Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Alphabetical    [«  »]
tlumaczyc 1
tlumoki 1
tlustszych 1
to 241
toba 8
tobie 8
toc 2
Frequency    [«  »]
289 sie
273 w
244 i
241 to
213 z
195 na
171 fircyk
Franciszek Zablocki
Fircyk w Zalotach

IntraText - Concordances

to

                                                   bold = Main text
    Akt, Scena                                     grey = Comment text
1 Ded | mądrość mógł bawić, skąd to zaufanie?~Nie przejdęż tym 2 Ded | czy gołąbków parę,~Byle to czynił z serca, dobrą dał 3 Ded | serca, dobrą dał ofiarę.~ I to mi tylko może służyć za 4 I, I | ŚWISTAK~Zdrów, ale co goły, to goły.~ PUSTAK~Świat dziś 5 I, I | Tak, gusto, gusto, ale za to w worku pusto.~Gdyby sto 6 I, I | Prawda, dość jestem strojny. To sukno w sagiecie~Angielskiej, 7 I, I | Tryszakowe za ręką.~ PUSTAK~To szczęśliwie właśnie!~ ŚWISTAK~ 8 I, I | właśnie!~ ŚWISTAK~Ale za to - szeląga! Zapal, to nie 9 I, I | za to - szeląga! Zapal, to nie trzaśnie!~Ujrzysz i 10 I, I | PUSTAK~Dwa półzłotki? - To cienko koło was, zekaty!~ 11 I, I | krecim z piasku.~Ot, tak to, tak to, bracie, żyją po 12 I, I | piasku.~Ot, tak to, tak to, bracie, żyją po warszawsku.~ 13 I, I | pana młodego panicza.~Jest to człek znakomity, bo, jak 14 I, I | słyszał wietrzniku?~Wszak to on z moim panem, kiedy 15 I, I | poufale żyje?~ PUSTAK~Co to, to nie.~Co do humoru, z 16 I, I | poufale żyje?~ PUSTAK~Co to, to nie.~Co do humoru, z diabły 17 I, I | jak w dym do Pustaka,~A to tak regularnie, że gdyby 18 I, I | cudnie piękna pani:~Bo to stanik jak łątka, nóżka 19 I, I | dudka szydzi...~ ŚWISTAK~To właśnie osobliwszy przekor 20 I, I | niechaj dokończę. Fraszka to, że gdyra~I zazdrości, to 21 I, I | to, że gdyra~I zazdrości, to większa wada, że kostyra~ 22 I, I | zburczy i wyżenie.~ ŚWISTAK~A to jest osobliwszy gatunek 23 I, I | zapyta?~Nigdy mi jeszcze o to nie mówił i słówka.~ ŚWISTAK~ 24 I, I | Nie ma go co stąd chwalić: to znaczy półgłówka.~ PUSTAK~ 25 I, I | PUSTAK~Przy takich też to człek się dorobi groszyka.~ 26 I, I | się drą, łyka.~Ostatnia to rzecz, bracie, już to ciężkie 27 I, I | Ostatnia to rzecz, bracie, już to ciężkie czasy,~Kiedy się 28 I, I | Bodaj mój pan! Niech za to żyje jak najdłużéj!~Człek 29 I, I | poczciwie służy.~ ŚWISTAK~To cnota bohatyrska! Jeśli 30 I, I | wieś z panem przyjeżdżacie?~To nie jest bez przyczyny, 31 I, I | rozumieniu wzięta -~Nie to jego wady, lecz raczej talenta.~ 32 I, I | ptasząt, gajów echa -~ to lube ustronia, jest to bytność 33 I, I | to lube ustronia, jest to bytność cicha,~Gdzie swe 34 I, I | Może, żeby jej szukać, na to się ukrywa.~ PUSTAK~Ja bym 35 I, II | PODSTOLINA~patrząc na zegarek~Jak to biegną czasy.~Na dwunastej...~ 36 I, II | postrzegając Fircyka~Jeszcześ to, starościcu?~ FIRCYK~Co 37 I, II | FIRCYK~Co za podziwienie!~Tojeszcze, starościcubawi 38 I, II | FIRCYK~tymże tonem~Wszystko to nieszczerze.~ PODSTOLINA~ 39 I, II | nieszczerze.~ PODSTOLINA~To nawet niewierzenie biorę 40 I, II | angielczyk unosił cisawy.~Wielkaż to wada ogon! Dzielniejszy 41 I, II | pani jego korwety i susy?~To lekkie nóg zbieranie, to 42 I, II | To lekkie nóg zbieranie, to zagięcie karku?...~Nie w 43 I, II | szumiące, kwilące słowiki,~Były to wielbiącej cię natury odgłosy...~ 44 I, II | Dochodziłem ich celu: hołd to Podstoliny.~Mając humor 45 I, II | grał roli stoika,~Młodym na to, lecz nie chcę ujść za rozpustnika~ 46 I, II | co kazi obyczaje czyste,~To to chyba, że nad wiek widzą 47 I, II | kazi obyczaje czyste,~To to chyba, że nad wiek widzą 48 I, II | przyczyn niechęci.~Będzie to to zapewne, żem cię, moje 49 I, II | przyczyn niechęci.~Będzie to to zapewne, żem cię, moje złotko,~ 50 I, II | nazwał dewotką.~O, jeśli tak, to lekka w kochającym wina!~ 51 I, II | niechaj moją panię~Zniewoli to najżywsze rąk ucałowanie!~ 52 I, II | Pani wstydem płonie?~Cóż to złego? Uczciwe godzą się 53 I, II | udając rozgniewaną~Jest to płochość, tak tylko postępują 54 I, II | kocham!~ PODSTOLINA~Cóż to za twarz ładna~Albo raczej 55 I, II | samą znaczy.~ PODSTOLINA~To by miał być mój portret?~ 56 I, II | przyjaźni kwita.~ PODSTOLINA~Cóż to znaczy? Proszę mi powiedzieć 57 I, II | powiedzieć wyraźniéj,~Z jakiej to chcesz mię waćpan kwitować 58 I, II | żarciki obfity,~Lubią cię, bo to zawsze zabawi kobiéty.~Ja 59 I, II | Lecz żeby być kochanym, to rzecz inna zgoła.~Wesołej 60 I, II | przechodź w pogody.~Wszystko to gotów jestem z dziwnym znosić 61 I, IV | natrętnym, hożym, żartobliwym.~To w miłości popłaca, na tym 62 I, IV | się, pogrozi,~Cóż stąd? To nic nie znaczy - wszystko 63 I, IV | kocha -~Przynajmniej z oczu to jej poznawałem trocha.~Zawinę 64 I, V | bogatsi od nas, lecz my za to żwawsi.~ ARYST~A w Warszawie 65 I, V | dwadzieścia i cztery...~ ARYST~To być nie może, chybaś wpadł 66 I, V | Lecz wreszcie martwi mię to... straciłem tak wiele...~ 67 I, V | wdówki do najęcia?~Mniejsza o to, czy stara, czy młoda, garbata,~ 68 I, V | on mi ślepą rai!~Ciężkież to teraz czasy! Serce człeka 69 I, V | się w głowę~Ależ... bo... to... dobryś waść w kartowe 70 I, V | tu stawia stolik~Da się to widzieć. Otóż nasz sędzia 71 I, V | trzy damule.~Rozumiesz? To sześćdziesiąt -~Zadaje~Jedna, 72 I, V | hucz tak, nie hucz, nie!~To pierwsza gra, zobaczym dalej, 73 I, V | drugie trzysta.~ FIRCYK~Nie, to mało. Chce mi się waćpana 74 I, V | bluźnierca.~Bóg cię skarze i za to samo przegrasz może.~ FIRCYK~ 75 I, VI | kapot!~Do Pustaka~Cóż ty na to mówisz?~ PUSTAK~Milczę.~ 76 I, VI | Pustak~Cały w pudrze. Cóż to? Nie masz oczu?~ PUSTAK~ 77 I, VI | chcę.~ PUSTAK~Skoro tak, to zgoda.~ ARYST~Każda moda 78 I, VI | nożyczki, szczypczyki.~Wszystko to tka w kieszenie~~PUSTAK~ 79 I, VI | Powiadaj mi wyraźnie! Co znaczy topono”?~Chce głupiec, żeby 80 I, VI | dosadnie! Tak - tak, a nie - to nie.~Teraz pójdę zobaczę, 81 I, VII | dziś mi się upiekło.~Otóż to taki czyściec, takie co 82 II, I | Dlaboga, starościcu! Czy też to jest ładnie,~Że podła gry 83 II, I | się zastanawiam, wiem, że to niepięknie.~FIRCYK~„Kiedy 84 II, I | co weźmie, samej winien to fortunie.~Całym światem 85 II, I | przemocy tyją.~Oddajże wszystko to, co własnością jest czyją,~ 86 II, I | wszystkim grać trzeba, a stąd to wynika:~Kto przegrał, niech 87 II, I | niech wykrzyka!~ARYST~Co też to się za chaos temu we łbie 88 II, I | wzór człowieka!~Któż go to skoncypował, czy pan, czy 89 II, I | Seneka?~ARYST~z gniewem~To najpewniej, że nie waść.~ 90 II, I | zawsze w faraona?~ FIRCYK~No, to w maryjaża.~ARYST~Nareszcie 91 II, I | jakem poczciwy. Wkrótce to zobaczysz.~ARYST~Żenić się 92 II, I | ARYST~Żenić się nie jest to zjeść z masłem kawał chleba~ 93 II, I | przypadki, przypadki! to próżne gadki.~Przypadków 94 II, I | swego serca czyni?~FIRCYK~Co to, to jeszcze sekret. Z rzeczą, 95 II, I | serca czyni?~FIRCYK~Co to, to jeszcze sekret. Z rzeczą, 96 II, I | jak, gdzie i kędy - mnie to wiedzieć, nie wam.~Ale że 97 II, I | pewnie się spodziewam.~Niech to będzie do czasu sekret, 98 II, I | psikusy.~FIRCYK~Mniejsza o to.~ARYST~ściskając go~Ale 99 II, I(2)| Licho, cetno, gra to samo znacząca czy do pary, 100 II, II | pewnego pana wojewody.~Jest to z starożytnego jeszcze człowiek 101 II, II | jednak nie wypchnęli.~Ale to będzie wina dworskich...~ 102 II, III | Fircyk, Świstak~FIRCYK~Jesteś to tu,~Świstaku? Trzeba mi 103 II, III | zakładam moje punkt honoru,~A to wszystko dziś jeszcze i 104 II, III | twoja głowa.~ŚWISTAK~Otóż to zwyczaj panów! Na hulanki 105 II, III | mu pieniądze~ŚWISTAK~A, to co innego!~FIRCYK~Weź konie 106 II, III | teatrum.~ŚWISTAK~Prawda, jest to rozrywek nieprzebrane źrzodło.~ 107 II, III | co stracił w pieniądzach, to zyska w zabawie,~Tu pieniądze 108 II, III | wszystko pamiętaj, że ci to nadgrodzę.~ŚWISTAK~O, jeśli 109 II, IV | A, moja Podstolina! Cóż to za odmiana?~Co widzę! Takeś 110 II, IV | nie wierzę.~Cóż ma znaczyć to śmierci ze światem przymierze:~ 111 II, IV | się daje dziki?~Co znaczy to zmieszanie wstydu i rzewności,~ 112 II, IV | męstwa i słabości?~Wszystko to tysiąc wdzięków jedna twej 113 II, IV | PODSTOLINA~udając gniewną~Pókiż to tych waćpana żartów i swywoli?~ 114 II, IV | tym się miłość klei.~Na to mało lat dziesięć, nie żeby 115 II, IV | bardzo prędko~Prawda, sam to czytałem w Starym Testamencie.~ 116 II, IV | czternaście służył za Rachelę.~Ale to, Podstolino, stara czasów 117 II, IV | bytność tu niemiła,~Jakże to się z zamiarem zgodzi lat 118 II, IV | waćpani chęci,~Ale radzę, żeby to mogło być wygodniéj,~Zredukujmy 119 II, IV | czekać lat dziesięć, zróbmy to za dwa dni!~Wszak gdy komu 120 II, IV | rozumiem kochankę,~Chcąc przez to w nim uniżyć uprzedzenie 121 II, IV | mojej duszy jest odmiana,~To to chyba, że mam gniew słuszny 122 II, IV | mojej duszy jest odmiana,~To to chyba, że mam gniew słuszny 123 II, IV | umizgi, te ofiary płonne,~To serce obojętne, słowa obustronne,~ 124 II, IV | ciebie kochany!...~Aha, panią to nudzi?~PODSTOLINA~Bynajmniej.~ 125 II, IV | zgadłeś.~FIRCYK~Przyznajesz to sama?~Więc po mojej nadziei! 126 II, VII | KLARYSA~Podstolina samotna? Co to się~Ma znaczyć? Podstolino, 127 II, VII | być podsłuchaną~Pięknież to, gdy kto podsłuchiwa?~KLARYSA~ 128 II, VII | Głośno~Tak jest, muszę to wyznać, mimo zamysł stały~ 129 II, VII | Szkodzić komu nie jest to w moim charakterze.~PODSTOLINA~ 130 II, VII | kłopocie!...~KLARYSA~Cóż to za chłopczyna~Zranił ci 131 II, VII | koperty tego migdalika.~Musi to być zapewne jakiś feniks 132 II, VII | Otóż się przyznaję:~Jest to młodzian... znać po nim 133 II, VII | go tu nie ma.~Lecz niech to będzie sekret między nami 134 II, VIII| cały jak kamień w wodzie, i to nie na dnie.~Otóż jest ta 135 II, VIII| ani można mówić słowa o to.~Obrzydzenie rozkoszy nigdy 136 II, VIII| stan natury!...~Ale kogo to ona kocha? Co za dziki~Człek 137 II, VIII| znać tego sarmatę:~Musi to być coś siwe, stare i wąsate...~ 138 II, IX | FIRCYK~śmiejąc się~Toć ja to wiém.~ KLARYSA~Któż ci mówił?~ 139 II, IX | KLARYSA~O, jeżeli tylo,~ to znaki kłamliwe - oczy często 140 II, IX | FIRCYK~Bo się kocha, cóż to jest dziwnego?~KLARYSA~Ale 141 II, IX | zapewne nie wiesz?~FIRCYK~To też bo to, że wiém.~KLARYSA~ 142 II, IX | wiesz?~FIRCYK~To też bo to, że wiém.~KLARYSA~W kimże 143 II, IX | zadumieniem~Czy można? A to jest, jak widzę,~Rzecz cała 144 II, IX | Kocham się.~KLARYSA~I ona~Ma to być niby twoja żonka narzeczona?~ 145 II, IX | żonka narzeczona?~FIRCYK~To ciekawe pytanie!~KLARYSA~ 146 II, IX | mina gracka...~Takich też to wy chłopców lubicie, kobietki.~ 147 II, IX | moje i modły?...~Ale kto to ten rywal? Niech drży, jeśli 148 II, IX | się!~KLARYSA~Z duszy bym to rada~Uczynić dla waćpana, 149 II, IX | Uczynić dla waćpana, ale co to nada?~Przeszkody tak 150 II, IX | niebieskim błękicie!~Na to nadchodzi Aryst~Ach, one 151 II, X | Aryst~ARYST~podrzeźniając~To, to, to... „Te w błękicie 152 II, X | ARYST~podrzeźniając~To, to, to... „Te w błękicie ginące 153 II, X | ARYST~podrzeźniając~To, to, to... „Te w błękicie ginące 154 II, X | ja widzę! co widzę! Także to~Uczciwie postępują?! Ty, 155 II, X | przyjacielu,~Na takimże to miałem służyć ci weselu?!~ 156 II, X | świadkiem!~Mój Boże, na cóż ja to trafiłem przypadkiem!~KLARYSA~ 157 II, X | przypadkiem!~KLARYSA~śmiejąc się~A to jest osobliwa scena! Cóż 158 II, X | postrzegłeś po niéj.~Czyż to nas od podejrzeń twoich 159 II, X | złego nie postrzegłem! Alboż to jest mało,~Że się z takim 160 II, X | patrzałbym swywole!~Cóż na to mościa pani? Prawda w oczy 161 II, X | Oszukujże, do licha, kiedy o to idzie,~Ale niech mąż o twoim 162 II, X | Co? Co?~KLARYSA~do męża~To, o czym waćpan nie wiesz.~ 163 II, XI | ksiądz proboszcz! Wszakże to przyjaciel pański.~Należy 164 II, XII | XII~PUSTAK~sam~Niezłe i to.~Kochany pan! Kiedy da, 165 II, XII | Kochany pan! Kiedy da, to już da sowito!~Choć późno 166 II, XII | późno zaczął, ale naddał to w przycisku.~Nigdy jeszcze 167 II, XII | pierwszymi, i jeśli trafia się,~To się trafia najczęściej w 168 III, I | malinnik czy wino -~Wszystko to z naszą będziem popijać 169 III, I | ŚWISTAK~wzdychając~Smaczne to łakocie, ale nie w tym 170 III, I | zdrów, kamracie!~PUSTAK~Cóż to znaczy, albo już od nas 171 III, I | szczęśliwej podróży!~ŚWISTAK~To być nie może, cierpieć niepodobna 172 III, I | czoła, piątej treści.~Na to trzeba oszaleć! W dwa poczwórne 173 III, I | dyszkanty, tańce, i aryje -~To, to u mnie opera, kiedy 174 III, I | dyszkanty, tańce, i aryje -~To, to u mnie opera, kiedy jem 175 III, I | Postolinie.~ŚWISTAK~Nie to to jest: chciałaby imość 176 III, I | Postolinie.~ŚWISTAK~Nie to to jest: chciałaby imość dobrodziéjka~ 177 III, I | nas ton inszy. A nie? - To nie! A tak?~To tak! Zawsze 178 III, I | A nie? - To nie! A tak?~To tak! Zawsze nam tryumf jeden 179 III, I(*)| Wszystko to, co się mówi między dwoma 180 III, II | Aryst, Pustak~ARYST~Jużeś to ty powrócił?~PUSTAK~Powrócił, 181 III, II | PUSTAK~Nie znalazłem.~ARYST~A to jest skaranie~Boże z 182 III, II | Mój mości dobrodzieju, co to wszystko nada?~Więcej się 183 III, II | ich szukaj!~PUSTAK~Ale co to po tem,~Postrzegłszy mnie, 184 III, II | chwasty i zielska...~Miała to fantazyja być niby angielska -~ 185 III, II | ARYST~Ale...~PUSTAK~Ileż to ludzi na nich się nie skarzy!~ 186 III, II | co gadali starzy,~Że się to w różne kształty bestyjstwo 187 III, II | z obruszeniem się~Komuż to ty przymawiasz?~PUSTAK~tchórząc~ 188 III, III | krótkim pomyśleniu~Co też to za świat teraz! Nie rozumiem, 189 III, III | Można sobie wystawić, jacy to ludzie źli!~O fatalne romanse! 190 III, III | cudami się dławi.~Po co to? Niech się raczej tym ozwą 191 III, III | Moim zdaniem tak mówić jest to mówić lepiéj~Jak to, że 192 III, III | jest to mówić lepiéj~Jak to, że tam przed laty nie widzieli 193 III, IV | Aryst, Podstolina~ARYST~Cóż to, sama waćpani wracasz? Gdzież, 194 III, IV | zapraszał na gody.~PODSTOLINA~I to ma być zapewne?~ARYST~Któż 195 III, IV | choćby się i ożenił, czy to~Z tak płochą jak sam, czy 196 III, V | kochanka! W błąd wpadam!~Wie on to, że go kocham, wzajemnie 197 III, VI | przeszkodziłem.~PODSTOLINA~Co się~To znaczy? Czy jedziecie?~ŚWISTAK~ 198 III, VI | pana srogie wdzięki.~Na to się nie żalemy, ale długa 199 III, VI | ŚWISTAK~Skoro pani wie o tym, to już po sekrecie.~PODSTOLINA~ 200 III, VI | bierze?~ŚWISTAK~Co tego, to nie powiem, przyznaję się 201 III, VI | i pięknej z urody...~Ma to być wdowa.~PODSTOLINA~Piękna?~ 202 III, VIII| szlę biblijoteki.~Będzie to w dziejach naszych pamiętna 203 III, VIII| się oddalę.~Będzie mnie to kosztować dzień jaki tęsknicy,~ 204 III, VIII| nieszczęśliwy;~Daruj, a to ostatnie z serca upewnienie~ 205 III, VIII| Adieu, pani!~PODSTOLINA~Cóż to, jedziesz waćpan?~FIRCYK~ 206 III, VIII| oddalenie.~Jakże, żadnej mi na to nie dasz odpowiedzi?~PODSTOLINA~ 207 III, VIII| niesławy!~FIRCYK~Co? Jako? Kto to mówił? Poprzysięgam, że 208 III, VIII| FIRCYK~potuszony w miłości~A to prawdziwie istna jest Babilonija!~ 209 III, VIII| prawdziwie istna jest Babilonija!~To Pawła, a to Gawła. Co mi 210 III, VIII| Babilonija!~To Pawła, a to Gawła. Co mi tam do ładnej~ 211 III, IX | jakieś plotki!~Kto ci to mówił? Jakie podajesz mi 212 III, IX | ŚWISTAK~klękając~Pardon! Ja to tego użyłem konceptu,~Chciałem 213 III, IX | jaśniej, poganinie!~ŚWISTAK~Ja to wymyśliłem bajkę o hrabinie.~ 214 III, IX | monsenior, pardon! Jest to imościna~Więcej niżeli moja, 215 III, IX | Truteń...~PODSTOLINA~Cóż to dziwnego, że skłamał człek 216 III, IX | zwiodły,~Imość dała mi za to, żebym...~PODSTOLINA~na 217 III, IX | mówisz?~ PODSTOLINA~Nic to, nic.~FIRCYK~Precz mi stąd, 218 III, X | brat mój Aryst powiadał to samo.~FIRCYK~Prawda, mógł 219 III, X | znaczyły serce zakochane,~I to mi pochlebiało. Ale jak 220 III, X | te śliczne oczęta.~Jest to ktoś nieznajomy.~PODSTOLINA~ 221 III, X | wyjawiać sekreta?~FIRCYK~Więc to prawda! Co słyszę? - Słyszę 222 III, X | prawda! Co słyszę? - Słyszę to i żyję!~Miłości, nad piekielne 223 III, X | zapalczywym!~Czyż nie ma na to śrzodku?~FIRCYK~zapalczywy~ 224 III, X | twoje czule kocha.~Chciałam to widzieć, teraz jestem przekonana.~ 225 III, XI | najszczęśliwszy.~ARYST~Jako? Cóż to znaczy?~FIRCYK~Ta rzecz, 226 III, XI | poda.~Nie troszcz się o to, bracie! Baczna na stan 227 III, XI | się trzeba gadek.~Wiem, za to od nikogo nie będę sądzoną,~ 228 III, XII | KLARYSA~do męża~I waćpan to tu jesteś? W jakimże humorze?~ 229 III, XII | mężów, bożym biczem!~A to nieodpuszczony grzech nigdy.~ 230 III, XII | KLARYSA~do Podstoliny~Tenże to paryżanin?~PODSTOLINA~Mówić 231 III, XII | mąż prześlepi.~FIRCYK~I ja to samo mówię: wierzyć, wierzyć 232 III, XIII| Po prostu, bez konceptu, to praca niewielka.~PUSTAK~ 233 III, XIII| zajdzie potrzeba.~PODSTOLINA~A to komedyja!~Po cóż on?~PRAWNIK~ 234 III, XIII| wobec i każdemu wiadomo to czynię,~Że lubo moje serce 235 III, XIII| czyli potajemnie -~Wolno to wiedzieć wszystkim, byle 236 III, XIII| mężowi stąd sprawy...~Cóż by to jeszcze więcej włożyć? Ale, 237 III, XIII| pewna nawet,~Nie będzie na to sarkać, lecz odda wet za 238 III, XIII| odda wet za wet.~ARYST~A to sposób pisania intercyz 239 III, XIII| zawsze do Prawnika~Zrobić to swoim stylem, tylko bez 240 III, XIV | XIV I OSTATNIA~PUSTAK~sam~To wór, to torba. Jeden na 241 III, XIV | OSTATNIA~PUSTAK~sam~To wór, to torba. Jeden na drugiego


Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License