Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library
Franciszek Zablocki
Fircyk w Zalotach

IntraText CT - Text

  • AKT TRZECI
    • SCENA II Aryst, Pustak
Previous - Next

Click here to show the links to concordance

SCENA II

Aryst, Pustak

ARYST
Jużeś to ty powrócił?

PUSTAK
Powrócił, mospanie.

ARYST
A imość?

PUSTAK
Nie znalazłem.

ARYST

A to jest skaranie

Boże z tą moją żoną! Co ten trzpiot ma w głowie!
Gdzież się podziała? Dokąd poszła?

PUSTAK

Bógżeją wie!

Pytałem ogrodnika, lecz on nie wie więcej,
Tylko że z starościcem, wziąwszy się pod ręce,
Szli w dziką promenadę, za ogród do gaju.

ARYST

Gdyby też i do piekła, szukaj ich, hultaju!

PUSTAK

Mój mości dobrodzieju, co to wszystko nada?
Więcej się ćwierci mili ciągnie promenada,
Kanikuła panuje, nieznośne gorąca.
Może cienia szukają od upałów słońca,

Drzewa gęste, manowców, dróg, jaskini tyle...
Choćbym wreszcie i poszedł, pewnie się pomylę.

ARYST
Zaraz idź mi ich szukaj!

PUSTAK
Ale co to po tem,

Postrzegłszy mnie, mogą się ukryć za wywrotem.
Przywidziało się panu z natury brać wzory:
Kazał pokopać wilcze jamy, lisie nory,
Drzewo zwalać umyślnie, siać chwasty i zielska...
Miała to fantazyja być niby angielska -
Ścieżki tak kręte, że człek chodzi jak w zawrocie...

ARYST
Wszelako idź ich szukaj!

PUSTAK

A jeśli są w grocie?
Ja nie mam kocich oczu, kto ich tam wyśledzi?

ARYST
Wołaj!

PUSTAK
Panie broń! W grotach często diaboł siedzi.

ARYST
Ja bo tak chcę i każę...

PUSTAK

Nie ma tu w tym żartów,
Takie miejsca bywają przybytkami czartów,
Które, ile możności, przed ludźmi się kryją,
Ale wara ich zdybać, bo zekaty biją.

ARYST
Ale...

PUSTAK

Ileż to ludzi na nich się nie skarzy!
Ja sam nieraz słyszałem, co gadali starzy,
Że się to w różne kształty bestyjstwo przerzuca:
Tu go zobaczysz Żydem, patrz i już masz muca,
Niechże się jeszcze zmieni w rogatego byka...
O mospanie, tych rogów każdy rad unika!

ARYST
z obruszeniem się

Komuż to ty przymawiasz?

PUSTAK
tchórząc

Zwyczajnie, szatanom,
Marom, pokusom... ale, broń Boże, nie panom.

ARYST
wypychając go

Poczekajże, poczekaj, hultaju - batogi!

PUSTAK
wynosząc się
Co ja tu źle mówiłem, że diaboł ma rogi?




Previous - Next

Table of Contents | Words: Alphabetical - Frequency - Inverse - Length - Statistics | Help | IntraText Library

Best viewed with any browser at 800x600 or 768x1024 on Tablet PC
IntraText® (V89) - Some rights reserved by EuloTech SRL - 1996-2007. Content in this page is licensed under a Creative Commons License