abych-majac | male-reist | reka-zapla | zaraz-zzono
Part
501 1 | Panny, na to się trzymajcie,~Małe kęsy przed się krajcie!~
502 9 | nieczystego~Prócz urzędu małżeńskiego.~Nie świa[d]cz na bliźniego
503 1 | I od nich wszytkę dobroć mamy,~Jedno na to sami dbajmy.~
504 7 | człowieka dobrego, ~Iże tako marnie szczedł od nierownia swojego! ~
505 5 | skonanie!~ ~Y.~Ja twoj synek marnotrawny,~Tyś moj ociec miłosierny,~
506 3 | wieliki nasz,~Coż ci dzieją Maszyjasz,~Przydaj rozumu k mej rzeczy,~
507 10| wiernie służyła.~Przemów k matce, bych się ucieszyła,~Bo
508 1 | koli czci żeńską twarz,~Matko Boża, ji tym odarz:~Przymi
509 10| niewiernego Żydowina,~Iż on bije, męczy mego miłego Syna.~ ~Synku
510 2 | rzeczy pospolite~wiele mędrcom zakryte~uczynił odkryte.~ ~
511 4 | Polikarpus, tak wezwany,~Mędrzec wieliki, mistrz wybrany,~
512 4 | wodzono,~Okrutnemi dręcząc mękami,~Targano je osękami.~Ja
513 4 | nieboszczyki;~Dziewki, wdowy i mężatki~Posiekę je za jich niestatki;~
514 3 | wolą k temu,~Namilejszy mężu moj!~Tego się po mnie nic
515 4 | wiem, coć mi się stało:~Mgleję wszytek i bladzieję.~Straciłem
516 3 | więc w sobie święty ogień miały.~Chcieli mu list z ręki
517 3 | oddał.~A w ten czas papieża miano,~Innocencyjusz mu dziano;~
518 5 | Głupiem robił po ty lata:~Ośm miar płotna, siedm stop w grobie,~
519 1 | dźwirzmi będzie,~Cso na jego miasto sędzie,~An mu ma przez dzięki
520 4 | szkole jeszcze,~I plebani z miąszą szyją,~Jiżto barzo piwo
521 4 | przydzie sąd Boży,~Sędzia w miech piszczeli włoży -~Już nie
522 4 | mię wspominają;~Jako swe miechy natkają,~W ten czas mą kosę
523 2 | musimy się modlić~Bogu, a miecz naostrzyć,~antykrysty pobić.~ ~
524 2 | antykrysty pobić.~ ~Nie żelaznym mieczem~Antykrysta zsieczem;~Święty
525 4 | żołte lice~Liści się jako miednica;~Upadł ci jej koniec nosa,~
526 1 | się w misę przod,~Iż mu miedźwno jako miod;~Bogdaj mu zaległ
527 3 | Tu ji nadjęli~W jednym mieście, w Jelidocei.~Nie znał go
528 1 | nim piwo i woda,~I k temu mięso i chleb,~I wiele jinych
529 7 | A jacy to źli ludzie mieszczanie krakowianie, ~Żeby pana
530 10| Iż on bije, męczy mego miłego Syna.~ ~Synku miły i wybrany,~
531 5 | Zażżycież mi świeczkę ale,~Moi mili przyjaciele!~Dusza idzie
532 1 | było,~Ja mu powiem, ać mu miło.~Kto koli csną matkę ma,~
533 7 | mieli.~Pan krakowski, jego miłość, z swojimi przyjacioły,~
534 5 | marnotrawny,~Tyś moj ociec miłosierny,~Żal mi tego, iżem cię gniewał,~
535 4 | tesnice,~Otbędziesz swej miłośnice.~Ostań tego wszech, tobie
536 4 | czestniki,~Wszytki świecskie miłostniki,~Bądź książęta albo grabie,~
537 8 | godzinie ciało grobu dano, ~Od miłostnych przyjaciół mirrą pomazano; ~
538 1 | zachować,~Będą ji wszytki miłować~I kromie oczu dziękować.~
539 3 | Żywot jednego świętego,~Coż miłował Boga swego.~Cztę w jednych
540 10| dziś zeźrzała~Nad swym, nad miłym Synem krasnym,~Iż on cirpi
541 1 | przod,~Iż mu miedźwno jako miod;~Bogdaj mu zaległ usta wrzod!~
542 4 | ciężko wdyszy.~Otchoceć się z miodem tarnek,~Gdyć przyniosę jadu
543 8 | Od miłostnych przyjaciół mirrą pomazano; ~W sobotę swojewała
544 4 | reistrze,~Siekę doktory i mistrze,~Zawżdy ją gotową noszę,~
545 4 | podniosę!~ ~Mors dicit:~Darma, mistrzu, twoja mowa,~Tegom ci uczynić
546 1 | jego dobre sprawia,~Lepsze misy przedeń stawia.~Mnodzy na
547 3 | chcieli przestać.~Jedno młode dziecię było,~To im więc
548 3 | powiedał każdemu,~I staremu, i młodemu.~A gdyż to po nim uznali,~
549 5 | ciała wyleci.~ ~B.~Byłżem z młodości w rozkoszy~Nie uznałem swojej
550 5 | na grzechy wspomina.~ ~M.~Młotem moje pirsi biją.~Dusza nie
551 6 | Nierychło zasię wybieży. ~Mnimać każdy człowiek prawie,~By
552 7 | wszytcy za jeden palec jego!~Mnimaliście, chłopi, by tego nie pomszczono? ~
553 4 | przez zapłaty.~ ~Dobrzy mniszy się nic boją,~Ktorzy żywot
554 1 | zaległ usta wrzod!~A je z mnogą twarzą cudną,~A będzie mieć
555 1 | czci powiedają,~Przy tem mnogiego ruszają.~Kogo podle siebie
556 2 | pokoja nabyć,~musimy się modlić~Bogu, a miecz naostrzyć,~
557 8 | czasu jutrzennego,~Gdy się modlił w ogrodzie Oćcu Bogu swemu,~
558 3 | płakać i narzekać;~Mać nie mogła płaczu przestać.~A więc
559 4 | w jej postawie.~Gdy się moglił Bogu wiele,~Ostał wszech
560 5 | Zażżycież mi świeczkę ale,~Moi mili przyjaciele!~Dusza
561 4 | Co sobie czynią rozpasty,~Mordarze i okrutniki,~Ty posiekę
562 4 | ciężkie kłopoty:~Jako panny mordowano,~Sieczono i biczowano,~Nago
563 4 | święty;~Podał jemu ryby z morza~Chcąc go zbawić wszego gorza;~
564 3 | Siodmegonaćcie lata za morzem był,~Co sobie nic czynił.~
565 4 | wiedziono,~Niektore głodem morzono,~Potem w powrozie wodzono,~
566 4 | nawięcsze wiesiele,~Gdy mam morzyć żywych wiele;~Gdy się jimę
567 4 | Pożyczył mi takiej mocy,~Bych morzyła we dnie i w nocy.~Morzę
568 3 | zamęt wkradł,~Mało eże z mostu nie spadł.~Podał mu szafarza
569 1 | misę nadrobi~Jako on, cso motyką robi.~Sięga w misę prze
570 4 | dzięki cię z nią rozdzielę.~Mow ze mną, boć mam działo,~
571 3 | chował.~A gdy usłyszał taką mowę,~Zawinął sobie płaszczem
572 4 | działo,~Gdy o się ze mną mowić chciało;..~ ~Magister respondit:~
573 1 | nagaba,~Nie chce dobrej mowy dbać,~Nic da drugiemu słuchać.~
574 4 | noclegu proszę.~Wstań ku mnie, możesz mi wierzać,~Nie chcęć się
575 3 | wirzchu szła przygoda,~Niegdy mroz, niegdy woda.~Eż się stało
576 3 | kościoł boży,~Ać na tym mrozie nie leży.~Żak się tego barzo
577 7 | Andrzeja Tęczyńskiego,~Żeć on mści gorąco oćca swego -~Boże,
578 1 | Nie może być panic taki,~Musi ji w tem poczcić wszaki;~
579 4 | Przeto przez mię umrzeć musił;~W tem Boga barzo obraził,~
580 2 | tszczyce zabyć,~a pokoja nabyć,~musimy się modlić~Bogu, a miecz
581 4 | Przeminęło jak obłoki,~A my jidziem przez otwłoki.~Jinako
582 3 | bostwem obleczy,~Raczy mię mych grzechow pozbawić,~Bych
583 3 | nie boj;~Każdy członek w mym żywocie~Chcę chować w kaźni
584 3 | świętego Pawła,~Tu była jego myśl padła.~Więc się wietr obrocił;~
585 1 | stołem siędzie,~Toż wszego myślenia zbędzie;~A ma z pokojem
586 4 | Rzucęć się, jako kot na myszy,~Aż twe sirce ciężko wdyszy.~
587 5 | Widzi piekło otworzone.~ ~N.~Nie gdzie się przed bogiem
588 8 | Jiż, Chryste, wspominamy z nabożstwa naszego;~Bacz nam użyczyć
589 3 | Ta wiedziała od niego.~Nabrał sobie śrzebra, złota dosyć,~
590 2 | tszczyce zabyć,~a pokoja nabyć,~musimy się modlić~Bogu,
591 5 | daj,~Z jimienia przyjacioł nabywaj,~Coć przyłącza twą duszę
592 3 | księdza szukając.~Tu ji nadjęli~W jednym mieście, w Jelidocei.~
593 4 | na szkapicę,~Wetknie za nadrę kapicę,~Zawodem na koniu
594 1 | rzecz obłudną.~A pełna misę nadrobi~Jako on, cso motyką robi.~
595 10| jidziesz ode mnie, moja nadzieja miła.~ ~Synku, bych cię
596 1 | siebie ma,~Tego z rzeczą nagaba,~Nie chce dobrej mowy dbać,~
597 1 | otrzyma,~Prze nię mu nikt nie nagani.~Tęć ma moc każda csna pani.~
598 1 | śmiertnego~I też skończenia nagłego.~Przymicie to powiedanie~
599 4 | mordowano,~Sieczono i biczowano,~Nago zwłoczono, ciało żżono~I
600 3 | szukano;~Nie mogli go nigdzie najć.~A wżdy nie chcieli przestać.~
601 3 | fała bieży;~Pod wschodem ji najdziecie,~Acz go jedno szukać chcecie.~
602 1 | sieść,~A przy tem się ma najeść.~A mnogi idzie za stoł,~
603 4 | skacze,~Nie weźrzałby na nalepsze kołacze;~Umaże się jako
604 4 | Stoić za mało papież~I naliszszy żebrak takież,~Kardynali
605 2 | przetoż ich dziedzicy,~namiastkowie stradnicy,~są w wielikiej
606 6 | Rzekomoć mu pług orać nie chce;~Namysłem potraci kliny, ~Bieży do
607 2 | się modlić~Bogu, a miecz naostrzyć,~antykrysty pobić.~ ~Nie
608 8 | jigrano, ~Żółcią s octem napawan, jak prorokowano. ~ ~Na
609 3 | umrzeć miał,~Sam sobie list napisał,~I ścisnął ji twardo w ręce~
610 10| Widzęć rozkrwawione me miłe narodzenie;~Ciężka moja chwila, krwawa
611 4 | na krzyż wbiła;~Alom kosy naruszyła,~Gdym Krystusza umorzyła,~
612 3 | była nowa:~Tu jął płakać i narzekać;~Mać nie mogła płaczu przestać.~
613 5 | wrocici.~ ~D.~Dziatki z matką narzekają,~Bracia mię rzkomo żałują,~
614 2 | od Krysta wezwani,~jegoż naśladują~i skutki ukazują,~co z ksiąg
615 4 | wzgardzenie,~Świeczszczy mu się naśmiewali,~Za prawego ji wiłę mieli;~
616 3 | ALEKSYM~ ~Ach krolu wieliki nasz,~Coż ci dzieją Maszyjasz,~
617 8 | pościeli pomnieć twoją mękę,~Nasze duszę polecić Oćcu Bogu
618 3 | ciała,~Ktory le chorobę miał~Natemieści[e] zdrow ostał;~Tu są krasne
619 3 | A gdy ten list oglądano,~Natenczas uznano,~Iż był syn Eufimijanow~
620 4 | wspominają;~Jako swe miechy natkają,~W ten czas mą kosę poznają;~
621 4 | Śmirci miła,~By mię tego nauczyła:~Panie, co czystość chowają,~
622 4 | nie pytając brodu~Toć me nawięcsze wiesiele,~Gdy mam morzyć
623 4 | czas mą kosę poznają;~Kiedy nawiedzą mą szkołę,~Będę jem lać
624 1 | csny siedzi,~Każdy ji sługa nawiedzi,~Wszytko jego dobre sprawia,~
625 3 | wiesioł był,~Iż ji tym Bog nawiedził.~Tu są jechali od niego,~
626 3 | obrocił;~Ten-ci ji zasię nawrocił.~A gdy do Rzyma przyjał,
627 4 | kożuch lisi~I płaszcz, co nazbyt wisi.~Koniecznie mu sejmę
628 5 | żadnego święta.~ ~I.~Jałmużnym nędznem nie dawał,~Ofierym bogu
629 9 | kradń jimienia cudzego, ~Nędznym udzielaj swo[j]ego.~ ~Nie
630 8 | noc policzkowan, plwan, nędzon do świata. ~W piątek pirwej
631 3 | k temu~Nie mogł rozdrzeć nicht ręki jemu.~Więc wszytcy
632 3 | Służy[ć] temu, cożci jest w niebie;~A gdyć wszytki stoły osiędą,~
633 8 | śmierci domieści nas stadła niebieskiego.~Daj na śmiertnej pościeli
634 3 | mi ji, gdy będziewa oba w niebieskim krolewstwie;~Jutroć się
635 10| takie to pozory,~Jele ja, nieboga, ninie dziś zeźrzała~Nad
636 4 | Żaki i dworaki,~Ty posiekę nieboraki;~Wszytki, co na ostre gonią,~
637 1 | dzięki wstać;~Lepiej by tego niechać.~Jest mnogi ubogi pan,~Cso
638 10| Synku, bych cię nisko miała,~Niecoć bych ci wspomagała.~Twoja
639 9 | swo[j]ego.~ ~Nie czyń grzechu nieczystego~Prócz urzędu małżeńskiego.~
640 1 | drugiego,~Szukaję kęsa lubego,~Niedostojen nics dobrego.~Ano wżdy widzą,
641 3 | kościoł otemknął.~To się niejedną dziejało,~Ale się często
642 4 | Potem do ciemnice wiedziono,~Niektore głodem morzono,~Potem w
643 3 | Temu księdzu wielebnemu,~Nieluba mu fala była,~Co się mu
644 2 | PIEŚŃ O WIKLEFIE~ ~Lachowie, Niemcowie,~wszystcy językowie,~wątpicie
645 4 | mnie.~Ta mi rzecz barzo niemiła,~Iżeś mię tako postraszyła;~
646 7 | Iże tako marnie szczedł od nierownia swojego! ~Chciał ci królowi
647 6 | chrosta za krzem leży, ~Nierychło zasię wybieży. ~Mnimać każdy
648 8 | powiedziano świadecstwo nieskładne, ~On stał jako baranek,
649 4 | pojedzie na roki,~Czyniąc niesprawnie otwłoki,~Co przewracał sądy
650 4 | mężatki~Posiekę je za jich niestatki;~Szlachcicom bierzę szypy,
651 9 | Boga jinego.~ ~W próżności niestatku twego~Nie bierz jimienia
652 8 | naszego. ~Z krzyża sjęt o nieszporze, prosiwszy Piłata; ~Takoć
653 4 | sądy wierne,~Bierząc winy nieumierne,~Bierząc od złostnikow dary,~
654 4 | kosa skarze;~Panie i tłuste niewiasty,~Co sobie czynią rozpasty,~
655 10| krwawa godzina,~Widzęć niewiernego Żydowina,~Iż on bije, męczy
656 7 | A ten Waltko radźca, ten niewierny zdradźca,~Z Greglarem się
657 4 | złostnikow dary,~Sprawiając jich niewiery -~To wszytko będzie wzjawiono~
658 4 | człowieka nagiego,~Przyrodzenia niewieściego,~Obraza wieimi skaradego,~
659 8 | biady rozmaitej płakała niewiesta; ~Na krzyż wzbiwszy nagiego,
660 8 | trzeciej godziny Żydowie niezbedni ~Wołali, by krzyżowan pirwy
661 3 | domiech szukano;~Nie mogli go nigdzie najć.~A wżdy nie chcieli
662 3 | A oćcu są powiedzieli:~Nigdziejsmy go nie widzieli.~A gdy to
663 3 | czci i w kaźni,~Nie trać nijednej przyjaźni.~Krolewna odpowie
664 4 | na ostre gonią,~Biegam za nimi z pogonią;~Kto się rad ku
665 10| pozory,~Jele ja, nieboga, ninie dziś zeźrzała~Nad swym,
666 2 | świątości,~Antykrysta włości,~niniejszych popow złości~popisał z pełności.~ ~
667 4 | zabiegać.~Azaż ci ji czarci niosą,~Jedwo ji pogonię z kosą!~
668 10| miła.~ ~Synku, bych cię nisko miała,~Niecoć bych ci wspomagała.~
669 1 | sto[do]le i w tobole,~Cso le na niwie zwięże,~To wszytko na stole
670 1 | poczyna cześć;~Drzewiej, niż gdy siędą jeść,~Tedy ją
671 7 | Boga nie znali, ~Świątości nizacz nie mieli, kapłany poranili. ~
672 1 | wyszej,~Potem siędzie wielmi niżej.~Mnogi jeszcze przed dźwirzmi
673 3 | cesarz pirzwy,~Archodojusz niżli;~Ktorej krolewnie Famijana
674 8 | żydowskiemu. ~ ~Tę szwę noc policzkowan, plwan, nędzon
675 5 | dowiedzieci,~Gdzie mam pirwy nocleg mieci,~Gdy dusza z ciała
676 4 | gotową noszę,~Przez dzięki noclegu proszę.~Wstań ku mnie, możesz
677 4 | sejmę kapicę,~Dam komu na nogawicę;~Z skaplerza będą pilśnianki,~
678 4 | miednica;~Upadł ci jej koniec nosa,~Z oczu płynie krwawa rosa;~
679 4 | stękasz!~Pan Bog tę rzecz tako nosił,~Iżeś go o to barzo prosił,~
680 10| Synku miły, w swem sercu nosiła,~A takież tobie wiernie
681 4 | mistrze,~Zawżdy ją gotową noszę,~Przez dzięki noclegu proszę.~
682 3 | słowa,~Tedy jego żałość była nowa:~Tu jął płakać i narzekać;~
683 5 | czynił,~Ni z pirwiny, ni z nowiny~Bogum nie dał z siebie winy.~ ~
684 3 | Wroć mi ji, gdy będziewa oba w niebieskim krolewstwie;~
685 3 | A jeko zajutra wstał,~Od obiada się precz brał;~O tym nikt
686 10| twe wesele,~Cożeś mi go obiecował tak barzo wiele~A rzekący: "
687 4 | Annasza i Kaifasza;~Ja Judasza obiesiła~I dwu łotru na krzyż wbiła;~
688 3 | rzeczy,~Me sierce bostwem obleczy,~Raczy mię mych grzechow
689 4 | nie dali?~Przeminęło jak obłoki,~A my jidziem przez otwłoki.~
690 1 | Ana też ma k niemu rzecz obłudną.~A pełna misę nadrobi~Jako
691 4 | nam pomogło odzienie~Albo obłudne jimienie,~Cośmy się w niem
692 6 | odpoczywają,~A robią silne obłudnie: ~Jedwo wynidą pod południe, ~
693 2 | wyłudził.~A po niem laicy~obłudzeni wszyccy -~przetoż ich dziedzicy,~
694 2 | cesarzem łudził~w imieniu ji obłudził.~Rzym na niem wyłudził.~
695 4 | razem,~Iż mię widzisz przed obrazem;~Gdy przyde, namilejszy,
696 4 | musił;~W tem Boga barzo obraził,~Wszytko swe plemię zaraził.~ ~
697 3 | myśl padła.~Więc się wietr obrocił;~Ten-ci ji zasię nawrocił.~
698 5 | umęczenie,~Rozprosz dyjable obstąpienie,~Daj duszycy przeżegnanie,~
699 8 | wywiodła jest szwytki święte oćce. ~ ~Prze szwę świętą siedm'
700 3 | Wszeko słusza starszemu:~Oćcze! wszekom twoje dziecię~Wierne,
701 5 | E.~Eja, eja, dusza moja,~Ockni się, dawnoś spała,~Nie masz
702 8 | suknię jigrano, ~Żółcią s octem napawan, jak prorokowano. ~ ~
703 1 | twarz,~Matko Boża, ji tym odarz:~Przymi ji za sługę swego,~
704 3 | dziewkę dał~A papież ji z nią oddał.~A w ten czas papieża miano,~
705 2 | mędrcom zakryte~uczynił odkryte.~ ~O cyrkwnej jedności,~
706 8 | Takoć za nas ucirpiał Odkupiciel świata. ~ ~O kompletnej
707 4 | tego świata,~Iż dobra boska odpłata;~Chowali tu żywot swoj ciasno,~
708 6 | panu robić mają,~Częstokroć odpoczywają,~A robią silne obłudnie: ~
709 7 | działali. ~Wrocławianie jim odpowiedzieli, żeście to źle udziałali, ~
710 5 | Zbierz dłużniki i gniewniki,~Odproś, zapłać długi wszytki!~Nie
711 3 | jełmożnę dać,~Bych mogł ty odrobiny brać,~Co będą z twego stoła
712 5 | gniewał,~Ale ciem się nie odrzekał.~ ~Z.~Zażżycież mi świeczkę
713 6 | przydzie, dobrze orze -~Gdy odydzie, jako gorze;~Stoji na roli,
714 4 | żałości.~Co nam pomogło odzienie~Albo obłudne jimienie,~Cośmy
715 3 | każdej dobie,~Ubogie karmi, odziewaj;~Swych starszy cli nigdy
716 4 | wierę,~Dam ji czartom na ofierę.~Kustosza i przeora~Wezmę
717 5 | Jałmużnym nędznem nie dawał,~Ofierym bogu nie czynił,~Ni z pirwiny,
718 3 | Co są więc w sobie święty ogień miały.~Chcieli mu list z
719 4 | Otoż ci przed tobą stoję,~Oglądaj postawę moje:~Każdemu się
720 3 | drugiego czyst.~A gdy ten list oglądano,~Natenczas uznano,~Iż był
721 8 | jutrzennego,~Gdy się modlił w ogrodzie Oćcu Bogu swemu,~Zdradzon,
722 4 | Potem w powrozie wodzono,~Okrutnemi dręcząc mękami,~Targano
723 4 | czynią rozpasty,~Mordarze i okrutniki,~Ty posiekę nieboszczyki;~
724 4 | widziała:~Dziwno jest nie dbać okrutności,~Cirzpiąc tak ciężkie boleści...~(
725 4 | i,~A nie wiem, gdzie się okuni;~Odejmę mu kożuch lisi~I
726 5 | świątość,~Boże ciało, święty olej!~ ~R.~Rolą z domem dziatkam
727 3 | mu fala była,~Co się mu ondzie wodziła.~Tu się w[e]zbrał
728 4 | Adamowi jebłka dała,~A ja w onem jebłk[u] była.~Adam mię
729 10| anjele Gabryjele,~Gdzie jest ono twe wesele,~Cożeś mi go
730 4 | Wezmę je do swego dwora;~Z opata sejmę kapicę,~Dam komu na
731 4 | przygany;~Wszytki mnichy i opaty~Posiekę przez zapłaty.~ ~
732 3 | człowieka,~Jen się kluczem opieka,~I rzekł jest tako do niego:~
733 6 | postawają, ~Rzekomo pługi oprawiają; ~Żelazną wić doma złoży, ~
734 5 | w komorze,~To mi wszytko opuścici,~Na wieki się nie wrocici.~ ~
735 6 | klekce:~Rzekomoć mu pług orać nie chce;~Namysłem potraci
736 4 | Rzemieślniki, kupce i oracze,~Każdy przed mą kosą skacze;~
737 6 | Gdy pan przydzie, dobrze orze -~Gdy odydzie, jako gorze;~
738 4 | dręcząc mękami,~Targano je osękami.~Ja się temu dziwowała,~
739 3 | niebie;~A gdyć wszytki stoły osiędą,~Tedyć ja już w drodze będę.~
740 5 | Głupiem robił po ty lata:~Ośm miar płotna, siedm stop
741 3 | siroty i wdowy,~Dał jim osobne trzy stoły;~Za czwartym
742 4 | Otbędziesz swej miłośnice.~Ostań tego wszech, tobie wiele,~
743 4 | wypędziła.~Proszę ciebie, ostąp mało,~Boć nie wiem, coć
744 4 | urodziła?~Rad bych wiedział do ostatka,~Gdzie twoj ociec albo matka.~ ~
745 4 | Rozdzielę ji z swoją miłą,~A ostawię ji prawym wiłą;~Chcę mu
746 4 | nieboraki;~Wszytki, co na ostre gonią,~Biegam za nimi z
747 1 | Przepaść by mu, kto ją gani,~Ot Matki Boże tę moc mają,~
748 4 | Będziesz mieć dosyć tesnice,~Otbędziesz swej miłośnice.~Ostań tego
749 4 | twe sirce ciężko wdyszy.~Otchoceć się z miodem tarnek,~Gdyć
750 3 | lęknął,~Wstawszy, kościoł otemknął.~To się niejedną dziejało,~
751 3 | Wstani, puści człowieka tego,~Otemkni mu kościoł boży,~Ać na tym
752 1 | Za to się ma każdy wziąć,~Otłożywszy jedno swąć;~Mnodzy za to
753 4 | Wszytkę swą moc wzjawiła;~Otoż ci przed tobą stoję,~Oglądaj
754 5 | ślubowała,~Gdyś się dyjabła otrzekała,~Jego pychy, jego działa -~
755 1 | ma,~S niej wszytkę cześć otrzyma,~Prze nię mu nikt nie nagani.~
756 8 | Włóczni[ą] ślepy włodyka bok otworzył jego, ~Krew s wodą popłynęła
757 4 | duch Jewę zdradził,~Gdy jej owoc ruszyć radził.~Ewa się ułakomiła,~
758 4 | mu drzewo zakazał,~By go owszejki nie ruszał~Ani się na nie
759 10| Jednegociem Syna miała~I tegociem ożalala.~Zamęt ciężki dostał się
760 4 | zwyciężył,~Iż trzeciego dnia ożył...~Duchownego i świecskiego,~
761 5 | się w grzeszech kochała.~ ~P.~Pamiętaj, coś (na chrzcie)
762 6 | wołek,~Alić jest chytry pachołek. ~ ~
763 4 | pilśnianki,~Suknia będzie pachołkom na lanki;~Odejmę mu torłop
764 3 | brać,~Co będą z twego stoła padać.~Jego ociec to usłyszał,~
765 4 | Groźne się tego przelękną!,~Padł na ziemię, eże steknął.~
766 3 | Pawła,~Tu była jego myśl padła.~Więc się wietr obrocił;~
767 4 | pomszczono. (...)~Jen ma grody i pałace,~Każdy przed mą kosą skacze;~
768 7 | stojicie wszytcy za jeden palec jego!~Mnimaliście, chłopi,
769 7 | mieszczanie krakowianie, ~Żeby pana swego, wielkiego chorągiewnego, ~
770 1 | wami nics lepszego nie;~Boć paniami stoji wiesiele,~Jego jest
771 1 | włożyć cześć.~Nie może być panic taki,~Musi ji w tem poczcić
772 1 | się jedno chciało.~Tako panna, jako pani~Ma to wiedzieć,
773 10| barzo wiele~A rzekący: "Panno, pełna jeś miłości!"~A ja
774 3 | barzo wielki dwor,~Procz panosz trzysta rycerzow,~Co są
775 1 | się gani;~Lecz rycerz albo panoszą~Czci żeńską twarz, toć przygłusza.~
776 4 | jemu moc nad źwierzęty,~By panował jako święty;~Podał jemu
777 6 | CHŁOPÓW~ ~Chytrze bydlą z pany kmiecie,~Wiele się w jich
778 3 | nią oddał.~A w ten czas papieża miano,~Innocencyjusz mu
779 3 | ciszczba była.~Kogokole para zaleciała~Od tego świętego
780 3 | krasie,~Imiał kożdy swe złote pasy.~Chował siroty i wdowy,~
781 2 | Antykrysta zsieczem;~Święty Paweł z lista~rzekł: "zabić Antykrysta~
782 3 | Syryjej;~Tam był czuł świętego Pawła,~Tu była jego myśl padła.~
783 4 | kosą rowno,~Bo dobremu mało pbici,~Acz umrze, nic nie straci:~
784 2 | niniejszych popow złości~popisał z pełności.~ ~Krystowi kapłani,~od
785 4 | jemu: "Jedno ruszysz,~Tedy pewno umrzeć musisz!"~Ale zły
786 4 | jadu garnek -~Musisz ji pić przez dzięki;~Gdy pożywiesz
787 10| płynie, tęć bych ja utarła,~Picia wołasz, picia-ć bych ci
788 10| ja utarła,~Picia wołasz, picia-ć bych ci dała,~Ale nie lza
789 4 | bitwie miece,~Utnę mu rękę i piece,~Rozdzielę ji z swoją miłą,~
790 4 | niebieskie radości,~A nie w piekielne żałości.~Co nam pomogło
791 5 | pieniądz -~I za nie źle w piekle gorzeć.]~ ~T.~Tam sam oczy
792 3 | trzy stoły;~Za czwartym pielgrzymi jedli,~Ci [ji] do Boga przywiedli;~
793 2 | ANDRZEJA GAŁKI Z DOBCZYNA~PIEŚŃ O WIKLEFIE~ ~Lachowie, Niemcowie,~
794 4 | szyją,~Jiżto barzo piwo piją,~I podgardłki na pirsiach
795 8 | krzyżowan pirwy i pośledni; ~Piłat ji kazał biczować beze wszej
796 4 | nogawicę;~Z skaplerza będą pilśnianki,~Suknia będzie pachołkom
797 3 | nią gadał;~Wrocił zasię pirścień jej,~A rzekł tako do niej:~
798 4 | piwo piją,~I podgardłki na pirsiach wieszają;~Dobre kupce, roztocharze~
799 8 | nędzon do świata. ~W piątek pirwej godziny wiedzion do Piłata, ~
800 5 | Ofierym bogu nie czynił,~Ni z pirwiny, ni z nowiny~Bogum nie dał
801 2 | wątpicie li w mowie~i wszemu pisma słowie,~Wiklef prawdę powie.~ ~
802 4 | sąd Boży,~Sędzia w miech piszczeli włoży -~Już nie pojedzie
803 4 | nieboszczyki.~Karczmarze, co źle piwa dają,~Nie często na mię
804 8 | W sobotę swojewała dusza pkielne koćce, ~W niedzielę wywiodła
805 5 | Kapłany w swoj dom powiedzi,~Płacz za grzechy, przymi świątość,~
806 3 | narzekać;~Mać nie mogła płaczu przestać.~A więc świętemu
807 3 | żałość była nowa:~Tu jął płakać i narzekać;~Mać nie mogła
808 8 | miasta;~Tej biady rozmaitej płakała niewiesta; ~Na krzyż wzbiwszy
809 4 | Odejmę mu kożuch lisi~I płaszcz, co nazbyt wisi.~Koniecznie
810 3 | taką mowę,~Zawinął sobie płaszczem głowę;~Tu się był weń zamęt
811 4 | mojej szkole jeszcze,~I plebani z miąszą szyją,~Jiżto barzo
812 4 | użyją;~A drugdy mu zbiją plece,~A wżdy się w niem coś złego
813 6 | Wiele się w jich siercu plecie. ~Gdy dzień panu robić mają,~
814 4 | wiele;~Gdy się jimę z kosą plęsać,~Chcę jich tysiąc pokęsać.~
815 3 | Nie miał po sobie żadnego płodu,~Więcci jęli Boga prosić,~
816 3 | I wszytki skutki, co je płodził,~Jako się na świat narodził.~
817 5 | robił po ty lata:~Ośm miar płotna, siedm stop w grobie,~Tom
818 6 | drodze postawają, ~Rzekomo pługi oprawiają; ~Żelazną wić
819 8 | Tę szwę noc policzkowan, plwan, nędzon do świata. ~W piątek
820 2 | miecz naostrzyć,~antykrysty pobić.~ ~Nie żelaznym mieczem~
821 4 | albo grabie,~Wszytki ja pobierze k sobie.~Ja z krola koronę
822 2 | Lasota się trudził,~Szatan go pobudził,~by cesarzem łudził~w imieniu
823 1 | panic taki,~Musi ji w tem poczcić wszaki;~Bo czego wie doma
824 4 | uczyniła;~W ten czas się ja poczęła;~Gdy Ewa jabłko ruszyła;~
825 4 | wolej pożywają.~Gdy mnich pocznie dziwy stroić,~Nikt go nie
826 4 | sejmę infułę~I dam za szyję poczpułę.~ ~Magister dicit:~Chcę
827 4 | Rozdrażnisz mię tyle dwoje!~W pocztach ci ja nie korzyszczę,~Wszytki
828 1 | powie jeżdżały.~U wody się poczyna cześć;~Drzewiej, niż gdy
829 5 | R.~Rolą z domem dziatkam podaj,~Coś urobił, za duszę daj,~
830 4 | Jiżto barzo piwo piją,~I podgardłki na pirsiach wieszają;~Dobre
831 1 | I wiele jinych potrzeb,~Podług dostatka tego,~Kto le może
832 4 | siebie kosę,~Ać swoję głowę podniosę!~ ~Mors dicit:~Darma, mistrzu,
833 10| krzywo wisa, tęć bych ja podparła,~Krew po tobie płynie, tęć
834 4 | głosy...~Morzę sędzię i podsędki,~Zadam j im wielikie smętki.~
835 7 | chorągiew mieci, ~A chłopi pogańbieli dali j i zabici; ~W kościele
836 2 | Jemuż nic rownego~mistrza pogańskiego~i krześcijańskiego,~ani
837 4 | Zadam jim wielikie łupy,~Pogniatam ci kanoniki,~Proboszcze,
838 4 | gonią,~Biegam za nimi z pogonią;~Kto się rad ku bitwie miece,~
839 4 | ji czarci niosą,~Jedwo ji pogonię z kosą!~Nie dba, iż go kijem
840 2 | prawdę wiedli,~Antykrysta pogrzebli,~nas k tobie przywiedli.~ ~
841 4 | Pozbędzie świecskicj żałości,~Pojdzie w niebieskie radości;~Prosty
842 4 | piszczeli włoży -~Już nie pojedzie na roki,~Czyniąc niesprawnie
843 3 | Miły synu! Każę tobie,~Pojimże jekąć żonę sobie;~Ktorej
844 4 | plęsać,~Chcę jich tysiąc pokęsać.~Toć jest mojej mocy znamię -~
845 3 | w czas.~A gdy się z nią pokładał,~Tej nocy z nią gadał;~Wrocił
846 2 | Chcem li tszczyce zabyć,~a pokoja nabyć,~musimy się modlić~
847 1 | myślenia zbędzie;~A ma z pokojem sieść,~A przy tem się ma
848 8 | jako baranek, zwierzątko pokorne. ~ ~Na dzień trzeciej godziny
849 4 | morzę, łupię,~O to nigdy nie pokupię:~Kanonicy i proboszcze~Będą
850 4 | nie ruszał~Ani się na nie pokuszał,~Rzeknąc jemu: "Jedno ruszysz,~
851 1 | Zgarnie na się wszytko pole,~Cso w sto[do]le i w tobole,~
852 8 | twoją mękę,~Nasze duszę polecić Oćcu Bogu w rękę;~Tego świata
853 4 | go zbawić wszego gorza;~Polecił mu rajskie sady~Chcąc ji
854 8 | Żydowie się śmieli;~Janowi polecona Matka jego miła,~Tu się
855 8 | żydowskiemu. ~ ~Tę szwę noc policzkowan, plwan, nędzon do świata. ~
856 4 | ROZMOWA MISTRZA POLIKARPA ZE ŚMIERCIĄ~ ~Polikarpus,
857 4 | POLIKARPA ZE ŚMIERCIĄ~ ~Polikarpus, tak wezwany,~Mędrzec wieliki,
858 4 | umiem to działo cudnie;~Od połnocy do zachodu~Chodzę nie pytając
859 8 | miłostnych przyjaciół mirrą pomazano; ~W sobotę swojewała dusza
860 8 | Daj na śmiertnej pościeli pomnieć twoją mękę,~Nasze duszę
861 5 | stawiają.~ ~W.~Wircę się, wołam pomocy,~Nikt za mię nie chce umrzeci,~
862 3 | Boga za to,~Aby jim Bog pomogł na to,~By mu mogli list
863 4 | piekielne żałości.~Co nam pomogło odzienie~Albo obłudne jimienie,~
864 7 | je racz uzdrowić, że tego pomścili!~Jaki to syn szlachetny
865 3 | wschodem leżał~Każdy nań pomyje, złą wodę lał.~A leżał tu
866 2 | cesarskiego lista.~ ~Pirzwy pop Lasota~wziął moc od chobota~
867 2 | łeż - Antykrystowa;~prawdę popi tają,~iże się jej lękają,~
868 2 | niniejszych popow złości~popisał z pełności.~ ~Krystowi kapłani,~
869 3 | ścisnął ji twardo w ręce~Popisawszy swoje wszytki męki,~I wszytki
870 8 | otworzył jego, ~Krew s wodą popłynęła zbawienia naszego. ~Z krzyża
871 3 | żebrakom,~Śrzebro, złoto popom, żakom.~Więc sam pod kościołem
872 2 | Antykrysta włości,~niniejszych popow złości~popisał z pełności.~ ~
873 2 | rozkazują.~ ~Cesarszczy popowie~są antykrystowie,~jich moc
874 7 | nizacz nie mieli, kapłany poranili. ~Zabiwszy rynną ji wlekli,
875 4 | gardło smołę.~Jedno się poruszę,~Wszytki nagle zdawić muszę:~
876 1 | dadzą,~Siędzie, gdzie go nie posadzą;~Chce się sam posadzić wyszej,~
877 1 | nie posadzą;~Chce się sam posadzić wyszej,~Potem siędzie wielmi
878 8 | niebieskiego.~Daj na śmiertnej pościeli pomnieć twoją mękę,~Nasze
879 4 | oczy,~Eż ci z ciała pot poskoczy;~Rzucęć się, jako kot na
880 3 | Przez swego syna jedynego,~Posłał po wszym ziemiam lud,~I
881 7 | czynili. ~Do wrocławianow posłali, do takich jako i sami, ~
882 8 | Wołali, by krzyżowan pirwy i pośledni; ~Piłat ji kazał biczować
883 5 | Bogu skąpy:~Com kiedy Bogu poślubił,~Tegom nigdy nie uczynił.~ ~
884 2 | do ludzkich umow -~rzeczy pospolite~wiele mędrcom zakryte~uczynił
885 4 | lękają;~To wszytlkim dobrem pospolno -~Jidą przed mą kosą rowno,~
886 2 | iże się jej lękają,~leż pospolstwu bają.~Kryste przez twe rany,~
887 4 | Ze wszech stron skarada postawa -~Wypięła żebra i kości,~
888 6 | pod południe, ~A na drodze postawają, ~Rzekomo pługi oprawiają; ~
889 4 | przed tobą stoję,~Oglądaj postawę moje:~Każdemu się tak ukażę,~
890 4 | barzo niemiła,~Iżeś mię tako postraszyła;~By była co przykrego przemowiła,~
891 4 | strony oczy,~Eż ci z ciała pot poskoczy;~Rzucęć się, jako
892 3 | Gdyżeśm nie przebył za morze.~Potkał na żorawiu oćca swego,~Przed
893 1 | i chleb,~I wiele jinych potrzeb,~Podług dostatka tego,~Kto
894 5 | miał,~Wczera mi tego nie powiadał,~Bych ja długo żyw byci
895 1 | nie dbają,~Iż jim o czci powiedają,~Przy tem mnogiego ruszają.~
896 1 | skończenia nagłego.~Przymicie to powiedanie~Prze waszą cześć, panny,
897 5 | spowiedzi,~Kapłany w swoj dom powiedzi,~Płacz za grzechy, przymi
898 8 | wiedzion do Piłata, ~Tamo nań powiedziano świadecstwo nieskładne, ~
899 1 | wiedzieć,~Bych mogł o tem cso powiedzieć,~O chlebowem stole.~Zgarnie
900 3 | poznał żadny jego;~A oćcu są powiedzieli:~Nigdziejsmy go nie widzieli.~
901 2 | tego dowieść,~ta jest o nim powieść;~kto k niemu przystąpi~i
902 4 | głodem morzono,~Potem w powrozie wodzono,~Okrutnemi dręcząc
903 3 | Raczy mię mych grzechow pozbawić,~Bych mogł o twych świętych
904 4 | Acz umrze, nic nie straci:~Pozbędzie świecskicj żałości,~Pojdzie
905 7 | oćca swego -~Boże, ji racz pozdrowić ode wszego złego! Amen.~ ~ ~
906 9 | świadecstwa fałszywego. ~ ~Nie pożędaj żony jego, ~Tak schowasz
907 4 | Nie było warg u jej gęby,~Poziewając skrzyta zęby;~Miece oczy
908 3 | nie mogli otjąć,~Eżby ale poznali mało,~Co by na tym liście
909 10| dziatkami nie były takie to pozory,~Jele ja, nieboga, ninie
910 4 | Stworzyciel wszego stworzenia~Pożyczył mi takiej mocy,~Bych morzyła
911 4 | klasztora uciekają,~A swej wolej pożywają.~Gdy mnich pocznie dziwy
912 4 | ji pić przez dzięki;~Gdy pożywiesz wielikiej męki,~Będziesz
913 2 | Antykrysta~słowem Jezu Krysta".~ ~Prawda - rzecz Krystowa,~łeż -
914 4 | Świeczszczy mu się naśmiewali,~Za prawego ji wiłę mieli;~Ale gdy przydzie
915 1 | dobrego wezwan.~Ten ma z prawem wyszej sieść,~Ma nań każdy
916 3 | Bych mogł o twych świętych prawić:~Żywot jednego świętego,~
917 6 | postawie, ~Boć się zda jako prawy wołek,~Alić jest chytry
918 4 | swoją miłą,~A ostawię ji prawym wiłą;~Chcę mu sama trafić
919 3 | zajutra wstał,~Od obiada się precz brał;~O tym nikt nie wiedział,~
920 3 | miał barzo wielki dwor,~Procz panosz trzysta rycerzow,~
921 9 | czyń grzechu nieczystego~Prócz urzędu małżeńskiego.~Nie
922 3 | zamkniono;~Więc tu leżał podle proga,~Falę, proszę swego Boga,~
923 8 | Żółcią s octem napawan, jak prorokowano. ~ ~Na dziewiątej godzinie
924 3 | jedno plemię dał;~Bog tych prośby wysłuchał.~A gdy się mu
925 10| i moje wszytki kości.~ ~Proścież Boga, wy miłe i żądne maciory,~
926 1 | Słota, grzeszny sługa twoj,~Prosi za to twej miłości,~Udziel
927 3 | ręki jemu.~Więc wszytcy prosili Boga za to,~Aby jim Bog
928 8 | krzyża sjęt o nieszporze, prosiwszy Piłata; ~Takoć za nas ucirpiał
929 6 | człowiek prawie,~By był prostak na postawie, ~Boć się zda
930 4 | Pojdzie w niebieskie radości;~Prosty mnich w niebo ciągnie,~A
931 9 | masz mieć Boga jinego.~ ~W próżności niestatku twego~Nie bierz
932 3 | oćca na dworze,~Gdyżeśm nie przebył za morze.~Potkał na żorawiu
933 4 | ciągnie,~A żadny mu nie przeciągnie;~Wziął od wszytkich wzgardzenie,~
934 1 | Matki Boże tę moc mają,~Iż przeciw jim książęta wstają~I wielką
935 5 | świecie,~Tanieś się dyjabłu przedała,~Iżeś się w grzeszech kochała.~ ~
936 1 | dobre sprawia,~Lepsze misy przedeń stawia.~Mnodzy na tem nics
937 5 | chował:~Prze ty dwa bogi przeklęta~Nie czciłem żadnego święta.~ ~
938 4 | żywot blady,~Groźne się tego przelękną!,~Padł na ziemię, eże steknął.~
939 4 | lelejąc się,~Drżą mu nogi, przelęknął się.~ ~Magister dicit:~Miła
940 4 | A swe dusze za nie dali?~Przeminęło jak obłoki,~A my jidziem
941 10| takież tobie wiernie służyła.~Przemów k matce, bych się ucieszyła,~
942 4 | Magister respondit:~Mistrz przemowił wielmi skromnie:~Lęknąłem
943 4 | czartom na ofierę.~Kustosza i przeora~Wezmę je do swego dwora;~
944 4 | wieimi skaradego,~Łoktuszą przepasanego.~Chuda, blada, żołte lice~
945 1 | Boć jest korona csna pani,~Przepaść by mu, kto ją gani,~Ot Matki
946 4 | poczty nosić,~Aby się dała przeprosić;~Dał bych dobry kołacz upiec,~
947 5 | jego działa -~Toś wszytko przestępowała.~ ~Q.~Qwap się rychło ku
948 1 | To wszytko na stole lęże;~Przetoć stoł wieliki świeboda,~Staje
949 4 | oczu płynie krwawa rosa;~Przewiązała głowę chustą,~Jako samojedź
950 4 | wraca,~A często kozielce przewraca.~Kiedy mnich na koniu skacze,~
951 4 | niesprawnie otwłoki,~Co przewracał sądy wierne,~Bierząc winy
952 5 | obstąpienie,~Daj duszycy przeżegnanie,~Daj ciału dobre skonanie!~ ~
953 4 | statecznie,~Powiem tobie przezpiecznie:~Stworzyciel wszego stworzenia~
954 1 | drugiemu,~A grabi się w misę przod,~Iż mu miedźwno jako miod;~
955 3 | Coż ci dzieją Maszyjasz,~Przydaj rozumu k mej rzeczy,~Me
956 4 | widzisz przed obrazem;~Gdy przyde, namilejszy, k tobie,~Tedy
957 4 | sufragany,~Ani mam o to przygany;~Wszytki mnichy i opaty~
958 1 | panoszą~Czci żeńską twarz, toć przygłusza.~Cso masz na stole lepszego
959 3 | dziękował,~Iż ji do ziemie przygnał,~A rzekąc: Już tu chcę cirzpieć,~
960 3 | Boga,~Ano z wirzchu szła przygoda,~Niegdy mroz, niegdy woda.~
961 3 | narodził,~Ten się w lepsze przygodził:~Więcci mu zdziano Aleksy,~
962 5 | mię nie chce umrzeci,~Ni przyjaciel na tym świecie,~Jedno w
963 5 | mi świeczkę ale,~Moi mili przyjaciele!~Dusza idzie z krwawym potem;~
964 5 | za duszę daj,~Z jimienia przyjacioł nabywaj,~Coć przyłącza twą
965 8 | grobu dano, ~Od miłostnych przyjaciół mirrą pomazano; ~W sobotę
966 7 | jego miłość, z swojimi przyjacioły,~Boże je racz uzdrowić,
967 3 | nawrocił.~A gdy do Rzyma przyjał, Bogu dziękował,~Iż ji do
968 3 | kaźni,~Nie trać nijednej przyjaźni.~Krolewna odpowie jemu:~
969 9 | rzeczy nie korzyści, ~Bożą przykaźń tako ujiści. ~
970 4 | ręku mając;~Goła głowa, przykra mowa,~Ze wszech stron skarada
971 4 | postraszyła;~By była co przykrego przemowiła,~Zerwałaby się
972 5 | przyjacioł nabywaj,~Coć przyłącza twą duszę w raj.~S.~[Zbierz
973 1 | też skończenia nagłego.~Przymicie to powiedanie~Prze waszą
974 5 | rzkomo żałują,~Ku jimieniu przymierzają,~Na mą duszę nic nie dbają.~ ~
975 4 | się z miodem tarnek,~Gdyć przyniosę jadu garnek -~Musisz ji
976 4 | Uźrzał człowieka nagiego,~Przyrodzenia niewieściego,~Obraza wieimi
977 2 | nim powieść;~kto k niemu przystąpi~i w jego drogę wstąpi,~nigdy
978 3 | tym liście stało.~Jedno przyszła żona jego,~A ściągła rękę
979 3 | spita.~Więc to święte plemię~Przyszło w jednę ziemię;~Rozdał swe
980 10| mię, stary, młody,~Boć mi przyszły krwawe gody.~Jednegociem
981 1 | szkodzą,~Bo nas ku wszej czci przywodzą.~Kto nie wie, przecz by
982 7 | Kłamacie, chłopi, jako psi, byście tacy byli: ~Nie
983 3 | jest tako do niego:~Wstani, puści człowieka tego,~Otemkni
984 5 | dyjabła otrzekała,~Jego pychy, jego działa -~Toś wszytko
985 4 | Magister dicit:~Chcę cię pytać, Śmirci miła,~By mię tego
986 4 | połnocy do zachodu~Chodzę nie pytając brodu~Toć me nawięcsze wiesiele,~
987 3 | Rzymie były.~Więc się po nim pytano,~Po wszytkich domiech szukano;~
988 5 | wszytko przestępowała.~ ~Q.~Qwap się rychło ku spowiedzi,~
989 5 | wszytko przestępowała.~ ~Q.~Qwap się rychło ku spowiedzi,~
990 5 | Boże ciało, święty olej!~ ~R.~Rolą z domem dziatkam podaj,~
991 3 | sierce bostwem obleczy,~Raczy mię mych grzechow pozbawić,~
992 9 | zwadą, ~Ręką, kaźnią, ani radą. ~ ~Nie kradń jimienia cudzego, ~
993 3 | jedno panie było,~Coż Bogu rado służyło,~A miał barzo wielki
994 7 | tem mało! ~A ten Waltko radźca, ten niewierny zdradźca,~
995 4 | zdradził,~Gdy jej owoc ruszyć radził.~Ewa się ułakomiła,~Śmiałość
996 7 | zdradźca,~Z Greglarem się radzili, jakoby ji zabić mieli.~
997 5 | Coć przyłącza twą duszę w raj.~S.~[Zbierz dłużniki i gniewniki,~
998 4 | wszego gorza;~Polecił mu rajskie sady~Chcąc ji zbawić wszej
999 4 | Nie [lę]kaj się mię tym razem,~Iż mię widzisz przed obrazem;~
1000 4 | nie gotowa;~Dzirżę kosę na reistrze,~Siekę doktory i mistrze,~
|