Akt, Scena
1 Oso | OSOBY~ ARYST - mąż Klarysy~KLARYSA~PODSTOLINA - wdowa, siostra
2 I, I | tłumoki, na mnie lecą pytki.~Klarysa, żona jego, cudnie piękna
3 II, VII | SCENA VII~ Podstolina, Klarysa~KLARYSA~Podstolina samotna?
4 II, VII | VII~ Podstolina, Klarysa~KLARYSA~Podstolina samotna? Co to
5 II, VII | podobno, siostro, podsłuchała.~KLARYSA~Czyż masz dla mnie sekreta?~
6 II, VII | waćpani, jeżeli mam moje.~KLARYSA~Może kochasz?~PODSTOLINA~
7 II, VII | to, gdy kto podsłuchiwa?~KLARYSA~Te rzeczy wyjdą zawsze na
8 II, VII | wszystkim, znasz mnię zakochaną.~KLARYSA~Ale nie wiem o niczym, mam
9 II, VII | takim jestem kłopocie!...~KLARYSA~Cóż to za chłopczyna~Zranił
10 II, VII | albo zamilczyć Fircyka?~KLARYSA~No, no, dobądź z koperty
11 II, VII | wszystkim, po co próżne gadki?~KLARYSA~Jakem poczciwa, nie wiem.~
12 II, VII | sekret między nami dwiema.~KLARYSA~W czymże sekret? Nic nie
13 II, VIII| SCENA VIII~~KLARYSA~sama~Chwalę tę moc nad językiem.~
14 II, IX | SCENA IX~ Klarysa, Fircyk~~KLARYSA~mówi bardzo
15 II, IX | SCENA IX~ Klarysa, Fircyk~~KLARYSA~mówi bardzo prędko~Pódź
16 II, IX | żwawo.~FIRCYK~Słucham pani.~KLARYSA~zawsze jednym tonem~Powiem
17 II, IX | ciekawą.~FIRCYK~Na przykład?~KLARYSA~Posłuchaj no!~FIRCYK~Słucham.~
18 II, IX | Posłuchaj no!~FIRCYK~Słucham.~KLARYSA~Nasza wdowa...~FIRCYK~Cóż
19 II, IX | wdowa...~FIRCYK~Cóż wdowa?~KLARYSA~Dla was, chłopców, dotąd
20 II, IX | FIRCYK~Pewnie się zakochała?~KLARYSA~Zgadłeś.~FIRCYK~śmiejąc
21 II, IX | śmiejąc się~Toć ja to wiém.~ KLARYSA~Któż ci mówił?~FIRCYK~Jej
22 II, IX | mówił?~FIRCYK~Jej oczy.~KLARYSA~O, jeżeli tylo,~Są to znaki
23 II, IX | kocha, cóż to jest dziwnego?~KLARYSA~Ale w kim,~Tego zapewne
24 II, IX | FIRCYK~To też bo to, że wiém.~KLARYSA~W kimże na przykład?~FIRCYK~
25 II, IX | tym nic nie wspominała?~KLARYSA~Gdyby słowo!~FIRCYK~z zadumieniem~
26 II, IX | w kabałach, w intrydze.~KLARYSA~Czyż się waćpan w niej kochasz?~
27 II, IX | kochasz?~FIRCYK~Kocham się.~KLARYSA~I ona~Ma to być niby twoja
28 II, IX | FIRCYK~To ciekawe pytanie!~KLARYSA~Maszże od niej słowo?~FIRCYK~
29 II, IX | chłopców lubicie, kobietki.~KLARYSA~Tylko byś nie był w swoich
30 II, IX | ulękniony~Co słyszę? Nieznajomy!~KLARYSA~A potem, czy można,~Żeby
31 II, IX | znać mówiła szczerze!~KLARYSA~Żarty często się prawdzą.~
32 II, IX | Pierwsze i nieszczęśliwe!~KLARYSA~Tak zawsze w miłości:~Wygrał,
33 II, IX | chłopiec cudotworny!...~KLARYSA~Znać niewart cudów wiek
34 II, IX | i wsparcia w rozumie...~KLARYSA~Co ja widzę? Starościc i
35 II, IX | Proszę, wesprzyj mię u niej!~KLARYSA~Cóż ja w tym pomogę?~FIRCYK~
36 II, IX | pałasze.~Klaryso, ulituj się!~KLARYSA~Z duszy bym to rada~Uczynić
37 II, X | SCENA X~ Fircyk, Klarysa, Aryst~ARYST~podrzeźniając~
38 II, X | to trafiłem przypadkiem!~KLARYSA~śmiejąc się~A to jest osobliwa
39 II, X | pani? Prawda w oczy kole!~KLARYSA~Mój mężu, żal mi ciebie,
40 II, X | pani, że za twą pomocą...~KLARYSA~Jeżeli będę mogła, bądź
41 II, X | pewien...~ARYST~Co? Co? Co?~KLARYSA~do męża~To, o czym waćpan
42 II, X | ARYST~Co, co waćpani mówisz?~KLARYSA~odchodząc~Kłaniam uniżenie,~
43 II, X | wypraszam gości na patyku?~Klarysa odchodzi, Fircyk za nią.~
44 III, IV | się starościc? Gdzie lata Klarysa?~PODSTOLINA~Rozumiałam,
45 III, IV | cholewy smali.~Ani chybi Klarysa jego bałamuci,~Ale pójdzie
46 III, X | kontenta,~Że jego przed Klarysą zataiłam imię,~Znać za nim
47 III, XII | Aryst, Fircyk, Podstolina, Klarysa~KLARYSA~do męża~I waćpan
48 III, XII | Fircyk, Podstolina, Klarysa~KLARYSA~do męża~I waćpan to tu jesteś?
49 III, XII | giną!~I on też się żeni.~KLARYSA~Z kim?~ARYST~Z naszą Podstoliną.~
50 III, XII | ARYST~Z naszą Podstoliną.~KLARYSA~Z Podstoliną? Czy można?~
51 III, XII | są oboje.~Niech mówią...~KLARYSA~Taką rzeczą za nic kroki
52 III, XII | moje.~ARYST~Jakie kroki?~KLARYSA~Starościc prosił mię dopiero,~
53 III, XII | pośrzednictw lub swata.~KLARYSA~do Podstoliny~Tenże to paryżanin?~
54 III, XII | PODSTOLINA~Mówić o tym siła...~KLARYSA~Domyślam się, domyślam,
55 III, XII | tak waćpanią ściskał.~KLARYSA~Trzeba ufać, mój mężu, tak
56 III, XII | żony baczne miewać oko.~KLARYSA~Kiedy żona kokietka, zawsze
|