Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Franciszek Zablocki
Fircyk w Zalotach

IntraText CT - Text

  • AKT TRZECI
    • SCENA VIII Podstolina, Fircyk
Previous - Next

Click here to hide the links to concordance

SCENA VIII

Podstolina, Fircyk

FIRCYK

nie widząc jej

Na wieczną rzeczy pamięć, niech się dziwią wieki
Do publicznej manuskrypt szlę biblijoteki.
Będzie to w dziejach naszych pamiętna epocha:
Pierwszą szczerze kochałem, pierwsza mnie nie kocha.
Trudnoż sobie w łeb strzelić. Co nadadzą żale?
Najprzyzwoiciej zrobię, kiedy się oddalę.
Będzie mnie to kosztować dzień jaki tęsknicy,
Ale się pomszczę wzgardy wzgardą niewdzięcznicy.
Postrzegając Podstolinę

Przepraszam, Podstolino! Masz we mnie natręta;
Może pani przerwałem szacowne momenta
Wesołej spokojności, mniemać bowiem trudno,
Żeby cię troski jakie czyniły odludną.

Osobność jest lekarstwem na serca rażone,
Miałażbyś jej potrzebę, ty, co razisz one?

Tryumfuj, chlub się! Nadto mocne wdzięki twoje,
Unikając ich jarzma, bawić się tu boję.
Jedna tylko ucieczka mocy ich wystarczy,
Pozwolisz, że użyję tej dla siebie tarczy.
Zegnam cię, Podstolino! Jeżelim w tym krzywy,

Że cię tak wiele kocham, jakem nieszczęśliwy;
Daruj, a to ostatnie z serca upewnienie
Nagrodź mi choć przez jedno z litości spojrzenie.
Podstolina nie patrzy na niego

Ani tego! Tak mocno masz zaciętą duszę.
Adieu, pani!

PODSTOLINA
Cóż to, jedziesz waćpan?

FIRCYK

Muszę.

PODSTOLINA
Dokąd?

FIRCYK

Tam, gdzie mnie smutek i rozpacz zagrzebie,
Mimo wzgardę, statecznie wiernego dla ciebie.
Po cóż bym miał tu zostać? Te okropne włości,
Świadki dziś mego wstydu, jak były miłości,
Stawiłyby mi srogie, choć nieme obrazy
Mojego odrzucenia i twojej urazy.

Wiem wszystko, Podstolino... Mam na moje szkody
Z ust wiarygodnych twego zdradziectwa dowody.

Kochasz innego. Wszakże mało tym zrażony,
Gotowałem łzy, rozpacz... i ten krok wzgardzony!
Sroższe twoje nad wszystkie obelgi milczenie
Zapowiada mi wieczne z tych miejsc oddalenie.
Jakże, żadnej mi na to nie dasz odpowiedzi?

PODSTOLINA

O serce pełne fałszu, czoło bite z miedzi!
Czy możesz takim tonem, sam pełen szkarady,
Oczyszczać się i na mnie własne zwalać zdrady?
Kto zmiennik, jeśli nie ty? W jakim do nas celu
Przyjechałeś? O jakim zamyślasz weselu?
Wszedłszy z inną w umowę, człowieku nieprawy,
Gdyś się do mnie umizgał, chciałeś mej niesławy!

FIRCYK
Co? Jako? Kto to mówił? Poprzysięgam, że nie...

PODSTOLINA

Milcz, waćpan! Chociaż świadka rzeczy nie wymienię,

Wiem jednak, że się kochasz w Cnotliwskiej hrabinie.

Znam , równie pięknością, jak cnotami słynie.

Godna ona największych ofiar, lecz nie z moją
Hańbą, nie takie dla niej tryumfy przystoją.

Niestety, gdyby mię też zwiodły te zaloty,

Na jakie nie byłabym wydaną zgryzoty!

Żal z kochania, wstyd z wzgardy, z niepewności zawiść...

Słałabym łzy za tobą, przeklęctwo, nienawiść...
Ach, samo pomyślenie o tym mnie zabija!

FIRCYK

potuszony w miłości

A to prawdziwie istna jest Babilonija!
To Pawła, a to Gawła. Co mi tam do ładnej
Hrabiny? Piękna, prawda, nie ma wady żadnej.
Lecz kto by mógł wydołać tylu pięknych zgrai?
Przecież nie jestem Turczyn, nie chcę mieć sarai
I chociaż z jedną w życiu, jak każe Testament,
Muszę moje miłości kończyć przez sakrament.




Previous - Next

Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License