a-gadal | gadam-masle | masz--parad | parag-razi | razis-trybu | trysz-zadna | zadny-zzyma
bold = Main text
Akt, Scena grey = Comment text
1 II, IV | ich przykładem?~Ale, ale, á propos, pani mi mówiła,~
2 III, XIII | komedyja!~Po cóż on?~PRAWNIK~Ad praestanda juris officia.~
3 II, IV | PODSTOLINA~domyślając się w tym afektacji, z gniewem~Zobaczę.~Tymczasem
4 III, X | Jadowitsza nad wszystkie afrykańskie gady,~Kto cię poznał przez
5 II, IV | jeżeli od ciebie kochany!...~Aha, panią to nudzi?~PODSTOLINA~
6 II, III | litery.~FIRCYK~Jeśli można aktorów do grania opery~I tych sprowadź.
7 II, X | na sam bawi świszczypałą?~Albożeś jej nie prawił andronów
8 I, V | ARYST~skrobiąc się w głowę~Ależ... bo... to... dobryś waść
9 III, I | ściągnione w gąsiory.~ŚWISTAK~Dwa alty przecudowne, dwa ogromne
10 I, IV | bagatela,~Gdzie się kłócą amanci, tam pewne wesela.~Wdówka
11 I, V | do stu katów, nie praw mi ambai!~Ja chcę baby bogatej, on
12 II, I | zna i pełni,~Który próżen ambitu, bojaźni, nadzieje,~Na wszystko
13 III, III | Niech się raczej tym ozwą ambony:~„Mężowie, bądźcie lepsi,
14 I, II | Mające na wyprawę iść do Ameryki.~Cóż mówisz, Podstolino?
15 II, X | Albożeś jej nie prawił andronów tysiące,~Czym, jeśli nie
16 II, IV | podobna się nie śmiać na takie androny?~Ja, co mówię z waćpanem,
17 I, II | tamtego nawy,~Mnie mój Hektor angielczyk unosił cisawy.~Wielkaż to
18 I, I | strojny. To sukno w sagiecie~Angielskiej, jak rozumiesz, co kosztuje
19 I, II | schował się folwarku;~Król Anglów siedział na nim, popisując
20 I, I | że zazdrośnik czulszy od Argusa,~Naziera ją, włóczy się
21 III, XIII | prócz przepisania, złoty od arkusza.~ŚWISTAK~No, no, niechże
22 III, XI | siostrą.~Niechże z nią, arwan katu, ni bronię, ni radzę,~
23 III, I | basy, i dyszkanty, tańce, i aryje -~To, to u mnie opera, kiedy
24 I, V | damule, trzy króle i cztery asiki.~Przedziwna się zrobiła.
25 I, V | trzy króle.~A czternaście asików, przy tym trzy damule.~Rozumiesz?
26 I, V | jak pierwej.~Czternaście asów, karta z sekwensu szesnasta,~
27 III, IX | konie od krakowskich lepsze astrologi.~Pański Hektor na wszystkie
28 I, I | w worku pusto.~Gdyby sto astronomów patrzało w kieszenie,~Grosz
29 I, V | ósemki, dziewiątki...~Te mi asy i sekwens pomogły kaducznie.~
30 III, I | Zawsze nam tryumf jeden dawał atak;~Nigdy dwa razy naszej nie
31 I, II | nie szukaj stąd chluby!~Atencyje i grzeczność tyle tylko
32 III, XIII | nam intercyzy.~PRAWNIK~De ąuali tenore?~FIRCYK~Wszem wobec
33 III, III | Czterech złodziejów ocet, Augustyna rady5,~Niech żyją po zwierzęcu,
34 II, I | krwie zacnej nie wziął przez ażardy~I cnoty swoich przodków,
35 II, IV | skromności, twojemu wstydowi,~Ażebyś bez jawnego swej niewoli
36 I, V | babą dobrze słabą.~Ale cóż? Bab do diabła! Ładuj nimi bryki!~
37 III, I | diaboł nie może, tam nasadzi babę.~PUSTAK~Wszystkie dotąd
38 III, VIII | to prawdziwie istna jest Babilonija!~To Pawła, a to Gawła. Co
39 I, V | Wybierz sobie którą,~Mamy tu babsko ślepe, lat sześćdziesiąt
40 III, XI | troszcz się o to, bracie! Baczna na stan wdowy~Osobnością
41 III, XII | głęboko,~Zawsze lepiej na żony baczne miewać oko.~KLARYSA~Kiedy
42 III, IV | zapewne?~ARYST~Któż tam serca bada?~Przynajmniej, że zamyśla
43 I, I | Niepodobna serc ludzkich badać tajemnice,~Wiemy jednak,
44 III, III | tym ozwą ambony:~„Mężowie, bądźcie lepsi, poprawcie się żony!~
45 I, IV | sosie.~Żartujmy, drwijmy, bądźmy weseli i hozi!~Choć mnie
46 I, IV | nic nie znaczy - wszystko bagatela,~Gdzie się kłócą amanci,
47 III, IX | waść jakieś poplotłeś tu baje.~ŚWISTAK~cicho~Mów waćpan,
48 III, IX | ŚWISTAK~Ja to tę wymyśliłem bajkę o hrabinie.~FIRCYK~Jako!
49 II, X | Ale nie byłbyś dzieckiem i bajów nie prawił!~Zostaw nas tu
50 III, IV | Ani chybi Klarysa jego bałamuci,~Ale pójdzie mi w ryzę,
51 III, XI | robić świszczypała?~Tylko by bałamucił! Zgromiony tak ostro,~Ledwie
52 I, II | PODSTOLINA~na stronie~Co za bałamut z niego! Co za trzpiot! -
53 III, XIII | równego tobie nie ma trzpiota,~Bałamuta, fiutyńca, wietrznika, świstaka...~
54 I, I | hulanki, parady,~Gry, uczty, bale, tańce, umizgi, biesiady...~
55 I, II | kłaniały się kłosy?~Komu kwiaty balsamem lubej tchnęły woni?~Komu
56 II, I | czcicieli cnót, nie zna bałwana~Fortuny, ni chimerze losów
57 I, V | Słucham.~ FIRCYK~Podublujmy banki!~ ARYST~Zgoda. Zbierz! Mniejsza
58 II, XI | ze wszystkimi w świecie baranami!~PUSTAK~Ale ksiądz proboszcz!
59 III, I | okrutna! zawsze jak skromny baranek~I przyjmie, i dozwoli niewinnych
60 II, IV | miękkie wełny przybrany baranie.~Znam, co prawda rzetelna,
61 II, IV | żem przyodziany wilk w baraniej sierci.~Darmo! Widzę dla
62 II, XI | księża kwestarze jadą na barany.~ARYST~Idźże sobie do diabła
63 III, X | warte docinki~Zaraz przez barbarzyńskie kończyć pojedynki?~Kto tak
64 II, XII | Wyzierać moich dziewcząt - Basi i Dorotki.~Skoro się zabierają
65 III, I | ochotka:~Niezabawem przybędą Basia i Dorotka.~A jeszcze jak
66 I, V | kapot. Nie gram więcej - basta.~Wstaje od gry~Wygrawszy
67 III, II | Poczekajże, poczekaj, hultaju - batogi!~PUSTAK~wynosząc się~Co
68 II, IV(3) | sposoby rozmaitych rozrywek i bawienia panów.~
69 III, IX | Jakże? Nie chcesz, żebym tu bawił, Podstolino?~PODSTOLINA~
70 I, II | zabawny?~W drodze jak cię bawiłem! Szemrzące strumyki,~Drzewa
71 III, I | nie można mieć tłustszych, bażanty.~ŚWISTAK~A owe, jakby jakie
72 II, I | czy strata, jak padnie. Będę-li w tym cechu,~Że się ze mnie
73 II, I | Potem ci powiem.~ARYST~A ja będęż na weselu?~FIRCYK~Owszem,
74 III, I | wino -~Wszystko to z naszą będziem popijać drużyną.~ŚWISTAK~
75 III, I | Kuropatwy, jendyki, kapłony, bekasy.~ŚWISTAK~Cztery, jak już
76 III, I | ni padło,~Kilkoro tych bestyjek razem mnie ujadło.~ŚWISTAK~
77 III, II | się to w różne kształty bestyjstwo przerzuca:~Tu go zobaczysz
78 III, III | po zwierzęcu, niech żyją bezbożnie,~Lecz niech będzie uczciwość,
79 II, I | możnym, cnotę nadto czynisz bezowocną.~Lecz wreszcie słuchaj,
80 III, XIII | próżnych strachów,~Ze wszelkim bezpieczeństwem dwóch mieć sobie gachów:~
81 II, VI | twe prawa grube!~Inne nam bezpieczeństwo, twoje dają zgubę.~Lecz
82 II, X | mąż o twoim nic nie wie bezwstydzie!~FIRCYK~Ale nie byłbyś dzieckiem
83 III, VI | PODSTOLINA~Piękna?~ŚWISTAK~Biała jak lelija!~PODSTOLINA~na
84 III, VIII | publicznej manuskrypt szlę biblijoteki.~Będzie to w dziejach naszych
85 III, IX | romansowe.~Staroście chce go bić~PODSTOLINA~Starościcu, daj
86 I, I | Słowem, że ci tak powiem, bicze krecim z piasku.~Ot, tak
87 III, XII | tym na was, mężów, bożym biczem!~A to nieodpuszczony grzech
88 II, I | człowiek, jak może, swoją łata biédę.~Lecz nareszcie chcę mówić,
89 II, IV | czas utyskują kochankowie biedni!...~Podstolina się uśmiecha~
90 II, VIII | niedoli, z umartwienia, z biedy...~Niechże chwil pomyślniejszych
91 II, IV | mnie, się nie darzy,~Inny bieg czasów, inny pomiar kalendarzy:~
92 I, II | Pustak, Świstak~~FIRCYK~biegąc za Podstoliną~Możnaż być
93 I, II | patrząc na zegarek~Jak to biegną czasy.~Na dwunastej...~
94 III, I | mi tym więcej stąd bolu;~Biés nam jakiś w pszenicę podmuchnął
95 III, IV | waćpani wracasz? Gdzież, u biésa,~Zapodział się starościc?
96 III, II | wara ich zdybać, bo zekaty biją.~ARYST~Ale...~PUSTAK~Ileż
97 I, I | gdyra, a gdy macha, zaraz bije.~Niech w domu nie do myśli
98 II, I | próżne, tym zyskowne wypadną bilety:~Są tam flinty, kaptury,
99 II, I | pszenicą wziął statki.~FIRCYK~biorąc garść dukatów~Nie z chciwym
100 III, VIII | serce pełne fałszu, czoło bite z miedzi!~Czy możesz takim
101 Ded | obronę,~Że się ważę z tym błahym popisywać dziełem:~ODA DO
102 II, X | żal mi ciebie, szanuję twe błędy~I jeśli ci wybaczam, przez
103 III, XIII | Posłałem po jurystę do bliższego grodu,~Ale całą starszyznę
104 III, I | Ubiegałem się jak Żyd, w błociem się zaklapał,~Całe miasto
105 I, V | ARYST~karcąc go~Waść zawsze bluźnierca.~Bóg cię skarze i za to
106 I, I | bracie, gdy spojrzysz na jego błyskotki...~Wieszże, wiele ma w worku?~
107 II, VIII | chwil pomyślniejszych płomyk błyśnie z góry,~Wraca lubość rozkoszy.
108 II, XII | mnie, jak raczej dla pana,~Boby go za wielkiego miano grubijana.~
109 II, XII | nie mnie na cudze wady być bocianem!~Ja sam może bym gorszym
110 I, VI | jest!~ PUSTAK~podejmując ją~Bodajże cię!~ ARYST~Zapalona głowo!...~
111 I, I | i ludzi, choć wzdycha do Boga.~Będzie z niej dla mojego
112 I, V | chroma, czy ślepa, byleby bogata.~ ARYST~dworując z niego~
113 I, V | Ładuj nimi bryki!~Są i bogate, cóż stąd? Zdrowe gdyby
114 I, V | praw mi ambai!~Ja chcę baby bogatej, on mi ślepą rai!~Ciężkież
115 I, V | tu u was na wsi~Zdrowsi, bogatsi od nas, lecz my za to żwawsi.~
116 III, XIII | żeby był zacny, a drugi bogaty.~Co czyli będzie głośno,
117 III, II | podziała? Dokąd poszła?~PUSTAK~Bógżeją wie!~Pytałem ogrodnika,
118 I, I | służy.~ ŚWISTAK~To cnota bohatyrska! Jeśli mi się zdarzy~Moich
119 I, VI | ARYST~Co ty robisz?~ PUSTAK~bojaźliwie~Ja, panie dobrodzieju, stoję.~
120 II, I | pełni,~Który próżen ambitu, bojaźni, nadzieje,~Na wszystko obojętnie
121 II, I | bardziej jeszcze wczesną bojaźnią? Nie myślę~Bynajmniej z
122 I, V | co robisz? Starościcu, boki!~Wydarłszy mu się~A, mój
123 II, III | wygadać się, bo wziąłbyś po boku;~Tę ucztę myślę dla nich
124 I, V | teraz czasy! Serce człeka boli,~Kiedy ludzie żyć dobrze
125 III, I | dodawaj mi tym więcej stąd bolu;~Biés nam jakiś w pszenicę
126 I, I | nową.~ ŚWISTAK~Znam ją, bom u niej służył. Nie do tego
127 III, XII | pięknym paniczem,~Z tym płci bóstwem, z tym na was, mężów, bożym
128 III, VIII | Wesołej spokojności, mniemać bowiem trudno,~Żeby cię troski
129 III, XII | bóstwem, z tym na was, mężów, bożym biczem!~A to nieodpuszczony
130 III, II | Przywidziało się panu z natury brać wzory:~Kazał pokopać wilcze
131 I, I | Zresztą, żyjem jak dwóch braci:~Ja mu służę lada jak, on
132 II, I | byś nie mędrkował; bądź, braciszku, szczerszym.~Sam szuler...~
133 III, XI | oszczercami albo bałamuty,~Brak prawej pobożności, prawego
134 I, V | dusiów, a co mi w szkatule~Brakło, musiałem wydać weksel na
135 II, I | dziewięćset dukatów, szeląga nie braknie.~Ale już mię drugi raz nie
136 II, IV | jawnego swej niewoli piętna~Brała więzy serdeczne, jak gdyby
137 II, IX | tym kawalerze.~Słowa jej brałem za żart - znać mówiła szczerze!~
138 III, I | Ja ją przycisnę, ona pod brodę mnie muśnie...~Zgoła człek
139 Ded | że stłumiona, nie chce broić zdrada.~ Muzo, przerwij
140 III, I | razy naszej nie wznosiemy broni.~A chybi? Mospanowie, na
141 III, XI | Niechże z nią, arwan katu, ni bronię, ni radzę,~Ale od żony wara,
142 I, VI | ślepie!~Tyle plam, tyle brudu...~ PUSTAK~Przecież co dzień
143 I, I | kładź go w paragonie!~Wielki brutal, złośliwszy nad smoki i
144 I, I | głupstwa, im dziwaczniej brydzi,~Skacze, śpiewa, śmieje
145 Ded | tym zuchwalstwem śmiałe Bryjareje?~Przez wzgląd chęci, śmiałości
146 I, V | Bab do diabła! Ładuj nimi bryki!~Są i bogate, cóż stąd?
147 III, VI | ŚWISTAK~Wreszcie, kto mógł na brzegach morskich zliczyć piaski,~
148 I, V | FIRCYK~patrząc w swoje~Co za brzydka karta!~ ARYST~Dobieram trzech.
149 II, XII | przycisku.~Nigdy jeszcze tak brzydko nie wziąłem po pysku.~Musiała
150 III, XI | FIRCYK~Hola, stój, nie burcz, nie wrzeszcz! Powinszuj
151 I, VI | Cicho!~Jeszcze mi będzie burczał! Wej, wej, tego mruka!~Ubieraj
152 I, IV | obrócić?~Zacząć wzdychać, czy burczyć? Nie dbać, czy się smucić?~
153 III, X | Piękne męstwo! Nie lubię burdy ani zucha.~Nie myślę tak
154 III, XIII | będzie, mospanie, dukat i butelka.~PRAWNIK~Ale prócz przepisania,
155 III, I | Skradłem co najstarszego dwa butle wiszniaku...~Odjechać tego?
156 III, II | jeszcze zmieni w rogatego byka...~O mospanie, tych rogów
157 I, V | cóż stąd? Zdrowe gdyby byki!~Jeszcze by mię trup który
158 III, VIII | te zaloty,~Na jakie nie byłabym wydaną zgryzoty!~Żal z kochania,
159 I, II | stanu.~Miałeś dowód, wszak byłam nierada waćpanu.~Nie chciałeś
160 II, IX | nieszczęsną moją wesprą miłość!~Byłażby sroga, widząc łzy moje i
161 I, VI | moim.~ PUSTAK~na stronie~Byłby też lada jaki, gdyby miał
162 II, X | bezwstydzie!~FIRCYK~Ale nie byłbyś dzieckiem i bajów nie prawił!~
163 I, V | Prosta, chroma, czy ślepa, byleby bogata.~ ARYST~dworując
164 III, XI | szwagra.~Dzisiaj jeszcze, bylebyś dał nam przyzwolenie,~Ot
165 II, XII | Nieszczęście! Czasem jeszcze bywa i tu w modzie,~Lecz nie
166 III, II | tym żartów,~Takie miejsca bywają przybytkami czartów,~Które,
167 I, I | warszawsku.~ PUSTAK~Wiem, wiem, bywałem kiedyś i ja tym furmanem.~
168 III, I | przyjmie, i dozwoli niewinnych cacanek.~Ja ją przycisnę, ona pod
169 II, IX | nie kochać? Taki ze mnie cacka,~Talijka smukła, piękna
170 III, IX | jest co kochać, albo nie cacunia?~Cicho do Fircyka~Czegóż
171 III, I | podjąłeś pracy!...~ŚWISTAK~W całej płci niewieściéj~Dobierałem
172 III, III(5)| Si non caste saltim caute.~
173 III, III(5)| Si non caste saltim caute.~
174 II, I | jak padnie. Będę-li w tym cechu,~Że się ze mnie śmiać zechcą,
175 I, II | przeświadczenia~Własnego nie znał cel mój być wartym wielbienia.~
176 II, IV | stara z swym nie dzielić celem,~Być jego naśladowcą, mieć
177 II, VI | Kto swemu, raz wybrawszy, celowi przygania.~Zgrzeszyłam,
178 I, II | i grzeczność tyle tylko cenię,~Ile w tym mieć kto może
179 II, I | chaos temu we łbie miesza:~Cep do szabli przyrównał, łokieć
180 II, I | łokieć, temu szablę, temu cepy,~Ci się pocą w usługach,
181 II, I | ARYST~Co też to się za chaos temu we łbie miesza:~Cep
182 III, V | podejrzliwa~Nosi w sobie charakter, że zawsze prawdziwa.~
183 II, IV | Starościcu, nie te ma miłość charaktery,~Nie tak z swoją kochanką
184 III, I | ŚWISTAK~Niechże będą, jakie chcą. Bywaj zdrów, kamracie!~
185 III, VII | rozpaczy drogę...~Otóż i on - chciałabym uniknąć - nie mogę.~
186 III, X | serce twoje czule kocha.~Chciałam to widzieć, teraz jestem
187 II, VIII | poważny Kato lub jemu podobny~Chciałby z nią wiek przepędzać nudny
188 II, I | biorąc garść dukatów~Nie z chciwym masz interes, znaj duszę
189 I, VI | trwonię.~Bóg mię skarał tą chęcią do gry zapalczywą!~Przysiągłem
190 I, II | też doprawdy jechać wzięła chętka,~Gdybym tak był posłuszny,
191 I, I | dość, dzięki Bogu!),~Lecz z chimery, z ubrzdania, z chluby i
192 II, I | zna bałwana~Fortuny, ni chimerze losów gnie kolana,~Lecz
193 II, I | to zjeść z masłem kawał chleba~I, żebyś nie żałował, długo
194 I, II | tchnęły woni?~Komu zefir chłód czynił, komu wiał fawoni?~
195 II, VII | kłopocie!...~KLARYSA~Cóż to za chłopczyna~Zranił ci święte serce strzałą
196 III, VIII | co razisz one?~Tryumfuj, chlub się! Nadto mocne wdzięki
197 II, VI | cieszył!... lecz się tylko chlubi.~Więc po moim sekrecie!
198 I, III | dalej mówi~Żebym się miała chlubić i paść wzgardą czyją...~
199 II, VI | płodna.~Będę może szczęśliwa, chociażby mniej godna.~Tak, luby starościcu,
200 I, II | dwunastej...~ PUSTAK~do Świstaka~Chodź, bracie, na kawał kiełbasy!~
201 I, V | tęsknotę, zgryzoty, niepokój, choroby,~By jeszcze nowych szukał
202 III, XIII | podochocili, wszyscy leżą chorzy.~Jeden tylko wpółtrzyźwy
203 III, XIII | obowiązku, aby~Dla mnie tylko chowała swój wdzięk i powaby.~Owszem,
204 III, I | jak trzeźwy śpię sobie i chrapię.~Ani mnie sny umartwią.
205 I, V | młoda, garbata,~Prosta, chroma, czy ślepa, byleby bogata.~
206 I, V | Wolałbym raczej dukat, ja chudy pachołek.~Pan zawsze pan,
207 II, VIII | SCENA VIII~~KLARYSA~sama~Chwalę tę moc nad językiem.~Miłość
208 I, I | ŚWISTAK~Nie ma go co stąd chwalić: to znaczy półgłówka.~ PUSTAK~
209 III, II | Drzewo zwalać umyślnie, siać chwasty i zielska...~Miała to fantazyja
210 Ded | chociaż jedna, odetchnieniu chwila,~Godzi się pracy, chociaż
211 III, X | mówić Aryst. Nie ma więcej chwili,~Jakeśmy, będąc z sobą sam
212 II, IX | jej własnych, będzie temu chwilka,~Bardzo ciekawych rzeczy
213 II, X | cierpliwości póty!~FIRCYK~Chwilkę jedną.~ARYST~Nie, nie, nie,
214 II, II | prosi, i całuje, i za ręce chwyta,~Jak gdyby ponieść miała
215 II, IX | jeśli równe stany nasze,~Gdy chybią pistolety, pójdziem na pałasze.~
216 I, I | nie spodziewał tej po niej chytrości.~ ŚWISTAK~Mój bracie, w
217 II, VII | miła, oko żywe, zwrotność chyża...~Nie znasz go, siostro,
218 I, I | oczki, a usteczka, skład ciała, postawa...~A humor - gdyby
219 I, I | ustronia, jest to bytność cicha,~Gdzie swe amant tym koi
220 II, IV | co byś pokorny, powolny i cichy~Miał szukać wzajemności,
221 II, IX | żonka narzeczona?~FIRCYK~To ciekawe pytanie!~KLARYSA~Maszże
222 III, I | obie szczęki.~PUSTAK~Pusta ciekawość. Kaduk wniósł mię do pasieki.~
223 II, IX | będzie temu chwilka,~Bardzo ciekawych rzeczy wyczerpnęłam kilka,~
224 III, IX | udać ministra, lecz mam łeb cielęcy -~Już się nigdy w intrygi
225 III, II | nieznośne gorąca.~Może cienia szukają od upałów słońca,~
226 I, I | PUSTAK~Dwa półzłotki? - To cienko koło was, zekaty!~ ŚWISTAK~
227 I, V | Potem bym się ożenił z jaką ciepłą babą,~Notandum z babą starą,
228 I, II | nas są róże, ale jest i cierń, co kole.~ FIRCYK~Pani cała
229 I, I | Rozumiesz, że szczęśliwa? Równie cierpi z nami.~Są czasy, że zazdrośnik
230 III, I | ŚWISTAK~To być nie może, cierpieć niepodobna dłużéj!~Już mi
231 II, X | się,~Obejdzie, dosyć mojej cierpliwości póty!~FIRCYK~Chwilkę jedną.~
232 III, I | A w czym najwięcej może cieszyć nas ochotka:~Niezabawem
233 II, VI | zwycięstwa lubi -~Gdybyż się nimi cieszył!... lecz się tylko chlubi.~
234 II, XII | pół piędzi.~Strasznie ma ciężką rękę, zekaty mię swędzi.~
235 I, I | to rzecz, bracie, już to ciężkie czasy,~Kiedy się podskarbiemu
236 II, IV | Pełne zmyślonej buty, pełne ciężkiej chmury,~Którymi, mimo przymus,
237 I, V | bogatej, on mi ślepą rai!~Ciężkież to teraz czasy! Serce człeka
238 III, V | obrazie~Niewiary! Nad piorunne cięższy sercu razie!~Oszukiwał mię,
239 I, II | Hektor angielczyk unosił cisawy.~Wielkaż to wada ogon! Dzielniejszy
240 II, II | bardzo znany,~Strzeż się cisnąć do stołu, zwłaszcza między
241 II, XI | Należy go przywitać.~ARYST~Ciszej, mi, pogański~Synu!~PUSTAK~
242 III, XIII | SCENA XIII~Ciż sami, Pustak, Świstak, Prawnik~
243 I, V | kordony rakuskie,~Zboże tanie, cło drogie. Ociec znów mój sknera,~
244 I, I | PUSTAK~Zaufana w sumieniu i cnocie,~Im on diabłów liczniejsze
245 III, VIII | równie pięknością, jak cnotami słynie.~Godna ona największych
246 II, I | zdaniu mocno:~Los możnym, cnotę nadto czynisz bezowocną.~
247 III, VI | dama~Będzie pewnie hrabina Cnotliwska?~ŚWISTAK~Ta sama.~Jeżeli
248 III, VIII | jednak, że się kochasz w Cnotliwskiej hrabinie.~Znam ją, równie
249 II, I | Przypadków umartwieniem nikt cofnąć nie zdoła.~A od czegóż w
250 II, VI | starościca!~Niestety, ja com dotąd w osobności cała,~
251 II, X | siebie samego być katem?~Cóżeś słyszał? Coś widział? Z
252 I, V | Przypomniałem: znam jedną cud piękności wdowę.~Nieźle
253 I, II | O ja umiem często robić cuda!~Gdzie uderzę, wszędzie
254 III, III | bawi,~Pisma pełną ma gębę, cudami się dławi.~Po co to? Niech
255 I, I | pytki.~Klarysa, żona jego, cudnie piękna pani:~Bo to stanik
256 I, II | nie. Ta piękność, której cudny urok krasy~Pozbawił mnie
257 II, IX | moich zalotach chłopiec cudotworny!...~KLARYSA~Znać niewart
258 II, IX | KLARYSA~Znać niewart cudów wiek nasz grzeszny i niesforny.~
259 III, II | wszystko nada?~Więcej się ćwierci mili ciągnie promenada,~
260 III, I | przysmaczki!~ŚWISTAK~A owe, gdyby cygi, hyże tanecznice!~PUSTAK~
261 I, V | ty filozofie, mój ostry cyniku!~Dobry sylogizm w szkole,
262 III, IX | PODSTOLINA~na stronie~Cyt, Świstaku!~ FIRCYK~Co ty
263 III, I | tanecznice!~PUSTAK~Sztufady, czamanagi, kiszki, polenwice!~*~ŚWISTAK~
264 III, X | FIRCYK~Jeden truteń tak czarną miał mnie zmazać plamą!~
265 III, II | miejsca bywają przybytkami czartów,~Które, ile możności, przed
266 II, VI | niewiary,~Płochy motyl, czasową wabiony słodyczą,~Wbrew
267 II, I | poczciwy -~Taki człek, prawych czcicieli cnót, nie zna bałwana~Fortuny,
268 III, VII | wolny.~Już tedy inną kocha. Czcigodna rywalko,~Żadną z tobą niesnaską
269 I, II | Jest się zawsze dowiedzieć czegoś, gdy kto gada.~Lecz żeby
270 II, IV | rachować dokładniéj,~Po co czekać lat dziesięć, zróbmy to
271 II, III | pociągnąć, jak w dym do czeladzi.~Wieczór tuż, tuż za pasem,
272 II, I | I cnoty swoich przodków, czemuś z niej tak hardy?~Czemu
273 III, IX | kształtu~Kłamstwa i pana czernić...~Porywa się do szpady~
274 II, I | ona w sercach prawych swą część, swe władanie.~Ty sam, jeśliś
275 I, V | obmowy i żarty -~Zawsze trzy części zwykły natrząsać się z czwartej.~
276 III, X | życie, ale nie kochanie!~Po członkach moich trzeba iść mu do ołtarza~
277 III, VIII | Wszedłszy z inną w umowę, człowieku nieprawy,~Gdyś się do mnie
278 III, VIII | PODSTOLINA~O serce pełne fałszu, czoło bite z miedzi!~Czy możesz
279 III, V | wzajemnie kochana -~Tym czuciem myśl zapewne jego obłąkana -~
280 I, II | w sercach nieci,~Którzy czują moc onej, jak jest wielowładna.~
281 II, IV | które prawdziwie swoje więzy czuje,~Tyle zna miłość ważną,
282 II, VI | dla piękniejszych zdradne,~Czuła cię zastanowi, gdy nie mogły
283 I, II | Śliczną pierś westchnieniami czułości obrywa?~Poopuszczałem wszystkie,
284 I, I | Są czasy, że zazdrośnik czulszy od Argusa,~Naziera ją, włóczy
285 I, II | wstrętów~Są skromne utajenia czułych sentymentów.~ PODSTOLINA~
286 I, V | części zwykły natrząsać się z czwartej.~W takim razie najlepiej
287 Ded | przy podaniu na posiedzenie czwartkowe tej komedii~ ODA~~Wpośrzód
288 II, VII | go na twoje pożytki, nie czyje.~Jeśli kochasz, gdzież miłość
289 II, VII | między nami dwiema.~KLARYSA~W czymże sekret? Nic nie wiem zgoła.~
290 II, I | której pan ofiarę swego serca czyni?~FIRCYK~Co to, to jeszcze
291 I, II | uściskać~ PODSTOLINA~wstręt czyniąc~Starościcu!~ FIRCYK~zawsze
292 III, VIII | trudno,~Żeby cię troski jakie czyniły odludną.~Osobność jest lekarstwem
293 II, I | Los możnym, cnotę nadto czynisz bezowocną.~Lecz wreszcie
294 I, I | tu robisz? Jak się masz? Czyś zdrów, czy wesoły,~Czy pieniężny?~
295 I, VII | się upiekło.~Otóż to taki czyściec, takie co dzień piekło.~
296 I, I | myśl szczera, obyczajność czysta~Choć dziwaka, każą czcić
297 I, II | jeśli me co kazi obyczaje czyste,~To to chyba, że nad wiek
298 III, III | sobie w głowie ten fantastyk czysty~Jakowychś libertynów, jakoweś
299 II, IV | bardzo prędko~Prawda, sam to czytałem w Starym Testamencie.~Co
300 II, VI | nam bezpieczeństwo, twoje dają zgubę.~Lecz za co nań powstaję
301 III, XI | będę takąż żoną.~ARYST~Dałby Bóg takie żony i tak piękne
302 I, V | między szulery.~ FIRCYK~Tak dalece, że w jednej godzinie gotowym,~
303 I, I | między niemi!~ PUSTAK~Tak dalecy od siebie, jak niebo od
304 I, II | szuka dowcipu, choć serce z daleka.~Inna broń nas zwycięża,
305 I, VI | spłata.~ PUSTAK~uprzątając daleko od Arysta~Otóż jest nowa
306 I, V | na zebraną~Ja zbieram na damie!~Drzyj, bracie, dama u mnie
307 I, II | Parys Pallady, przyznał dank Wenerze -~Jeden słodki rzut
308 Ded | teraźniejszą ofiaruję pracę -~Dar Twój wielki - w życiu się
309 II, I | się przeto trapić zawiścią daremną,~A bardziej jeszcze wczesną
310 I, II | luby!~Głośno~Starościcu, daremnej nie szukaj stąd chluby!~
311 III, I | mnie tak nagle, ledwom nie darł garła,~Dwie szkapy padły
312 I, V | Winszuję panu.~ FIRCYK~Od kart daruję ci stołek.~ PUSTAK~cicho~
313 II, VII | PODSTOLINA~Każdy człek ma swoje,~Darujesz mi, waćpani, jeżeli mam
314 II, IV | miłość, jak mnie, się nie darzy,~Inny bieg czasów, inny
315 III, VIII | Jakże, żadnej mi na to nie dasz odpowiedzi?~PODSTOLINA~O
316 II, IV | Podstolino, stara czasów data,~Inne były zwyczaje, inna
317 II, IV | mówić? Jakie odtąd serca dawać proby?~Wesoły urażałem,
318 III, I | Zawsze nam tryumf jeden dawał atak;~Nigdy dwa razy naszej
319 I, V | FIRCYK~Cóż tam masz?~ ARYST~Dawida~ FIRCYK~Ten król miał dobrze
320 II, VII | konfidenta?~Wiadome ci są dawno moje sentymenta,~Że z mymi
321 II, I | swoje, siedmiu mędrcach dawnych.~Wielbię ich rozum, wielbię
322 I, IV | wzdychać, czy burczyć? Nie dbać, czy się smucić?~Nie, nie -
323 III, XIII | Spisze nam intercyzy.~PRAWNIK~De ąuali tenore?~FIRCYK~Wszem
324 Ded | DEDYKACJA~Do~Najjaśniejszego~STANISŁAWA
325 III, III | Jakowychś libertynów, jakoweś deisty.~Wrzeszczy na nich, z nimi
326 I, V | jakem Fircyk, oddam ci. Del resto,~Gdy nie chcesz tego,
327 II, IV | Kto tak kocha, zda mi się, delikatnie kocha.~PODSTOLINA~U mnie
328 I, I | Zalotnice publicznie, pokątnie dewotki~Pożerają go wzrokiem - tak
329 I, I | sumieniu i cnocie,~Im on diabłów liczniejsze wywołuje krocie,~
330 I, I | to nie.~Co do humoru, z diabły kładź go w paragonie!~Wielki
331 III, VI | pani!~PODSTOLINA~A toż dlaczego?~ŚWISTAK~Tam być, gdzie
332 III, III | pełną ma gębę, cudami się dławi.~Po co to? Niech się raczej
333 III, I | materyjalnych rzeczach smak by.dlęcy!~Czy można być nieczułym
334 I, II | słodycz z tej śliczniuchnej dłonie!~Całuje ją powielokrotnie~~
335 II, III | krótki...~FIRCYK~Ale worek długi.~Spraw się dobrze, nie będziesz
336 III, I | może, cierpieć niepodobna dłużéj!~Już mi się też nareszcie
337 I, V | parole...~Co do długów, dłużnik cię pono w oczy kole.~ FIRCYK~
338 II, VIII | kamień w wodzie, i to nie na dnie.~Otóż jest ta surowa, co
339 II, VII | Fircyka?~KLARYSA~No, no, dobądź z koperty tego migdalika.~
340 II, IV | Stały w każdej szczęścia dobie,~Gdy ty myślisz o innym,
341 I, V | ma, w maściach przerwy.~Dobiera kart~Biorę trzy. A pfe,
342 I, V | PUSTAK~Daj Boże!~ FIRCYK~dobierając się z reszty kart~Kto nie
343 III, I | W całej płci niewieściéj~Dobierałem wyskoku, czoła, piątej treści.~
344 I, V | za brzydka karta!~ ARYST~Dobieram trzech. Przedziwna.~ FIRCYK~
345 II, I | Masz-li mało na tej stawce?~Dobierz sobie równego, jak sam,
346 I, V | Kto nie waży, ten nie ma. Dobiorę się może.~Zobaczę, co też
347 III, IV | ich w kupie.~Tylko jak źle dobrane małżeństwo i głupie.~Ale
348 I, V | gość luby! Mojego witam dobrodzieja.~ FIRCYK~ściskając go mocno~
349 I, V | wziąłem.~Przeziéra karty~Moje dobrodziéjki!~Trzy damule, trzy króle
350 Ded, 0(1) | Merentibus, którym, prócz innych dobrodziejstw, łaskawie od Najjaśniejszego
351 I, II | PUSTAK~Jeszcze, mościa dobrodziko.~ PODSTOLINA~A imość?~ PUSTAK~
352 I, V | Pięknych przymiotach, sercu dobrym, znacznym mieniu,~Czy można
353 I, V | głowę~Ależ... bo... to... dobryś waść w kartowe parole...~
354 I, VI | ją~Podać mi zwierciadło!~Dobrzeż mi w niej?~ PUSTAK~Ale jak
355 Ded | Życie wasze jest naszym, o dobrzy królowie!~Wątlić go nie
356 I, I | ja z pana, a pan z tych dochodów żyje.~Znaczemy jak panowie:
357 I, II | echa szły z gór na doliny?~Dochodziłem ich celu: hołd to Podstoliny.~
358 II, X | widział? Z jakiego pozoru~Dochodzisz plamy twego, niebaczny,
359 I, VI | głupiec, żeby jego myśli dochodzono!~Kiedy cię o co pytam, przemierzły
360 III, X | lekkie przymówki, mniej warte docinki~Zaraz przez barbarzyńskie
361 I, V | Ja co mam? Judyt - Judyt dodaje mi serca,~Zadrżyj, Holofernesie!~
362 III, I | hasać.~ŚWISTAK~Proszę, nie dodawaj mi tym więcej stąd bolu;~
363 I, VI | Mówię czy milczę, nigdy nie dogodzę.~ ARYST~Cicho!~Jeszcze mi
364 III, XI | Ale mi do żywego już moja dojadła.~PODSTOLINA~Nie krzywdź,
365 II, IV | kiedyż mojego szczęścia dojdę mety?~Kiedy głos mój usłyszan
366 I, VI | oczy!~Pustak chce odchodzić~Dokądże idziesz? Czekaj!~ PUSTAK~
367 II, VIII | żeby sekretem sekret był dokładnie,~Ma być cały jak kamień
368 II, IV | też, żeby jeszcze rachować dokładniéj,~Po co czekać lat dziesięć,
369 II, X | dalej, nie przeszkadzam, dokończ, panie młody!~O, Boże, co
370 I, I | niebo od ziemi.~Ale niechaj dokończę. Fraszka to, że gdyra~I
371 II, IV | Mimo stan swój niski~Lepszą dolą i prędsze od nas mają zyski~
372 II, I | stanął wysoko, czy osiadł na dole,~Który gotów na szczęście,
373 Ded | polskiej potrzebne jest doli.~Życie wasze jest naszym,
374 I, II | wierne echa szły z gór na doliny?~Dochodziłem ich celu: hołd
375 I, V | zapalczywością~Wszyscy mi kaci w dom mój tego wnieśli trzpiota!~
376 II, IX | Tylko byś nie był w swoich domysłach tak letki,~Bo ja mam z ust
377 II, IV | mnie litością?~PODSTOLINA~domyślając się w tym afektacji, z gniewem~
378 III, VI | Jednak jak się też mogę domyślić po trochu,~Jeśli tylko nie
379 III, VI | Czekam rozkazów, wierny w dopełnieniu będę.~PODSTOLINA~z gniewem~
380 I, I | takich też to człek się dorobi groszyka.~Wiesz przysłowie:
381 III, I | Niezabawem przybędą Basia i Dorotka.~A jeszcze jak nadobne,
382 II, XII | moich dziewcząt - Basi i Dorotki.~Skoro się zabierają panowie
383 I, VI | przemierzły gawronie,~Odpowiadaj dosadnie! Tak - tak, a nie - to nie.~
384 III, VI | kocha jednej pani młodéj~I w dostatki zamożnej, i pięknej z urody...~
385 III, VI | drzewach, kto zorza~Wszystkie dostrzec, kto krople pooddzielać
386 I, II | myśl się podoba wesoła,~Dowcip szuka dowcipu, choć serce
387 I, II | słucham rada:~Jest się zawsze dowiedzieć czegoś, gdy kto gada.~Lecz
388 III, VIII | wiarygodnych twego zdradziectwa dowody.~Kochasz innego. Wszakże
389 III, IV | ARYST~Ten sprośnik, ten dowódźca skażonej młodzieży,~Kiedy
390 II, II | mam z własnej przygody,~Doznanej u pewnego pana wojewody.~
391 III, I | skromny baranek~I przyjmie, i dozwoli niewinnych cacanek.~Ja ją
392 I, I | Drzyj wtenczas, kiedy się drą, łyka.~Ostatnia to rzecz,
393 I, VI | dać nim w głowę.~ ARYST~drąc karty~Dobrze mi tak!~ PUSTAK~
394 III, I | Podstolinę, ramionami zżyma,~Drapie się w głowę, wzdycha, przewraca
395 II, III | innego!~FIRCYK~Weź konie i drapnąwszy co tchu do Warszawy~Przywoź
396 I, V | wszystkich maści.~A sam drobiazg!...~ ARYST~do Pustaka~Ty
397 III, II | Drzewa gęste, manowców, dróg, jaskini tyle...~Choćbym
398 II, IV | szukać wzajemności, idziesz drogą pychy.~Porzuć waćpan tę
399 I, V | rakuskie,~Zboże tanie, cło drogie. Ociec znów mój sknera,~
400 I, VI | Przecież co dzień trzepię.~Drudzy każą pudrować, teraz taka
401 I, I | która~Tyle w nim jest, co w drugich szczęśliwa natura.~Człek
402 III, I | z naszą będziem popijać drużyną.~ŚWISTAK~wzdychając~Smaczne
403 I, IV | mącić w sosie.~Żartujmy, drwijmy, bądźmy weseli i hozi!~Choć
404 I, V | zrobiła. Po tych swoich drwinkach~Poskrob się, bracie, w głowę -
405 II, IV | tłumaczyć? Żarty nie są drwiny~Respekt pierwszy jest u
406 I, VI | i te twoje lazy?~ PUSTAK~drżąc~Czekam.~ ARYST~z pasją~Co?
407 I, II | rzut oka i westchnienie drżące~Zmogło oczy Junony gniewem
408 III, VI | Kto liście porachować na drzewach, kto zorza~Wszystkie dostrzec,
409 I, I | ludzi - gdy przyjdą, za drzwi powypycha...~ ŚWISTAK~Cóż
410 II, IX | kto to ten rywal? Niech drży, jeśli podły!~Nauczę go...
411 III, XIII | Jeden tylko wpółtrzyźwy drzymał przy kwerendzie,~Zbudziłem
412 II, X | nie ty, mój mężu, jużeśmy drzymali.~Właśnieś scenę ożywił.~
413 I, V | kontrakty do Lwowa. Ale będę w Dubnie.~Zje kata, kto mię złapie,
414 III, X | zatem z tego zawziętości ducha.~Piękne męstwo! Nie lubię
415 I, V | sobie zdrożności:~Zmysły z duchem walczące, z cnotą namiętności,~
416 I, I | śpiewa, śmieje się i jak z dudka szydzi...~ ŚWISTAK~To właśnie
417 I, V | furmanka w trzechset niech dukatach idzie,~Więcej jej nie taksuję.~
418 I, VI | się.~ ARYST~Jak żyję, tak durnegom jeszcze osła nie miał.~
419 I, V | panie, jak widzę, mógłbyś dusić smoki!~ FIRCYK~U nas w Warszawie
420 I, V | obrączkowym~Przegrałem tysiąc dusiów, a co mi w szkatule~Brakło,
421 III, X | się zapędzie!~Nie te są dusz szlachetnych działania sposoby;~
422 I, V | Żem na nią przegrał razy dwadzieścia i cztery...~ ARYST~To być
423 II, VII | będzie sekret między nami dwiema.~KLARYSA~W czymże sekret?
424 I, V | przyjacielu, dukatów ze dwieście!~ ARYST~Ale, mój starościcu,
425 II, I | sekret. Z rzeczą, co na dwoje~Być może i nie może, wydawać
426 III, I(*) | Wszystko to, co się mówi między dwoma gwiazdkami, powinno się
427 II, II | wypchnęli.~Ale to będzie wina dworskich...~
428 I, V | ślepa, byleby bogata.~ ARYST~dworując z niego~Jedno by się znalazło...
429 I, II | Jak to biegną czasy.~Na dwunastej...~ PUSTAK~do Świstaka~Chodź,
430 I, I | furmanem.~Ale skracając dyskurs, któż jest twoim panem?~
431 III, I | tu z wielkiej chmury~Mały dyszcz, mysz się rodzi choć stękały
432 II, I | czyją,~Niech swe słuszność w dział ludzi wda pomiarkowanie,~
433 III, X | te są dusz szlachetnych działania sposoby;~Przelać krew za
434 I, I | humor - gdyby żywe srebro, dziarska, żwawa,~Rozumna, wesoluchna.
435 I, VI | refleksji~Mam żonę, będą dziatki - i dzieciom, i żonie~Krzywdę
436 I, VI | Mam żonę, będą dziatki - i dzieciom, i żonie~Krzywdę czynię.
437 III, VIII | biblijoteki.~Będzie to w dziejach naszych pamiętna epocha:~
438 III, VI | ŚWISTAK~Jak najuniżeniéj~Dziękuję. Cóż powiedzieć?~PODSTOLINA~
439 Ded | Prace i troski jego lube dzielą wczasy.~Miał i on niegdyś
440 Ded | ważę z tym błahym popisywać dziełem:~ODA DO STANISŁAWA AUGUSTA~
441 II, IV | ten się stara z swym nie dzielić celem,~Być jego naśladowcą,
442 I, V | znasz moje taranty?~Konie dzielne, maść rzadka, gustowne ubranie...~
443 I, II | cisawy.~Wielkaż to wada ogon! Dzielniejszy koń kusy.~Widziała pani
444 II, XII | w opłotki~Wyzierać moich dziewcząt - Basi i Dorotki.~Skoro
445 I, I | wszędzie,~Ledwie się do którego dziewczęcia przysiędzie,~Zalotnice publicznie,
446 III, I | jaka piękna przyśni się dziewczyna.~Nigdy okrutna! zawsze jak
447 III, I | jak nadobne, jak piękne dziewczyny!~Świeżuchne, rumieniuchne,
448 I, V | miałem, jak siódemki, ósemki, dziewiątki...~Te mi asy i sekwens pomogły
449 I, V | zadając dalej~Siedm, ośm - dziewięćdziesiąt. Masz tedy kapota.~ ARYST~
450 II, XII | zwyczaj stary~Ledwie między dzikimi uszedłby Tatary,~Ale nie
451 II, IV | uda.~FIRCYK~Przebóg, co za dziwactwo! Jakimiż sposoby~Mam mówić?
452 I, I | większe robi głupstwa, im dziwaczniej brydzi,~Skacze, śpiewa,
453 II, I | żenię się.~ARYST~Idź, klito, dziwaczysz!~FIRCYK~Mówię, jakem poczciwy.
454 III, VIII | rzeczy pamięć, niech się dziwią wieki~Do publicznej manuskrypt
455 II, I | FIRCYK~Słyszałem o sławnych~Dziwiących wieki swoje, siedmiu mędrcach
456 I, II | Wszystko to gotów jestem z dziwnym znosić męstwem:~Stałość
457 III, I | kiszki, polenwice!~*~ŚWISTAK~E, cóż znowu do kata! U ciebie
458 I, V | wyrywając się wrzeszczy~E-je-ja!~Stój, dlaboga, co robisz?
459 II, I | tak jest, formuję sobie entimema:~Gra świat cały, więc żadnej
460 I, II | władnąć potrafiła?~ FIRCYK~z entuzjazmem~Piękność większa nad ziemskie,
461 III, VIII | dziejach naszych pamiętna epocha:~Pierwszą szczerze kochałem,
462 Ded | Wielkiego Książęcia Litewskiego etc.~PANA MIŁOŚCIWEGO~ przy
463 I, VI | podawać~Tabakierka, pulares, etui, lornijetka,~Wódka pachnąca,
464 III, VI | Jeżeli pani jaką ma z nią facyjendę,~Czekam rozkazów, wierny
465 III, VIII | PODSTOLINA~O serce pełne fałszu, czoło bite z miedzi!~Czy
466 III, III | Uroił sobie w głowie ten fantastyk czysty~Jakowychś libertynów,
467 III, II | chwasty i zielska...~Miała to fantazyja być niby angielska -~Ścieżki
468 I, V | się zapuszczać w nałóg tak fatalny,~Nałóg tym żałośniejszy,
469 I, II | chłód czynił, komu wiał fawoni?~Dla kogo wierne echa szły
470 I, V | sześciu talijach trójka, banku faworyta,~Tak mu była przyjazna,
471 II, VII | Musi to być zapewne jakiś feniks rzadki.~PODSTOLINA~Waćpani
472 III, IV | tu.~ARYST~w gniewie~Tere, fere, są tu!~Gdzież? Patrz, chyba
473 III, XIV | przyzwoitej sferze.~Dobrze być filozofem, ale w gabinecie,~Bądź wietrznikiem,
474 II, I | prawe? Wszak taki wyrok filozofski?~ARYST~Więc?~FIRCYK~Więc
475 I, V | Fundusz dobry i pewny, jeszcze firlejowski -~Baby mówią pacierze, pleban
476 III, XIII | nie ma trzpiota,~Bałamuta, fiutyńca, wietrznika, świstaka...~
477 II, I | zyskowne wypadną bilety:~Są tam flinty, kaptury, ordery, mucety,~
478 I, I | skąd ta do ciebie zawinęła flota?~Obziera go~~Niech cię jeszcze
479 II, IV | żartem z moją panią mówi,~Folguję tym skromności, twojemu
480 I, II | też mój konik schował się folwarku;~Król Anglów siedział na
481 II, I | stanie.~Co gdy tak jest, formuję sobie entimema:~Gra świat
482 II, I | weźmie, samej winien to fortunie.~Całym światem przypadek
483 II, I | czcicieli cnót, nie zna bałwana~Fortuny, ni chimerze losów gnie
484 I, II | moja nie taka, jak są te fosfory,~Ten marny ogień, którym
485 I, VI | ARYST~zdejmując szlafrok~Frak!~Tu podaje mu Pustak~Cały
486 Ded | Miłościwego~ wierny poddany~Franciszek Zabłocki~ ~
487 III, I | śpiewaczki!~PUSTAK~Owe sosem francuskim podlane przysmaczki!~ŚWISTAK~
488 II, I | niewarta niesnaski.~Wiwat Francuz! Ten pokój ma świat z jego
489 III, I | nie na ludzkie troski i frasunki?~Ja sam, kiedy się w jakiej
490 I, V | FIRCYK~Cóż, u kata! Czy na tę fraszkę nie mam wiary?~ ARYST~skrobiąc
491 II, I | Kiedy chcesz, szukaj sobie fryca!~Daje mu pieniądze z kapelusza~
492 I, V | szpitalu siedzi przy kościele.~Fundusz dobry i pewny, jeszcze firlejowski -~
493 I, V | takiej potrzeba?~ FIRCYK~Maż funduszu wiele?~ ARYST~Już lat kilka
494 I, VI | się ma podziać co dzień funt pudru w warkoczu?~ ARYST~
495 I, I | bywałem kiedyś i ja tym furmanem.~Ale skracając dyskurs,
496 I, V | mało. Chce mi się waćpana furmanki~Albo też, wiesz co?~ ARYST~
497 III, X | nad piekielne złośliwsza Furyje,~Jadowitsza nad wszystkie
498 III, XIV | Dobrze być filozofem, ale w gabinecie,~Bądź wietrznikiem, na wielkim
499 III, XIII | bezpieczeństwem dwóch mieć sobie gachów:~Jednego przez wzgląd serca,
500 I, VI | ARYST~Ja bo chcę, żebyś gadał.~ PUSTAK~Zewsząd człeku
501 III, II | sam nieraz słyszałem, co gadali starzy,~Że się to w różne
|