Akt, Scena
1 Ded | długo dla polskiej potrzebne jest doli.~Życie wasze jest naszym,
2 Ded | potrzebne jest doli.~Życie wasze jest naszym, o dobrzy królowie!~
3 I, I | Świstaka~Nie mylę się - tak jest - on. Witaj, pożądany~Świstaku,
4 I, I | skracając dyskurs, któż jest twoim panem?~ ŚWISTAK~Opatrzność,
5 I, I | za pana młodego panicza.~Jest to człek znakomity, bo,
6 I, I | i wyżenie.~ ŚWISTAK~A to jest osobliwszy gatunek człowieka!~
7 I, I | panem przyjeżdżacie?~To nie jest bez przyczyny, coś się w
8 I, I | powiem, która~Tyle w nim jest, co w drugich szczęśliwa
9 I, I | kocha.~ PUSTAK~Czy tak? Wieś jest zwyczajna w tej mierze pociecha:~
10 I, I | echa -~Są to lube ustronia, jest to bytność cicha,~Gdzie
11 I, I | Pożerają go wzrokiem - tak jest dla nich słodki!~Ja myślę,
12 I, I | w głowę zasadziła klina.~Jest teraz z nią w ogrodzie.~
13 I, I | wdową,~Śmierć ta jednak jest dla niej obecną i nową.~
14 I, I | Zwykła, osobność dla niej nie jest ulubiona.~Niepodobna serc
15 I, I | serca są kobiéce.~Podstolina jest piękna, musi być i tkliwa;~
16 I, II | PODSTOLINA~udając rozgniewaną~Jest to płochość, tak tylko postępują
17 I, II | Którzy czują moc onej, jak jest wielowładna.~ PODSTOLINA~
18 I, II | miłości ręku~Tym samym jest piękniejszy, tym więcej
19 I, II | ni własności -~Ogień mój jest istotny, jest ogień miłości.~
20 I, II | Ogień mój jest istotny, jest ogień miłości.~Tym trwalszy,
21 I, II | mój portret?~ FIRCYK~Tak jest, nie inaczéj,~Twój własny,
22 I, II | żywiole.~U nas są róże, ale jest i cierń, co kole.~ FIRCYK~
23 I, II | trzpiotów słucham rada:~Jest się zawsze dowiedzieć czegoś,
24 I, II | gniewem pałające.~Tyś dla mnie jest Wenera. Jak piękności matka~
25 I, II | Dla Parysa, tyś dla mnie jest tak piękność rzadka.~Jak
26 I, II | rzeknij słowo, na wszystkom jest gotów.~ PODSTOLINA~Szczęścia
27 I, V | U nas w Warszawie takie jest przyjaźni hasło.~ ARYST~
28 I, V | W takim razie najlepiej jest iść na wytrwaną:~Nabzdurzą
29 I, VI | uprzątając daleko od Arysta~Otóż jest nowa scena - już go zawiść
30 I, VI | upuszcza~~ARYST~z gniewem~Otóż jest!~ PUSTAK~podejmując ją~Bodajże
31 I, VI | prawda, moja teraz wina.~Ale jest jeszcze druga.~Podaje drugą~~
32 I, VI | ARYST~Gust twój nie jest moim.~ PUSTAK~na stronie~
33 I, VI | Każda moda z kaprysu głupia jest i letka.~Każe sobie podawać~
34 II, I | starościcu! Czy też to jest ładnie,~Że podła gry namiętność
35 II, I | Grać dla zysku? Choć złe jest, lepsze próżnowanie.~FIRCYK~
36 II, I | wszystko to, co własnością jest czyją,~Niech swe słuszność
37 II, I | znaleźć stanie.~Co gdy tak jest, formuję sobie entimema:~
38 II, I | Wbrew losom sprawcą oraz jest własnego szczęścia.~FIRCYK~
39 II, I | zobaczysz.~ARYST~Żenić się nie jest to zjeść z masłem kawał
40 II, II | u pewnego pana wojewody.~Jest to z starożytnego jeszcze
41 II, III | teatrum.~ŚWISTAK~Prawda, jest to rozrywek nieprzebrane
42 II, III | Zabierz wszystkich, co ich jest w Warszawie, kastratów.~
43 II, III | grania opery~I tych sprowadź. Jest też tu teatronik w sali,~
44 II, IV | jeśli jaka w mojej duszy jest odmiana,~To to chyba, że
45 II, IV | drwiny~Respekt pierwszy jest u mnie wzgląd dla Podstoliny~
46 II, IV | mnie zaś taka miłość lekka jest i płocha.~Serce, które prawdziwie
47 II, IV | prawda rzetelna, znam, co jest obłuda.~Do Warszawy płeć
48 II, VII | na złość pyta.~Głośno~Tak jest, muszę to wyznać, mimo zamysł
49 II, VII | Jeśli kochasz, gdzież miłość jest bez konfidenta?~Wiadome
50 II, VII | szczerze,~Szkodzić komu nie jest to w moim charakterze.~PODSTOLINA~
51 II, VII | się~Otóż się przyznaję:~Jest to młodzian... znać po nim
52 II, VIII| i to nie na dnie.~Otóż jest ta surowa, co wiecznym rozbratem~
53 II, VIII| Obrzydzenie rozkoszy nigdy nie jest cnotą,~Lecz raczej skazą
54 II, IX | FIRCYK~Bo się kocha, cóż to jest dziwnego?~KLARYSA~Ale w
55 II, IX | zadumieniem~Czy można? A to jest, jak widzę,~Rzecz cała w
56 II, IX | widomy,~Że ów, którego kocha, jest ktoś nieznajomy.~FIRCYK~
57 II, X | KLARYSA~śmiejąc się~A to jest osobliwa scena! Cóż tam
58 II, X | nie postrzegłem! Alboż to jest mało,~Że się z takim sam
59 II, XII | Lecz mniejsza o ból, gorszy jest wstyd. Jaki taki~Może spytać,
60 III, I | Gdzie stąpisz, wszędzie jest ochoczo,~Wszędzie gotują,
61 III, I | ŚWISTAK~Mój bracie, sen jest mara.~PUSTAK~A toż co na
62 III, I | Cóż, jeśli nie lubego snu jest przedłużenie?~Co, jeśli
63 III, I | Postolinie.~ŚWISTAK~Nie to to jest: chciałaby imość dobrodziéjka~
64 III, II | Nie znalazłem.~ARYST~A to jest skaranie~Boże z tą moją
65 III, III | nierozdzielnie spięty,~Kto jest człowiek poczciwy, więcej
66 III, III | człowiek poczciwy, więcej jest jak święty”.~Moim zdaniem
67 III, III | Moim zdaniem tak mówić jest to mówić lepiéj~Jak to,
68 III, VI | PODSTOLINA~Insza tego przyczyna jest zapewne.~ŚWISTAK~dając do
69 III, VI | przy tym wdzięki?~ŚWISTAK~Jest tego bez końca.~Ów nosek,
70 III, VIII| czyniły odludną.~Osobność jest lekarstwem na serca rażone,~
71 III, VIII| miłości~A to prawdziwie istna jest Babilonija!~To Pawła, a
72 III, IX | hrabiną!~ŚWISTAK~Bo też i jest co kochać, albo nie cacunia?~
73 III, IX | Pardon, monsenior, pardon! Jest to imościna~Więcej niżeli
74 III, X | sprzyjać te śliczne oczęta.~Jest to ktoś nieznajomy.~PODSTOLINA~
75 III, X | miał też dosyć buty -~Ten jest jeden na takie sposób bałamuty.~
76 III, XI | sumnienie spraw ludzkich jest świadek,~I żyć dobrze, i
77 III, XI | krzywdź, bracie, jej cnoty! Jest, prawda, za żywa,~Lecz ciebie
78 III, XIII| bardzo się przyda, właśnie tu jest w porę,~Spisze nam intercyzy.~
|