bold = Main text
Akt, Scena grey = Comment text
1 Ded | mądrość mógł bawić, skąd to zaufanie?~Nie przejdęż tym
2 Ded | czy gołąbków parę,~Byle to czynił z serca, dobrą dał
3 Ded | serca, dobrą dał ofiarę.~ I to mi tylko może służyć za
4 I, I | ŚWISTAK~Zdrów, ale co goły, to goły.~ PUSTAK~Świat dziś
5 I, I | Tak, gusto, gusto, ale za to w worku pusto.~Gdyby sto
6 I, I | Prawda, dość jestem strojny. To sukno w sagiecie~Angielskiej,
7 I, I | Tryszakowe za ręką.~ PUSTAK~To szczęśliwie właśnie!~ ŚWISTAK~
8 I, I | właśnie!~ ŚWISTAK~Ale za to - szeląga! Zapal, to nie
9 I, I | za to - szeląga! Zapal, to nie trzaśnie!~Ujrzysz i
10 I, I | PUSTAK~Dwa półzłotki? - To cienko koło was, zekaty!~
11 I, I | krecim z piasku.~Ot, tak to, tak to, bracie, żyją po
12 I, I | piasku.~Ot, tak to, tak to, bracie, żyją po warszawsku.~
13 I, I | pana młodego panicza.~Jest to człek znakomity, bo, jak
14 I, I | słyszał wietrzniku?~Wszak to on z moim panem, kiedy są
15 I, I | poufale żyje?~ PUSTAK~Co to, to nie.~Co do humoru, z
16 I, I | poufale żyje?~ PUSTAK~Co to, to nie.~Co do humoru, z diabły
17 I, I | jak w dym do Pustaka,~A to tak regularnie, że gdyby
18 I, I | cudnie piękna pani:~Bo to stanik jak łątka, nóżka
19 I, I | dudka szydzi...~ ŚWISTAK~To właśnie osobliwszy przekor
20 I, I | niechaj dokończę. Fraszka to, że gdyra~I zazdrości, to
21 I, I | to, że gdyra~I zazdrości, to większa wada, że kostyra~
22 I, I | zburczy i wyżenie.~ ŚWISTAK~A to jest osobliwszy gatunek
23 I, I | zapyta?~Nigdy mi jeszcze o to nie mówił i słówka.~ ŚWISTAK~
24 I, I | Nie ma go co stąd chwalić: to znaczy półgłówka.~ PUSTAK~
25 I, I | PUSTAK~Przy takich też to człek się dorobi groszyka.~
26 I, I | się drą, łyka.~Ostatnia to rzecz, bracie, już to ciężkie
27 I, I | Ostatnia to rzecz, bracie, już to ciężkie czasy,~Kiedy się
28 I, I | Bodaj mój pan! Niech za to żyje jak najdłużéj!~Człek
29 I, I | poczciwie służy.~ ŚWISTAK~To cnota bohatyrska! Jeśli
30 I, I | wieś z panem przyjeżdżacie?~To nie jest bez przyczyny,
31 I, I | rozumieniu wzięta -~Nie są to jego wady, lecz raczej talenta.~
32 I, I | ptasząt, gajów echa -~Są to lube ustronia, jest to bytność
33 I, I | Są to lube ustronia, jest to bytność cicha,~Gdzie swe
34 I, I | Może, żeby jej szukać, na to się ukrywa.~ PUSTAK~Ja bym
35 I, II | PODSTOLINA~patrząc na zegarek~Jak to biegną czasy.~Na dwunastej...~
36 I, II | postrzegając Fircyka~Jeszcześ to, starościcu?~ FIRCYK~Co
37 I, II | FIRCYK~Co za podziwienie!~To „jeszcze, starościcu” bawi
38 I, II | FIRCYK~tymże tonem~Wszystko to nieszczerze.~ PODSTOLINA~
39 I, II | nieszczerze.~ PODSTOLINA~To nawet niewierzenie biorę
40 I, II | angielczyk unosił cisawy.~Wielkaż to wada ogon! Dzielniejszy
41 I, II | pani jego korwety i susy?~To lekkie nóg zbieranie, to
42 I, II | To lekkie nóg zbieranie, to zagięcie karku?...~Nie w
43 I, II | szumiące, kwilące słowiki,~Były to wielbiącej cię natury odgłosy...~
44 I, II | Dochodziłem ich celu: hołd to Podstoliny.~Mając humor
45 I, II | grał roli stoika,~Młodym na to, lecz nie chcę ujść za rozpustnika~
46 I, II | co kazi obyczaje czyste,~To to chyba, że nad wiek widzą
47 I, II | kazi obyczaje czyste,~To to chyba, że nad wiek widzą
48 I, II | przyczyn niechęci.~Będzie to to zapewne, żem cię, moje
49 I, II | przyczyn niechęci.~Będzie to to zapewne, żem cię, moje złotko,~
50 I, II | nazwał dewotką.~O, jeśli tak, to lekka w kochającym wina!~
51 I, II | niechaj moją panię~Zniewoli to najżywsze rąk ucałowanie!~
52 I, II | Pani wstydem płonie?~Cóż to złego? Uczciwe godzą się
53 I, II | udając rozgniewaną~Jest to płochość, tak tylko postępują
54 I, II | kocham!~ PODSTOLINA~Cóż to za twarz ładna~Albo raczej
55 I, II | samą znaczy.~ PODSTOLINA~To by miał być mój portret?~
56 I, II | przyjaźni kwita.~ PODSTOLINA~Cóż to znaczy? Proszę mi powiedzieć
57 I, II | powiedzieć wyraźniéj,~Z jakiej to chcesz mię waćpan kwitować
58 I, II | żarciki obfity,~Lubią cię, bo to zawsze zabawi kobiéty.~Ja
59 I, II | Lecz żeby być kochanym, to rzecz inna zgoła.~Wesołej
60 I, II | przechodź w pogody.~Wszystko to gotów jestem z dziwnym znosić
61 I, IV | natrętnym, hożym, żartobliwym.~To w miłości popłaca, na tym
62 I, IV | się, pogrozi,~Cóż stąd? To nic nie znaczy - wszystko
63 I, IV | kocha -~Przynajmniej z oczu to jej poznawałem trocha.~Zawinę
64 I, V | bogatsi od nas, lecz my za to żwawsi.~ ARYST~A w Warszawie
65 I, V | dwadzieścia i cztery...~ ARYST~To być nie może, chybaś wpadł
66 I, V | Lecz wreszcie martwi mię to... straciłem tak wiele...~
67 I, V | wdówki do najęcia?~Mniejsza o to, czy stara, czy młoda, garbata,~
68 I, V | on mi ślepą rai!~Ciężkież to teraz czasy! Serce człeka
69 I, V | się w głowę~Ależ... bo... to... dobryś waść w kartowe
70 I, V | tu stawia stolik~Da się to widzieć. Otóż nasz sędzia
71 I, V | trzy damule.~Rozumiesz? To sześćdziesiąt -~Zadaje~Jedna,
72 I, V | hucz tak, nie hucz, nie!~To pierwsza gra, zobaczym dalej,
73 I, V | drugie trzysta.~ FIRCYK~Nie, to mało. Chce mi się waćpana
74 I, V | bluźnierca.~Bóg cię skarze i za to samo przegrasz może.~ FIRCYK~
75 I, VI | kapot!~Do Pustaka~Cóż ty na to mówisz?~ PUSTAK~Milczę.~
76 I, VI | Pustak~Cały w pudrze. Cóż to? Nie masz oczu?~ PUSTAK~
77 I, VI | chcę.~ PUSTAK~Skoro tak, to zgoda.~ ARYST~Każda moda
78 I, VI | nożyczki, szczypczyki.~Wszystko to tka w kieszenie~~PUSTAK~
79 I, VI | Powiadaj mi wyraźnie! Co znaczy to „pono”?~Chce głupiec, żeby
80 I, VI | dosadnie! Tak - tak, a nie - to nie.~Teraz pójdę zobaczę,
81 I, VII | dziś mi się upiekło.~Otóż to taki czyściec, takie co
82 II, I | Dlaboga, starościcu! Czy też to jest ładnie,~Że podła gry
83 II, I | się zastanawiam, wiem, że to niepięknie.~FIRCYK~„Kiedy
84 II, I | co weźmie, samej winien to fortunie.~Całym światem
85 II, I | przemocy tyją.~Oddajże wszystko to, co własnością jest czyją,~
86 II, I | wszystkim grać trzeba, a stąd to wynika:~Kto przegrał, niech
87 II, I | niech wykrzyka!~ARYST~Co też to się za chaos temu we łbie
88 II, I | wzór człowieka!~Któż go to skoncypował, czy pan, czy
89 II, I | Seneka?~ARYST~z gniewem~To najpewniej, że nie waść.~
90 II, I | zawsze w faraona?~ FIRCYK~No, to w maryjaża.~ARYST~Nareszcie
91 II, I | jakem poczciwy. Wkrótce to zobaczysz.~ARYST~Żenić się
92 II, I | ARYST~Żenić się nie jest to zjeść z masłem kawał chleba~
93 II, I | przypadki, przypadki! Są to próżne gadki.~Przypadków
94 II, I | swego serca czyni?~FIRCYK~Co to, to jeszcze sekret. Z rzeczą,
95 II, I | serca czyni?~FIRCYK~Co to, to jeszcze sekret. Z rzeczą,
96 II, I | jak, gdzie i kędy - mnie to wiedzieć, nie wam.~Ale że
97 II, I | pewnie się spodziewam.~Niech to będzie do czasu sekret,
98 II, I | psikusy.~FIRCYK~Mniejsza o to.~ARYST~ściskając go~Ale
99 II, I(2)| Licho, cetno, gra to samo znacząca czy do pary,
100 II, II | pewnego pana wojewody.~Jest to z starożytnego jeszcze człowiek
101 II, II | jednak nie wypchnęli.~Ale to będzie wina dworskich...~
102 II, III | Fircyk, Świstak~FIRCYK~Jesteś to tu,~Świstaku? Trzeba mi
103 II, III | zakładam moje punkt honoru,~A to wszystko dziś jeszcze i
104 II, III | twoja głowa.~ŚWISTAK~Otóż to zwyczaj panów! Na hulanki
105 II, III | mu pieniądze~ŚWISTAK~A, to co innego!~FIRCYK~Weź konie
106 II, III | teatrum.~ŚWISTAK~Prawda, jest to rozrywek nieprzebrane źrzodło.~
107 II, III | co stracił w pieniądzach, to zyska w zabawie,~Tu pieniądze
108 II, III | wszystko pamiętaj, że ci to nadgrodzę.~ŚWISTAK~O, jeśli
109 II, IV | A, moja Podstolina! Cóż to za odmiana?~Co widzę! Takeś
110 II, IV | nie wierzę.~Cóż ma znaczyć to śmierci ze światem przymierze:~
111 II, IV | się daje dziki?~Co znaczy to zmieszanie wstydu i rzewności,~
112 II, IV | męstwa i słabości?~Wszystko to tysiąc wdzięków jedna twej
113 II, IV | PODSTOLINA~udając gniewną~Pókiż to tych waćpana żartów i swywoli?~
114 II, IV | tym się miłość klei.~Na to mało lat dziesięć, nie żeby
115 II, IV | bardzo prędko~Prawda, sam to czytałem w Starym Testamencie.~
116 II, IV | czternaście służył za Rachelę.~Ale to, Podstolino, stara czasów
117 II, IV | bytność tu niemiła,~Jakże to się z zamiarem zgodzi lat
118 II, IV | waćpani chęci,~Ale radzę, żeby to mogło być wygodniéj,~Zredukujmy
119 II, IV | czekać lat dziesięć, zróbmy to za dwa dni!~Wszak gdy komu
120 II, IV | rozumiem kochankę,~Chcąc przez to w nim uniżyć uprzedzenie
121 II, IV | mojej duszy jest odmiana,~To to chyba, że mam gniew słuszny
122 II, IV | mojej duszy jest odmiana,~To to chyba, że mam gniew słuszny
123 II, IV | umizgi, te ofiary płonne,~To serce obojętne, słowa obustronne,~
124 II, IV | ciebie kochany!...~Aha, panią to nudzi?~PODSTOLINA~Bynajmniej.~
125 II, IV | zgadłeś.~FIRCYK~Przyznajesz to sama?~Więc po mojej nadziei!
126 II, VII | KLARYSA~Podstolina samotna? Co to się~Ma znaczyć? Podstolino,
127 II, VII | być podsłuchaną~Pięknież to, gdy kto podsłuchiwa?~KLARYSA~
128 II, VII | Głośno~Tak jest, muszę to wyznać, mimo zamysł stały~
129 II, VII | Szkodzić komu nie jest to w moim charakterze.~PODSTOLINA~
130 II, VII | kłopocie!...~KLARYSA~Cóż to za chłopczyna~Zranił ci
131 II, VII | koperty tego migdalika.~Musi to być zapewne jakiś feniks
132 II, VII | Otóż się przyznaję:~Jest to młodzian... znać po nim
133 II, VII | go tu nie ma.~Lecz niech to będzie sekret między nami
134 II, VIII| cały jak kamień w wodzie, i to nie na dnie.~Otóż jest ta
135 II, VIII| ani można mówić słowa o to.~Obrzydzenie rozkoszy nigdy
136 II, VIII| stan natury!...~Ale kogo to ona kocha? Co za dziki~Człek
137 II, VIII| znać tego sarmatę:~Musi to być coś siwe, stare i wąsate...~
138 II, IX | FIRCYK~śmiejąc się~Toć ja to wiém.~ KLARYSA~Któż ci mówił?~
139 II, IX | KLARYSA~O, jeżeli tylo,~Są to znaki kłamliwe - oczy często
140 II, IX | FIRCYK~Bo się kocha, cóż to jest dziwnego?~KLARYSA~Ale
141 II, IX | zapewne nie wiesz?~FIRCYK~To też bo to, że wiém.~KLARYSA~
142 II, IX | wiesz?~FIRCYK~To też bo to, że wiém.~KLARYSA~W kimże
143 II, IX | zadumieniem~Czy można? A to jest, jak widzę,~Rzecz cała
144 II, IX | Kocham się.~KLARYSA~I ona~Ma to być niby twoja żonka narzeczona?~
145 II, IX | żonka narzeczona?~FIRCYK~To ciekawe pytanie!~KLARYSA~
146 II, IX | mina gracka...~Takich też to wy chłopców lubicie, kobietki.~
147 II, IX | moje i modły?...~Ale kto to ten rywal? Niech drży, jeśli
148 II, IX | się!~KLARYSA~Z duszy bym to rada~Uczynić dla waćpana,
149 II, IX | Uczynić dla waćpana, ale co to nada?~Przeszkody są tak
150 II, IX | niebieskim błękicie!~Na to nadchodzi Aryst~Ach, one
151 II, X | Aryst~ARYST~podrzeźniając~To, to, to... „Te w błękicie
152 II, X | ARYST~podrzeźniając~To, to, to... „Te w błękicie ginące
153 II, X | ARYST~podrzeźniając~To, to, to... „Te w błękicie ginące
154 II, X | ja widzę! co widzę! Także to~Uczciwie postępują?! Ty,
155 II, X | przyjacielu,~Na takimże to miałem służyć ci weselu?!~
156 II, X | świadkiem!~Mój Boże, na cóż ja to trafiłem przypadkiem!~KLARYSA~
157 II, X | przypadkiem!~KLARYSA~śmiejąc się~A to jest osobliwa scena! Cóż
158 II, X | postrzegłeś po niéj.~Czyż to nas od podejrzeń twoich
159 II, X | złego nie postrzegłem! Alboż to jest mało,~Że się z takim
160 II, X | patrzałbym swywole!~Cóż na to mościa pani? Prawda w oczy
161 II, X | Oszukujże, do licha, kiedy o to idzie,~Ale niech mąż o twoim
162 II, X | Co? Co?~KLARYSA~do męża~To, o czym waćpan nie wiesz.~
163 II, XI | ksiądz proboszcz! Wszakże to przyjaciel pański.~Należy
164 II, XII | XII~PUSTAK~sam~Niezłe i to.~Kochany pan! Kiedy da,
165 II, XII | Kochany pan! Kiedy da, to już da sowito!~Choć późno
166 II, XII | późno zaczął, ale naddał to w przycisku.~Nigdy jeszcze
167 II, XII | pierwszymi, i jeśli trafia się,~To się trafia najczęściej w
168 III, I | malinnik czy wino -~Wszystko to z naszą będziem popijać
169 III, I | ŚWISTAK~wzdychając~Smaczne to są łakocie, ale nie w tym
170 III, I | zdrów, kamracie!~PUSTAK~Cóż to znaczy, albo już od nas
171 III, I | szczęśliwej podróży!~ŚWISTAK~To być nie może, cierpieć niepodobna
172 III, I | czoła, piątej treści.~Na to trzeba oszaleć! W dwa poczwórne
173 III, I | dyszkanty, tańce, i aryje -~To, to u mnie opera, kiedy
174 III, I | dyszkanty, tańce, i aryje -~To, to u mnie opera, kiedy jem
175 III, I | Postolinie.~ŚWISTAK~Nie to to jest: chciałaby imość
176 III, I | Postolinie.~ŚWISTAK~Nie to to jest: chciałaby imość dobrodziéjka~
177 III, I | nas ton inszy. A nie? - To nie! A tak?~To tak! Zawsze
178 III, I | A nie? - To nie! A tak?~To tak! Zawsze nam tryumf jeden
179 III, I(*)| Wszystko to, co się mówi między dwoma
180 III, II | Aryst, Pustak~ARYST~Jużeś to ty powrócił?~PUSTAK~Powrócił,
181 III, II | PUSTAK~Nie znalazłem.~ARYST~A to jest skaranie~Boże z tą
182 III, II | Mój mości dobrodzieju, co to wszystko nada?~Więcej się
183 III, II | ich szukaj!~PUSTAK~Ale co to po tem,~Postrzegłszy mnie,
184 III, II | chwasty i zielska...~Miała to fantazyja być niby angielska -~
185 III, II | ARYST~Ale...~PUSTAK~Ileż to ludzi na nich się nie skarzy!~
186 III, II | co gadali starzy,~Że się to w różne kształty bestyjstwo
187 III, II | z obruszeniem się~Komuż to ty przymawiasz?~PUSTAK~tchórząc~
188 III, III | krótkim pomyśleniu~Co też to za świat teraz! Nie rozumiem,
189 III, III | Można sobie wystawić, jacy to ludzie źli!~O fatalne romanse!
190 III, III | cudami się dławi.~Po co to? Niech się raczej tym ozwą
191 III, III | Moim zdaniem tak mówić jest to mówić lepiéj~Jak to, że
192 III, III | jest to mówić lepiéj~Jak to, że tam przed laty nie widzieli
193 III, IV | Aryst, Podstolina~ARYST~Cóż to, sama waćpani wracasz? Gdzież,
194 III, IV | zapraszał na gody.~PODSTOLINA~I to ma być zapewne?~ARYST~Któż
195 III, IV | choćby się i ożenił, czy to~Z tak płochą jak sam, czy
196 III, V | kochanka! W błąd wpadam!~Wie on to, że go kocham, wzajemnie
197 III, VI | przeszkodziłem.~PODSTOLINA~Co się~To znaczy? Czy jedziecie?~ŚWISTAK~
198 III, VI | pana srogie wdzięki.~Na to się nie żalemy, ale długa
199 III, VI | ŚWISTAK~Skoro pani wie o tym, to już po sekrecie.~PODSTOLINA~
200 III, VI | bierze?~ŚWISTAK~Co tego, to nie powiem, przyznaję się
201 III, VI | i pięknej z urody...~Ma to być wdowa.~PODSTOLINA~Piękna?~
202 III, VIII| szlę biblijoteki.~Będzie to w dziejach naszych pamiętna
203 III, VIII| się oddalę.~Będzie mnie to kosztować dzień jaki tęsknicy,~
204 III, VIII| nieszczęśliwy;~Daruj, a to ostatnie z serca upewnienie~
205 III, VIII| Adieu, pani!~PODSTOLINA~Cóż to, jedziesz waćpan?~FIRCYK~
206 III, VIII| oddalenie.~Jakże, żadnej mi na to nie dasz odpowiedzi?~PODSTOLINA~
207 III, VIII| niesławy!~FIRCYK~Co? Jako? Kto to mówił? Poprzysięgam, że
208 III, VIII| FIRCYK~potuszony w miłości~A to prawdziwie istna jest Babilonija!~
209 III, VIII| prawdziwie istna jest Babilonija!~To Pawła, a to Gawła. Co mi
210 III, VIII| Babilonija!~To Pawła, a to Gawła. Co mi tam do ładnej~
211 III, IX | są jakieś plotki!~Kto ci to mówił? Jakie podajesz mi
212 III, IX | ŚWISTAK~klękając~Pardon! Ja to tego użyłem konceptu,~Chciałem
213 III, IX | jaśniej, poganinie!~ŚWISTAK~Ja to tę wymyśliłem bajkę o hrabinie.~
214 III, IX | monsenior, pardon! Jest to imościna~Więcej niżeli moja,
215 III, IX | Truteń...~PODSTOLINA~Cóż to dziwnego, że skłamał człek
216 III, IX | zwiodły,~Imość dała mi za to, żebym...~PODSTOLINA~na
217 III, IX | mówisz?~ PODSTOLINA~Nic to, nic.~FIRCYK~Precz mi stąd,
218 III, X | brat mój Aryst powiadał to samo.~FIRCYK~Prawda, mógł
219 III, X | znaczyły serce zakochane,~I to mi pochlebiało. Ale jak
220 III, X | te śliczne oczęta.~Jest to ktoś nieznajomy.~PODSTOLINA~
221 III, X | wyjawiać sekreta?~FIRCYK~Więc to prawda! Co słyszę? - Słyszę
222 III, X | prawda! Co słyszę? - Słyszę to i żyję!~Miłości, nad piekielne
223 III, X | zapalczywym!~Czyż nie ma na to śrzodku?~FIRCYK~zapalczywy~
224 III, X | twoje czule kocha.~Chciałam to widzieć, teraz jestem przekonana.~
225 III, XI | najszczęśliwszy.~ARYST~Jako? Cóż to znaczy?~FIRCYK~Ta rzecz,
226 III, XI | poda.~Nie troszcz się o to, bracie! Baczna na stan
227 III, XI | się trzeba gadek.~Wiem, za to od nikogo nie będę sądzoną,~
228 III, XII | KLARYSA~do męża~I waćpan to tu jesteś? W jakimże humorze?~
229 III, XII | mężów, bożym biczem!~A to nieodpuszczony grzech nigdy.~
230 III, XII | KLARYSA~do Podstoliny~Tenże to paryżanin?~PODSTOLINA~Mówić
231 III, XII | mąż prześlepi.~FIRCYK~I ja to samo mówię: wierzyć, wierzyć
232 III, XIII| Po prostu, bez konceptu, to praca niewielka.~PUSTAK~
233 III, XIII| zajdzie potrzeba.~PODSTOLINA~A to komedyja!~Po cóż on?~PRAWNIK~
234 III, XIII| wobec i każdemu wiadomo to czynię,~Że lubo moje serce
235 III, XIII| czyli potajemnie -~Wolno to wiedzieć wszystkim, byle
236 III, XIII| mężowi stąd sprawy...~Cóż by to jeszcze więcej włożyć? Ale,
237 III, XIII| pewna nawet,~Nie będzie na to sarkać, lecz odda wet za
238 III, XIII| odda wet za wet.~ARYST~A to sposób pisania intercyz
239 III, XIII| zawsze do Prawnika~Zrobić to swoim stylem, tylko bez
240 III, XIV | XIV I OSTATNIA~PUSTAK~sam~To wór, to torba. Jeden na
241 III, XIV | OSTATNIA~PUSTAK~sam~To wór, to torba. Jeden na drugiego
|