Akt, Scena
1 Ded | świata trudzi;~Prace i troski jego lube dzielą wczasy.~Miał
2 Ded | przerwij te myśli Panu! Jego zdrowie~Bardzo długo dla
3 I, I | bracie, gdy spojrzysz na jego błyskotki...~Wieszże, wiele
4 I, I | lecą pytki.~Klarysa, żona jego, cudnie piękna pani:~Bo
5 I, I | Co się tycze majątku i jego użytku,~Często do rozrzutności
6 I, I | rozumieniu wzięta -~Nie są to jego wady, lecz raczej talenta.~
7 I, II | koń kusy.~Widziała pani jego korwety i susy?~To lekkie
8 I, II | koń niesprawny?~Ani pan jego nudny, jeśli nie zabawny?~
9 I, II | Prócz powinnej stanowi jego i osobie.~Jesteś wesół,
10 I, VI | pono”?~Chce głupiec, żeby jego myśli dochodzono!~Kiedy
11 II, I | z swoją stawką wstęp do jego banku,~Lecz równie tak niepewny
12 II, I | Francuz! Ten pokój ma świat z jego łaski!~ARYST~Mogęż wiedzieć
13 II, IV | swym nie dzielić celem,~Być jego naśladowcą, mieć go swym
14 II, IV | słuszny do waćpana~Za tę jego zuchwałość, za te niepotrzebne,~
15 II, VI | mnie ta zmyślona rozpacz jego wstydzi!~Wie o tym, że go
16 II, VI | Nie powinnamże była znać jego przywary?~Ten, co liczył
17 III, IV | smali.~Ani chybi Klarysa jego bałamuci,~Ale pójdzie mi
18 III, V | Tym czuciem myśl zapewne jego obłąkana -~Przez zbytek
19 III, VI | żalemy, ale długa proba~Nie w jego guście, zwłoka mu się nie
20 III, X | Ach, jakżem kontenta,~Że jego przed Klarysą zataiłam imię,~
21 III, X | że on mnie albo ja zabiję jego.~PODSTOLINA~Owszem, miły
22 III, XIII| nic do tego wcale,~Choćby jego niewiary była pewna nawet,~
|