Part
1 1| Tedy ją na ręce dają -~Tu się więc starszy poznają,~
2 3| kościoł zamkniono;~Więc tu leżał podle proga,~Falę,
3 3| Swego księdza szukając.~Tu ji nadjęli~W jednym mieście,
4 3| Iż ji tym Bog nawiedził.~Tu są jechali od niego,~A nie
5 3| Tedy jego żałość była nowa:~Tu jął płakać i narzekać;~Mać
6 3| Co się mu ondzie wodziła.~Tu się w[e]zbrał jeko mogę,~
7 3| był czuł świętego Pawła,~Tu była jego myśl padła.~Więc
8 3| przygnał,~A rzekąc: Już tu chcę cirzpieć,~Mękę i wszytki
9 3| synowo jimię wspomionął,~Tu silno rzewno zapłakał,~Więc
10 3| Zawinął sobie płaszczem głowę;~Tu się był weń zamęt wkradł,~
11 3| Ten mu czynił wiele złego.~Tu pod wschodem leżał~Każdy
12 3| pomyje, złą wodę lał.~A leżał tu sześćnaćcie lat,~Wszytko
13 3| narodził.~A gdy Bogu duszę dał,~Tu się wieliki dziw stał:~Samy
14 3| jedno szukać chcecie.~Więc tu papież z kardynały,~Cesarz
15 3| Zwony wżdy zwonili sami;~Tu więc była ludzi siła,~Silno
16 3| Natemieści[e] zdrow ostał;~Tu są krasne cztyrzy świece
17 4| dobra boska odpłata;~Chowali tu żywot swoj ciasno,~Albo
18 8| polecona Matka jego miła,~Tu się dusza Krystowa z ciałom
|