Part
1 Poem | krwawe sceny toczą się po wszystkich stronach ziemi
2 Poem | stronach ziemi naszej i po obcych krajach. Poema, które
3 Poem | Nowosilcow, chociaż w rok po rozwiązaniu się towarzystw
4 Poem | nigdzie nie przesadzając. I po cóż by miał dodawać albo
5 CzIII| warkoczem.~(Więzień usypia)~Kto po nich kieruje łódź w biegu~
6 CzIII| Wpadnijmy mu w serce, biegajmy po głowie,~Nasz będzie - ach,
7 CzIII| Żeby zaś mógł bezkarnie po Litwie plądrować~I na nowo
8 CzIII| FREJEND~Ale dla Boga, po co te łzy, płacze, zgroza.~
9 CzIII| rozwija się, kwitnie i tyje po trochu.~Ale też wziął pan
10 CzIII| z sił opadłem;~Potem jak po truciźnie czułem bole, kłucia,~
11 CzIII| FREJEND~Jak to? więc płaczesz po nas? - masz kogo żałować.~
12 CzIII| ich wsadzano jednego po drugim.~Rzuciłem wzrok po
13 CzIII| po drugim.~Rzuciłem wzrok po ludu ściśnionego kupie,~
14 CzIII| ludu ściśnionego kupie,~Po wojsku, - wszystkie twarze
15 CzIII| jutro dola.~ ~ADOLF~Zmówże i po Ksawerym pacierz, jeśli
16 CzIII| przysposobić~I rozsypać ziarnami po drodze człowieka.~Przyszedł
17 CzIII| Lwowicz co? - on pacierz po umarłych mówi!~Posłuchajcie,
18 CzIII| posłuchaj, co się stąd wyświęci.~Po zwadzie poszliśmy spać,
19 CzIII| IMPROWIZACJA~ ~ ~KONRAD~(po długim milczeniu)~Samotność -
20 CzIII| milczeniu)~Samotność - cóż po ludziach, czym śpiewak dla
21 CzIII| rozpala się, żarzy,~Jak krew po swych głębokich, niewidomych
22 CzIII| wiatr, gdy fale kołysze,~Po świstach lot jego słyszę,~
23 CzIII| one lecą,~Rozsypują się po niebie,~Toczą się, grają
24 CzIII| przyszłość uderzę.~I dojdę po promieniach uczucia - do
25 CzIII| przyszły Twoje,~Boś i Ty po nie nie chodził:~Masz, nie
26 CzIII| Ciebie wyzywam,~Jeszcze po przyjacielsku duszę Ci odkrywam.~
27 CzIII| Duchu nieczysty, znam cię po twym jadzie,~Znowuś tu,
28 CzIII| ugryzł, u nóg wleczesz się po piasku.~ ~DUCH~(śmiejąc
29 CzIII| Najświętszej wieńczyła,~Jam po spowiedzi wczora łzami cię
30 CzIII| Wylatują promieniem~Iskierka po iskierce -~Czy taka światłość
31 CzIII| ujście w morzu. - Patrz! po drogach leci~Tłum wozów -
32 CzIII| TOWARZYSTWO STOLIKOWE MÓWI PO FRANCUSKU, PRZY DRZWIACH
33 CzIII| FRANCUSKU, PRZY DRZWIACH PO POLSKU~ ~PRZY DRZWIACH~ZENON
34 CzIII| Jak na raucie angielskim po nogach deptano.~ ~DAMA II~
35 CzIII| przepraszam - choć umiem~Po polsku, ale polskich wierszy
36 CzIII| JENERAŁ~(do Oficera)~Ma racyję po części, bo nudne po trochu.~(
37 CzIII| racyję po części, bo nudne po trochu.~(pokazuje na Literata)~
38 CzIII| KAMERJUNKIER~Pan z Litwy, i po polsku? nie pojmuję wcale -~
39 CzIII| wiedzieć gdzie zniknął, umknął po kryjomu,~Szuka rząd, ale
40 CzIII| przezroczystość, lecz widać po wierzchu,~Że leżały w wilgoci,
41 CzIII| GDZIE SŁYCHAĆ MUZYKĘ - CZAS: PO OBIEDZIE - U OKNA SIEDZI
42 CzIII| quelle corvée! - przecież po obiedzie.~La princesse nas
43 CzIII| oczach ciemno!~I nie dziw, po obiedzie - więc, signor
44 CzIII| dzieje i dla młodzi.~Lecz po co zawsze prawić o republikanach,~
45 CzIII| chwilę,~Pani masz list, a po coż przyszło tu pań tyle?~ ~
46 CzIII| SENATOR~(do Drugiej)~I po coż Panią mam tu honor witać?~ ~
47 CzIII| Jego zbito - zlituj się - po katowsku zbito.~(płacze)~ ~
48 CzIII| Gdzie? kogo? - gadaj przecie po ludzku, kobito.~ ~P. ROLLISONOWA~
49 CzIII| SENATOR~C'est drole; - kto te po mieście wszystkie plotki
50 CzIII| dawnych osób)~ ~SENATOR~(po pauzie do Lokajów)~A szelmy,
51 CzIII| większe o zdrowiu staranie.~Po obiedzie, mówiłem zawsze,
52 CzIII| żółć fait la digestion.~Po obiedzie, ja mógłbym voir
53 CzIII| to Waszeci~Wiedzieć, co po więzieniach robią cudze
54 CzIII| tobie każę - nie szepc mi po cichu.~Ja w imieniu Cesarza
55 CzIII| śladem.~ ~SENATOR~Hej, posłać po Botwinkę! zatrzymać tu klechę -~
56 CzIII| kilku starych ubranych po polsku i kilka młodych dam. -
57 CzIII| pan Senator wzywa~Na raz po kilka dam.~ ~LEWA STRONA,
58 CzIII| szelmy z rana piją krew,~A po obiedzie rum.~ ~SOWIETNIK~(
59 CzIII| drzeć nie żal.~ ~STAROSTA~Po turmach siedzi młodzież
60 CzIII| co za ruch!~Skacze jak po śmieciach ropucha,~Patrz,
61 CzIII| Widzi - patrz, jak sadzi~Po schodach, zatrzymajcie!~ ~
62 CzIII| wozie~I będzie oprowadzał po całym obozie,~I do miasta
63 CzIII| jesteście,~Których wodzą po Rzymie, onym sławnym mieście,~
64 CzIII| przed laty wielu~Zjawił się po mym weselu,~Co pośród duchów
65 CzIII| tam w pokoju;~Dusza zwana po imieniu~Objawia się w lekkim
66 CzIII| krwawym pyskiem trzęsą,~Po polu roznoszą mięso.~Psy
67 Ustep| DROGA DO ROSJI~ ~Po śniegu, coraz ku dzikszej
68 Ustep| trofeami ludzkości są: knuty?~ ~Po polach białych, pustych
69 Ustep| Euxinu równinę zamiata,~Po całej drodze miecąc chmury
70 Ustep| Przez które przeszło tyle po kolei~Podań i zdarzeń, żalów
71 Ustep| skałach rzek biegi.~ ~I po tych drogach któż jeździ? -
72 Ustep| nich nie wie, gdzie idzie i po co;~Żaden nie pyta. Tu widzisz
73 Ustep| Wali spotkanych żołnierzy po grzbiecie.~Tam Francuz gwiżdżąc
74 Ustep| dala widno, że stolica.~Po obu stronach wielkiej, pysznej
75 Ustep| mają Paryże, Londyny,~I po modnemu gmachy wystrojono,~
76 Ustep| gminy,~Myślisz, że chodzą po mieście kominy *.~ ~Po bokach
77 Ustep| chodzą po mieście kominy *.~ ~Po bokach gminnej cisnącej
78 Ustep| Padają na tę i na ową stronę,~Po obu stronach wspaniałej
79 Ustep| stronach wspaniałej ulicy,~Po mostkach lsnącym wysłanych
80 Ustep| miasto patrzą z zadumieniem.~Po fundamentach, po ścianach,
81 Ustep| zadumieniem.~Po fundamentach, po ścianach, po szczytach,~
82 Ustep| fundamentach, po ścianach, po szczytach,~Po tych żelazach
83 Ustep| ścianach, po szczytach,~Po tych żelazach i po tych
84 Ustep| szczytach,~Po tych żelazach i po tych granitach~Czepiają
85 Ustep| miał swój cień roztoczyć.~ ~Po prawej stronie już pustej
86 Ustep| jałmużny,~Każdego z biednych po imieniu witał,~Tamtych o
87 Ustep| kanałów i wodził oczyma~Po ścianach gmachów i po dworca
88 Ustep| oczyma~Po ścianach gmachów i po dworca szczycie,~Lecz nie
89 Ustep| jemu nie dosyć przestronne,~Po grunt dla niego posłano
90 Ustep| ten na Pani słowo~Płynie po morzu i po lądzie bieży,~
91 Ustep| słowo~Płynie po morzu i po lądzie bieży,~I w mieście
92 Ustep| Widać, że leciał tratując po drodze,~Od razu wskoczył
93 Ustep| tłoczy, na środek popycha.~Po placu, jako rybitwy nad
94 Ustep| Najlepiej będzie rozróżnić po koniach;~Bo tak i nowa taktyka
95 Ustep| Wszystkiego dwieście, jak po wierzchu wnosim:~Bo żeby
96 Ustep| przód i w tył ciągano,~Jak po francusku, po rusku łajano,~
97 Ustep| ciągano,~Jak po francusku, po rusku łajano,~Jak w areszt
98 Ustep| łajano,~Jak w areszt brano, po karkach trzepano,~Jak tam
99 Ustep| bułane~Puszcza, wstrzymuje po dwadzieście razy;~Znowu
100 Ustep| Co rycząc mętne walą się po skale,~Aż w jezior jasnym
101 Ustep| Skakał przez niego szwadron po szwadronie,~Jeden koń tylko
102 Ustep| Kto był, nie wiedzą, i po tym zdarzeniu~Nikt nie posłyszał
103 Ustep| imienia, o carze,~Będą szukali po twoim sumnieniu.~Diabeł
104 Ustep| ludzie, trupa wygrzebano;~On po paradzie został na noclegu.~
105 Ustep| ziemię spadło:~I dym rzekami po ulicach płynął,~Zmieszany
106 Ustep| Zerwano z płozów; grzmią po bruku koła;~Lecz pośród
107 Ustep| nie zdoła;~Widać je tylko po latarek błyskach,~Jako płomyki
108 Ustep| Ani przewoźnik, któż pływa po lodzie?~Nie jest rybakiem,
109 Ustep| wstrząsnęły! - przypomniał po chwili,~Że głos ten słyszał,
110 TenUs| żurawie wiosnę.~ ~Poznacie mię po głosie; pókim był w okuciach,~
111 TenUs| wyrzekł król Gotów, ujrzawszy po raz pierwszy Kolizeum w
112 TenUs| morzu i Czuchońcom.~Finowie, po rosyjsku zwani Czuchońcami
113 TenUs| 15. Myślisz, że chodzą po mieście kominy.~Para z ust
|