzIII| krzyknął: "Jeszcze Polska nie zginęła". -~Wpadli w tłum; -
63 CzIII| wzbraniał,~Lecz on biedny iść nie mógł, co chwila się słaniał,~
64 CzIII| odtąd krwi kropli w twarzy nie zostało.~Żołnierz przyszedł
65 CzIII| powoli, długo; ,~Wasilewski nie zemdlał, niezwisnął, nie
66 CzIII| nie zemdlał, niezwisnął, nie ciężał,~Ale jak padł na
67 CzIII| sądów cara ofiarę dziecinną,~Nie tak świętą ni wielką, lecz
68 CzIII| Że nieprzyjaciel drzewom nie przepuszczał w lasach~I
69 CzIII| Jeszcze tak prędko Bożej nie lękam się kary; -~Wasilewski
70 CzIII| Choć ostatni przybyłem, nie chcę cicho siedzieć;~Józef
71 CzIII| carstwie,~Będzie drożyzna, ale nie bójcie się głodu;~Pan Antoni
72 CzIII| grzesznika z rajskiego ogrodu,~Nie chciał przecie, ażeby człowiek
73 CzIII| obejrzał z daleka~I odszedł; bo nie wiedział, co ze zbożem robić.~
74 CzIII| Nowosilcow pija,~Jezus Maryja,~Nie uwierzę, że nam sprzyja~
75 CzIII| przy kielichach wara.~Dawno nie wiem, gdzie moja podziała
76 CzIII| moja podziała się wiara,~Nie mieszam się do wszystkich
77 CzIII| świętych z litaniji.~Lecz nie dozwolę bluźnić imienia
78 CzIII| wszystko wyrzuci z kalety,~Nie zgrał się, póki jedną masztukę
79 CzIII| zostawi.~To imię, Panie, nie żart - więc mnie się zdarzyło~
80 CzIII| do bisa!~Więc umilkli, nie chcąc mieć ze mną do czynienia. -~(
81 CzIII| Francuzi nuż da czapek, i nie mogą włożyć: -~Bo nie było
82 CzIII| i nie mogą włożyć: -~Bo nie było na co wdziać, - bo
83 CzIII| czapce kartka łacińska, pismo nie wiem czyje:~"Vivat Polonus,
84 CzIII| będzie piosenka.~(śpiewa)~Nie dbam, jaka spadnie kara,~
85 CzIII| spowiedzi?~Feliksie, on nie słyszał zgoła twoich pieni;~
86 CzIII| i błądzi daleko:~Jeszcze nie wrócił - może przyszłość
87 CzIII| ogień pod powieką,~A oko nic nie mówi i o nic nie pyta;~Duszy
88 CzIII| oko nic nie mówi i o nic nie pyta;~Duszy teraz w nich
89 CzIII| pyta;~Duszy teraz w nich nie ma; błyszczą jak ogniska~
90 CzIII| goździami przybijem,~By nie powstał i nie był upiorem.~
91 CzIII| przybijem,~By nie powstał i nie był upiorem.~Z duszą jego
92 CzIII| weźmie skrzydła, ciebie nie dolata,~Tylko o twoję mleczną
93 CzIII| że to słońca,~Lecz ich nie zliczy, nie zmierzy.~ ~Wam,
94 CzIII| słońca,~Lecz ich nie zliczy, nie zmierzy.~ ~Wam, pieśni,
95 CzIII| wieków tyla i z pokoleń tyla,~Nie czuliby własnego szczęścia,
96 CzIII| jestem i rozumny. -~Nigdym nie czuł, jak w tej chwili -~
97 CzIII| moja na świecie,~Ta miłość nie na jednym spoczęła człowieku~
98 CzIII| Jak owad na róży kwiecie:~Nie najednej rodzinie, nie na
99 CzIII| Nie najednej rodzinie, nie na jednym wieku.~Ja kocham
100 CzIII| nim cały świat zadziwić,~Nie mam sposobu i tu przyszedłem
101 CzIII| więcej, tę Moc, której ludzie nie nadadzą,~Mam to uczucie,
102 CzIII| przez słowa.~ ~I Mocy tej nie wziąłem z drzewa edeńskiego,~
103 CzIII| wiadomości złego i dobrego;~Nie z ksiąg ani z opowiadań,~
104 CzIII| przyszły Twoje,~Boś i Ty po nie nie chodził:~Masz, nie boisz
105 CzIII| przyszły Twoje,~Boś i Ty po nie nie chodził:~Masz, nie boisz
106 CzIII| po nie nie chodził:~Masz, nie boisz się stracić; i ja
107 CzIII| boisz się stracić; i ja się nie boję.~Czyś Ty mi dał, czy
108 CzIII| żałośną dzwoni,~Lecz póki ich nie puszczę, Twój wiatr ich
109 CzIII| nią patrzę, z miejsca się nie ruszy.~Tylko ludzie skazitelni,~
110 CzIII| Marni, ale nieśmiertelni,~Nie służą mi, nie znają - nie
111 CzIII| nieśmiertelni,~Nie służą mi, nie znają - nie znają nas obu,~
112 CzIII| Nie służą mi, nie znają - nie znają nas obu,~Mnie i Ciebie.~
113 CzIII| bliźnich rozrządzać muszę.~Nie bronią - broń broń odbije,~
114 CzIII| bronią - broń broń odbije,~Nie pieśniami - długo rosną,~
115 CzIII| pieśniami - długo rosną,~Nie nauką - prędko gnije,~Nie
116 CzIII| Nie nauką - prędko gnije,~Nie cudami - to zbyt głośno.~
117 CzIII| władasz!~Wiesz, żem myśli nie popsuł, mowy nie umorzył;~
118 CzIII| żem myśli nie popsuł, mowy nie umorzył;~Jeśli mnie nad
119 CzIII| przywykł ją chwalić,~Żem nie próbował dotąd, czyli moje
120 CzIII| dotąd, czyli moje słowo~Nie mogłoby jej wnet zwalić.~
121 CzIII| nieśmiertelni; - wyższych nie spotkałem. -~Najwyższy na
122 CzIII| czujących na ziemnym padole.~Nie spotkałem Cię dotąd - żeś
123 CzIII| mądrością.~Ludzie myślą, nie sercem, Twych dróg się dowiedzą;~
124 CzIII| dróg się dowiedzą;~Myślą, nie sercem, składy broni Twej
125 CzIII| Wyzywam Cię uroczyście.~Nie gardź mną, ja nie jeden,
126 CzIII| uroczyście.~Nie gardź mną, ja nie jeden, choć sam tu wzniesiony.~
127 CzIII| pięście,~Przeciw Niebu ich nie wzniosłem.~ ~ ~~~Głos~~
128 CzIII| sądzisz,~I mówią, że Ty nie błądzisz!~Słuchaj, jeśli
129 CzIII| powodzi;~Jeśli to serce nie jest potwór, co się rodzi~
130 CzIII| Przypadkiem, ale nigdy lat swych nie dochodzi;~Jeśli pod rządem
131 CzIII| pod rządem Twoim czułość nie jest bezrząd,~Jeśli w milijon
132 CzIII| ludzi krzyczących "ratunku!"~Nie patrzysz jak w zawiłe zrównanie
133 CzIII| świecie Twym potrzebną~I nie jest tylko Twoją omyłką
134 CzIII| szczęścia stworzył!~Milczysz! - nie dasz dla serca, dajże dla
135 CzIII| dzielił się na poły -~Jeślim nie zgadł, odpowiedz - milczysz!
136 CzIII| odpowiedz - milczysz! ja nie kłamię.~Milczysz i ufasz,
137 CzIII| uczucie spali, czego myśl nie złamie -~Widzisz to moje
138 CzIII| naturze;~Jeśli jej w gruzy nie zburzę,~To wstrząsnę całym
139 CzIII| pokolenia:~Krzyknę, ześ Ty nie ojcem świata, ale...~ ~GŁOS
140 CzIII| LEWEJ~Ty bestyjo głupial~Nie pomogłeś mu słowo ostatnie
141 CzIII| tak blisko tej czaszki i nie można deptać!~Widzieć krew
142 CzIII| Widzieć krew w jego ustach, i nie można chłeptać!~Najgłupszy
143 CzIII| uderza rogiem)~A co, nie chybił?~Leć i nie wyłaź
144 CzIII| A co, nie chybił?~Leć i nie wyłaź z piekła - aha, do
145 CzIII| osłabiał. - Konradzie! - nie słucha.~ ~KS. PIOTR~Pokój
146 CzIII| Boga! próżnych modlitew nie prawcie;~Podejmijcie go
147 CzIII| dzieje -~ ~WIĘZIEŃ~Dalibóg nie pojmuję - nic,i oszaleję.~ ~
148 CzIII| co on śpiewał, ja słów nie pojąłem,~Lecz było coś u
149 CzIII| patrzyli śmiele~W rurę broni, nie chcieli na oczy zasłony;~
150 CzIII| czoło, i wzrok wcale mi się nie podoba.~Otoż Waćpan spokojnie
151 CzIII| Modlić się? - tu modlitwa nie przyda się na nic -~I byłaż
152 CzIII| bez dna i bez granic? -~Nie wiedziałem - a była.~ ~KAPRALl~
153 CzIII| i patrz, ażeby nikt tędy nie chodził~I póki stąd nie
154 CzIII| nie chodził~I póki stąd nie wyjdę, nikt mi nie przeszkodził.~(
155 CzIII| stąd nie wyjdę, nikt mi nie przeszkodził.~(Kapral odchodzi)~ ~
156 CzIII| odchodzi)~ ~KONRAD~(zrywa się)~Nie! - oka mi nie wydarł! mam
157 CzIII| zrywa się)~Nie! - oka mi nie wydarł! mam to silne oko,~
158 CzIII| zbryzgany,~I ciebie Bóg nie słuchał, i tyś już w rozpaczy;~
159 CzIII| ściany: -~"Ratunku!" - Bóg nie daje, ja ci dać nie mogę,~
160 CzIII| Bóg nie daje, ja ci dać nie mogę,~Oko mam silne, spójrzę,
161 CzIII| spójrzę, może cię zabiję -~Nie - ale ci pokażę okiem -
162 CzIII| lepsza niźli ziemi padół;~Tu nie ma braci, matek, narodów, -
163 CzIII| Exorciso...~ ~DUCH~Stój, nie klnij - stój, odstąp od
164 CzIII| progu,~Wyjdę -~ ~KS. PIOTR~Nie wyjdziesz, aż się upodoba
165 CzIII| tego;~Tylko, księżuniu, nie męcz na próżno: - czyś szatan;~
166 CzIII| DUCH~W Rzymie.~ ~KS. PIOTR~Nie słucha mię - wróćmy do pacierza.~(
167 CzIII| dlaczego tobie przeor tak nie sprzyja? -~A wiesz, w Apokalipsie
168 CzIII| się tłumaczyć, bo z nim nie brat za brat,~Jestem jako
169 CzIII| skaczę - śpiewam -~Tylko nie klnij - jak gadać? - dusisz -
170 CzIII| niewinnej duszy mojej nie gub.~ ~KS. PIOTR~Jak ratować
171 CzIII| DUCH~Bodajeś zdechł klecho,~Nie powiem.~ ~KS. PIOTR~Exorciso -~ ~
172 CzIII| potrzeba?~ ~DUCH~Mam chrypkę, nie wymówię.~ ~KS. PIOTR~Mów!~ ~
173 CzIII| DUCH~Księżulu,~Ja tego nie wymówię.~ ~KS. PIOTR~Mów!~ ~
174 CzIII| Ludzie? - Ludźmi gardziłem, nie znałem aniołów.~ ~KS. PIOTR~
175 CzIII| grzeszniku, nigdy samich nie wyczytał,~Oby cię o znaczenie
176 CzIII| cię o znaczenie ich Bóg nie zapytał -~Módl się; myśl
177 CzIII| co świętych sądów Twych nie pojęli.~ ~ANIÓŁ~Kiedym z
178 CzIII| śpiewali anieli:~Mędrcy nas nie widzieli,~Królowie nie słyszeli.~ ~
179 CzIII| nas nie widzieli,~Królowie nie słyszeli.~ ~Pastuszkowie
180 CzIII| wieczystym, aniołom czystym, Pan nie przebaczył.~Runęły z niebios,
181 CzIII| ARCHANIÓŁ DRUGIi~On sądów Twoich nie chodził badać jako ciekawy,~
182 CzIII| chodził badać jako ciekawy,~Nie dla mądrości ludzkiej on
183 CzIII| ARCHANIÓŁ PIERWSZY~On Cię nie poznał, on Cię nie uczcił,
184 CzIII| On Cię nie poznał, on Cię nie uczcił, Panie nasz wielki!~
185 CzIII| Panie nasz wielki!~On Cię nie kochał, on Cię nie wezwał,
186 CzIII| On Cię nie kochał, on Cię nie wezwał, nasz Zbawicielu!~ ~
187 CzIII| jak zorze,~A w duszę wniść nie może:~Oświeć, oświeć ich,
188 CzIII| pole i dotąd z przechadzki nie wrócił.~Mama na mszę posłała
189 CzIII| przeczysta, mleczna!~Ty nie z ziemi - tam rosłaś, nad
190 CzIII| wyjęta z rodzinnej trawki?~Nie wzięłam ciebie dla mojej
191 CzIII| krzyżowych biegi,~Drogi długie - nie dojrzeć - przez puszcze,
192 CzIII| Panie! czy przyjścia jego nie raczysz przyśpieszyć?~Lud
193 CzIII| przyśpieszyć?~Lud mój pocieszyć? -~Nie! lud wycierpi. - Widzę ten
194 CzIII| będzie!"~Gal w nim winy nie znalazł i - umywa ręce,~
195 CzIII| kochanek na niebie, sprzed oczu nie zginął.~Jako trzy słońca
196 CzIII| GŁOWĄ~ ~DIABEŁ I~Spił się, a nie chce spać,~Muszę tak długo
197 CzIII| BELZEBUB~Zwierzyny mi nie płosz.~ ~DIABEŁ I~Ale gdy
198 CzIII| Będzież on spał bez mąk?~Nie chcesz? - ja męczę sam.~ ~
199 CzIII| Cesarz wchodzi,~A! - co? - nie patrzy! zmarszczył brwi -
200 CzIII| Najjaśniejszy Panie - ach! - nie mogę głosem -~Głos mi zamarł -
201 CzIII| z okucia~Psa złego; lecz nie całkiem, nałożym kaganiec,~
202 CzIII| wpół zostawim w ciele, by nie tracił czucia;~Drugą połowę
203 CzIII| NIEMOJEWSKI~Krew?~ ~ADOLF~Nie na polu bitwy, lecz pod
204 CzIII| bitwy, lecz pod ręką kata,~Nie od miecza, lecz tylko od
205 CzIII| najniezgrabniej, choć z liczną usługą;~Nie miałem szklanki wina, ułamku
206 CzIII| W sali tańców zgoła nic nie ugrupowano,~Jak na raucie
207 CzIII| pomieszano grupy, toalety,~Nie można było zgoła ocenić
208 CzIII| wyjechał z Warszawy,~Nikt nie umie gustownie urządzić
209 CzIII| gustownie urządzić zabawy;~Nie widziałam pięknego balu
210 CzIII| się uprosić.~ ~LITERAT~Ja nie umiem na pamięć.~ ~JENERAŁ~
211 CzIII| Tylko niechaj Panie się nie śmieją.~ ~DAMA~Macie robić
212 CzIII| polsku, ale polskich wierszy nie rozumiem.~ ~JENERAŁ~(do
213 CzIII| Czytajże, jeśli ciebie nie będziem słuchali -~To patrz -~(
214 CzIII| do Oficera)~Dobrze, że nie chce czytać, boby nas zanudził.~ ~
215 CzIII| takich rzeczach słuchać nie bardzo bezpiecznie,~A wyjść
216 CzIII| Wypuszczony? - to dziwna.~ ~ADOLF~Nie znaleźli winy.~ ~MISTRZ
217 CzIII| Pan z Litwy, i po polsku? nie pojmuję wcale -~Ja myśliłem,
218 CzIII| zamorzyli: - mój krewny daleki!~Nie widziałem go dawno, - o
219 CzIII| nas prosił.~Potem długo nie przyszedł, i mówiono w domu,~
220 CzIII| przyszedł, i mówiono w domu,~Że nie wiedzieć gdzie zniknął,
221 CzIII| Szuka rząd, ale śladu dotąd nie wytropił;~Na koniec powiedziano:
222 CzIII| poznała - on zginąl;~Trupa nie znaleziono - i tak rok przeminął.~
223 CzIII| Wieczór ciemny i dżdżysty; - nie wiem, czy przypadkiem,~Czy
224 CzIII| prócz tego imienia - nic nie posłyszała.~I znowu lat
225 CzIII| śladu, bez wieści.~Lecz nie wiedzieć kto szerzył w Warszawie
226 CzIII| się wzbrania~I że dotąd nie złożył żadnego wyznania;~
227 CzIII| mu przez wiele nocy spać nie dozwolano,~Że karmiono śledziami
228 CzIII| karmiono śledziami i pić nie dawano;~Że pojono opijum,
229 CzIII| pogroziwszy: "Jeśli~Wydasz..." - i nie skończyli; jak weszli,odeszli.~
230 CzIII| widzieć, przyjaciel ostrzega:~"Nie idź dzisiaj, bo spotkasz
231 CzIII| Idę w tydzień, on sam mię nie przyjmuje, słaby.~Aż niedawno
232 CzIII| Powiedziano, że to on, bo go nie poznałem.~Utył, ale to była
233 CzIII| wszystkie spadły.~Witam, on mię nie poznał, nie chciał mówić
234 CzIII| Witam, on mię nie poznał, nie chciał mówić do mnie,~Mówię,
235 CzIII| ichokiem na wśkróś przebić nie zdołamy:~Straciły przezroczystość,
236 CzIII| towarzystwem - cienie?~Że już się nie udało wesołemu miastu~Zgładzić
237 CzIII| Ścina usta, by słowa same nie wypadły,~Oczy spuszcza,
238 CzIII| spuszcza, by szpiegi z oczu co nie zgadły.~Pytany, myśląc zawsze,
239 CzIII| Krzycząc zawsze dwa słowa: "Nic nie wiem, nie powiem!"~I te
240 CzIII| dwa słowa: "Nic nie wiem, nie powiem!"~I te dwa słowa -
241 CzIII| cierpieniach sam już nic nie wiedział,~Nie pomniał. -
242 CzIII| sam już nic nie wiedział,~Nie pomniał. - Jego pamięć zapisana
243 CzIII| Sam autor zmartwychwstały nie umie w niej czytać,~Rzekł
244 CzIII| Literata)~Czemu to o tym pisać nie chcecie Panowie?~ ~HRABIA~
245 CzIII| tytuń uleży?~ ~LITERAT I~Nie ma wyraźnych reguł.~ ~LITERAT
246 CzIII| by się zdało,~Że to wcale nie szkodzi, że przedmiot jest
247 CzIII| jest nowy;~Szkoda tylko, że nie jest polski, narodowy.~Nasz
248 CzIII| scen okropnych, gwałtownych nie lubi;~Śpiewać, na przykład,
249 CzIII| się, że Panu przez myśl nie przejedzie,~Aby napisać
250 CzIII| śledzie.~Ja mówię, że poezji nie ma bez poloru,~A polor być
251 CzIII| bez poloru,~A polor być nie może tam, gdzie nie ma dworu:~
252 CzIII| być nie może tam, gdzie nie ma dworu:~Dwór to sądzi
253 CzIII| Ach, ginie Polska! dworu nie mamy w Warszawie.~ ~MISTRZ
254 CzIII| Warszawie.~ ~MISTRZ CEREMONII~Nie ma dworu! - a to mię dziwi
255 CzIII| pokojówką.~(głośno)~Ale próżno,nie dla nas wysokie urzędy!~
256 CzIII| wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi;~Plwajmy na tę skorupę
257 CzIII| princesse nas zwiodła i dziś nie przyjedzie.~Zresztą, en
258 CzIII| Je jure, tych patryjotków nie mieć a ma table,~Avec leur
259 CzIII| Senatorze,~On kozy znieść nie może, Panie Senatorze,~On
260 CzIII| żadnego dowodu;~Jeszcześmy nie trafili w samo jądro wrzodu.~
261 CzIII| Panu w oczach ciemno!~I nie dziw, po obiedzie - więc,
262 CzIII| Zresztą ojciec lękać się nas nie ma przyczyny,~Jeśli syn
263 CzIII| ważnych rzeczy; wymówić mi nie da.~ ~PELIKAN~(do Senatora)~
264 CzIII| przy śledztwie, ale tam nie rachowano. -~Pan Botwinko
265 CzIII| żyje!~(do Pelikana)~Nic nie wyznał?~ ~PELIKAN~Prawie
266 CzIII| tylko zaciął,~Krzyczy, że nie chce skarżyć niewinnych
267 CzIII| starożytne dzieje!~Któż nie widzi, że młodzież od tego
268 CzIII| SENATOR~E! rady sobie dać nie umiesz -~Wpuścić; tylko
269 CzIII| z gestem)~tęgo;~Żeby nas nie nudziła więcej swą włóczęgą.~(
270 CzIII| trudno drogi się dopytać,~Nie widzi. -~ ~SENATOR~Ha! nie
271 CzIII| Nie widzi. -~ ~SENATOR~Ha! nie widzi - a to wącha może?~
272 CzIII| przywożę,~Ona sama i stara, i nie bardzo zdrowa.~ ~P. ROLLISONOWA~
273 CzIII| Kto poplótł, że go bili, nie wyjdzie na sucho.~Kto mówił?~ ~
274 CzIII| w północ, tam z muru - nie, nie zwodzę siebie;~Słyszałam
275 CzIII| północ, tam z muru - nie, nie zwodzę siebie;~Słyszałam
276 CzIII| ROLLISONOWA~Jak to? - czyż to nie był głos mojego dziecięcia?~
277 CzIII| nigdy w życiu spokojnie nie zasnął!~ ~SENATOR~Syn Pani
278 CzIII| P. ROLLISONOWA~Panie, nie rzucaj nas.~W rozpaczy,
279 CzIII| rzucaj nas.~W rozpaczy, ja nie puszczę -~(chwyta za suknię)~ ~
280 CzIII| SENATOR~(z przyciskiem)~Cesarz nie pozwała.~ ~KS. PIOTR~Księdza!~ ~
281 CzIII| gdy ciebie płacz matki nie wzruszy,~Bój się Boga, dręcz
282 CzIII| się Boga, dręcz ciało, ale nie gub duszy.~ ~SENATOR~C'est
283 CzIII| sprawiedliwy;~Cesarz księży nie wzbrania, owszem sam posyła,~
284 CzIII| powróciła.~Nikt jak ja religiji nie ceni, nie lubi -~(wzdycha)~
285 CzIII| jak ja religiji nie ceni, nie lubi -~(wzdycha)~Ach, ach,
286 CzIII| imaginez-vous - jam o tym nie wiedział!~(do Pelikana)~
287 CzIII| siódmej godzinie.~ ~P. KMITOWA~Nie płacz tak, pan Senator nie
288 CzIII| Nie płacz tak, pan Senator nie wie o twym synie,~Jak się
289 CzIII| ROLLISONOWA~(uradowana)~Nie wie? - chce wiedzieć? o,
290 CzIII| zawsze mówiłam ludziom; być nie może~Tak okrutny, jak mówią,
291 CzIII| mówiła.~(do Senatora)~Tyś nie wiedział - te łotry wszystko
292 CzIII| łotrów otoczony zgrają;~Nie ich pytaj, nas pytaj, my
293 CzIII| dobrze, o tym pomówiemy,~Dziś nie mam czasu, adieu. - Księżnej
294 CzIII| za babą -~(do Pelikana)~Nie, Panu poruczę.~Skoro wyjdzie
295 CzIII| temu śledztwu prędko łeb nie skręci.~ ~DOKTOR~Właśnie
296 CzIII| PELIKAN~On chory na płuca;~Nie należy w zamknionym powietrzu
297 CzIII| babę, gdy ja kawę piję;~Nie dadzą chwili -~ ~DOKTOR~
298 CzIII| twój jak Tyber a Capré.~Nie pojmuję, jak oni mogli pannę
299 CzIII| rumu kieliszek.~ ~KS.PIOTR~Nie piję.~ ~SENATOR~No, kapłanie,
300 CzIII| tym wiedział? he? ptaszek nie lada!~Spostrzegł się, że
301 CzIII| Spostrzegł się, że notują, i nie odpowiada.~W jakim klasztorze
302 CzIII| Słyszysz! - ja tobie każę - nie szepc mi po cichu.~Ja w
303 CzIII| każe mówić, milczeć się nie godzi.~(Ksiądz milczy)~A
304 CzIII| Jeśli kto władzę cierpi, nie mów, że jej słucha;~Bóg
305 CzIII| milczysz - już od Boga ty się nie dowiedział -~Kto mówił? -
306 CzIII| Panie, odpuść mu, Panie; on nie wie, co zrobił!~Ach, bracie,
307 CzIII| zaprzątam.~ ~SENATOR~I Pan mnie nie mówiłeś?~ ~DOKTOR~Jaśnie
308 CzIII| mówiłeś?~ ~DOKTOR~Jaśnie Pan nie słuchał;~Ja mówiłem, że
309 CzIII| zgadnąłem, że to sprawa nie dziecinna:~Ja wraz zgadnąłem,
310 CzIII| go zepchnę, i tak, że już nie powstanie.~(do Senatora)~
311 CzIII| twój już zegar stanął i nie ruszy~Do drugiego południa. -
312 CzIII| kilka dam.~ ~SOWIETNIK~Ale nie o to idzie rzecz;~Ja sobie
313 CzIII| SOWIETNIK~Mój Panie, ja nie tańczę z nikim,~Kto ma tak
314 CzIII| GUBERNATOROWA~I córka balu nie odwiedzi?~ ~STAROSTA~Nie!~ ~
315 CzIII| nie odwiedzi?~ ~STAROSTA~Nie!~ ~GUBERNATOROWA~Pan tu
316 CzIII| sam.~ ~GUBERNATOR~I żona nie zna Senatora?~ ~STAROSTA~
317 CzIII| STAROSTA~Moja córka w parach nie bywa,~Jej parę znajdę sam.~ ~
318 CzIII| zaprasza,~Takiemu dać się drzeć nie żal.~ ~STAROSTA~Po turmach
319 CzIII| ROSYJSKI~(do Bestużewa)~Nie dziw, że nas tu przeklinają,~
320 CzIII| POL~Czyż go to za nas nikt nie skarze?~Nikt się nie pomści?~(
321 CzIII| nikt nie skarze?~Nikt się nie pomści?~(odchodzą ku drzwiom)~ ~
322 CzIII| SENATOR~Coż to? Czemu nie grają?~ ~DYREKTOR MUZYKI~
323 CzIII| różne z opery kawałki,~Oni nie zrozumieli, i stąd zamieszanie.~ ~
324 CzIII| Ha, tyranie! syn mój, syn nie żyje!~Wyrzucili go oknem -
325 CzIII| jest Zbawiciel!~ ~KS. PIOTR~Nie bluźń, kobieto; syn twój
326 CzIII| biegę, wzięli - i zwłok nie dostrzegłam:~Zwłok mego
327 CzIII| biedna sierota!~Zwłok syna nie widziałam. Widzisz - ta
328 CzIII| INNI~Tu! tu!~ ~KS. PIOTR~Nie tu.~ ~JEDEN~(patrząc w okno)~
329 CzIII| ostatnim pokoju wytropił,~Nic nie zepsuł i tylko ruble srebrne
330 CzIII| KS. PIOTR~Syn jej jeszcze nie umarł, on jeszcze oddycha,~
331 CzIII| strach zawsze strachem.~Ja nie chcę dłużej z wami być pod
332 CzIII| jednym dachem?~Mówiłam: mężu, nie leź do tych spraw dziecinnych;~
333 CzIII| Mój Boże, czemu prostej nie trzymać się drogi!~No i
334 CzIII| najwięcej zgrzeszyłeś! kary nie wyminiesz,~Lecz ostatni
335 CzIII| skórę oskrobię,~Że cię potem nie pozna twa matka rodzona~
336 CzIII| KONRAD~Dziwna rzecz, nie widziałem nigdy tej postaci,~
337 CzIII| Przynajmniej Ksiądz mię nie znasz: przyjmij dziękczynienie~
338 CzIII| KS. PIOTR~Bywaj zdrów! nie mogę.~ ~KONRAD~Jedno słowo...~ ~
339 CzIII| Jedno słowo...~ ~ŻOŁNIERZ~Nie wolno! każdy w swoję drogę. -~ ~
340 CzIII| głucha.~ ~KOBIETA~Ja tam nie pójdę, Guślarzu,~Ja chcę
341 CzIII| okiem łowił,~I ani słowa nie mówił.~ ~GUŚLARZ~On żył
342 CzIII| gdym go badał,~Dlatego nie odpowiadał.~Bo na duchów
343 CzIII| cieniu;~Lecz póki żyje, ust nie ma,~Stoi biała, głucha,
344 CzIII| gwiazd błyska.~ ~KOBIETA~On nie będzie z tymi duchy!~ ~GUŚLARZ~
345 CzIII| wzrokiem piecze,~Lecz guślarza nie urzecze.~Ha!~ ~KOBIETA~Co
346 CzIII| GUŚLARZ~Trup to świeży!~W nie zgniłej jeszcze odziezy.~
347 CzIII| ten wyłup mi z głowy.~Ty nie chcesz! ha, kruszec przelewać
348 CzIII| uwiódł, czart zamroczył,~Nie puści go do kaplicy.~Czart
349 CzIII| rozdarty -~Ha! niech go więcej nie widzę!~ ~KOBIETA~Tak się
350 CzIII| tyle gadów!~ ~KOBIETA~On nie będzie z tymi duchy!~ ~GUŚLARZ~
351 CzIII| się gromady.~ ~KOBIETA~I nie przyszedł on na Dziady!~
352 CzIII| Wymówiłam -~ ~GUŚLARZ~On nie słucha -~Ja zakląłem.~ ~
353 CzIII| Ja zakląłem.~ ~KOBIETA~Nie ma ducha!~ ~GUŚLARZ~O kobieto!
354 CzIII| Gusła nasze moc straciły,~Nie pokaże się twój miły.~(Wychodzą
355 CzIII| zadał,~Śmierć z niej uleczyć nie może.~ ~KOBIETA~Ach, ulecz
356 Ustep| Porwane burzą, do lądu nie zdążą/~A widzą obce pod
357 Ustep| widzą obce pod sobą żywioły,~Nie mają kędy spocząć, skrzydła
358 Ustep| tam muszą zginąć.~ ~Oko nie spotka ni miasta, ni góry,~
359 Ustep| natury;~Ziemia tak pusta, tak nie zaludniona,~Jak gdyby wczora
360 Ustep| zachodu,~Mówi, że ziemia ta nie zaludniona~Już niejednego
361 Ustep| szedł przez te płaszczyzny,~Nie zostawiwszy dróg swojego
362 Ustep| ludów wyszły z tej ojczyzny,~Nie zostawiwszy siadów swego
363 Ustep| Lecz morze śniegów wzdęte nie czernieje,~Wyzwane wichrem
364 Ustep| wulkanów podziemnych,~Jeszcze nie przeszedł ogień aż do twarzy,~
365 Ustep| Niezwykłym rzutem źrenic nie poruszy,~Nigdy ich długa
366 Ustep| Nigdy ich długa żałość nie zaciemi;~Z daleka patrząc -
367 Ustep| pustyni krzyżują się drogi:~Nie przemysł kupców ich ciągi
368 Ustep| kupców ich ciągi wymyślił,~Nie wydeptały ich karawan nogi;~
369 Ustep| zasypał - drogą.~Dróg tych nie dojrzeć w polu między śniegi,~
370 Ustep| do Kaukazu;~Żaden z nich nie wie, gdzie idzie i po co;~
371 Ustep| gdzie idzie i po co;~Żaden nie pyta. Tu widzisz Mogoła~
372 Ustep| wszystko z drogi zmyka,~Kto się nie umknął, kibitka nań wbieży.~
373 Ustep| Kto w niej jedzie? - Nikt nie śmie zapytać.~Żandarm tam
374 Ustep| i Czuchońcom *?~Tu grunt nie daje owoców ni chleba,~Wiatry
375 Ustep| zmienne jak humor despoty.~Nie chcieli ludzie - błotne
376 Ustep| upodobał, i stawić rozkazał~Nie miasto ludziom, lecz sobie
377 Ustep| każdego mróz goni,~Żaden nie stanie, nie patrzy, nie
378 Ustep| goni,~Żaden nie stanie, nie patrzy, nie gada;~Każdego
379 Ustep| nie stanie, nie patrzy, nie gada;~Każdego oczy zmrużone,
380 Ustep| gdyby myśląc: człowiek ich nie zwali!~ ~Dumali - poszli -
381 Ustep| ulicy~Stał drugi człowiek - nie był to podróżny,~Zdał się
382 Ustep| po dworca szczycie,~Lecz nie miał oczu owego pielgrzyma,~
383 Ustep| Choć rysów jego twarzy nie pamięta,~Lecz w głosie jego
384 Ustep| Piotr na własnej ziemi stać nie może,~W ojczyźnie jemu nie
385 Ustep| nie może,~W ojczyźnie jemu nie dosyć przestronne,~Po grunt
386 Ustep| brzegu i w górę się wspina.~ ~Nie w tej postawie świeci w
387 Ustep| wzniósł w górę kopyta,~Car go nie trzyma, koń wędzidłem zgrzyta,~
388 Ustep| wieku stoi, skacze, lecz nie spada,~Jako lecąca z granitów
389 Ustep| Kokietka idąc na bal do pałacu~Nie tyle trawi przed zwierciadłem
390 Ustep| przed zwierciadłem czasów,~Nie robi tyle umizgów, grymasów,~
391 Ustep| jenerał Żomini,~Że koń, nie człowiek, dobrą jazdę czyni;~
392 Ustep| intendencie prochu -~Ty, nie zważając na ludzi i konie,~
393 Ustep| Świecą się wszyscy, lecz nie światłem własném,~Promienie
394 Ustep| Żyją, do cudzych krajów nie ucieka,~Ale nikt nie wie,
395 Ustep| krajów nie ucieka,~Ale nikt nie wie, gdzie się w błocie
396 Ustep| kołnierzem~Złotym. Car nigdy nie zruca mundura;~Mundur wojskowy
397 Ustep| burzliwszą od kotła,~Kiedy w nie projekt komisyja wmiotła~
398 Ustep| Izba się burzy, szumi i nie słucha;~Ktoś wspomniał wolność,
399 Ustep| wspomniał wolność, lecz nie zrobił wrzątku,~Ktoś wreszcie
400 Ustep| nudy,~Dla łaski carskiej nie chybią przeglądów~I co dzień
401 Ustep| ma na swe usługi,~Że kto nie widział, nigdy nie uwierzy,~
402 Ustep| Że kto nie widział, nigdy nie uwierzy,~Jaki tu zapał i
403 Ustep| Jak stary szuler, choć już nie ma gracza,~Miesza i zbiera,
404 Ustep| porzucił,~I długo z miejsca nie ruszyło kroku.~Aż trąby,
405 Ustep| od jazdy; tamtego ubiory~Nie zgadniesz jakie, tak do
406 Ustep| śniadaniem nakryłem,~A jeść nie może mięsa z apetytem.~ ~
407 Ustep| jak kość zbladła;~Lecz sił nie stracił: wznosił drugą rękę~
408 Ustep| jakieś rady.~Jakie? nikt nie wie, nie mówią przed nikim.~
409 Ustep| rady.~Jakie? nikt nie wie, nie mówią przed nikim.~Bojąc
410 Ustep| rekruty oddany,~I że dowódzca, nie lubiąc Polaka,~Dał mu umyślnie
411 Ustep| Lach sobaka".~ ~Kto był, nie wiedzą, i po tym zdarzeniu~
412 Ustep| i po tym zdarzeniu~Nikt nie posłyszał o jego imieniu;~
413 Ustep| oszczekał. -~Zmarznął, a w futro nie okrył się ciepłe;~Jedna
414 Ustep| i sługa usiądzie,~Kazał nie ruszać z miejsca, on nie
415 Ustep| nie ruszać z miejsca, on nie ruszy,~I nie powstanie -
416 Ustep| miejsca, on nie ruszy,~I nie powstanie - aż na strasznym
417 Ustep| szubę~Pilnując, żeby jej nie ukradziono;~Drugą chciał
418 Ustep| ukryć w łono,~Lecz już nie weszły pod płaszcz palce
419 Ustep| grube.~ ~I pan go dotąd nie szukał, nie pytał!~Czy mało
420 Ustep| pan go dotąd nie szukał, nie pytał!~Czy mało dbały, czy
421 Ustep| stolicy niedawno zawitał,~Nie z powinności chodził na
422 Ustep| wyrzekł i futra, i sługi,~By nie rozgłosić, że miał szubę
423 Ustep| że miał szubę z sobą;~Że nie mógł zimna wytrzymać jak
424 Ustep| Ale nabrawszy ciepła, a nie życia,~Zamiast oddechu zionie
425 Ustep| pary~Oko pojazdów rozróżnić nie zdoła;~Widać je tylko po
426 Ustep| widoku~I w pustym miejscu nie zejdą się z szpiegiem.~Szli
427 Ustep| staną i oczy obrócą,~Czy kto nie słucha? - nie zeszli się
428 Ustep| obrócą,~Czy kto nie słucha? - nie zeszli się z nikim.~Nucąc
429 Ustep| wody z latarką człowieka:~Nie szpieg, bo tylko śledził
430 Ustep| przewoźnik, któż pływa po lodzie?~Nie jest rybakiem, bo nic nie
431 Ustep| Nie jest rybakiem, bo nic nie miał w ręku~Oprócz latarki
432 Ustep| pęku.~ ~Podeszli bliżej, on nie zwrócił oka,~Wyciągał powróz,
433 Ustep| Tuż ponad sobą, kto są, nie zapytał,~I tylko z ręki
434 Ustep| Umilkli wszyscy, przerwać mu nie śmieli.~Jeden w twarz spojrzał
435 Ustep| dożył;~Będzie to drugą, nie ostatnią próbą;~Pan wstrząśnie
436 Ustep| trzecią widzieć. Panie! nie daj czasu!"~Rzekł i podróżnych
437 Ustep| wkrótce za parkan terasu.~Nikt nie zrozumiał, co ta mowa znaczy;~
438 Ustep| powracał co żywo.~ ~Jeden nie wrócił, lecz na schody skoczył~
439 Ustep| skoczył~I biegł terasem; nie widział człowieka,~Tylko
440 Ustep| daleka.~Chociaż w malarza nie zajrzał oblicze,~Choć nie
441 Ustep| nie zajrzał oblicze,~Choć nie dosłyszał, co o nim mówili,~
442 Ustep| sam z sobą gadał.~ ~"Ty nie śpisz, carze! noc już wkoło
443 Ustep| Śpią już dworzanie - a ty nie śpisz, carze;~Jeszcze Bóg
444 Ustep| sennymi obrazy.~On tak zły nie był, dawniej był człowiekiem;~
445 Ustep| przejdzie straszne - lecz nie zrozumiane.~ ~Koniec Ustępu~ ~
446 TenUs| ojczyzny,~Niech zrze i pali, nie was, lecz wasze okowy.~ ~
447 TenUs| zrozumiałe". W Rosji, ażeby nie być chłopem albo kupcem,
448 TenUs| rozwinął. Czynownik często nie jest urzędnikiem, czeka
449 TenUs| porywa podejrzaną osobę, nie mówiąc nigdy, gdzie ją powiezie.
450 TenUs| dzwonkiem pocztowym. Kto nie był w Litwie, z trudnością
451 TenUs| 2. Pytał raz Litwin, nie wiem, diabła czy Pińczuka.~
452 TenUs| jest trojakim kłamstwem: bo nie radzi, nie wie o żadnej
453 TenUs| kłamstwem: bo nie radzi, nie wie o żadnej tajemnicy i
454 TenUs| lub źle widziana od rządu, nie idąc na bal, naraża się
455 TenUs| wziąć w kibitkę. I w istocie nie wiemy, co by odpowiedziano
456 TenUs| Nowosilców często powtarzał: "Nie będzie pokoju, póki nie
457 TenUs| Nie będzie pokoju, póki nie zaprowadzimy w Europie takiego
458 TenUs| mniemaniu Rosjan dziwić się nie należy. Przypomnijmy, iż
459 TenUs| poety, którego nazwiska nie pomnę.~ ~18. Zgadniesz,
|