Akt, Scena
1 Oso | wdowa, siostra Arysta~FIRCYK - starościc, kochanek Podstoliny~
2 I, I | PUSTAK~Prawda, osobliwego pan Fircyk humoru!~Lecz co ma za interes?~
3 I, II | SCENA II~ Podstolina, Fircyk, Pustak, Świstak~~FIRCYK~
4 I, II | Fircyk, Pustak, Świstak~~FIRCYK~biegąc za Podstoliną~Możnaż
5 I, II | Jeszcześ to, starościcu?~ FIRCYK~Co za podziwienie!~To „jeszcze,
6 I, II | inaczej - tak - nudzi.~ FIRCYK~z uśmiechem trzpiotowskim~
7 I, II | Naprzykrzasz mi się waćpan.~ FIRCYK~tymże tonem~Wszystko to
8 I, II | niewierzenie biorę za urazę.~ FIRCYK~A ja taką oziębłość mam
9 I, II | mnie chociaż tu zaniechać.~ FIRCYK~Za cóż ta subiekcyja? Po
10 I, II | Katonie!~Być z nim samej...~ FIRCYK~Nie będę grał roli stoika,~
11 I, II | PODSTOLINA~I jak jeszcze!~ FIRCYK~uśmiechając się~No, no,
12 I, II | wyrywając rękę~Starościcu!~ FIRCYK~Urażam? Pani wstydem płonie?~
13 I, II | trzpioty!~Gniewam się.~ FIRCYK~udając mocno zakochanego~
14 I, II | nieufającej~Waćpan kochasz?~ FIRCYK~Ach, kocham!~ PODSTOLINA~
15 I, II | waćpana władnąć potrafiła?~ FIRCYK~z entuzjazmem~Piękność większa
16 I, II | tym więcej ma wdzięku.~ FIRCYK~zawsze jednym tonem~Nie,
17 I, II | PODSTOLINA~Śliczny portret!~ FIRCYK~Do żywa ciebie samą znaczy.~
18 I, II | by miał być mój portret?~ FIRCYK~Tak jest, nie inaczéj,~Twój
19 I, II | Inaczej bym waćpana kochała?~ FIRCYK~Tak tuszę.~ PODSTOLINA~Mylisz
20 I, II | jak raczej roztropna.~ FIRCYK~O, jeśli tak, już jestem
21 I, II | PODSTOLINA~Wątpię bardzo.~ FIRCYK~I wiem, że kochasz mnie
22 I, II | wstręt czyniąc~Starościcu!~ FIRCYK~zawsze obcesowy~Po co ta
23 I, II | jest i cierń, co kole.~ FIRCYK~Pani cała w żartulach, lecz
24 I, II | zwycięża, ta tylko urzeka.~ FIRCYK~Dalej, moja bogini, mieszaj
25 I, III | SCENA III~ Podstolina, Fircyk, Lokaj~~LOKAJ~Pan Aryst
26 I, IV | SCENA IV~ FIRCYK~sam~Zekaty seryjo!~Nie tak
27 I, V | SCENA V~ Aryst, Fircyk, Pustak~~ARYST~w szlafroku~
28 I, V | Mojego witam dobrodzieja.~ FIRCYK~ściskając go mocno~A, jak
29 I, V | widzę, mógłbyś dusić smoki!~ FIRCYK~U nas w Warszawie takie
30 I, V | Aż mi w karku trzasło.~ FIRCYK~Tylko byś się nie pieścił.
31 I, V | w Warszawie co słychać?~ FIRCYK~Źle bardzo, pomorek.~ ARYST~
32 I, V | się odskakuje~Na ludzi?~ FIRCYK~Jeszcze gorzej.~ ARYST~Przebóg!~
33 I, V | gorzej.~ ARYST~Przebóg!~ FIRCYK~Na mój worek.~Zgrałem się
34 I, V | chybaś wpadł między szulery.~ FIRCYK~Tak dalece, że w jednej
35 I, V | szukał przez obce sposoby?~ FIRCYK~Mójże ty filozofie, mój
36 I, V | Wszak ci takiej potrzeba?~ FIRCYK~Maż funduszu wiele?~ ARYST~
37 I, V | pleban trzyma wioski.~ FIRCYK~Idźże waść do stu katów,
38 I, V | masz długów bez miary...~ FIRCYK~Cóż, u kata! Czy na tę fraszkę
39 I, V | dłużnik cię pono w oczy kole.~ FIRCYK~Wierzaj mi, jakem Fircyk,
40 I, V | FIRCYK~Wierzaj mi, jakem Fircyk, oddam ci. Del resto,~Gdy
41 I, V | ARYST~przerywając~Więc?~ FIRCYK~Czy mię nie rozumiesz? Chcę
42 I, V | fanty! A ludzie co rzekną?~ FIRCYK~Tylko byś się waść schował
43 I, V | wcześnie mi żal ciebie.~ FIRCYK~tu stawia stolik~Da się
44 I, V | Więcej jej nie taksuję.~ FIRCYK~A, ty Żydzie, Żydzie!~ ARYST~
45 I, V | ARYST~Ale zaraz gotowe.~ FIRCYK~Konie więcej warte,~Lecz
46 I, V | ARYST~W cóż pójdziem?~ FIRCYK~W rumel-pikiet.~ ARYST~Niech
47 I, V | przystaję.~Kartuj waść.~ FIRCYK~skartowawszy~Proszę zebrać.
48 I, V | Do Fircyka~U mnie walet.~ FIRCYK~patrząc na zebraną~Ja zbieram
49 I, V | Major, czternaście kralek.~ FIRCYK~patrząc w swoje~Co za brzydka
50 I, V | Dobieram trzech. Przedziwna.~ FIRCYK~patrząc w karty~Pełno wszystkich
51 I, V | wygram.~ PUSTAK~Daj Boże!~ FIRCYK~dobierając się z reszty
52 I, V | robię! Darmo trzymam kiery!~ FIRCYK~zadając dalej~Siedm, ośm -
53 I, V | tego wnieśli trzpiota!~ FIRCYK~Dopiero odetchnąłem. Jakem
54 I, V | Stawka: drugie trzysta.~ FIRCYK~Nie, to mało. Chce mi się
55 I, V | wiesz co?~ ARYST~Słucham.~ FIRCYK~Podublujmy banki!~ ARYST~
56 I, V | Mniejsza daje.~Zbierają~ FIRCYK~Cóż tam masz?~ ARYST~Dawida~
57 I, V | tam masz?~ ARYST~Dawida~ FIRCYK~Ten król miał dobrze grywać.
58 I, V | to samo przegrasz może.~ FIRCYK~śmiejąc się~Co za święty
59 I, V | Biorę trzy. A pfe, gorsza!~ FIRCYK~Ja tak gram jak pierwej.~
60 I, V | Fircyka~Winszuję panu.~ FIRCYK~Od kart daruję ci stołek.~
61 I, V | czy siedzi na sofie...~ FIRCYK~do Arysta~Teraz rób sylogizmy.
62 II, I | SCENA I~Aryst i Fircyk~~ARYST~Masz dziewięćset
63 II, I | mu pieniądze z kapelusza~FIRCYK~Nie chcesz grać więcej?~
64 II, I | ładowne pszenicą wziął statki.~FIRCYK~biorąc garść dukatów~Nie
65 II, I | jest, lepsze próżnowanie.~FIRCYK~Tylko byś nie mędrkował;
66 II, I | wiem, że to niepięknie.~FIRCYK~„Kiedy się zazdrość krzywi,
67 II, I | filozofski?~ARYST~Więc?~FIRCYK~Więc wszystkim grać trzeba,
68 II, I | jest własnego szczęścia.~FIRCYK~Śliczny morał i nie mniej
69 II, I | najpewniej, że nie waść.~FIRCYK~Słyszałem o sławnych~Dziwiących
70 II, I | ARYST~A zawsze w faraona?~ FIRCYK~No, to w maryjaża.~ARYST~
71 II, I | już twoja pustota uraża.~FIRCYK~A propos maryjaża, czy wiesz,
72 II, I | podziwieniem~Ty się żenisz?~FIRCYK~Nie wierzysz temu?~ARYST~
73 II, I | temu?~ARYST~Pewnie, że nie.~FIRCYK~Na poczciwość, żenię się.~
74 II, I | Idź, klito, dziwaczysz!~FIRCYK~Mówię, jakem poczciwy. Wkrótce
75 II, I | cię, są różne przypadki...~FIRCYK~O przypadki, przypadki!
76 II, I | ofiarę swego serca czyni?~FIRCYK~Co to, to jeszcze sekret.
77 II, I | ARYST~A ja będęż na weselu?~FIRCYK~Owszem, przed tobą nie dam
78 II, I | nieraz wyplatał, psikusy.~FIRCYK~Mniejsza o to.~ARYST~ściskając
79 II, I | Ale już proszę bez zawodu.~FIRCYK~I owszem.~ARYST~ściskając
80 II, I | czynił zachodu.~Odchodzi~FIRCYK~z miną protekcji~No, no,
81 II, II | SCENA II~FIRCYK~sam~Ot, zwyczaj wieśniaczy,~
82 II, III | SCENA III~Fircyk, Świstak~FIRCYK~Jesteś to
83 II, III | SCENA III~Fircyk, Świstak~FIRCYK~Jesteś to tu,~Świstaku?
84 II, III | osnowa~I wątek na te rzeczy?~FIRCYK~W tym też twoja głowa.~ŚWISTAK~
85 II, III | pieniędzy, jakie tu obroty?...~FIRCYK~Kto ma jedno, może się obejść
86 II, III | ŚWISTAK~A, to co innego!~FIRCYK~Weź konie i drapnąwszy co
87 II, III | gdzie szukać tych zabaw?...~FIRCYK~Głupiś, na teatrum.~ŚWISTAK~
88 II, III | pieniędzy lada traf nie zdarza.~FIRCYK~Ograłem tutejszego domu
89 II, III | Ale czas bardzo krótki...~FIRCYK~Ale worek długi.~Spraw się
90 II, III | wypełnię wszystko do litery.~FIRCYK~Jeśli można aktorów do grania
91 II, IV | SCENA IV~FIRCYK~sam~Szczęśliwe dusze podłe!
92 II, IV | kryskę na rajfura3.~SCENA V~Fircyk, Podstolina~już na głowie
93 II, IV | ustrojonej, ale żałobnej~FIRCYK~A, moja Podstolina! Cóż
94 II, IV | obojętnej~Pewnie nie na waćpana.~FIRCYK~Pozwól, że nie wierzę.~Cóż
95 II, IV | nie żeby w momencie...~FIRCYK~przerywając bardzo prędko~
96 II, IV | nieprzyzwoite oznaczają żarty.~FIRCYK~Czy można tak tłumaczyć?
97 II, IV | westchnieniem jako bóstwo święte.~FIRCYK~Czy tak? Nic łatwiejszego,
98 II, IV | PODSTOLINA~Bynajmniej.~FIRCYK~zawsze tonem mocnym~Niestety.~
99 II, IV | zwodzić - na wsi się nie uda.~FIRCYK~Przebóg, co za dziwactwo!
100 II, IV | Może, że waćpan zgadłeś.~FIRCYK~Przyznajesz to sama?~Więc
101 II, IV | PODSTOLINA~Gdzież waćpan idziesz?~FIRCYK~Stały w każdej szczęścia
102 II, IX | SCENA IX~ Klarysa, Fircyk~~KLARYSA~mówi bardzo prędko~
103 II, IX | starościcu, a prędko, a żwawo.~FIRCYK~Słucham pani.~KLARYSA~zawsze
104 II, IX | ci rzecz wcale ciekawą.~FIRCYK~Na przykład?~KLARYSA~Posłuchaj
105 II, IX | przykład?~KLARYSA~Posłuchaj no!~FIRCYK~Słucham.~KLARYSA~Nasza wdowa...~
106 II, IX | KLARYSA~Nasza wdowa...~FIRCYK~Cóż wdowa?~KLARYSA~Dla was,
107 II, IX | stanie spędzić wdowim...~FIRCYK~Pewnie się zakochała?~KLARYSA~
108 II, IX | zakochała?~KLARYSA~Zgadłeś.~FIRCYK~śmiejąc się~Toć ja to wiém.~
109 II, IX | KLARYSA~Któż ci mówił?~FIRCYK~Jej oczy.~KLARYSA~O, jeżeli
110 II, IX | tak dziś słodziusieńka.~FIRCYK~Bo się kocha, cóż to jest
111 II, IX | Tego zapewne nie wiesz?~FIRCYK~To też bo to, że wiém.~KLARYSA~
112 II, IX | KLARYSA~W kimże na przykład?~FIRCYK~tonem pewnego~Jeśli nie
113 II, IX | wspominała?~KLARYSA~Gdyby słowo!~FIRCYK~z zadumieniem~Czy można?
114 II, IX | się waćpan w niej kochasz?~FIRCYK~Kocham się.~KLARYSA~I ona~
115 II, IX | twoja żonka narzeczona?~FIRCYK~To ciekawe pytanie!~KLARYSA~
116 II, IX | KLARYSA~Maszże od niej słowo?~FIRCYK~Jużci, przecie do śmierci
117 II, IX | kocha, jest ktoś nieznajomy.~FIRCYK~ulękniony~Co słyszę? Nieznajomy!~
118 II, IX | kochać ciebie, szaławiłę?~FIRCYK~rozgniewany~Moja pani, zaniechaj
119 II, IX | Żarty często się prawdzą.~FIRCYK~Los mnie srogi karze.~Pierwsze
120 II, IX | żeś niby grał w kości.~FIRCYK~Ja, ów w moich zalotach
121 II, IX | nasz grzeszny i niesforny.~FIRCYK~z zapalczywością~Ej, pókiż
122 II, IX | Starościc i gniewać się umie?~FIRCYK~obaczywszy się w grubijańskiej
123 II, IX | KLARYSA~Cóż ja w tym pomogę?~FIRCYK~Pomożesz, byłeś chciała.
124 II, IX | Przeszkody są tak wielkie.~FIRCYK~Małe będą one,~Jeśli mię
125 II, X | SCENA X~ Fircyk, Klarysa, Aryst~ARYST~podrzeźniając~
126 II, X | żarty słone,~Mościa pani!~FIRCYK~Za cóż ty powstajesz na
127 II, X | nic nie wie bezwstydzie!~FIRCYK~Ale nie byłbyś dzieckiem
128 II, X | ARYST~Żebym was zostawił!~ FIRCYK~Tylko się naradziemy w pewnym
129 II, X | Nic z tego, dobrodzieju!~FIRCYK~Proszę.~ARYST~Obejdzie się,~
130 II, X | mojej cierpliwości póty!~FIRCYK~Chwilkę jedną.~ARYST~Nie,
131 II, X | nie, nie, ani pół minuty!~FIRCYK~do Klarysy~Przyrzekaszże,
132 II, X | pytania najlepsze milczenie.~FIRCYK~do Klarysy~Służę pani.~ARYST~
133 II, X | patyku?~Klarysa odchodzi, Fircyk za nią.~
134 III, VIII| SCENA VIII~Podstolina, Fircyk~FIRCYK~nie widząc jej~Na
135 III, VIII| VIII~Podstolina, Fircyk~FIRCYK~nie widząc jej~Na wieczną
136 III, VIII| Cóż to, jedziesz waćpan?~FIRCYK~Muszę.~PODSTOLINA~Dokąd?~
137 III, VIII| Muszę.~PODSTOLINA~Dokąd?~FIRCYK~Tam, gdzie mnie smutek i
138 III, VIII| chciałeś mej niesławy!~FIRCYK~Co? Jako? Kto to mówił?
139 III, VIII| pomyślenie o tym mnie zabija!~FIRCYK~potuszony w miłości~A to
140 III, IX | SCENA IX~ Fircyk, Podstolina, Świstak~ŚWISTAK~
141 III, IX | niekontenci, że czas do podróży.~FIRCYK~Jakże? Nie chcesz, żebym
142 III, IX | Udawaj, że ją kochasz!~FIRCYK~Sam się nie poznaję.~Ani
143 III, IX | Mów waćpan, że ją kochasz!~FIRCYK~Tu są jakieś plotki!~Kto
144 III, IX | intrygi żadne nie wdam więcéj?~FIRCYK~Jakie intrygi? Mów mi jaśniej,
145 III, IX | wymyśliłem bajkę o hrabinie.~FIRCYK~Jako! Ty się ważyłeś użyć
146 III, IX | taki~Rodzaj ludzi przystoi?~FIRCYK~Wej, wej, patrz go, jaki~
147 III, IX | stronie~Cyt, Świstaku!~ FIRCYK~Co ty mówisz?~ PODSTOLINA~
148 III, IX | PODSTOLINA~Nic to, nic.~FIRCYK~Precz mi stąd, łajdaku!~
149 III, IX | czy niech stoją konie?~FIRCYK~Rozsiodłać!~ŚWISTAK~[na
150 III, X | SCENA X~Podstolina, Fircyk~FIRCYK~Jeden truteń tak
151 III, X | SCENA X~Podstolina, Fircyk~FIRCYK~Jeden truteń tak czarną
152 III, X | Aryst powiadał to samo.~FIRCYK~Prawda, mógł mówić Aryst.
153 III, X | skąd te pochlebne myśli?~FIRCYK~Nadto śmiały,~Widziałem
154 III, X | sposób bałamuty.~Uśmiecha się~FIRCYK~Cóż znaczy ta wesołość,
155 III, X | przed kim wyjawiać sekreta?~FIRCYK~Więc to prawda! Co słyszę? -
156 III, X | Czyż nie ma na to śrzodku?~FIRCYK~zapalczywy~Żadnego, żadnego!~
157 III, X | Owszem, miły ci będzie.~FIRCYK~On miłym mi będzie?~ PODSTOLINA~
158 III, X | nieznajomym kochałam waćpana.~FIRCYK~klękając~Co słyszę! Podstolino!
159 III, XI | SCENA XI~Podstolina, Fircyk, Aryst~ ARYST~A, cóż ten
160 III, XI | bo przez kij przesadzę!~FIRCYK~Hola, stój, nie burcz, nie
161 III, XI | ARYST~Jako? Cóż to znaczy?~FIRCYK~Ta rzecz, o którą z nami
162 III, XI | długa gra...~ARYST~Jaka gra?~FIRCYK~Skończyła się i masz we
163 III, XI | indult lub czas zapowiedzi...~FIRCYK~Fraszka, fraszka! I indult,
164 III, XII | SCENA XII~ Aryst, Fircyk, Podstolina, Klarysa~KLARYSA~
165 III, XII | poswatała, a tu się już bierą.~FIRCYK~tonem zuchwałym~Bo starościc
166 III, XII | kokietka, zawsze mąż prześlepi.~FIRCYK~I ja to samo mówię: wierzyć,
167 III, XIII| praestanda juris officia.~ FIRCYK~Owszem, bardzo się przyda,
168 III, XIII| PRAWNIK~De ąuali tenore?~FIRCYK~Wszem wobec i każdemu wiadomo
169 III, XIII| zaraz ton swój bierze.~FIRCYK~Sama jedna na wszystkie
170 III, XIII| pisania intercyz jedyny!~ FIRCYK~zawsze do Prawnika~Zrobić
171 III, XIII| wietrznika, świstaka...~FIRCYK~A jak ty nudniejszego mędrca
|