Word Form
aniolowie
autor
bedziesz
bien
blizej
blyszcza
blyszczy
brac
brat
bronia
bucha
bylem
carowa
carskiej
carze
chcecie
chcialem
chlopcy
chory
chwilka
chyba
cialem
ciemnosc
cienie
czarne
czasem
czola
d
daleki
dano
diable
dlaczego
dlonie
dluga
dni
dobra
dokola
domowi
domy
dosc
dróg
drugie
drugiej
dumal
dwaj
dwiescie
dwór
dzisiaj
dziwna
dzwonek
dzwonkiem
e
eh
ej
ewa
feliksie
gada
gdybys
geby
glebokie
glodu
glucha
glucho
gospodarz
gromady
gromy
grzesznika
grzmot
he
iii
imieniu
imperatora
inne
jakies
jakis
jakze
jazda
jedzie
jeneralów
jesc
kaprala
karki
kaza
kijów
klamiesz
kolana
koleski
konca
konie
kraina
krokiem
króle
kruszec
krzycza
krzyczy
krzyz
krzyza
ksiaze
ksiezna
którego
której
lajdaki
lancuch
laske
lata
leb
lepiej
lewa
liscie
litwin
litwy
lonie
lotu
ludów
ludy
maly
miesza
mimo
mistrz
mlodziezy
mnichu
mnóstwo
morzu
mówiac
mówiono
muzyki
nan
naszego
naszej
naszym
natury
newy
niesmiertelnosc
obaczym
oby
odchodzi
oficer
ojciec
ojczyzny
ona
osób
osoba
otchlan
oto
pacierz
pamietam
panny
panski
patrze
pelno
petersburgu
pewnie
piekne
pielgrzym
pies
pisal
plaszcz
plynie
pobil
poczciwy
podobny
pódz
pójde
pokaze
pokazuje
polowe
polsku
posrodku
powiedzial
powietrza
powoli
poznasz
prawo
precz
predko
propos
prosi
przegladów
przeklety
przyjaciól
przyszlo
przyszlosc
pulków
pusta
pusto
puszcze
pytaj
pytal
rady
robic
rogi
rozkazal
rozkoszy
rozróznic
rzuca
rzymski
sadów
senatorze
serc
sercu
skoro
sluchac
slugo
slupy
smialo
smieje
sniegi
sont
spac
spiewaja
spiewam
spójrze
sprawa
stado
stalem
stalo
stanie
starych
swietych
swym
szambelan
szara
szelma
szkól
szpiegów
szuka
tajemnie
tlumy
tocza
ton
towarzystwa
trzyma
tudziez
tuz
twoich
tytul
uciekaja
udalo
uderza
une
ustach
warszawie
wasze
wbiega
wcale
wiecie
wiecznie
wieczorem
wieków
wielkie
wielkim
wierze
wina
witam
wlecial
wode
wody
wojska
wolnosc
wolnosci
wróci
wstaje
wszak
wychodza
wyniescie
wyznania
wzdycha
wziac
wzniósl
y
zaczyna
zaden
zadnego
zal
zamysla
zandarm
zdawal
zielone
zla
zlego
zmyslów
znaja
znalazl
zniknal
zolnierza
zone
zostal
zowie
zrenice
zrobi
zycia